Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 33 lata

33 lata, brak dobrej pracy, brak meza, brak dziecka..

Polecane posty

Gość szczęsliwa30
no wiesz , ja na Twoim miejscu bym się trochę martwiła, ja mam 30 mąż, dziecko,dobra praca, już czas na to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam to samo tylko
a ja wlasnie dopiero wrocilam do domu. gdzie mam kogos poznac jak wkolo same pary?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszynka80
Ja mam 29 lat prawie, meza i dopiero od niedawno naprawde fajna prace. Coz do facetow to trzeba miec troche szczescia, ale tez i nie wolno miec nie wiadomo jakich wymagan. moj jest przecudowny ale przeszlam tez z nim ciezzsze chwile bo byl bez pracy, potem byl czas, ze bez pracy bylam ja ale mysmy sie nawzajem wspierali. A co do pracybto trzeba szukac, rozsylac cv gdzie sie da i nie spoczywac na laurach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co wy myslicie ze ci co nie
maja pracy to spoczywaja na laurach i cv nie wysylaja? tak trudno sobie wyobrazic ze ktos wysyla cv i nic zero odzewu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luśka ze złamanym sercem
Taaaa, mi też wszyscy zawsze mówili, ze na pewno znajdzie się ten właściwy i co, kicha. Albo się ma to szczęście oraz potrafi dobrze wybrac, albo nie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lanegra343
Dlaczego single/samotni mysla, ze jak ktos ma juz meza i dziecko, to jest automatycznie spelniony i szczesliwy?? Zdradze wam tajemnice, wiekszosc malzenstw z dziecmi, ktore na zewnatrz wygladaja na szczesliwe, wcale takie nie sa. Nie idealizujcie tak zycia rodzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jennifer333
Mogę się podpisac rękami i nogami pod tytułem wątku autorki, wydaje mi się że wokół wszyscy sparowani są jako tako szczęsliwi ale może rzeczywiście posiadanie męża i dziecka wcale nie gwarantuje szczęścia? Jednak samej nie jest łatwo, w dodatku nie mając pracy i w tym wieku mieszkając z rodzicami czuję się strasznie :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w momencie gdy
autorka zakladala topik mialam tez 33 lata. dzis 35 i nadal bez dobrej pracy meza i dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jennifer333
Z drugiej strony często słyszę od znajomych którzy mają męża/żonę, dom, dzieci, że wcale nie są tacy arcy-szczęśliwi na jakich wyglądają, że wciąż im czegoś brakuje, że niby jest rodzina, jest praca, są pieniądze.. pomysleć by można, że czegóż im brak, a jednak.. Może więc to szczęście zależy tylko od tego jak myślimy o sobie i swojej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no podobno musimy
znalesc szczescie w nas samych. ale wiadomo gdy ma sie kogos obok meza dziecko dobra prace to troszke latwiej jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ree544
a ja wcale nie chce meza i dzieci,wielkiej kariery nie zrobilam,ale ma milosc swego zycia i jestem szczesliwa,po cholere Ci malzenstwo w dzisiejszych czasach?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no podobno musimy
no tak ale masz milosc . mi niekoniecznie zalezy na mezu ale na milosci tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorka na pewno masz zly stosunek do ojca, ktory taka sytuacje powoduje, bo Twoja poswiadomosc jest na niepowodzenie przez to zle zaprogramowana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×