START od poniedziałku 2 marca!!! mój plan 40dniowy-ZAPRASZAM WSZYSTKIE CHĘTNE !!

Jesli można, to chętnie się do was przyłączę :) przemawia do mnie takie ograniczenie czasowe :)

witam i cieszę sie że dołączyłaś :-)

tak dietuje ,że własnie chipsy sobie skubałam;) haha eh chyba dopiero na tym wyjeździe strace te pare kg;) chcąc nie chcąc;)

4 godziny spaceru za mną :-D teraz piję drugą lemoniadkę i zielona herbata na mnie czeka

hey:) w koncu po zajeciach:) ja dzisiaj o kawkach jabłku i grejfrucie i oczywiscie wodzie ale jestem mega glodna:( ale nie dam sie zapije woda:) w ramach cieczen spacer 40 min i mam zamiar jeszcze brzuszki robic:) a wy jak tam sie dzisiaj trzymacie?? pozdrawiam:D

ja jestem po godzinie rowerku, 4 godzinach spaceru ( +zakupy :-) torebka, 2 staniki, pasek :-) - to przez tą wiosnę :-P) 10 min hulahop i na dziś bastuję z ćwiczeniami nic nie jadłam, wypiłam kawę, zieloną i czerwoną herbatę i dwie duże lemoniady, a zaraz na kolację bedzie 3cia :-)

o to ostro sie wzielas:) i dalas sobie dzisaj wycisk:) i dobrze tak dalej trzymac:)podziwiam:) a widze za zakupy udane były:) ja planuje jutro zaszalec z zakupami:D

victoria---4 godziny wooow:)) zakupy zdecydowanie Ci się należały:) ja w sumie ranyy bieg, ale to krótko zwykle trwa...no i na uczelnie mam spory kawałek...co w obie strony daje jakies półtora godziny dziennie...i czemu ja nie chudnę;P?? na obiad a raczej kolacje były jajka...bo niestety na sniadanie nie zdązyłam zjeśc;/ a mam pytanie co do tej kawki...pijecie ją zz cukrem? bo ja bez nie moge...brrr...i tak się zastanawiam, ze to chyba duze obciązenie z cukrem...;( ;P

Kurcze... Za późno Was znalazłam... Mogę się przyłączyć od jutra? Mam zamiar zakupić sobie stepp - co o tym sądzicie? Czy któraś ćwiczyła na tym urządzeniu? Mam "słabą" silną wolę i chyba inaczej nie dam rady się zmobilizować do ćwiczeń....

znaczy się stepper...taki z linkami...

witam kolejna kobitke w naszym gronie:) a co do kawki to ja nie slaodze nic ale to od zawsze jakos sie tak nauczylam:) ale za to zmlekiem pije:)

cześć dziewczynki :-) wczoraj jakoś wytrzymałam bez jedzonka, nie było źle. dziś zjadłam owsiankę na wodzie z owocami, rybę, kaszę gryczaną i ogórki kiszone. planuję jeszcze serek wiejski na podwieczorek. pogoda coraz ładniejsza i tak sobie myślę że to na prawdę ostatni dzwonek, żeby zadbać o siebie, wiosna tuż tuż :-) dziewczyny!! mobilizacja!!!! aha! kupiłam sobie dziś jeszcze jeden pasek - wąziutki że ho! ho! :-P

ja tez miałam kaszę:) co prawda z kotlecikiem bez panierki i jakąs suróweczkę:) a na sniadanie otręby z jogurtem i obowiązkowo ciepła woda z cytryną - polecam dziewczyny!!! a teraz..hmm..głodna jestem;P ale luzik...do wieczora dam radę:)a wieczorem....hmm...może sucharki:) dziś nie biegałam, ale miałam zajęcia na rano - więc ma usprawiedliwienie - jutro tez- z tego wynika ze biegac bede mogła 4 -5 razy w tygodniu...no i te spacery;P a co sądzicie o parówkach?

co zes zrobila z moim nickiem zmoro! :O

taa, z Twoim nickiem dziecko :-O ja lubię parówki ale drobiowe ze złotego indyka bodajże, mają ok 100 kcal w jednej i są smaaakowite :-P

hey:) o przepraszam ze wczoraj nie pisalam ale caly dzien milam zajety na maxa uczelnia zakupy:) uczelnia:) i potem impreza:D a wczotrak jadla jajko gotowane bo slyszlam ze dobrze jest jesc je na diecie z jedna kromka wasy obiad surówka duzo wody z cytryna i owoce grajfrut i jablko zgrzeszylam tylko na imprezie piwkiem alej jedny raszta to byla woda:) no i nie biegalam ale mialam spacer i te zakupy:) a na dzisaj jeszcze nie mam planu :/ a wy jak tam dajecie rade??

dziecko? zaraz ci pojade po tym temacie stara **************** !

T A K - dziecko!!!! bo trzeba być dzieckiem żeby mieć takie problemy, jak Ty. poszukaj sobie innego tematu - tu nie piaskownica :-O dziś znów dzień na lemoniadzie :-) wbrew pozorom jakoś łatwiej wytrzymać niż na 1300 kcal. odzywajcie się dziewczyny !!!

chyba wlasnie piaskownica skoro takie stare krowiszcze jak ty zaklada tysieczny topic o tej samej tematyce.

to mój pierwszy topik idiotko, ale jak bedzie mi się podobało to założę ich i ze 2 tysiące. nic Ci do tego! idź precz i poszukuj dalej innych victorii, które bezczelnie poniewierają TWÓJ nick :-P następnie proponuję pozwać nas wszystkie grupowo :-P tylko się nie popłacz!!! gówniaro

no i nie wytrzymałam i stanęłam dzis na wadze - 58.4 kg :-) jestem zadowolona :-P

stan na wadze tuczniku :D

mZmZABrc2EJ88Jk94LqnbAxg