87 MAMY z ROCZNIKA 87 **1987** ZAPRASZAM

TYMBARKOWA gdzie Ty kupowałaś prosze Lovele? bo pisałaś kiedyś że do tego płyn jest nawet gratis i tanio wychodzić- tylko nie wiem czy to była jakaś promocja czy tak zawsze tam jest i gdzie.. bo bede musiała niedługo kupić bo bede prańsko robiła:)

i mowia, ze pierwsza milosc to nie ostatnia :))) ja dobrze, ze ze swoja pierwsza miloscia sie nie zwiazalam bo teraz pewnie bym byla bita i ponizana ;/ ale R poznalam wtedy jak chodzilam z tamtym i jakos tak pozniej nas znow los polaczyl i sie pobralismy :)

Ja mojego też jestem pierwszą partnerką, kochanką, narzeczoną i żoną już hehe on niestety moim nie.. miałam przed nim wielką miłość która niestety nie skończyła się ciekwie ale było minęło i to stare dzieje były- byłam jeszcze podlotkiem i w sumie nie wiem czy wiedziałam co to miłość:P teraz mojego misia kocham najmocniej na świecie i nigdy sie to nie zmieni- chociaz czasem jest nieznosny:P

gosiu w biedronce u mnie caly czas jest proszek lovela 1,8kg i plyn koncentrat 0,7l za 15,99;-) teraz w sobote bylam po reczniki papierowe to widzialam ze by nadal;-)

U nas też jakiś strasznych kłótni nie ma, no tak czasem się zdarzyło ale jakoś żyjemy dalej razem. Ja z moim duuuuuużo przeszłam, bardzo dużo. Ja u moich rodziców nadal mam \"swój\" pokój tam to pewnie dużo skarbów bym znalazło:) Też prowadziłam kiedyś pamiętniki ale również popaliłam wszystkie i nie żałuje:) Mam za to dużo listów... oj bardzo dużo bo z koleżankami kiedyś do siebie pisałyśmy i wszystko trzymam i różne takie pierdółki:)

o to ja tez musze skoczyc do biedronki, prac jeszcze nie bede no ale jak taka promocja to moze u mnie tez i moze warto kupic ;)

>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>TEST IQ MENSA>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> Interesuje Cię, jak wysokie masz IQ ? Zmierz swoje IQ w wysokojakościowym teście. Rozpocząć Test IQ: http://www.iq-test.pl/?d=888 LEPIEJ WIEDZIEC JUŻ DZIŚ JAKIE MASZ IQ, NIŻ DOWIEDZIE Ć SIĘ OD KOGOŚ INNEGO JUTRO !!! >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>TEST IQ MENSA>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

Ja przed moim chodziłam z różnymi chłopakami i czasem myślałam że może to to ale nigdy nie były to długie związki, za to jak poznałam mojego P to chyba od razu wiedziałam. Z nim od samego początku było inaczej. Był zupełnie inny i ja przy nim też zrobiłam się inna. On nie miał przede mną nawet żadnej dziewczyny, byłam jego pierwszą we wszystkim. Niestety tak się ułożyło że później nie byłam jego jedyną:( Mieliśmy bardzo bolesne rozstanie... ale to nie jest miły temat, boli mnie do dziś w sumie:( No ale teraz jesteśmy razem i żyjemy, układając wszystko prawie od nowa bo inaczej tego nazwać nie można. Kiedyś bardzo chciałam zostać jego żoną, teraz... hmm... sama nie wiem, kocham go bardzo ale chyba dobrze jest mi tak jak jest

Moj tez mial przedemna inne dziewczyny, ktore chcialy mnie zjesc jak sie dowiedzialy o slubie ale teraz mam je juz w nosku :P Dziewczyny powiedzcie mi czy kupilybyscie pralke na allegro??

olenkia ja kiedys kupilam na allegro maszynke do mielenia miesa za 500zł i tragedia bo ciagle sie psula i ciagle odsylanie do nich wynioslo mnie drozej niz jakbym kupila maszynke w sklepie;-( powiedzialam sobie ze juz niogdy sprzetu agd na allegro nie kupie!!! no chyba ze bedzie mozliwy odbior i serwis w moim miescie.

ja sie wlasnie zastanawiam nad kupnem jakiejs pralki uzywaznej narazie, bo pozniej to bym kupila nowa, a zyc tam na mieszkaniu bez pralki, albo nosic ciuchy do mamy ciagle to przesada :P sama juz nie wiem, musze pogadac z mezem tylko sie pieron nie odzywa bo mu wczoraj dozarlam ;/

Właśnie miałam pisać to samo co Tymbarkowa. Jak Ci się coś zepsuje i będziesz miała im odsyłać to masakra, chyba że na miejscu będziesz miała serwis bo płacić samemu to też nie bardzo jakby się psuło coś

Ehh dziewczyny.. właśnie skończyłam sprzątać biurko i aż 2 wielkie reklamówy się uzbierały na śmieci- matko!!człowiek sobie nawet nie zdaje sprawy ile szpargałów trzyma heh :P tylko jedno pudełko zostało z potrzebnymi rzeczami.. a teraz mnie czeka lóżko- ooo rany a tego to tam dopiero jest maseeee!!:P

Jak używana to i tak pewnie bez gwarancji to w sumie bym kupiła jak tanio. W takim wypadku to chyba bez znaczenia czy na miejscu czy allegro

doslownie ta pralka zeby mi suzyla jakos do lipca, pozniej bym kupila juz nowa, ale znowu czy sens jest wydawac kase. sama nie wiem :):) ale dzieki za rady ;) Gosia to pieknie nazbieralo sie tych pierdolek ;p

olenkia poszukaj ogloszen z twojego miasta, moze tam ktos chce oddac pralke lub sprzedac za grosze;-) u nas jest taki serwis internetowy gdzie ludzie daja najrozniejsze ogloszenia i bardzo czesto widze ze oddaja za przyslowiowa zlotowke sprzet rtv i agd ;-) ja mam pralke indesit moon i w sumie ma juz 2 lata, dbam o nia bardzo, dodaje do kazdego prania calgonit i regularnie czyszcze filtry i tez jak by mi padla to bez pralki nie dalabym rady, zwlaszcza przy dziecku;-) a teraz zastanawiam sie nad zakupem blendera moze polecicie mi jakis?

Tymarkowa a chcesz gotować sama od początku czy czasem słoiczki czy jak? Bo ja młodej blender tylko raz użyłam:) Tak to widelcem rozgniatam. Ona papek nie cierpi tylko właśnie takie więc jak chcesz blender tylko dla dziecka to poczekaj bo może to być nie potrzebny wydatek:) Ja za to za parowarem się rozglądam:)

catarinka chcialabym sama gotowac wszystko dla marcelka, ewentualnie jakies deserki zimowa pora to ze sloiczkow podawac;-) kiedys sprobowalam krolika w jarzynach gerbera to myslalam ze sie pozygam i nie wyobrazam sobie karmic tym dziecka. z reszta drogo wychodza takie sloiczki a za ich cene zrobie mu sama i bede wiedziala co na 100% w tym jest. myslalam o blenderze wlasnie dla niego ale moze masz racje aby sie wstrzymac, w sumie jak bedzie jadl grudkowate niz ciapkowate to szybciej sie nauczy gryźć. ach juz nie moge sie doczekac;-)

Tymbarkowa to powiem Ci coś ciekawego. Moja smakowało właśnie to co nie dobre. Pysznych jabłuszek itp nie chciała ze słoiczka a właśnie tego królika o którym piszesz wrąbała. Tak samo brokuły... na sam zapach mi było nie dobrze, dla niej pycha. Ja się śmieje że to tak specjalnie żeby mamy dzieciom nie podjadały:) Nie ma to jak samej ugotować ale na początku dla jednej łyżeczki nie warto, wszystko co gotowałam jadłam sama bo by się zepsuło, dopiero od jakiegoś msc gotuje dla niej nie dla siebie;) A miksować nie trzeba bo woli tylko przetarte, pomału coraz mniej :) W końcu pewnie już w kawałkach będzie jeść:)

moze dzieci maja calkiem inny smak;-) juz niedlugo bede miala okazje sie przkonac;) a podajesz jej soki dla dzieci typu bobofrut i takie bardziej esencjonalne np jablkowe? ja na pewno nie bede dawla kubusiow ani pysiow bo kiedys pod zakretka znalazlam biala glizde, ble... a twoja martynka nadl porzadkuje tatusiowi skarpetki w szufladzie?

Może. Nie podaje żadnych soków, mam w domu herbatkę rumiankową i granulowany sok z winogron, jak już to mieszam jej to i daje więcej wody niż trzeba. Ale ona i tak woli pierś:) Próbowała też świeżego soku z ananasa z wodą:) Akurat mieliśmy w domu ananasa i tak kręciła się koło mnie to rozcieńczyłam jej z wodą i podałam:) Trochę popiła więcej rozlała ale co tam. Nie mam nawet jak jej dawać bo tak z butli ona nie pije i dobrze nie będę specjalnie uczyć:) Uczę z niekapka ale ona bardziej nim wali w co się da niż chce pić z niego;) I dawałam z kubka normalnego ale to jest męczące po takiej ociupince dawać to poczekam jeszcze troszkę, puki upałów nie ma sama pierś jej wystarczy a później jak zachce jej się pić to pewnie sama załapie ( raz tak się napiła z butelki jak jej się chciało). A skarpety taaa dalej:) http://images38.fotosik.pl/119/2af47cd49bca5b85.jpg Ten syf na podłodze to wszystko ona:)

maly rozbojnik;-) ale ona jest slodziutenka;*

Ufff.. dziewczyny skończyłam, krzyż mi pada a głodna jestem taka że szok- właśnie gotuje sobie swoje pierożki ruskie mmm połkne je chyba w całości:P Z łóżka aż 4reklamówy wyniesione na śmietnik- ale się tego uzbierało:P dobrze że w końcu się tego chyciłam bo tyle niepotrzebnych klamotów tam było że szok.. ale jaki teraz bałagan, booże, nie lubie- wszędzie reklamówki stoją a potem układanie tego to dopiero będzie :( Catarinka mała jest przekochana hihi słodziaczek:):)

a ja ugotowalm ziemniaki, usmaze na teflonie jajko sadzone i mam salate z jogurtem;) gosia tylko sama tego na smietnik nie znos bo ciezkie pewnie jak cholera jest!

Hej babeczki!!! Catarinko, mała świetna, boshe jak ja uwielbiam takie maluszki, które szkodzą nie mając świadomości że coś źle robią, a przy tym ich cudowne minki:) Och jeszcze troszkę i będę miała sama taką szkodziarkę:) U mnie właśnie się obiadek gotuje, robię pomidorówkę, chyba dopiero 2 raz w życiu, nie umiem i nie lubię za bardzo pomidorówki, ale czego nie robi się dla kochanego faceta:P Pisałyście o waszych miśkach, czy to pierwsza miłość itd, no Karol nie jest moim pierwszym facecikiem, przed nim miałam chłopaka przeszło 3 lata, przez całe liceum, kurcze ja już byłam pewna że to własnie jest to, że to już na całe życie, ale na szczęście okazało się że nie:) Był w moim wieku i okazał się gówniarzem!!! A Karol, no to już inna bajka:) Starszy i odpowiedzialniejszy:) Ja też nie jestem jego pierwszą, on to miał troszkę tych babeczek, taki nasz miejski obiekt westchnień:) Tylko zawsze mi się wydawał niedostępny,no bo starszy i wiecznie miał jakąś dziewczynę, ale nadszedł kiedyś ten piękny dzień, a teraz to już na zawsze razem:) Tak czytam te wasze wypowiedzi i tak bardzo Wam zazdroszczę, bo każda albo już po ślubie, albo planuje ślub, a my na razie jeszcze nie, wstępnie uznaliśmy że zrobimy ślub kościelny razem ze chrztem, ale już bym chciała zostać Panią a nie ciągle panienką:( E tam jeszcze troszkę:):):)

szczesliwa nie ty jedna;-) u nas najpierw bedzie chrzest, chcialabym w sierpniu a slub to moze w przyszlym roku, bo ja to bym chciala takie wymarozne weselicho ale jak bedzie to sie okaze;-) moze wygram w lotka albo dostane jakis spadek?

Tymbarkowa, Wiesz, ja tam nie maże o weselichu na 120 osób czy coś, ale bardzo bym chciała takie z oczepinami, gdzie będzie dużo młodzieży i gdzie wszyscy będą się świetnie bawić, włącznie z nami-Parą Młodą:) Ale się zobaczy:)

Skońćzyłam!! teraz tylko jeszcze muszę iść na spacerekz psiakiem a już opadam z sił :P Tymbarkowa reklamówki na śmietnik tata wynióśł, bo masz rację- były ciężkie jak cholera, ja i tak dość się dzisiaj nadźwigałam bo musiałam trochę powynosić poprzestawiać.. to kwiatki takie większe mam, to pufa, krzesło.. niby małe rzeczy ale też troche ciężkie wiec teraz odpoczywam chwile i potem na spacerek a potem to se lody zjem hihi należą mi się a co tam :D:D Co do ślubu to my jak wiecie jesteśmy po cywilnym i jakoś mi to wcale nie przeszkadza, imprezy żadnej nie mieliśmy ale wcale nie żałuję- teraz pieniążki potrzebne na remont i maluszka a nie wyprawianie weselicha. Michałek był planowany i od pocżatku mieliśmy ustalone że weźmiemy cichy cywilny.. a kościelny może jak mały podrośnie, ale sama nie wiem- w sumie nie zależy nam na wselu i jak już to teź weźmiemy taki skromniejszy, tylko uroczystość w kościele i potem jakiś obiad dla najbliższej rodziny i tyle, ale to się jeszcze zobaczy bo to dopiero za ponad rok albo dwa chcemy.. Chrzciny chcę zrobić tak 2-3msc po porodzie- zależy kiedy urodzę- więc wypadnie jesienią:)

TYMBARKOWA powiedz mi czy Tobie dużo jeszcze urósł brzuszek w ostatnich dwóch miesiącach?? Bo niby mówią że najbardziej wypycha w 7msc ale to chyba nie ma reguły i tak się zastanawiam ile mnie może jeszcze wysadzić bo brzuszek wcale nie mam taki wielki jak już na 8msc:)

Ale Was wzielo na wspomnienia dziolszki:) Pamietniki, zlote mysli hihi to byly czasy:) Ja tez mam pamietnik i zalote mysli ale pamietnik zamierzam spalic albo zniszczyc bo za duzo tam nie milych wpsomnien:) A jesli chodzi o mojego T to on nie jest moim pierwszym ani ja jego pierwsza dziewczyna. Na poczatku BARDZO czesto sie klocilismy ale to chyba juz za cale zycie bo teraz to juz nie pamietam kiedy ostatnio sie tak na serio poklocilismy:) Jestem pewna ze moj T jest tym jedynym, na cale zycie! Nie zamienilabym go na innego za zadne skarby swiata i nie moge sie doczekac az w koncu zostanie moim mezulkiem:) CATARINKA ta Twoja Martynka jest cudna:) Dobrze niech rozrabia, nia ma zmiluj sie:):P