Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

NaTaLiA-BaLiA

Starania o dziecko.Kto ze mną?

Polecane posty

Mala30, a nie myslalas ze by isc z tym do lekarza. Slyszlam, ze wysypka jest to obrona organizmu. Ja bym poszla, dla pewnosci. Tak Paczkowa ma pikne mieszkanko... :D My bysmy mogli mieszkac u ojca. ma duze mieszkanie. No, ale wiecie jaka jest sytuacja. Niewytrzymalibysmy tyg. Wiec wszyscy od niego uciekli. I moja mame strasznie serce boli, ze ja sie cisne w 1 pokoju..., a moglabym miec 3... no ale rozumie wkoncu sama sie meczyla ponad 25 lat. Planujemy kupic dla ojca jakas kawalerke na parterze, a dla nas mieszkanko. Non i powoli remont domku... Oj strasznie powoli... Ale mysle, ze za jakies ok 2latka bedziemy na swoim. No mam nadzieje, ze szybciej :D Pisze i pisze... a to tak przy kawie ;D...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny ... do mieszkanka wprowadziliśmy się 1,5 roku temu, a bloczek nowo postawiony. Jeszcze nie mamy zrobionej łazienki i drzwi chcielibyśmy wymienić... no i firaneczki bo puściutkie okienka. Buźkę już troszkę wyleczyłam, broda jest już oki, jeszcze tylko trochę czoło ... może na święta będę wyglądała jak człowiek :D Mała rzeczywiście może lepiej pokarz tą swoją wysypkę lekarzowi, bo wiadomo co to może być :o W poniedziałek moje urodzinki :) ale planów brak, urodziny jak urodziny może ktos wpadnie na kawkę ... zobaczymy, ogólnie u mnie w rodzinie obchodzimy bardziej imieniny, więc hucznej imprezy na pewno nie będzie. Powoli szykuje obiadek ... dziś rybka, ziemniaczek i suróweczka ...mniam mniam :P ... a po obiadku lecimy do galerii ... mam nadzieje że kupie już resztę prezentów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coraz bardziej sie przekonuje,ze to rozyczka!Dotego mam powiekszone i bolace wezly chlonne.Poczekam jak moj maz wstanie z betow,biedny zmeczony bo w nocy przylecial z londynu, i pojedziemy do dyzurnego lekarza. Rozyczka jest niebiezpieczna dla plodu do 12 tyg.,ale mialam cos takiego tez pare tyg temu i byc moze to bylo przed 12 tyg.Boze, jestem przerazona!! Ale tak czesto mozna miec tego wirusa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też miałam rózyczkę jak byłam mała i wydawało mi się, że jak raz się ją przejdzie to już później nie ma szans na złapanie jej, gnaj do lekarza i daj znać po

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wysprzatalam lazienke... ale sie ubilam nia... :D Zaraz prasowanie, kurze w pokoju i powiesic firanke. Obiadek juz zrobione. Wow sama sie dziwie, ze mam takiego powera :D Az mi milo samej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie wróciliśmy z zakupów ... co najważniejsze prezenty już są ... ufff ... W końcu kupiliśmy Majce dresik Hello Kietty z H&M słodziakowy ... no i M wybrał skarpetki dla naszego Olka ... niebieskie ze znaczkiem Supermena :D jeszcze był dresik taki, oj chodził wokół niego ... już bym nawet kupiła bo był czadowy ale same malusie rozmiary 0-1m :o Padam z nóg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate1025
a ja własnie skończyłam sprzatac nasz pokój i teraz ubieramy choinkę:) mi się generalnie cera poprawiła ale ja mam wieczne problemy z nią wiec teraz jestem zadowolona:) kurczak zepuły nam się swiatełka:(:( pączkowa super ze masz nowe mieszkanko i jeszcze takie duze, a mebelki fajniutkie, efekt będzie jeszcze lepszy jak juz wszystko sobie urządzisz:) brzusio fajniutki mala nie jestem pewna ale choroby typu różyczka to chyba tylko raz w życiu się przechodzi, przynajmniej lekarz mnie pytał czy miałam, miałam i więcej tematu nie było, równie dobrze to moze byc jakas inan choroba zakaźna , znalazłam takie coś: "...warto wiedzieć, że charakterystyczną cechą różyczki jest to, że pojawia się ona tylko raz w życiu. Dzieje się tak, dlatego, że raz przebyta powoduje wytworzenie się takiej ochrony organizmu, która wystarcza na całe życie. Białka odpornościowe, które tworzą się podczas choroby nie zanikają przez całe życie."więc jak miałas to na pewno nie jest różyczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... Dzięki Kate ... myślę że jak poustawiam już mebelki tak jak mają stać, powieszę półeczkę, firaneczki, obrazki i dojdą te wszystkie dziecinne gadżety będzie ślicznie ... już się nie mogę doczekać kwietnia :) My dziś kupiliśmy małą ozdóbkę na drzwi i M zawiesił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja zaraz pedze do bratowej... malowac jej wloski. No i zrobic u siebie poprawke. Bo na moich jasnych blondach jak walnelismy ten karmelowy braz to mam ostre przeswity :P Wiec kupilam 2 pake farby i poprawiamy :P Milego wieczorku... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiec bylismy u lekarza,okazalo sie ze to nie rozyczka(na szczescie) tylko alergia.Codziennie urzywam ''scroub-mama'' i tym dotarlam sobie cialko.Choc dziwie sie bo jest on przeznaczony dla kobiet w ciazy.Ale z drugiej strony,uzywajac go codziennie sciera sie skorka.Wiec nie urzywam od dzisiaj pilingow i sroubow! Teraz masc cynkowa i moja skorka wydobrzeje,a pozniej tylko delikatne produkty do kapieli(dziecinne,bo od ''dla doroslych''tez mam alergie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate1025
Nowa Tu i tak miałas szczęście ze nie wyszły ci zielone, moja koleżanka fryzjerka kiedys mnie uświadomiła, ze jest duze ryzyko zmiany blondu na brąz efektem moze byc zieleń:) oczywiscie jak się samemu eksperymentuje no mala to poszlałas z pilingiem:) choinka ubrana, śledziki się moczą, pranko się pierze, ach intensywna ta sobota, ale teraz nie mogę inaczej, straszny czyscioszek się ze mne zrobił, kiedy w ogóle nie przeszkadzał mi "artystyczny nieład" a teraz jak mam za duzo rzeczy na stole to mnie szał ogarnia, chyba przez to siedzenie w domu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała to dobrze, że to nie coś poważniejszego ... Ja na początku ciąży jak byłam taka ospała i nic mi się nie chciało to mogłam mieć bałagan i mnie nie ruszało to, a teraz tez non stop sprzątam. Zresztą co tu robić jak się siedzi cały dzień w domu. Teraz we wtorek jeszcze małe ogólne sprzątanko i ostanie zakupy, a w środę po południu biorę się za pieczenie ... w tym roku spadło na mnie upieczenie ciasta drożdżowego, już zapowiedziałam M, że będzie mi pomagał wyrabiać ciasto :D oj chyba się przeżegnam przed bo będę robiła 2 raz w życiu (pierwszy raz się udało) ... No i będę piekła niespodziankowe piernikowe mufinki :) ... ostatnio widziałam w TV też : ciasto francuskie gotowe na to kładziemy masę makową z dużą ilością bakalii i zwijamy jak makowiec, kroimy go w plastry i tak pieczemy ... fajnie wygląda, a więc to też zrobię :) A po za tym nic ... mama już trąbi od miesiąca żeby nic nie robić ... całe święta po za domem, a od mamy jak co rok przyniesiemy wałóweczkę :) A Wy dziewczynki jak spędzacie święta i co za pyszności pichcicie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczynki. mały ma dzisiaj już 5 tygodni :). ale ten czas leci szybko. właśnie grzecznie śpi. a ja sprzatam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina2025
ZACZYNAMY- DOŁĄCZAM DO TEGO MEGAPLANU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mala30 to dobrze, ze to tylko to :) Ja wczoraj sie zasiedzialam u bratowej... a teraz ledwo laze... A chce isc na 11 do Kosciola. Mam nadzieje, ze do tego czasu dojde do siebie :) Co do Swiatecznych wypiekow. Planuje upiec pieczen rzymska, zrobic tatara i moze jakies ciacho. Ale kiedy to zrobie nie wiem, bo pracuje az do srody na popoludnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ymmm ... tatar z cebulką, kiszonym ogóreczkiem i do tego świerzy chrupiący chlebek z masłem ... uwielbiam ... ale niestety nie wolno mi :( mogę tylko pomarzyć Dziś po obiadku mały spacerek i wizyta u rodziców ... bo w domu siedzieć cały dzień to świra można dostać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i sie nie wyrobilam. Pojde na 12.30 :) Paczkowa ja toxo mam za soba :) no a i jeszcze moge sobie pozolic wiec pozwalam :D... Jutro wynik... kurcze no czemu tak dlugo czekac. Aha @ mi juz sie skonczyla :/ Troche wczesnie, bo trwala raptem 3 dni. A zawsze mialam do 5-6... Mam nadzieje, ze pecherzyki urosna bez CLO, bo tak znow cykl w plecy. Ale dopoki sie nie odstawi, to sie nie bedzie wiedziec... Fifi gdzie jestes?? Bo mnie tu same ciezarne otaczaja i mamusie... w depresje popadne :P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fifi 140000
Hej! Melduję się!:) Wczoraj miałam pracowitą sobotę, wieczorem/nocą panieński a dziś odsypianie... Jutro też kilka ważnych spraw do załatwienia, nie wspominając już o sprzątaniu i przygotowaniu się do świąt... Pączkowa - zdjęcia i mieszkanko super! Świeżo i przestronnie... Pozdrawiam ciepło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fifi 140000
Hej! Melduję się!:) Wczoraj miałam pracowitą sobotę, wieczorem/nocą panieński a dziś odsypianie... Jutro też kilka ważnych spraw do załatwienia, nie wspominając już o sprzątaniu i przygotowaniu się do świąt... Pączkowa - zdjęcia i mieszkanko super! Świeżo i przestronnie... Pozdrawiam ciepło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już na nogach zaraz pędzę z mamą na miasto ... w sumie to ewentualnie do kupienia mam owoce jak coś, idę głównie do towarzystwa ... choć i tak pewnie wrócę z tobołkiem pełnym zakupów :D Miłego śnieżnego dnia (ponoć w całym kraju ma dziś prószyć biały puszek)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wczoraj zrobilam dalszy ciag zakupow. Teraz pije kawke..., potem skocze do ojca no i odbiore wyniki. Ciekawe co to bedzie... Wczoraj uzylam depilatorka, heheh bolalo!!!! :P Kupilismy aparcik. namowilam mezusia, ze nawet na swieta zdjec nie bedzie jak napstrkac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate1025
pączkowa wszystkiego najlepszego w dniu Twojego święta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odebralam winiki a wiec: 19,7ng/ml norma 4,79-23.30 wiec chyba wszystko jest ok :D Przycisne aby mi spr te pecherze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to dobrze ... sprawdź czy pęcherzyki są ... i czy pękają ... bo czasem rosną, rosną a później się wchłaniają ... no i badania mężula ... jak to wyjdzie dobrze wszystko ... to złapać luz i uskuteczniać przytulanki :) oby się szybciutko udało :) Kobieta to ma przekichane ... facet to tylko odda nasienie do badania i już ... a kobieta może mieć tyle przypadłości :/ czasem trzeba poświęcić dużo czasu i zdrowia psychicznego aby się do wiedzieć co stoi na przeszkodzie ... tak to już jest ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fifi 140000
Ano właśnie kobietą być nie jest łatwo... Pączkowa - Wszystkiego najlepszego, zdrówka przed wszystkim! spełnienia marzeń i samych pogodnych dni!:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... No to znów ja pierwsza :) ... śniadanko zjedzone, teraz trzeba by się zabrać za sprzątanie. Po południu z M po resztę zakupów ... no a jutro zaczynamy wielkie pieczenie :D ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj ja sie obudzialam, ale nie chce sie wstawac :P musze zrobic jeszcze zakupy i ogolnie... A wy dziewczynki co pelne sprztaneie, pieczenie i kupowanie przed swietami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ni ma was... was ni ma:P Ja jeszcze do pracy dzis i jutro... I tak sobie pomyslalam, ze wiem czego beda nam zyczyc na swieta... Och no, ale co ja zrobie... Co mam powiedziec... Wszyscy beda siedziec z dziecmi i mowic o tym, ze my nie mamy :/ Jak to przezyc... kazdy teks o tym obradzam w zart, albo mowie wymijajaco. Nawet ostatnio, tesciowa No, Ania no kiedy u was sie doczekamy. A ja mowie, ze komu ja bede mogla podrzucic... Mojej mamy nie ma, a z mama mieszkamy wiec poczekam az dzieciaki dorosna i im bede podrzucac, tak jak teraz ich rodzice mi je podrzucaja :P No, albo zwale wine na tesciowa. Bo ostatnio pilnowala swoich wnuczek i powiedziala, ze nie ma juz cierpliwosci do dzieci i nie chcialby zebysmy my mieszkali z dziekciem u nich. Wiec jak cos, to powiem, ze musimy dach sobuie znalesc nad glowa, bo mama nie chce abysmy tu mieszkali jak cos z dzieckiem :P Bede wredna jak bede musiala... Marudze oj marudze. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×