Co widzicie w grubych kobietach

swoimi przytykami :( nie wiem co mialo byc w tym pomocnego ale to tak jakbys kopal lezacego. taka otylosc spowodowana zajadaniem stresu to niestety zaburzenie pokarmowe, a ty zamiast ja wspierac i pomoc wytykales jej, ze jest nie taka :/ sam sobie jestes winny

Teraz nie ma co nikogo oskarzac ani bronic.Nie wiadomo kto zawinil.to bylo wasze zycie,wasze malzenstwo.Kij ma dwa konce.Czasami wina lezy po jednej,a czasami po dwoch stronach.Wczoraj napisalam,ze my nie wiemy co bylo w waszym malzenstwie.Zrazila mnie tylka forma pierwszego postu.

jasne, pan i wladca w pracy moze dac pieniadze, ona niech sie martwi sama a potem na nia zwalic, ze dziecka nie bylo. a pomyslales, ze moze ty jestes bezplodny?? brak slow normalnie. co innego, ze grubas sie nie podoba - masz prawo do wlasnego zdania. ale co innego tak wykonczyc kobiete... pomyslales o tym, ze moze ona sie nie umiala odnalezc za granica jak ciebie wiecznie nie bylo, a ona nikogo nie miala??

mam normalną wagę i nikt na mnie nie zapieprza bo sama mam dobry zawod i zarabiam wiecej od mojego faceta, a ty jestes zwyklym chamem, trzeba bylo cos robic wczesniej a nie teraz masz zal do calego swiata

.- Jaka ty jestes dziecinna jeszcze! W takich jeszcze czasach kiedy trzeba ciezko pracowac zeby cos osiagnac.A co ta moja eks zrobilaby gdybym ja nie byl zaradny...dopiero biedaczka przytylaby...Sluchaj kobieto, bo mam wrazenie ze jestes z wczorajszej pogaduszki.Jestes niedojrzala i wspolczuje twojemu mezowi jesli go masz , bo bedzie musial cie za raczke prowadzic przez cale twoje zycie.Jestes kolejna nieudacznica z jaka mam do czynienia na forum

Do Yin: jestes facetem??? Do Jeszcze znajdziesz: spotkalas swojego 44-latka przed jego rozwodem czy po??

EEEEE spokojnie co tak psioczysz kobieto uspokój się ja też sama zarabiam i w dodatku mam dodatkową pracę i co i guzik uważam, że w związku musi być partnerstwo i tyle a jeśli już się czepiasz to przeczytaj cały wątek ON chciał jej pomóc, chodził z nią do lekarza jak starali się o dziecko, lekarz stwierdził, że musi poddać się leczeniu hormonalnemu a ona co nic i tak się skończyło. Najlepiej najechać na kogoś bez przyczyny najpierw przeczytaj, pomyśl a dopiero później bluzgaj jadem. Cholera jasna też jestem kobietą ale czasami to nie dziwię się, że jesteśmy tak postrzegane jak pleciugi, zołzy i jędze jadem plujące skoro same dajemy taki przykład: Luz laski luz

Zobaczcie wkolo jak zyja inni.maja dzieci jeden pracuje , problemy, ciasnota.Szkola , dzieci i co wszystkie chodza grube i niezadbane?Jakos potrafia zyc.A wy wiecznie macie problemy! Nic wam czesto nie brakuje a żrecie i wynajdujecie jakies smieszne schizo.

facet i sweet to jedna osoba

Kazdy ma trochę racji ale poco te przykre słowa..prawda ze kobieta gruba jest niezbyt seksowna.ja zaczełam tyc jak musiłam brac sterydy nie miałam na to wpływu maz mi dokuczał raz powiedział ze hipopotamy na plaze nie chodza dobijał mnie ...małzenstwo uległo w gruzach ...poznał ładna dziewczyne szczuplutka zgrabniutka pozniej ciaza gary jest gruba grubsza niz ja byłam..a ja wygladam teraz dobrze atrakcyjnie ....aby mi pomogł i był blisko stanełabym na nogi a tak zostawił mnie z 2 dzici....Panowie macie wybór ale uszanujcie te kobiety co sa grube nie zdajecie sobie sprawy jak jest ciezko schudnac..

I wiecie co jeszcze powiem, że ta cała dyskusja na forum idealnie pasuje do polskiego filmu ,,TATO'' z Bogusławem Lindą to nic, że matka była chora psychicznie, że teściowa porwała wnuczkę i też zdrowa nie była ;) a kiedy ojciec chciał wychowywać córkę to wielkie halo i masa przeszkód. Niby równouprawnienie niby partnerstwo a z tego co widzę po wypowiedziach na forum to kobieta jest taaaaka biedna a facet to cham i zło konieczne ah jeden wielki żal !!!!

Ale musze wam cos napisac!Rozne kobiety tu poznalem od wczoraj.I wiecie co? Nawet jezeli bylybyscie szczupłe to z waszym charakterem nie da sie wytzrymac.Cos niesamowitego.Po pierwsze przez wasze kompleksy stalyscie sie zrzędliwe i to wy takze nie potraficie powstrzymac sie od przekleństw i chamskich odzywek.Dalyscie mi do myslenia.Czy lepiej gruba a mila czy szczupla a taka jak Wy.Tylko WY macie gorzej, bo jestescie i zrzędliwe i grube! Przykro mi... ale to cala prawda o was.A druga sprawa to wieksza polowa nie lubi ciamajd.Lubia facetow ktorzy wiedza czego chca.Wola takich niby chamow niz pantoflarzy.Wam sie nigdy kobiety nie dogodzi.

Ty weź się zastanów co piszesz i poszukaj na forum moich wypowiedzi jestem kobietą i dobrze mi z tym hihihi. No widzę, że ciężko zrozumieć, że kobieta może trzymać stronę faceta a nie tylko kobiet. Uwierz mi potrafię odróżnić co jest białe a co czarne i kto akurat ma rację i takiej partnerki Ci życzę ;)

To oczywiście było do widzicie ip

Juz pisalem kilka razy ze sa wyjatki z tym przytyciem ale jak juz pisalem statystyki mowia za siebie to jest nieograniczenie sie w spozyciu pokarmow.

A ja na temat filmu "TATO" mam inne zdanie.Jedna wielka sciema i Pazura w glownej roli,bo mu nbylo tak na reke.Mial nazwisko i umial walczyc,wciagajac w to opinie publiczna

I nie zgodzę się z facetem1965 , że Nam kobietom się nie dogodzi hehe trzeba wiedzieć tylko jak ;) a tak serio to nie wszystkie są takie złe więc nie możesz mierzyć Nas jedną miarką ;)

Wiekszosc z was mowi tak,, ja tam mało jem, kolacji wogole,, albo jeszcze pamietam ,, co ja dzisiaj zjadłam , prawie nic,, a nie raz widzialem jak pocichu otwiera lodowke i cos na szybkiego wsysa w siebie jak odkurzacz.

facet co Cie tak boli? tesknisz za ex zonka czy co?:-O

Kapola może i masz rację jednak ja odebrałam ten film właśnie w ten sposób.

A mowie o kobietach z wczorajszego dnia, dzisiaj sa milsze...procz dwoch takich

To znaczy w jaki sposob? I sorry,Pazura byl w roli drugoplanowej,ale problem dotyczyl go osobiscie

No w taki, że baby są złe a tatusiowie dobrzy ale no tak Linda był pierwszoplanowym aktorem a nie wiedziałam, że problem dotyczył osobiście Pazury.

TAMARI nie ale chyba za toba, wiesz?

Czytam i czytam i nie wierze własnym oczom;) Dlaczego tak sie obrażacie nawzajem przeciez kazdemu podoba sie co innego. Ja na przyklad w ciazy przytyłam 25 kilo i 20 juz zrzucilam walcze z napadami obzarstwa od 2 lat!!!! Nie jest mi latwo ale robie to dla siebie. Wiec nie uwierze zadnemu puszystemu badz puszystej ze jest mu z gruboscia dobrze ze sie dobrze i atrakcyjnie czuje. Jeszcze nie jestem chuda i pewnie nigdy nie bede i wiem ze bede miala problemy z waga do konca zycia!!!!! Ja na przyklad nie chcialabym miec za zadna cene faceta nizszego ode mnie zakompleksionego.... chocby nie wiem jaki mial charakter. Na szczescie mam meza duzo wyzszego ode mnie ktory twierdzi caly czas ze dla niego jestem atrakcyjna i szczupla a ja nie jestem slepa i widze ze zupelnie inaczej wygląda nasze zycie teraz jak schudlam. Takze i rozumiem Faceta i pulchniutkie kobiety. A tak szczerze mowiac to wina lezy zawsze po środku. Pozdrawiam

tak powaznie to.... popieram cie, grube kobiety nie wygaldaja ladnie ani estetycznie, moga nawet obrzydzac tym bardziej zniesmacza taki tryb zycia, kiedy widzisz ze ktos tylko siedzi i sie obzera i nie wykazuje zadnej aktywnosci ani checi zeby cos zmienic dziwi mnie natomiast to ze chce Ci sie pisac na ten temat jzu 2 dzien wyjasnosz mi to?? jaki masz w tym cel?

I brawo dla tej pani taka facetka hehehe popieram w 100 %

Doslownie dotyczyl.Ja odebralam to tak,ze Pazura mial nazwisko,pieniadze,slawe.Zagral w takim filmie,to pomoglo mu wygrac opieke nad corka.Ale znow sie powtorze,my nie wiemy jak bylo naprawde,moze jego zona byla naprawde chora,a moze jako facet mialby mniejsze szanse na wygranie procesu.Aczkolwiek odebralam film jako chwyt ponzej pasa.Ale przedstawione postacie tzn.tesciowa i zona nie byly sypatyczne.Jezeli ojciec jest dobry,to on powinien sprawowac opieke niz tesciowie.

A jeszcze dodam jedna rzecz a mianowicie jak jest ktos zwlaszcza kobieta grubszy a jeszcze ma ladne zadbane cialo to jeszcze ujdzie. Ale przeciez świat nie jest tylko dla chudych pięknychitp. Tylko trzeba sobie odpowiedziec jakim chce sie byc

Facet 1965... o gustach się nie dyskutuje. Nie to piękne, co piękne, ale to, co się komuś podoba. Natomiast przykre jest to, w jaki sposób piszesz o swojej ex. Rozumiem Twoje rozgoryczenie brakiem dzieci, rzekomo przez jej otyłość. A czy Ty tez się badałeś? Masz 100% pewności, ze to tylko kwestia jej otyłości? Przecież niemożność posiadania dzieci to dla wielu kobiet też tragedia. Możliwe, ze i dla Twej ex. I jeszcze jedno...była przecież Twoją zona, ileś tam lat żyłeś z nią, może kiedyś ją kochałeś, i chciałeś z nią być. Czy przynajmniej przez to, co niegdyś Was łączyło, nie powinieneś żywić dla niej odrobiny szacunku? Chociaż tyle, żeby o niej nie pisać w taki sposób? Nie lub sobie grubasów, puszystych etc....ale Twój sposób mówienia o ex jest żenujący. I smutny.