Mój Facet jest zazdrosny o ginekologa i nie chce abym szła do mężczyzny

juz pisalam o nim w innym temacie. wchodze razem z mezem (bo mnie zawozi no to go nie zostawie w aucie albo na korytarzu - a co niech sie chlop tez intersuje). tam przy biurku standardowa pogadanka. potem lekarz wyslyla mnie do drugiego pomieszczenia na fotel. wolam gina, gin wchodzi do i przygotowuje sie do badania i z tekstem do meza: 'a pan co taki wstydliwy - przyszedl pan z zona to zapraszam do zony - my tu zadnych tajemnic nie mamy' gin nawet ma krzeselko obok fotela dla osoby towarzyszacej! (a 'mlody' facet z niego na oko 45l). musze przyznac, ze mojemu mezowi tez moje wizyty u gin facetow nie lezaly ale teraz calkiem zmienil zdanie. gin zawsze z nim pogada, kiedys pokazal mu nawet jak jestem zszyta po porodzie i wogole normalnie jest. oczywscie nie pisze ze tak maja wygladac WSZYSTKIE wizyty. mi akurat takie pasuja i nie mam problemu zeby moj maz byl przy badaniu. nie potrafilabym logicznie wytlumaczyc sobie faktu, ze ide do 'lekarza' rozbieram sie ale nie zgodze sie na obecnosc meza bo... no wlasnie i jaki logiczny powod mialabym podac??

na dyskoteke, popije sobie. przypaleta sie jakas dziwka. zacznie mietosic mi kutasa - ja chwile pozwole ale potem powiem NIE. wroce do domu i powiem mojej zonie o tym co myslicie ze zrobi??? splynie to po niej kompletnie czy bedzie o to zla/zasdrosna?? no bo przeciez taka dziwka to kilka/kilkanascie kutasow dziennie ma w rece wiec to na niej wrazenia nie robi

ze jest cos erotycznego w chodzeniu do ginekologa faceta. wystarczy poczytac topiki o goleniu sie do (DLA) ginekologa. to sa dziesiatki stron na ktorych panie pisza, ze w zyciu nie poszlyby niewygolone do ginekologa - jakby to mialo jakies znaczenie. a w poczekalniach przed gabinetami?? toz to przeciez cala rewia mody!!! paniusie ladnie ubrane, buciki, spodniczki, dekolty, wloski zrobione - jedna lepsza od drugiej. normalnie czysty ekshibicjonizm - do tego mozna dac sie obcemu facetowi podotykac i to wszystko po 'legalu' - no bo przeciez sie lecze.

A ta Twoja dziwka ma dyplom z medycyny?Pomaga Ci wyleczyć grzybicę lub inna chorobę?Ma wyuczony zawód "dziwka" i dwód ukończenia szkoły dla dziwek?Bo jeżeli nie to nie mamy o czym rozmawiać. Poza tym wtedy Ty nie jesteś facetem tylko dziwkarzem. A kobieta u ginekologa jest PACJENTKĄ.

ja tam uwzam ze dobrze, ze faceci ida na ginekologie. czytajac opinie pan przyznaje im racje, ze faceci sa lepszymi fachowcami. moj urolog tez jest facetem i nie wyobrazam sobie zebym mogl isc do baby lekarza. wogole kobiety tak jak to jeszcze kilkadziesiat lat temu nie powinny byc przyjmowane na medycyne. same kobiety to pisza o kobietach lekarzach, ze sa wredne, zlosliwe, badaja niedelikatnie, i wszystko jest na 'BE' - czyli przyznaja same, ze kobiety na lekarzy sie kompletnie nie nadaja.

Vbn... twojemu facetowi to by pewnie nawet nie zrobiło różnicy jak by twój cudowny gino Cie przeleciał.Widocznie nie jesteś aż tak atrakcyjna dla niego.Są sytuacje wyjątkowe ,więc nie popadajmy w skrajność.Mówię o wizytach kontrolnych gdzie kobieta ma wybór i tyle.Wielu facetów nie toleruje i nie będzie w takiej sytuacji spokojnie ,że inny facet obmacuje jego panne skoro nie musi bo może to zrobić kobieta.Co do tego czy moja kobieta jest dziewicą albo ja prawiczkiem.Co to ma wspólnego z tematem.Pomyśl skoro jesteś taka oświecona.

a ja uważam A do internisty jak idziesz to się nie wykąpiesz, nie ubierzesz ładnie, nie założysz czystej bielizny?W innych poczekalniach też są rewie jak to określiłeś. Co do golenia. Jak wiadomo, kobiety mają owłosienie, a przy takim badaniu, podczas wkładania wziernika, lepiej mieć wydepilowaną cipkę niz zeby miał zaczepiac o włoski i miało bolec. No ale Ty pewnie brudny, śmierdzący i nieogolony chodzisz do ginekologa więc o czym tu rozmawiać z kimś takim...

rafi a myslisz ze ja tylko w razie problemu chodze do gina?Na wizyty kontrolne tez. Ale jemu to nie przeszkadza bo jest normalny. A od kiedy to atrakcyjnosc jest wyznacznikiem tego do jakiego lekarza mam isc?HA HA HA. A dziewictwo Twojej panny i to czy jestes prawiczkiem jest tu bardzo istotne bo jezeli jestes prawikiem to bedziesz mial jakies urojone wyobrazenia o wszystkim co Twoja dziewczyna robi.

jak bys zareagowal u ginekologa?? byles kiedys przy badaniu?? masz chyba jakies chore wyobrazenie jak to wyglada. co ty myslisz, ze lekarz z namaszczeniem i wywieszonym jezorem zabiera sie za kobiete?? badanie i 'ogladanie' krocza trwa z 30 sekund. jesli pobiera wymaz to dodaj do tego 15 sekund. w miedzyczasie rozmawia z nami o 'pierdolach' i zachowuje sie tak jakby kupowal w sklepie bulki - jak robot. wiec nie pisz bzdur ze nie moglbys stac i patrzec bo przez to pokazalbys swoja niedojrzalosc. w zyciu moga cie spotkac rozne sytuacje i kiedys twoja kobieta moze sobie zyczyc twojej obecnosci podczas badania i co zrobisz?? pobijesz lekarza??

i powiedz mi w którym momencie wizyty ginekolog OBMACUJE pacjentkę?On ją BADA ciemnoto. Jak Tobie dentystka kaze otworzyc usta to zamierza Cie pocalowac? Jak internistka kaze Ci się rozebrac to szykuje Cie do seksu?

ja zycze takim "egoistycznym samcom" tylko jednego- zeby ich panny złapały jakiegos grzyba i ich zaraziły. To ze wy nie potraficie utrzymac wacka w spodniach nawet na widok cipki w necie nie znaczy ze ginekolodzy tacy są.

atrakcyjność ma wpływ na tolerancję a czy jest dziewicą czy nie nie ma żadnego wpływu na wizyty bo dziewice także chodzą.Żeby twoją ciekawość zaspokoić to czasy prawiczka mam dawno za sobą tylko,że co zarezerwowane jest dla mnie jest wyłącznie dla mnie.Nie chcę żeby jakikolwiek facet moją kobietę oglądał w tych miejscach jeśli nie jest to sytuacja wyjątkowa bo to dla wielu facetów dołujące i przykre jest.Moja kobieta na pewno nie byłaby zachwycona jak ja chodziłbym do kobiety urologa a sama do faceta gina chodzi albo chodzila dopóki mnie nie poznała.U ciebie od razu widać kto nosi spodnie w związku.

porownania sa troche nietrafione. nie da sie tego bezposrednio przyrownac do jakiejs procedury medycznej ktora musi byc przeprowadzona u faceta. no ale zalozmy, ze facet idzie do kobiety urologa i skarzy sie na bolesne stosunki. i ta kobieta u ktorej sie 'leczy' co 6 miesiecy bierze w rece jego czlonka i mietosi az mu stanie, zeby cos tam 'badac - bo badanie musi wykonac jak mu stoi'. wszystko w gabinecie i pelen profesjonalizm. oczywiscie facet zestresowany i nie robi tego dla przyjemnosci ale dla swojego zdrowia. oczywiscie moglby wybrac faceta ale jakos by mu bylo glupio i mowi, ze kobieta jest jednak delikatniejsza i idzie wszsytko sprawiniej. jak byscie sie czuly? potrafilybyscie zaakceptowac taka ingerencje obcej kobiety w intymnosci meza??

mysią pizdę a nie faceta normalny mężczyzna nie robi problemu z takiego czegoś zakompleksiony, niepewny swojej męskości kutasina -owszem

Vbn... pustaku jeden.Nie porównuj zwykłego lekarza jak np okulista czy dentysta do lekarza oglądającego genitalia.Wy kobiety wiecie najlepiej co facet myśli.To ,że gada o pierdołach nie znaczy,że się nie jara tym.Nie życz nikomu co Tobie nie miłe.

''' ja zycze takim "egoistycznym samcom" tylko jednego- zeby ich panny złapały jakiegos grzyba i ich zaraziły. To ze wy nie potraficie utrzymac wacka w spodniach nawet na widok c*pki w necie nie znaczy ze ginekolodzy tacy są.''' typowy przyklad kobiety ktora na slowa: 'kobeta ginekolog' odpowiada - kurwa pierwsze slysze!! uwazasz, ze jak zlapiesz grzyba to cie kobieta ginekolog nie wyleczy?? nastepna ekshibicjonistka ktora nie potrafi sobie meskiej reki odmowic

oczywiscie ze bym zaakceptowala takie badanie bo to jest LEKARZ i BADANIE . i poszedł do lekarza a nie na dziwki, jak to niektorzy pisali... rafi To Ty mogłeś ogladac wczesniej jakies inne kobiety a Twoja kobieta moze byc tylko przez Ciebie ogladana? I jezeli chcesz wiedziec to mój chlopak był prawiczkiem jak zaczelam sie z nim spotykac i nigdy nie mial do mnie pretensji ani o poprzednich partnerów a tym bardziej o lekarza ginekologa który jest mezczyzną. Macie cos nie tak z głową.

rafi i no fajnie masz do swojego ginekologa chodze od kilku lat i nie zamierzam go zmieniac bo komus sie nie podoba jego plec. A co do wyleczenia, owszem, kobieta tez wyleczy, ale dlaczego mam zmieniac dobrego lekarza?Bo facet czuje sie niedowartosciowany i bedzie mu przykro jak pojde do faceta=lekarza?Moze jeszcze focha strzelcie jak dziewczyna zapisze sie do ginekologa faceta?I obraźcie się na cały swiat jak małe dzieci. Bo tak sie zachowujecie.

No to wszystko wyjaśnia.Skoro był prawiczkiem to twoja ci..ka tak mu zaślepiła oczy,że nawet mogłabyś pójść z tym ginem i byłoby bez reakcji :D Jak kolega napisał wyżej:A kobieta gin nie leczy?Więc w czym problem skoro facetowi trudno to zaakceptować.

zycie chce spedzic miedzy nogami kobiety jest normalny? co ich ciagnie akurat to TEGO zawodu?? mezczyzni stanowia 1/3 ogolu studentow medycyny a 80% absolwentow ginekologii to faceci. liczy mowia same za siebie. medycyna zna tylko 1 metode pozbawienia faceta popedu - chirurgiczna kastracja - a z tego co mi wiadomo to ginekologow nie kastruja na studiach. ale zyjcie sobie w nieswiadomosci drogie panie - tyle mozecie sobie pogadac. moja zona nigdy do gina faceta nie pojdzie bo ja do domu przynosze kase i ja tak mowie. ona nie ma problemu do kobiety gin chodzic.

rfi twierdzisz ze ginekolog sie "jara"jak oglada taka cipke. Jak najbardziej prawdopodobne, ale to nie przeszkadza mu wykonywac swojej pracy rzetelnie.

Niedowartościowany to jest twój facet bo się twojej spóniczki uczepił i uwas to Ty nosisz spodnie.Jak mi się coś nie podoba a jest inaczej to zmieniam panne.Jeśli rozmowa nie pzynosi efektu.Pewne rzeczy są wyłącznie pomiędzy nami a nie obcym gachem.

ze takiemu ginekologowi moga sie cipki znudzic - od nadmiaru. ja mialem podobnie (zonaty 2 razy) pierwsza zona znudzila mi sie po 8 miesiacach (a zgrabna suczka byla) z druga wytrzymalem 1,5 roku - i tez sie znudzila. ile mozna patrzec na 1 i ta sama cipke?? to sie naprawde moze znudzic wiec dajcie spokoj. teraz spotykam sie z taka 1 laska ale na pewno nie bedzie moja ostatnia

i nie potraficie czytac ze zrozumieniem. Ja MAM lekarza ginekologa od kilku lat tego samego. I mam go zmieniac tylko dlatego ze facetowi się nie podoba jego plec??? Czyli kobieta która leczy meskie narzady tez jest nienormalna? Mój facet jak najbardzie rzadzi w zwiazku, ale nie moim zdrowiem. Bo zdrowie a zwiazek to dwie rozne sprawy. I gdyby kazal mi zmienic lekarza na kobiete to bym jego zmienila. A niedowartosciowani to wy jestescie. Lubicie miec wszystko po waszemu. Tyrani pierdoleni.

Vbn... ale właśnie o to chodzi .Dlaczego ma się jarać na cipkę mojej kobiety.Ja nie daję macać czy oglądać innej kobiecie na którą z pewnością to też by działało jak nie muszę.To działa w obie strony.

Witam. Ale chyba ważne jest też jej zdrowie, prawda ? Ja za nim mojego partnera poznałam już dawno chodziłam do ginekologa (mój parner był tym pierwszym), ale nawet nie uprawiając sosunku łaziłam na kontrol, tym bardziej że miałam problemy zdrowotne, potrzebny był zabieg itp. Ale to już inna historia, chciałam tylko powiedzieć że np. u mnie w mieście leczą 2 kobiety ginek. (mała mieścina), mam o nich straszną opinie, nie dość że po wizycie wychodziłam cała obolała (zero delikatności), to za przeproszeniem kasa dla nich ważniejsza była :O Wreszcie po jakimś czasie koleżanka poleciła mi lekarza (mężczyznę), u którego się leczyła, no i prowadził tak że jej ciąże. Jest to wspaniały lekarz (i nie chodzi tu o to że to facet). Po prostu wyleczył mnie z choroby, która groziła mi niepłodność. Dzięki temu lekarzowi mogę starać się z partnerem o dziecko. Tez mu sie nie podoba to że tam chodzę, zawsze po wizycie wypytuje sie co i jak, aż w pewnym momencie mówi: "dobra, nieważne, wolę nie wiedziec, ważne że Cię wyleczył". Zrozumiał to, że taki to już zawód. A uwierzcie Panowie, tacy lekarz już mają inne myślenie na tematy pacjentek, nie patrzą na nie jak na sex maszyne tylko jak na pacjentke (mówie oczywiście o lekarzach z powołania). Ja tam mojego już nie zmienię na innego. I jak mówię z ginek.kobietami miała złe doświadczenie :O Ale to moja opinia. Jeżeli znasz dobrego specjaliste, wytłumacz to partnerowi, jak kocha zrozumie, ze Twoje zdrowie jest najważniejsze :)

'zrobilem' ale do tego potrzeba cierpliwosci i czasu. zaczalem sie uskarzac na bole plecow (urojone), a potem zaczalem chodzic na masaze. o masazyscie zwracalem sie bezosobowo. potem wyszlo, ze to jest mlodsza odemnie kobieta. na masaze chodzilem zawsze jak zona byla w pracy. wychwlalalem moja 'wspaniala' masazystke i wogole 'och i ach'. moja zona postanowila ja kiedys 'sprawdzic' i tez poszla na masaz i mowila, ze babka jest ok. po poworcie do domu zapytalem ja jak sie czula naga (tylko przykryta recznikiem) podczas masazu a zona z pytaniem "a co ty nagi jestes podczas masazu??" opdowiedzialem twierdzaco, ze zawsze pani prosi o rozebranie sie do naga. no i zaczela sie 'jazda' podobna do tej ktora maja faeci na temat ginow. wiec nie badzcie za madre panie bo to moze was tez spotkac

rafi Twoja kobieta nie jest jako jedyna na wizycie. dziennie lekarz ma ich ponad 20. Dasz rade tyle razy dziennie sobie strzepac? POWODZENIA. a tym bardziej 40 czy 50-cio letni ginekolog. Jezeli ma lepsza opinie niz kobiety lekarze to wybieram wlasnie jego i kropka. Dla mnie liczy sie zdrowie a nie to co akurat mysli o mnie gin czy inna osoba.

a jak partner ciekawy to czemu nie wezmiesz go na wizyte?? niech idzie i zobaczy jak to wyglada - nie bedzie pytan zadawac

ja moja zone kiedys wymysliles sobie bóle, skłamałeś zonie. Kobieta chodzi do ginekologa bo musi. przynajmniej raz na rok. jestesmy narazone na wiele chorób przy których Twoje "urojone" bóle pleców są niczym.