Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

NaTaLiA-BaLiA

Starania o dziecko.Kto ze mną?

Polecane posty

Gość kate1025
oj dziewczyny, strasznie mnie to już męczy, czuję sie jak maszynka, tak mnie to stresuje to liczenie, czekanie na ból owulacyjny, mierzenie , i nic!!! w ogóle w pracy mam do d..., zawsze było super a teraz makabra, szefowej odbiło, no ale cóż-kryzys....pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kate1025 ja też od następnego cyklu CLO :) Musi się nam udać !!!!! Co do pracy to u mnie też niby dobrze ... ale szefowa też daje nam w kość ... zmieniłam teraz stanowisko więc trochę odmiany :) ale szefowa ta sama :/ Kasiekkkk czasami tak jest że życie płata figle i umie robić miłe niespodzianki. Zajmij się swoim zdrówkiem ... a o ciąży postaraj się nie myśleć (wiem że to trudne)... kto wie co przyniesie los. Ja już w kilku przypadkach spotkałam się z tym że wydawało się niemożliwością zajście w ciążę ... a tu nagle niespodzianka :D życzę Ci zdrówka bo to najważniejsze ... i miłej niespodzianki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paczkowa- dzieki serdeczne:) mam taka nadzieje ze w przyszlym roku bedziemy juz w trojke...a teraz zajme sie soba bede egoistka bo sytuacja nawet tego wymaga:P Czasem trzeb apomyslec o sobie i teraz nadszedl moj czas. Wiem ze cuda sie zdarzaja wiec i ja czekam na niego:;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka. Dziewczyny jestesm zirytowana, zbulwersowana i wogole. Bylam na rozmowie o prace. na poczatku milo i wgole, a potem... Babka do mnie- Pani jak dlugo mezatka jest?? A dzieci pani ma?? A planuje?? A moze juz pani jest w ciazy?? Ludzie!!!!! Myslalam, ze padne. W oczy jej powiedzialam, ze nie mam w planach dziecka. To tak w dzisiejszych czasach wyglada rozmowa, o prace?? Boze!!! Powiesic, sie tylko zostalo. Zero taktu, tupetu i inteligencji u tych ludzi. Musialam sie wygadac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate1025
Nowa Tu postaw się w sytuacji pracodawcy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Staram sie zrozumiec pracodawce. Ale, przeciez mozna troche taktowniej sie zapytac o takie rzeczy. Wiem, ze sa przypadki, ze panna przychodzi do pracy mija miesiac i jest na zwolnienu. Ale, przeciez nie moze wymagac, ze na pisze mu oswiadczenie, ze nie zajdzie w ciaze przez najblizsze 5 lat. No ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate1025
a takie coś ci zaproponowała? jaki finał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak to odebralam./ Bo powiedziala do mnie- Wie pani to nowo otwrty sklep. Wiec na poczatku bedzie duzo pracy, obowiazkow. Wiec pani bedzie musiala byc dyspozycyjna. Napewno jakis czas zajmie rozkrecenie sie sklepu, przyciagniecie klientow. A ja bym chciala, zeby jak juz pani bedzie tam od poczatku to jakis czas zeby pani z naimi popracowala. Jakbys to odebrala??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I to mowe trzasnela, po gadce o dzieciach i cazy. nie wiem moze @ wplywa na tom ze tak ostro reaguje na to hehe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate1025
patrząc na to z zewnatrz uważam, że uczciwie wyjasniła ci o co jej chodzi, ty ją okłamałaś, wyobraź sobie co by pomyślała o tobie gdyby cię zatrudniła a ty nagle zaszłabyś w ciążę? kompletnie straciłabyś szacunek i zaufanie. wiem, że w czasach kryzysu emocje są silne, szczególnie jeśli potrzebujesz pracy ale mimo wszystko uważam, że trzeba pozostać szczerym i sprobować -przekonać pracodawcę innymi argumentami. oczywiście spodfziewam się, że zaraz spadną razy na moją głowę, że fajn ie się mówi jak się ma pracę, ale nic nie poradze takie jest moje zdanie. na marginesie dodam, że umowe mam do końca sierpnia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martusiaa26
Widzę że podjęłyście temat pracy...cóż kryzys i trudno ją znależć, ja na szczęście mam umowę na stałe ale oczywiście po ślubie przestałam być brana pod uwagę jeśli chodzi o podwyżki. Jeśli chodzi o badania na które dostałam skierowanie to wypiszę jak wrocę do domku bo tam je mam. Mąż ma badanie nasienia...jakieś rozszerzone bo za 80pln, pani położna mi tłumaczyła o co chodzi ale zapomniałam :) Ja natomiast miałam od razu zrobiony wymaz...30pln wyniki w środę. Na resztę badań mam skierowanie ale i tak muszę za nie płacić bo to skierowanie od prywatnego lekarza, musze mieć od państwowego, już się zapisałam na wizytę w środę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kate 1025 masz rację, może trzeba by się było postawić w osobie pracodawcy. Na pewno jako pracodawca nie były byśmy zadowolone, że nowo zatrudniona pracownica nagle ucieka nam bo zaszła w ciążę. Z drugiej strony NowaTu ty też masz rację bo na pewno o takie sprawy trzeba się pytać delikatniej ... Jednak pracodawca ma prawo ustalać swoje warunki ... i nic na to nie poradzimy. Ja tez na szczęście mam umowę na stałe ... a podwyżki jak takowe są to obejmują wszystkich pracowników nikogo nie pomijają ... i całe szczęście. Swoją drogą na rozmowie o pracę nikt nie spytał się mnie o ewentualne zaciążenie ... Martusia czekam na wpisik, ciekawa jestem jakie badanka musisz zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michulek
kate1025 witam dziewczynki!!! jestem tu nowa. kate mam pytanie... przeczytalam twoje posty i napisalas w 1 z nich ze twoj cykl napewno byl bezowulacyjny... i mam pytanie...skąd to wiedziec? strasznie starm sie o bobasa.... kochalam sie z mezem dzien przed dniem szczytu sluzu... i b ylo go naaaprawde duuuzo!!!! i co? i kurcze dostalam okresu!!! dzis. jakas masakra!!! czuje sie strasznie. wymiotowalam przed tym okresem 3dni. teraz go niby mam... ale nadal jest mi nie dobrze i zbiera mi sie duzo sliny. wogole jakas bylam inna przed tym okresem. ani nie bylam wsciekla jak osa bez powodu... zadnego lakomstwa jak zawsze... juz sie cieszylam ze moze tym razem jak udalo mi sie tak wycelowac w te plodne dni... a tu bach... okres :-( wiec moze tak jak ty mowisz byl to cykl bezowulacyjny... ale jak to rozpoznac? pozdrawiam i z gory dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate1025
wiem bo miałam monitoring cyklu u gina, a powiedz mi byłaś u gina? jak nie to się wybierz , pierwszy raz na monitoring ok. 10-go dnia cyklu wtedy zobaczy czy masz pęcherzyki i jakie jest endometrium, drugi raz ok. 18-go dnia cyklu to zobaczy, czy pęcherzyk pękł i w jakim stanie jest endometrium, po takim monitoringu jest na 99% w stanie stwierdzić czy owulka była czy nie.jak nie było to wtedy najprawdopodobniej dostaniesz CLO na wywołanie owulacji. a jaki miałaś śluz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate1025
A jak długo się starasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michulek
nie robilam monitiringu... nawet mi to do glowy nie przyszlo :-( staram sie 5miesiecy. a 8mcy temu odstawialm tabletki. sluz byl idealny. wygladal jak bialko kurze i bylo go tym razem naprawde bardzo duzo!! duzo niz miesiac wcxzesniej. nastepnegon dnia bylo go ciut wiecej i dzien pozniej zanikl,.. idealnie ksiazkowo jak powinno byc.... mam 1dzien okresu a nadal mi nie dobrze i slinie sie jak bokser ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate1025
nie wiem, nie wiedziałam, że nadmair sliny może coś oznaczać:)człowiek się uczy całeżycie, jak nie umiesz się doczekać to pędź na monitoring, tylko jak idziesz do państwowego to nie wiem jak to wyglada ale chyba leipej ściemnic, że się dłużej stara, bo ponoć maja podejście, że do roku to jest standard

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michulek
chyba tak zrobie... wiem ze po tabsach mozna starac sie dlugo tym bardziej ze bralam je 4 lata.... ale.... kurcze no te dnin plodne... byly po prostu super !!!!! a slinotok :-) to czesto dziewczynki maja jak sa w ciazy hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michulek
ja juz w tej depresji naczytalam sie ze mozna miec normalny okres i byc w ciazy... tonacy brzytwy sie chwyta ech.... zreszta w zeszlym miesiacu... mialam bardzo dlugi okres... zawsze mam 3dni plus 2tylko plamienia malutkie... a ten trwal az 7dni... i do tego tydzien po... jak sie skonczyl,... dostalam nastepnego okresu ktoet trwal normalnie 5dni.... sama nie wiem co sie dzieje. a ten dzisiejszy dostalam jak w zegarku... 26dni po tym nie planowanym okresie. jakas tragedia. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate1025
to może zrób teścik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny moze fatycznie zle odebralam te pytania. Moze dlatego, ze staramy sie juz prawie rok i nic. Nie wiem. Ale uwazam, ze tak prosto w oczy, to troche nie bardzo. Moze wiecie, gdyby inaczej zapytala. WKoncu nie moglam jej powiedziec, ze starmy sie z mezem, ze ide do gienia. Ona dba o swoje interesy a ja o swoje. Watpie, ze ktoras z was by sie przyznala, do tego, ze chce zajsc w ciaze. Ja wiem, ze oklamalam ja. No, ale coz, praca jest dla mnie wazna i dziecko. I szczerze nie potrafilabym sobie w tym momencie odmowic staran. Dziewczyny trzymam kciuki. Za wasze stranka. Buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michulek
kate chyba zrobie. nadal jest mi nie dobrze... nigdy tak sie nie czulam... pewnie wariuje... ale... kto wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martusiaa26
Badania na które mnie skierowano: do 3d.c. - FSH, E2, TSH, FT3, FT4, PROLAKTYNA PO GODZINIE, INSULINA, P.CUKRU. 14d.c. - LH 21d.c. - progesteron, toksoplazmoza, JGG JGM, CMV JGG, JGM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martusiaa26
MICHULEK, ZNAM TO UCZUCIE, ZRÓB TEST TO CI ULŻY BO TAK TO MOZNA ZWARIOWAĆ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martusiaa26
TERAZ WAM NAPISZĘ CO MNIE SPOTKAŁO WCZORAJ W PRACY. SZEFOWIE ZWOLNILI POŁOWĘ ZAŁOGI - PRACUJĘ W MAŁEJ FIRMIE. POD KONIEC DNIA POPROSILI MNIE NA ROZMOWE... WESZŁĄM A TU OKAZUJE SIĘ ŻE RZUCAJĄ MI NA STÓŁ WYDRUKOWANĄ HISTORIĘ ZE SKYPE KAŻĄ SIĘ Z TEGO TŁUMACZYĆ. PISAŁAM DO PRZYJACIOLKI ŻE SZEFOWIE OBIECUJA KOKOSY I NIE DOTRZYMUJĄ SŁOWA ITP, PRACUJE U NAS ICH SIOSTRA KTÓRA JEST OKROPNA, PISAŁAM PRZYJACIOLCE ŻE MAM TEGO DOSYĆ, ATMOSFERY W BIURZE ITP, NIE MOGĘ SIE DOCZEKAĆ AZ ZAJDE W CIAZE I BEDE MIALA SWIETY SPOKOJ. NA SZCZEŚCIE NIE MIELI MI NIC DO ZARZUCENIA JESLI CHODZI O WYKONYWANIE OBOWIAZKOW BO JESTEM DOBRYM PRACOWNIKIEM I MAM DUŻĄ WIEDZĘ, DLATEGO MOGŁAM SIĘ BRONIĆ A NA KONIEC ICH PRZEPROSIŁAM ZA TO CO NAPISAŁAM. NIE WIEM JAK TO WYDLĄDA POD WZGLĘDEM PRAWNYM, ŻE PRACODAWCA GRZEBIE W PRYWATNYCH SPRAWACH PRACOWNIKA....BOŻE POCZUŁAM SIĘ JAK ZGWAŁCONA, ODARLI MNIE ZE WSZYSTKIEGO!! ZASTANAWIAM SIĘ GŁĘBOKO NAD ODEJŚCIEM Z PRACY ALE BOJE SIE BO STARAM SIE O DZIECKO A SUTYACJA NA RYNKU JEST KIEPSKA. NAJGORSZE JEST TO ZE JA SIEDZE Z NIMI W JEDNYM PONIESZCZENIU I MUSZE TERAZ ICH ZNOSIĆ NIE WIEM CO MAM ROBIC :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martusiaa26 o masakra! co za chamstwo jak oni mogli w ogole grzebac w Twoich prywatnych rzeczach?? To ze sa twoimi pracodawcami nie usprawiedliwia ich! Tym bardziej ze jak mowisz ze nie maja Ci nic do zarzucenia jesli chodzi o obowiazki jakie wykonujesz. Szok do czego to sie teraz posuwaja 😠 A tak na margineise to wsoilczuje Ci sytuacji w pracy naprawde teraz znalesc dobrych ludzi ktorzy Cie zatrudniaja to skarb zawsze jest cos nie tak:( Ja musze sie pochwalic ze ja mam jak w raju nigdzie nie pracowalo mi sie tak zaj.... jak teraz:) Praca ok ludzie ok a atmosfera prawie jak w domu a najwazniejsze jest to ze codziennie ide do pracy bez stresu i nawet jakbym miala isc na miecierzynstwo to wiem ze mam do gdzie wracac:) Szkoda ze tak wszedzie nie jest:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate1025
rzeczywiście, niźle, współczuje ci, mam tylko pytanie, czy to był twój prywatny skype? bo jesli tak to rzczywiście chamstwo i prostactwo, jeśli firmowy to nie masz się co dziwić, że ci tam szpaknęli. w sumie współczuje bo pewnie teraz będą cię mieli pod obserwacją. niestety w dzisiejszych czasach trzeba uważać , masakra. ja się dowiedziałam, że w lipcu mi szefowa powie czy mi przedłuży umowe, mam jednak przeczucie, że to nie nastapi bo sytuacja się zmieniła w firmie na gorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×