Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pani ktora potrzebuje pomocy

FInanse domowe- jak ludzie oszczedzacie ile wydajecie?

Polecane posty

Gość Kasika8869
css, zastanów się czasem co mówisz. Oby tylko los się nie odwrócił i żebyś Ty nie musiała zbierać ślimaków... Uwierz życie jest bardzo nieprzewidywalne i jakas choroba lub inne niepowodzenie może całkiem zmienić Twój status materialny. Nie obnos się tak ze swoim bogactwem bo może przyjść dzień, że nawet Twoja nieoceniona zaradność na nic się zda... Więcej pokory!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość css
A niby gdzie ja pisałam o swoim bogactwie i zaradności? Ja tylko piszę o tym, ze każdy normalny człowiek powinien dążyć do poprawy swojego losu, a zwłaszcza zapewnienia swoim dzieciom normalnego życia, pozwalającego na rozwój i osiągniecie czegoś, a nie wegetacje. Jaki przykład maja dzieci z rodziców, co żyją z pomocy MOPSu latami? Na takich samych wyrosną. Jakie szanse zyciowe maja dzieci biednych i niezaradnych rodziców: beda sie uwsteczniac calymi dniami przed telewizorem patrzac jak matka gotuje zupe ze ślimaków i robi sałatkę z pokrzyw? Nedzne, żadne i jeszcze wyrosną pełne kompleksów, upokorzeń i poczucia niższości. Różne sa sytuacje w zyciu, bywa tez gorzej, ale trzeba dazyc do tego, aby było lepiej i nie wygadywac szkodliwych bzdur w stylu "mam inne piorytety, moje dzieci sa biedne jak mysz koscielna, ale za to jakie szczesliwe"...Chyba to szczescie okazuja z uśmiechem na buzi pełnej zajadów i innych takich wyprysków od braku witamin ze zdrowej (i niestety zwykle drogiej...) żywności. To mnie wlasnie żenuje w tym wątku, a nie te dobre zyciowe sposoby na oszczędzanie, jak nie wyrzucanie jedzenia czy kupowanie nadmiaru niepotrzebnych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasika8869
Jednak jesteś nadętą snobką css... Nie wszystkie dzieci z biednych domów sa niedożywione i chore. Nawet te biedne dzieci znają angielski i wyrastają na wartościowych, inteligentnych i wykształconych ludzi... Biedne dzieci na wsiach mają dostęp do zdrowej, nieprsykanej zywności i świeżych jaj itp. i głodem nie przymierają. Obudź się kobieto, nie każdy urodził się po to by skończyć 3 fakultety i zarabiać kokosy. Dużo ludzi żyje w biedzie( nie umiera z głodu) i potrafi cieszyć sie tym co ma!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojciec tych dzieci pracuje, dzieci zajadow nie maja, matka jest uprawniona do pomocy z mopru wiec korzysta, starsza dziewczynka o tym nic nie wie mlodsza tez nie bedzie poinformowana.rola rodzicow jest tak wychowac dzieci by nie czuly sie nedzne z powodu braku kina domowego czy markowych dzinsow, by czuly sie wartosciowe nie dlatego ze maja i poda ale dlatego, ze wiedza kim byl i jakie przygody mial Osjan, by lubily swoje zycie bo wieczorami siedza z rodzicami i spiewaja szanty a nie dlatego ze maja kupe kasy. moje dzieci nie zyja w nedzy i w brudzie.jestesmy normalna rodzina, a moja niezaradnosc nie jest moja wina.maz pracuje, ja pracuje prowadzac dom, wychowujac dzieci i studiujac.Klaudia orientuje sie ze nie mamy za wiele kasy, ale nie robi histerii o to, ze nie chodzimy do mc donalda tylko jedziemy nad zalew z kanapkami i herbata i tez jest fajnie.wszystko jest kwestia wychowania.i jakos tak jest, ze kazdy sadzi wedlug siebie.status majatkowy nijak sie ma do mojego poczucia wlasnej wartosci.ot co:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a z autopsji wiem jak to czesto bywa u bogatych rodzicow-moj brat, on jest naprawde bogaty, mieszka w Szwsecji, ma wlasna firme, dwa domy, kilka samochodow-no czad po porostu---jego syn rzeczywiscie cale dnie uwstecznia sie przed tv albo przed kompem bo rodzice zarabiaja pieniazki zamiast sie z nim bawic.nie zna zadnych piosenek, nie umie zatanczyc jiga, nie zxna legend, nie lubi rysowac, ani przebierac sie za postacie historyczne.nikt z nim nie robi wycinanek ani nie lepi z ciasta solnego.a ja to z Klaudia robie.to i wiele innych rzeczy na ktore nie trzeba miec wiele pieniedzy. a teraz z ojcem alkoholikiem poszla na konie ---za usmiech i mile slowo, nie za pieniadze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .mnnkllasjn
Freydis ty wychowujesz corke swojegofaceta z 1 mełzenstwa,.To macie na nia alimenty.Ty to sie umeisz ustawic :-) zyc na krzywego ryja i sie przemadrzac :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość css
To pokaż mi tych ludzi co "żyją w biedzie i cieszą się tym co mają". Przeważnie żebrają w MOPSie i obwiniaja o swoj los cały świat. Piszesz teorie pieknie brzmiace, ale wyssane z palca. Biedne dzieci ze wsi wcale jajek i niepryskanych owocow nie maja, bo zwykle jak ktos jest biedny to niczego nie uprawia, a na wsiach mnostwo osob teraz zyje w blokach. Ciekawe czy jak Twoje corki beda mialy nascie lat to też z kanapkami i herbata nad zalew tak chetnie beda jezdzic, bo nie bedzie was stac na wycieczki zagraniczne, poznawanie świata, a zamiast nauki jezykow szanty będą wyśpiewywać z ochotą patrzac jak ich rowiesnicy zwyczajnie żyją lepiej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnnkllasjn
Freydis byłą zona nie musi wam płącic.Płaci wam panstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnnkllasjn
css----Freydis ma jedna corke,ta druga to corka z 1 mąłzenstwa jej faceta.Ta druga to jak pomoc kuchenna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie ze wiesz lepiej niz ja.nikt nam nie placi.nie znasz sytuacji i tyle. sluchaj-co to znaczy lepiej zyc?dla kazdego cos innego.ja nie zazdroszcze mojemu bratu bogactwa.nie czuje sie gorsza.wiec nie wmawiaj mi ze moje dzieciaki wyrosna na snobki i burzujki albo na zazdrosnice itp.nie maja w domu takich wzorów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomoc kuchenna?????? dobra jestes kolezanko:D tak cie w domu traktowali?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnnkllasjn
Freydis jak to nikt nie płąci,a co,nie macie zasiłku rodzinnego na corke twojego faceta;-)przeciez jak jest zasiłek to jest takze fundusz alimentacyjny do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest inna sytuacja nie bede sie z niej tlumaczyc tutaj.on placil jej matce ale teraz mala mieszka u nas bo matka jest w szpitalu .tyle.zreszta to nie jest topk o mnie do jasnej ciasnej:)wiec sie nie interesujcie i dawajcie dobre przepisy i juz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a więc zmieniając temat ja często \"na szybko\" i tanio robię na obiad: - parówki (w zależności od zasobności kieszeni każdy wybiera \"za ile\") ok.3/4 kg; - cebula - 3-4 sztuki średnie; cebulę kroję w większą kostkę, duszę na tłuszczu (ja na oleju), przyprawiam dość mocno papryką ostrą (i trochę soli), jak cebula jest zeszklona dodaję pokrojone w kawałki (grubsze plastry) parówki, całość duszę jeszcze z 5 minut (nieraz trzeba dolać troszę wody) i na koniec dodaję w zależności od tego co mam - sos meksykański lub inny ze słoika, sos zrobiony \"własnoręcznie\" :D z koncentratu rozrobionego z wodą, mąką i trochę cukru lub z ketchupem i potem ciut słodkiej śmietany i niech postoi pół godziny :) (w wersji de lux można dodać kukurydzę, paprykę lub inne warzywka) podaję z makaronem i sezonową surówką (mnie najlepiej smakuje z sałatą ze śmietaną)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasika8869
css Ty chyba na wsi nigdy nie byłaś!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasika8869
Butelkowa zieleń fajny ten przepisik, wypróbuję z pewnością. Tylko boję się, że zaraz wrony zaczną krzyczeć jakie to parówki są niezdrowe i trzeba żywić się wędliną 50zł/kg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam lubie parówki, Kasika, co sie przejmujesz, niech kazdy je co chce:D to byloby pyycha ze smazonymi talarkami ziemniaczanymi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Freydis olej te madralinskie
lalunie. Jestes fajna dziewczyna, i tak trzymaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
woooow no nie wierze ze ktos moze tak o takiej patologii jak tak sadzic:) dzieki serdeczne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ==op===
Freydis - kiedys cie podzwialam za wytrwalosc i radzenie sobie w ciezkiej sytuacji, ale jak przeczytalam na innym topiku jak naciagasz opieke spoleczne i jeszcze jestes z tego dumna to jest mi ciebie po prostu zal. Jestes zalosna - naciagasz opieke, lazisz po domu z golymi cyckami i jeszcze takie bzdury wypisujesz na forach i blogu, ze az czlowiek czuje obrzydzenie do takich ludzi jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba sie zalamie:(:(:(:(:(:( a opieki nie naciagam na nic, sami przyszli i zaproponowali pomoc.opieki nie tak latwo naciagnac, sprobuj a sie przekonasz.jak sie komus nie nalezy, to gowno dostanie.tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co ty op nie masz instynktu samozachowawczego czy jestes masochistką?jak cie obrzydza to po co czytasz?zmuszam cie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz pisząc
Freydis--Nie,że się wtrącam,ale jak Ty to robisz,że jesteś całe dnie na kafeterii.Jak nie na tym topiku,to na innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest weekend i siedzimy u rodzicow, B>zajmuje sie dziecmi a ja siedze caly czas przed kompem i sie odmózdzam.cos mi sie nalezy za caly tydzien \"poniewierki\" :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz pisząc
Freydis---ale takie bezsenswne siedzenie przed kompem chyba jest niegodne takeij kobiety jak ty,takiej zaradnej zyciowo.;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze i tak, ale jak caly tydzien od 5.40 do 21 dryndam po domu i robie dla nich wszystko, to w jeden weekend mam prawo chyba do relaksu....poza tym siedze na kompie i sciagam mp3 z szantami, a z nudow sobie pisze...nic mi sie nie chce, pogoda kijowa, moze jutro bedzie ladnie to gdzies pojdziemy na dluzszy spacer razem...zrestza jutro wieczorem i tak juz soadamy do siebie i caly tydzien nie wejde na neta....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cieszę się, że przepis się spodobał :) chociaż zmienić tematu się nie dało :/ to podam drugi :) coś a\'la risotto :) ryż gotuję ok 300-400 gram osobno - podsmażam pokrojoną pierś z kurczaka (wrzucam do ryżu); - podsmażam celulę 2-3 (wrzucam do ryżu); - podsmażam marchew startą na grubej tarce (2-3 sztuki) (wrzucam do ryżu); - otwieram puszkę groszku (ew. podgotowuję mrożony) i tu niespodzianka :P wrzucam do ryżu :P mieszam wszystko i zjadam z mizerią :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
butelkowa, jedno z moich ulubionych dań---czesto robie wariacje na taki temat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×