Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Trenujący

5 rano

Polecane posty

och szepcząca wspaniale chwile... pozwol ze bede je wspominal i tesknil za nimi... codziennie o 5 rano

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
T., gdy będziesz budził sie na trening,pomysl, ze budzą Cię moje posladki wślizgujace się pomiedzy Twoje uda, ocierajace się o penisa, który po nocy tylko czeka na okazję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poranny trening po bardzo emocjonującym wczorajszym wieczorze (och co za wytrysk!, jakie poniecenie!) odbył się później, ale nie z powodu braku możliwości - wspomnienie nawet teraz powoduje dreszcze. Po prostu niedzielny, słoneczny poranek (tak zawitało i do mnie słońce) nastrajał by jeszcze chwilkę poleżeć sobie nago, wspomnieć i delikatnie prowadzić stymulację. Mówię wam te usta, ta gwałtowność działania, ten fiolet kulisty... Tylko pozazdrościć. Bardzo emocjonalny i bardzo podniecający. Mam nadzieję na powtórzenie sytuacji czym prędzej... Może dziś. I jeszcze nagie ciało leżące na sofie i te pośladki tak ślicznie zarysowane i wypięte. Nic tylko całować i zlizywać z nich pot miłosnych uniesień...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To lubię. Budzę się rano, wchodzę do kafejki, czytam i już jestem podniecona na cały dzień ;). Sz mam nadzieję, że jesteś zaowolona z wczorajszej zabawy z T. Chyba było wam dobrze. Gratulacje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć si. Mam nadzieję, że wyspało się dziecko i że ból poimprezowy zupełnie już wywietrzał z główki ;) To prawda, z sz było nam wczoraj bardzo fajnie, ale czy jesteś pewna, że póxniej nie było już nic więcej ;)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A miałeś siły jeszcze T? Czy sz nie pozbawiła ich ciebie ? O, nie wiem. Jak czytałam bardzo się zaangażowałeś. Chyba tylko jcd mogła cie do życia na nowo powołać. Jeśli tak było powinniście opowiedzieć. Nie bądźcie tacy samolubni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jak widzę nudy dziś weekendowe dzień cały, Nikt nic nie mówi, wzyscy zapewne po działkach gdziech porozjezdzali sie, grzadki kopia,,, Si ty jestes bardzo podejrzliwa... skąd to się bierze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poranne jęczenie i wyginanie się na łóżku z twardym penisem w dłoni w opcekiwaniu na coś co ma się stać, na co się czeka, czego pragnie. Minuty, godziny, sekundy. Każda mijająca jest jak wieczność. Oczekiwanie, gotowość. Przymkniete powieki i wielkie nadzieje na spełnienie... Czas, podniecenie, seks i brak możliwości. To smutne, ale nie pokona się wszystkich przeszkód. Zsuniętemy napletkowi jednak tego nie wytłumaczysz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zc
witam ja nie mogę mam doła :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jcd i t obiecali ze spotkaja sie tutaj i cisza... sz, kate, ttj - wszyscy znikneli. Chyba ten topic zamiera. Szkoda, bo fajne rzeczy były czasem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×