Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nie kumam

czy na tym forum sa normalne i prawdziwe kobiety?

Polecane posty

Prawdziwość mojej kobiecości chyba da się sprawdzic genetycznie, a z psychiką jest łatwiej - wystarczy psychiatra. Czuję się kobietą. A czy normalną i prawdziwą to zobaczę... coś co nie podniesie mojej rangi jako kobiety, ale... nie kumem - lubię Cię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
teraz sie żadna nie odezwie żeby nie bylo że neiskromna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słodka lolitka
zewnętrznie jestem kobietą i ciałem i strojem, a wewnętrznie i duszą i sercem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i ach
Też uważam się za normalną kobietę. Ale być może się mylę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NO MYSLE ZE
a widzisz NORMALNY -NIE KUMAM ,bo ja mam taki układ ze jeden weekend jest jego a drugi MÓJ -idę w tedy na tance z siostrą albo z kumpelkami ,popijamy lekko i bawimy sie i on o tym wie (co ,gdzie z kim)jak sie plany zmienią to sie dowiaduje na drugi dzień. MAMY TYLKO jeden WARUNEK --kiedy dzwonie ma odebrać tel a jak nie usłyszał to ma później oddzwonić choćby nawet nad ranem --o odwrotnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cwietok dla mnie? ;p Poczułam się kobietą docenioną :D No ba, że są. Pomijając kilka pań ze skłonnościami do dorabiania zbędnych ideologii do prostych sytuacji. Tak samo z mężczyznami. Trudno to zobaczyć, gdy co drugi topik jest o zdradzie, zmarszczkach i innych bzdetach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki :) Oj nie kumam - zgadzam się z Tobą całkowicie i bez cienia wątpliwości. Małżeństwo czy partnerstwo nie powinno nikogo ograniczać w żaden sposób. Znając siebie nie wytrzymałabym długo z kimś takim, kto sprawowałby nade mną jakieś kontrole itd. Szlag by mnie trafił chyba. Związek to nie "zniewolenie", robię to na co mam ochotę - oczywiście wszystko w granicach zdrowego rozsądku statecznej mężatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NO MYSLE ZE
i odwrotnie *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh - ja twoje chyba też ( w sumie z niewieloma twoimi "spojrzeniami" się zetknęłam, ale lubie , które poznałam) ;) Za to Izuchna ich nie lubi i potrafi się tylko głupio śmiać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Popieram w całości "nie kumam". Panna jest tragiczna, co to będzie jak te gimnazjalistki dorosną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi mała ....też dobrze mówisz - ale to było wyjście grupowe, a wiadomo w grupie bezpieczniej. Gdyby mój facet wyszedł sam - to też czułabym niepokój, ale w grupie ? Wszyscy wychodzili bez dziewczyn, więc nie rozumiem dlaczego kobietki nie wpadły na pomysł, żeby zorganizować sobie babski wieczorek, tylko każda pewnie ryczy w poduchę...no faktycznie dziecinada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jak ty sobie to wyobrarzaz Sa prawdziewe kobiety i to w 99 procentach tylko Ty ich nie zaowarzaz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie wiem, gdzie sie ukryl :D dzisiaj tlusty czwartek, moze konsumuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×