moja partnerka to straszny flejtuch! co robić?

brak słów - :) to jest jakiś sposób, ja też jej tak zrobie! :) nie ma innej mozliwości :)

"aa i mam jeszcze jedno pytanie?czyje to mieszkanie?" mieszkanie jest moje

do autora badz autorki!bo nie nie wiem kim jestes!uciekaj od takiej flei!=/zona kuzyna tez jest taka brudaska!niby chodzi ubrana czysto ale w domu syf taki ze patrzec nie mozna!ja jak bym miala za partnera taka osobe uciekalabym jak najdalej!

15:37 dark fairy lady do autora badz autorki!bo nie nie wiem kim jestes!uciekaj od takiej flei!=/zona kuzyna tez jest taka brudaska!niby chodzi ubrana czysto ale w domu syf taki ze patrzec nie mozna!ja jak bym miala za partnera taka osobe uciekalabym jak najdalej! Jestem autoką :) łatwo mówić uciekaj... miłość jest ślepa i czasem daje w kość.

cos mi sie wydaje ze twoja partnerka za bardzo czuje sie swobodnie,jest Ciebie za bardzo pewna,musisz dac jej do zrozumienia ze oczekujesz od niej znacznie wiecej,sama mam faceta ktory tez ma swoje mieszkanie ale nie mieszkamy razem poniewaz ja mam dziecko i mieszkam z rodzicami,ale gdybym sie wprowadzila to robilabym wszystko zeby zawsze byl porzadek i oczywiscie on zadowolony ze mnie:)a ty starasz sie zeby w zwiazku bylo dobrze?moze ona nie czuje potrzeby zeby sie starac skoro ty np.nie wyrazasz zainteresowania?

"a ty starasz sie zeby w zwiazku bylo dobrze?moze ona nie czuje potrzeby zeby sie starac skoro ty np.nie wyrazasz zainteresowania?" Związek generalnie jest bardzo udany i jesteśmy z sobą szczęśliwe, gdyby nie to że ona robi syf to by było nam razem cudownie.