NowaTu24 0 Napisano Październik 15, 2009 Hejka. Ja dzis mialam na rano i jestem zmeczona. Noromalnie spie na siedzaco. Malawronka to super, ze wsyztsko wyszlo ok. Grunt to udane zamazpojscie :D U mnei minelo juz prawie poltora roku od zaslubin. Boze, jak ten czas napierdziela. Patrze, ze jakies literowki robie od tego nie wyspania :P Paczkowa, ja to noromalnie nie moge sie doczekac zdjec od ciebie ze slubu. Bedziesz na bank piekna panna mloda :D A teraz lece robic obiad :P Bo cos w brzuszku burczy :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kate1025 Napisano Październik 15, 2009 malawronka rozumiem, ale akurat ja nie miałam na mikrofonie bo mi sie takie rozwiązanie nie podoba:)więc pewnie miałam gatunek kwaitów pierwsza klasa:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Fifi 140000 Napisano Październik 15, 2009 Prawda jest taka, że wszystko co ma w nazwie "ślubne" jest kosmicznie drogie... czy to buty czy stroik we włosy czy wiązanka... Ale cóż taki dzień zdarza się raz w życiu... (najczęściej) Pączkowa pewnie już czuje ciśnienie tej chwili :D Pamiętam, że w noc poprzedzającą ślub mało co spałam tylko esemesowałam z moim prawie mężem:)) naszą swatką i świadkową :D i tak na zmianę :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NowaTu24 0 Napisano Październik 15, 2009 Oj nie srtesujcie dziewczyny :D Ja dzien przed slubem siedzialam z bratem i bratowa do 2 w nocy pijac piwko i gadajac. Gdyz w piatek przyjechali do Polski z ANgli i nie moglismy sie dogadac. Ale te pogaduchy i pwiko tak mnie zmulilo, ze zasnelam jak dziecko i dopiero budzik o 9 mnie zbudzil. :P A sobota byla na luzie. Az sama sie dziwilam, ze tak wszystko na spokojnie przyjelam. No, ale tak mi sie tylko zdawalo. Bo jak ogladalam Msze na CD to dopiero sie zdziwilam, jakie kazanie, kto gdzie siedzial i jak glupiutko sie usmiechalam. Czyli nieswiadomy stresik byl :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malawronka 0 Napisano Październik 15, 2009 ja troszke denerwowałam sie przed ślubem ale nie powiem spałam do 10 godziny. :) bardziej przeżywałam ślub cywilny 3 lata wcześniej. nie wiem dlaczego. filmu ze ślubu jeszcze nie widziałam ale na pewno mam głupie minki czasami. nie mogłam wcisnąć mężowi obrączki na palec. a prawda jest taka że w Kościele przed msza sciągaliśmy obrączki. hi hi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pączkowa 0 Napisano Październik 15, 2009 Ja oczywiście nie mogę usnąć :/ a co dopiero będzie jutro ... Zjadłam właśnie kinder bueno ... nie mogłam się powstrzymać :/ Dziś byłam już u spowiedzi ... a dzióbas idzie jutro od rana ma pietra bo z 10 lat się nie spowiadał i zapomniał jak to jest ... a z niego mały nerwus więc ma stresa ... normalnie jak dziecko przed pierwszą spowiedzią i komunią ...choć ja też miałam, wyobrażałam sobie że ksiądz będzie się dopytywał o sex przedmałżeński czy cuś ... ale było oki rachu ciachu i po strachu ... choć ostatnio to byłam z 2,5 roku temu :/ Jutro tylko po alkohol i w kwiaciarni zapłacić resztę za przybranie kościoła ... a po południu zjazd rodzinki ... muszę wyszykować te moje damy (mama, babcia,siostra) z racji tego że z zawodu jestem kosmetyczką to taka moja rola :D ale lubię więc żaden problem :) W sobotę dzióbas jedzie już od rana szykować się do siostry ... niech go tam szwagier z bratem ubierają :) Dzięki temu zobaczy mnie dopiero później w całej okazałości ... przyjedzie jak książe na białym rumaku :D:D:D:D:D ... dam znać jutro jak tam stresik papa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malawronka 0 Napisano Październik 15, 2009 pączkowa ja spowiedzi też sie bardzo bałam. jak bym nie wiadomo co tam miała na sumieniu. :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NowaTu24 0 Napisano Październik 16, 2009 Dziewczyny ja to mialam tez stracha przed spowiedzia, chociaz, chodze regularnie. Ogolnie 3 razy w roku. Ale stres, byl. Ksiadz trzymal mnie w konfesjonale polowe mszy. Ciagle mowil o antykoncepci i aborcji. Noromalnie, cala spocona wyszlam od konfesjonalu :) A mojego meza raptem 3 sekundy i juz. Eh ta solidarnosc plemnikow. Paczkowa jeszcze 2 dni. A w niedziele stwierdzisz, ze strasznie szybko minelo. Czlowiek czeka na ta chwile czeka i raz ciach :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pączkowa 0 Napisano Październik 16, 2009 Jak to mój przyszły M powiedział ... niby to ma być najszczęśliwszy najpiękniejszy dzień w życiu ... ale jak ma być jak się najesz tyle stresu :) ale ma przemyślenia :) Spowiedź jakos przeszedł, ksiądz mu powiedział że taka karteczka do spowiedzi to kit ... normalnie szok !!! ale podpisał, tak byle jak, jak kura pazurem długopisem który nie chciał pisać :/ W sumie to byliśmy w innym kościele niż bierzemy ślub i następna cudowna myśl mojego Dzióba to że sam takie mazgroły by sobie zrobił :) Ważne że załatwione :) ... No a ja właśnie dziś rano uświadomiłam sobie że nie mam kolczyków ... o bosz ... :/ no i co teraz nie chce mi się jechać na miasto i szukać kolczyków :/ może poproszę siostrę żeby wieczorkiem ze mną pojechała znaleźć coś na szybko ... ja w ogóle nie nosze kolczyków więc pewnie dla tego wyleciało mi to z głowy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NowaTu24 0 Napisano Październik 16, 2009 Paczkowa twoj facet ma racje. Bo tak szczerze to przeciez kazdy sobie moze podpisac, a przeciez wszyscy ksieza sie nie znaja :P Tylko ja bym nie mogla bo bym miala nieczyste sumienie. Moj mezus tez na do spowiedzi chodzi od swieta do swita tzn jak byl Chrzestnym, starszym i na wlasny slub, Teraz to pewnie jak nasze beda chrzczone :D Nie zmuszam go. Uwazam, ze to akurat indiwudualna sprawa kazdego czlowieka i nic mi do tego. Jak chce to idzie ze mna na msze jak nie to nie zmuszam go. Musze glowke suszyc bo zaraz do pracy. Ale juz jutro weekendzik :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mala30 0 Napisano Październik 16, 2009 Paczkowa,czy to juz jutro bedziesz przysiegac? Bo juz nie pamietam,sorry:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pączkowa 0 Napisano Październik 16, 2009 TAK !!!!!!!!!!!!!! Już jutro :o Troszkę nerwik jest ... jakąś godzinkę temu pożegnałam zjazd mojej rodzinki, posprzątałam a teraz odpoczywamy,jemy kolacyjkę i oglądamy tv ... zaraz urządzę sobie kąpiel, maseczka na buźkę i relaksacja ... jutro już na pewno nie zajrzę ... chyba że rano nie będe mogła spać ... a już na 8:30 do fryzka ... buziole trzymajcie kciukasy aby wszystko się udało Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malawronka 0 Napisano Październik 16, 2009 pączkowa na pewno wszystko bedzie dobrze. zobaczysz. ja tez sie martwilam że sie pomyle itp. a teraz jak o tym pomyśle to wydaje mi sie ze Kościele wszystko trwało 5 minut Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pączkowa 0 Napisano Październik 16, 2009 Ciekawe czy uśniemy dzisiejszej nocy ?? :) Zmykam ... buziole postaram się jeszcze wpaść i coś naskrobać :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malawronka 0 Napisano Październik 16, 2009 ja przed ślubem w ostatnią noc wyjątkowo dobrze spałam. nie liczac tego ze wstawałam 3 razy do toalety . ale takie są uroki ciaży w 8 miesiacu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pączkowa 0 Napisano Październik 16, 2009 Malawronka ja to wstaje ze 6 razy do toalety :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Fifi 140000 Napisano Październik 16, 2009 Ja dziś miąłam bardzo pracowity dzień, jutro zresztą też taki będzie... kończymy remont salonu... zaczyn w końcu wyglądać jak u normalnych ludzi:) Pączkowa trzymam kciuki i przesyłam kopniaczka na szczęście!!!:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Fifi 140000 Napisano Październik 16, 2009 malawronka lepiej idź z tym do lekarza to może być rak pęcherza moczowego :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pączkowa 0 Napisano Październik 16, 2009 Siusianie to uroki ciąży ... ja już wcześniej dużo biegałam do toalety ale w sumie dlatego że dużo piłam ... teraz gdy na dworze zimno to potrafię zrobić siusiu ubrać buty kurtkę, zejść na dół wyjśc z klatki i już czuję że znowu mi się chce ... normalnie czasem to troszkę wkurza ... później jest troszke lepiej gdy macica idzie do góry i nie ma nacisku ... ale gdy dzidzia juz jest duża to niestety znów trzeba latać non stop ... :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malawronka 0 Napisano Październik 16, 2009 Fifi co ? pierwszy raz slysze że czeste oddawanie moczy to objawy ze mogę mieć raka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Fifi 140000 Napisano Październik 16, 2009 Słuchajcie jakiś IDIOTA się podszywa... Bardzo głupie zagranie!!! Jak chcesz pisać DEBILU jakieś brednie to nie bądź tchórzem i pisz pod swoim pseudo a nie podszywaj się pod innych!!! Kretynów nie brakuje widzę... Ech :( Szkoda słów!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NowaTu24 0 Napisano Październik 16, 2009 Dziewczyny my tu gadu gadu o slubach, brzuszkach, a ja wlasnie zalapalam dola. W niedzile mamy chrzciny mojego mezusia siostrzenca. No i tak wlasnie pomyslalam, ze tam beda wszyscy z dziecmi. Tylko nie my :( To akurat mi nie przeszkadza, ale... Ale, boje sie ze znow zaczna sie komentarze- A wy na co czekacie!!!?? A czemu jeszcze nie macie dzieci?? A kiedy?? Juz Grzesiek ma swoje lata :P I takie tam. A jak mezusia szwagier znow wyskoczy z haslem Grzesiek strzela slepakami!! To chyba go zabije. facet po 30 i takei hasla. Ah szkoda gadac. Cieszylam sie na ten zjazd famili. A teraz mam dola, bo wiem na 1000% ze tak bedzie. I dupa. Chyba sie wkurze i powiem im prawde. Sory ale nie mam owulacji i jestem wlasnie w trakcie leczenia. kopary by im opadly. A ja bym zrykiem wrocila do domu. Juz mi ryczec sie chce. Taki maly dolek zalapalam... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malawronka 0 Napisano Październik 16, 2009 fifi proponuje żebyś była czarna. to wtedy nie bedzie takich głupich sytuacji Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NowaTu24 0 Napisano Październik 16, 2009 kiepski zart z tym podszywem ;/ Ludzie to maja pomysly Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malawronka 0 Napisano Październik 16, 2009 NowaTu24 nie stety wiem co to znaczy kiedy związek sie stara o dziecko i spotkana rodzine. starałam sie od 2006 roku. i wiele w tym czasie bylo spotkan rodzinnych. zaciskałam zęby i szłam na nie . cierpiałam psychicznie jak słyszałam pytania a wy kiedy. jesteś silna i musisz być zobaczy i tobie sie uda Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NowaTu24 0 Napisano Październik 16, 2009 Malawronka. ja wiem ze tak jest. To nie pierwszy zjazd famili. I dlatego wiem, czego sie spodziewac. Ja jestem silna. Ogolnie mam gdzies gadanie innych. Ale uwazam, ze to poprostu brak taktu pytac sie o dzieci. Nawet jesli ktos moze a nie chce ich miec. Hehe, maz powiedzial, ze odpowiedz nasza bedzie taka- Czekamy na pelnie w czwartkoey 16 dzien tygodnia, kiedy cos tam bedzie w znaku czegos tam, w tym czasie ziemia sie przetrzyma na pol sekundy, a my stworzymy dwoch czlowieczkow. :D Haha podniosl mnie na duchu tym haslem. A tak a propo marzymy o blizniakach :D Moze po CLO nam sie uda :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Fifi 140000 Napisano Październik 17, 2009 Nie ma co się przejmować głupimi teksatmi nt. dzieci. Jak ktoś jest taktowny i kulturalny to nie pyta o takie sprawy... U nas póki co jest cisza nt. Ale kto wie kiedy i kto nie wytrzyma z ciekawości i będzie wścibski... Niedługo Wszystkich Świętych więc pewnie spotkamy się z niektórymi... Jsk ktoś będzie nachalny to żeby mu buźkę zamknąć to powiem prawdę. I to nie mnie będzie głupio tylko tej osobie:) Przerabiała to już moja koleżanka, która była po poronieniu, tak zamkęłą buzię cioci, że ta nie weidziała co ma zrobić tak się zmieszała:D Miłej soboty! Pączkowa trzymaj się!!! :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malawronka 0 Napisano Październik 17, 2009 Pączkowa wszystkiego naj na nowej drodze życia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pączkowa 0 Napisano Październik 17, 2009 Dziękuję !!!! Właśnie wróciłam ... i jestem PIĘKNA ... Włoski cud miód i orzeszki i makijaż cudny ... nawet mam przyklejone sztuczne rzęsy :D teraz to ja mam zabójcze spojrzenie :D Jestem sama w domku i mam 1,5 godzinki dla siebie zanim przyjdzie mama z babcią i się zacznie ruch ... a więc teraz trochę relaksu :) Przez chwilę zrobiło mi się smutno bo ktoś zamiast trzymać język za zębami to czasem paple rzeczy których nie muszę wiedzieć ... z racji tego że może mi się zrobić przykro... ale co ja sobie będę takimi gadaniami głowę zawracać ...Nic mnie nie interesuje .. to jest nasz dzień !!! Mam nadzieję że wszystko się uda ... papaty Co ja bym bez Was zrobiła ... dobrze że jesteście dziewczyny :D buziole Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NowaTu24 0 Napisano Październik 17, 2009 Paczkowa (pewnie swietujesz)- zycze Wam wszystkiego czego sobie zapragniecie. Aby wasze wspolne zycie bylo uslane platkami kwiatow. Zeby codzien swiecilo slonce. A kazdy wasz zyciowy zakret byl latwy do przybycia. Paczkowa, Aniu calusy. Pamietaj, ze milosc to nie ty, to nie on to WY :D U mnie dzien pelen wrazen. Ledwo widze na oczy. Zaraz ide lulu. A jutro na chrzciny. W poniedzialek mam wolne. Wiec sobie odpoczne jeden dzien dluzej. A co u was? Paczkowa, to chyba ostatnia osoba co wychodzi za maz. Wiec topik wroci to swojego tematu. A szkoda bo to fajna odskocznia byla, od tych dolujacych tematow. Dobranoc... Buziale!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach