Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zupa grochowa

po pierwszej inseminacji.....

Polecane posty

Hm... to faktycznie może być plamienie implantacyjne. A bierzesz np. duphaston? Najlepiej skontaktuj się z lekarzem bo to może nic groźnego a może trzeba będzie zwiększyć dawkę progesteronu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pola i co z tymi plamieniami?? Ja też bym się skontaktowała z lekarzem no i dalej brałabym w moim przypadku Luteinę; plamienia nie muszą oznaczać że @ sie zbliża. Ja się czuję normalnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny czy jak jajowody są poskręcane, jeden drożny, drugi też ale z problemami jest sens robić inseminację??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że to lekarz powinien ocenić czy jest sens. Ale jeśli owulacja byłaby z tej strony drożnej to ja bym się decydowała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczytałam w ulotce Duphastonu, że jako skutek uboczny mogą się pojawić plamienia. Pola daj znać co u Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej.....:) plamien juz nie mam.....boli tylko brzuch jak na @.we wtorek biore oststni raz progesteron.....a pozniej zobaczymy:)@powinna przyjsc w czwartek pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie gdyby nam się udało za 1 podejściem :) Jusiii powodzenia!!! czyli wszystkie mniej więcej w tym samym czasie testujemy :) pola dobrze ze te plamienia ustały :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane..... u mnie dzisiaj 26dc....i nie wiem czy doczekam do czwartku z testem!!!!!!!:(chociaz nie sadze zeby sie udalo za pierwszym razem.....ale mam straszna ochote zrobic test....:) jak tam u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam testować w poniedziałek ale nie wiem czy wytrzymam.:) Pola trzymam kciuki mocno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziś mam 23dc, a w piątek będę miała 26dc i nie wiem czy nie zrobię rano testu. Nie sadzę żebym wytrzymała do poniedziałku. W sumie to nie wierzę żeby mi się udało i chciałabym już wiedzieć jak sprawy stoją :) Pola a co u Ciebie ? Testowałaś? Karolcia a jak tam u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przede wszystkim to
Dziewczyny, a jesli męzczyzna ma niedrożne nasieniowody tzn. w jego spermie nie ma w ogóle plemników ale są w jądrach, czy w takiej sytuacji inseminacja wchodzi w gre??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli nie ma nasienia w spermie to inseminacja raczej odpada. Tutaj to raczej metoda in vitro tzw. ICSI czyli mikroiniekcja plemnika bezpośrednio do komórki jajowej. Ale nie znam się dokładnie. Chyba jest możliwe pobranie jakoś plemników z jąder i zapłodnienie przez in vitro. Ale to by trzeba było chyba w klinice niepłodności się dowiedzieć dokładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane..... jednak poczekam z testem do czwartku:)w sumie to mam wszystko jak przed @....tylko zawroty glowy doszly......wiec @ nadejdzie lada dzien.... a jak u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) ja też już nie mogę wysiedzieć :) test mam kupiony ale boję się zrobić, bo może być za wcześnie, a z drugiej strony chciałabym już wiedzieć. To czekanie najgorsze, jakoś tamten tydzień minął szybko teraz się wlecze. Myślałam też żeby iść w piątek na betę; ale nie chciałabym wiedzieć wcześniej że się nie udało, tak to się ze 2 dni jeszcze połudzę; ehhh nie wiem co robić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jusiii
Witam Ja narazie jakos wytrzymuje swój wielki poziom ciekawości czy sie udało. Mam jakieś kłucie po prawej stronie, jakoś powyżej jajnika, raczej tam był nie najlepszy pęcherzyk, bo Ten był po lewej. Za parę dni zobaczymy 50/50 - albo @ albo 2 kreseczki :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie właściwie ustały wszystkie dolegliwości brzuszno-jajnikowe został tylko ból piersi i jakoś tak czuję że nic z tego i niedługo @. Też mnie to czekanie dobija i dni mi się wloką....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale z nas pesymistki :) mnie też się zdaje że nic z tego; od wczoraj boli mnie brzuch :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny po jakim czasie nieudanych starań zdecydowałyście się na inseminację? Wykryto u Was jakieś schorzenia, czy wszystko jest ok, a i tak nie udaje się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hally - kilka lat się staramy, okazało się ze ja mam lekką niedoczynność tarczycy, a mąż nie za ciekawe wyniki nasienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jusiii
My staramy sie prawie 3 lata. Wykryto u mnie niedoczynność tarczycy, potem po wyrównaniu jej zaszłam ale w 8 tyg poroniłam. Teraz 1,5 roku starań i nic. Po badaniach HSG i różnych innych wyszło że mam wrogi śluz, nie pękają pęcherzyki tak jak mają i czasem są bez owu cykle, a drożnosc OK. Nasionka OK. Niby nie tak źle, ale źle bo naturalnie raczej marne szanse. Więć decyzja o iui.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My staramy się też parę lat, od ponad roku z pomocą lekarza. Wszystko u nas ok poza tym, że mam przeciwciała przeciwplemnikowe w krwi ( ale o tak niskim mianie , że być może są bez znaczenia ale nie ma 100% pewności, że tak jest). Po rozmowie z ginem zdecydowaliśmy, ze próbujemy 1-2 IUI a jak nie wyjdzie to z racji na te przeciwciała i mój wiek więcej nie ma sensu i wtedy pozostaje jedynie spróbować ICSI. I to tak pokrótce nasza historia:) Pola daj znać koniecznie jak tam jutrzejsze testowanie wyszło. Trzymam kciuki mocno:) Ja już ze skóry wychodzę, ale narazie wstrzymuję się jeszcze z testowaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję bardzo, że odpowiedziałyście na moje pytanie :) My z mężem staramy się prawie rok, ale ja mam zespół pco, więc będzie ciężko :o Do tej pory nie wspomagaliśmy się żadnymi lekami i nie robiliśmy dodatkowych badań, ale chyba czas zacząć. Powiedzcie mi jeszcze czy inseminacja jest refundowana, w całości? Jeżeli nie, to ile kosztuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety nie jest refundowana. U mnie kosztuje 450 zł. + koszt leków jeśli jest stymulacja i monitoringu usg. Razem wyszło mnie jakieś 900zł. Pola i jak tam testowanie???? Odezwij się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To sporo :o słyszałam ostatnio w TV jak mówili, że jest refundowana :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laseczki..... z testem poczekam......do soboty:)bo wiem,ze @ przyjdzie...czuje to....a nie mam zamiaru znowu zobaczyc jedna kreske:(tyle wytrzymalam to 2 dni nic nie zmienia:) my staramy sie od 2,5 roku.....i nic nie wyszlo z badan...niby wszystko ok.w sumie po roku staran powinno sie zaczac laczyc... jestesmy zapisani na in vitro....na wrzesien 2010:(ale na cale szczescie tu gdzie mieszkam invitro jest refundowane...tak samo jak inseminacja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pola, czyżby Holandia?? :) U nas też ok, a od 4 lat z ciąży nic. No cóż, chyba taki już nasz los. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hally, ja za samą inseminację zapłaciłam 600 zł, do tego 2 wizyty usg, razem 100 zł; leki też brałam, ale to akurat 4,50 mnie kosztowało; to śmieszne pieniędze w porównaniu z resztą :) czyli 700 zł łącznie. Pola no to masz silną wolę, pozazdrościć; ja głupia wczoraj wieczorem zrobiłam test; coś tam blado wyszło... ale jutro robię kolejny i może pójdę na betę. Trzymam kciuki dziewczynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolcia to brzmi obiecująco:) Trzymam kciuki !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×