i trafiło na mnie! mieliście tak?spotkanie...

WOW zauroczona! przynajmniej wiadomo, że tak też sie zdarza....gratulacje i powodzenia

kurcze Twoja historia jest jak z bajki. Powodzenia! Dziewczyny jednak warto wierzyc w cuda :D

ja bym nie przyszła na spagetti bo makaron sie ciągnie i sos brudzi twarz i brodę mnie to stresuje, zrób jakieś danie polskie smaczne i normalne

swietna historia i jaka romantyczna :) Pozdrawiam Zauroczoną :)

zauroczona pisz częściej bo my tu co chwilę f5 f5 f5 robimy z ciekawości :D :D :D :D :D :D :D :D

Przeczytalam caly ten topik i ciesze sie jak glupia do monitora hehe :D Fajna historia :D 3mam kciuki aby sie wszytsko dobrze ulozylo i rowniez dodaje topik do ulubionych i czekam na dalszy ciag wydarzen :D

Ja też trzymam kciuki, a przy okazji podnoszę, bo historia niemal jak z komedii romantycznej ;-). Niech inni tez czyają :)

:D:D:D wspaniała historia:)

Aaaaaa czaderska historia i jak wieje radością i optymizmem z niej! No cudo, przeczytałam w parenaście minut całość i jestem rządna więcej, więcej!!!! 3mam szczerze i gorąco kciuki!!!!!!!!!! Je, je je, je :) Nie ma to jak w poniedziałek z rana poprawić sobie humor tak dobrą historią!

noo... ja tez siedze przed monitorem i szczerze kły jak głupia:D ... hehehe... my baby to jednak taaaaakie romantyczne jestesmy.. :) ehhhhh... .:) ale wiesz co? powiem tak: jesli to wszytko to NAPRAWDE PRAWDZIWA I STU % HISTORIA to bia bravo i chyle czoła:):):) bo to bajka na która w zupelnosci zasluzylas:) .. gozej jak jakis cwok wkreca nam cala ta sytuacje zybysmy sie wlasnie cieszyly jak glupie i wierzyly =w to wszytko.. :( ... to bylby cios ponizej pasa.. :( i pisz jak tam po spawgetii i wogole wogoel.. akiedy rzeraszam bardzo pjdziecie na randke WE DWOJE?;)

No piękne , piękne! I do tego prawdziwe. Widać, że na miłość trzeba trafić, a nie jej szukać.

cześć co dalej...no właśnie... wszystko niby gra ale ja jestem coraz ostrozniejsza nie wiem dlaczego.Może sie przestraszyłam że to za szybko się dzieje,za ładnie wyglada i ogólnie jest za pięknie? wiem,wiem pomyslicie że szukam dziury w całym i wymyslam i moze tak jast ale się boje bo wzięło mnie na maksa. Na spagetti było super,smakowało i Jakubowi i dzieciakom.I wiecie co było najsympatyczniejsze?że Jakub z dzieciakami rozwalił sie na dywanie i grali w jakieś dziwne straszydła .Ubaw mieli po pachy bo namówili mnie na rundke i nie bardzo sobie radziłam więc wolałam patrzec z boku.Potem siedzielismy z Jakubem na mojej kanapie ukochanej ,przytuleni i rozmawialiśmy a dzieciaki co chwile o coś tam pytali.Na końcu Córka jakuba stwierdziła ze i tak jej nie słuchamy więc ona się już więcej pytać nie będzie.Mój synuś zmęczony zasnął szybko więc po odwiezieniu małej mielismy już czas dla siebie... co za facet a dziś rano pierwszy mail 06:32: Tęsknię za Tobą i bardzo Cię pragnę.Nie umiem skupić się od rana.Prosze spotkajmy się dzisiaj Jak tu się nie spotkać,jak ja ti umieram z tęsknoty

Mrrrrrrrrrrrrr.... Nie bój się, że coś się szybko toczy. Ja też poznałam jakiś czas temu chłopaka i oszaleliśmy na swoim punkcie. I co z tego, że krótko się znamy. Czasem można być z kimś 10 lat, zjeść beczkę soli i nie poznać kompletnie drugiej osoby. A jeśli będziesz czarno myśleć i mieć obawy to na własne życzenie spędzisz na siebie niefart. Ciesz się, że byc może los Ci podarował niezły prezent. Doceń, uśmiechnij się i już :) :) :)

Zauroczonaaaa - super historia :-) Pisz na bieżąco

historia super, do tego stopnia ze zaczynam watpic czy prawdziwa :O

macie racje,ja też wątpie czy to prawdziwe.To znaczy to,ze mi się to trafiło.I tak jak wcześniej pisałam,węsze i szukam kiedy coś pierdyknie.Któraś z dziewczyn mi napisała ze mam nie mówić tak bo coś wykrakam.Ale jak tu wierzyć ,że spotkałam fajnefo faceta,w moim typie który narazie nie podnosi mi ciśnienia swoim zachowaniem? Widziałam jego byłą żone,tak przez moment.Piękna zadbana kobieta,prawdziwa bizneswoman.I podziwiam ich,że tak z klasą się zachowują.Normalnie rozmawiają,tekst typu:trzymaj sie... To też świadczy o Jakubie prawda?o tym,że potrafi być taki poukładany a przy tym bardzo kulturalny. Wczoraj spotkaliśmy się na mieście.Jakub był jakiś taki dziwny,zgaszony.Mówił tylko ze ma jakieś drobne problemy w pracy.Wypiliśmy kawe ,chwilke porozmawialiśmy i tyle.Czuć było że jest inaczej niż ostatnio.Zadzwoniłam wieczorem,był na spotkaniu z jakimś facetem.Powiedziałam ,że martwie się o niego i ze był taki smutny i nieobecny.Uspokoił mnie troche bo wyjaśnił wszystko już.Okazało się że miał jakieś ogromne opóżnienia w transporcie i mogli nałozyc jakąś kare na niego.Ale doszli do porozumienia więc już wieczorkiem inaczej rozmawiał.Wyczułam tylko ,że był mile zaskoczony ze się martwie o niego.Chyba się dawno nikt o niego nie martwił ha ha ha Planów na weekend brak.Pomyślałam ze moze coś z dzieciakami wymyślimy.Może kino w 3D.Zauważyłam,że Jakub tak jak ja woli spędzać czas w czwórke,wtedy nie mamy wyrzutów sumienia ze dzieci w domu a my gdzieś w terenie:-)

piękna historia oby była prawdziwa

Zauroczonaaa - co nic nie piszesz? Nic sie nie dzieje, czy za duzo sie dzieje? :-)

a jak tak to opowiedz jak bylo, jak nie to na co czekacie :D

miałam problem z netem a z domu nie pisze bo czsu brak poprostu... cześć tak napoczątek pojechalismy do kina na 3D,było wesoło a potem pizza hut Potem odwieźlismy córke Jakuba bo zrobiło się późno.Mój mały padł w samochodzie i cały wieczór a właściwie prawie cała noc była nasza.To było nasze drugie zbliżenie a le sex był w ten weekend.Ogólnie chyba obydwoje nie mogliśmy się doczekać chwili sam na sam.Było cudnie i smiesznie troche bo Jakub to straszny dowcipniś i przychodziły mu różne rzeczy do głowy.Gdy już sobie pobrykalismy zaczęliśmy poważnie rozmawiać.Obydwoje się wyspowiadaliśmy sobie,to znaczy powiedziałam mu ze się boje że mój mały się przyzwyczai do niego ,przywiąże a gdy to wszystko pryśnie to bedzie nasza wina.Okazało się ze on tez się boi o córke bo widzi ze mam z nią fajny kontakt i jesli coś zepsujemy to one,dzieci najbardziej ucierpią.Troszkę żałowaliśmy ze wszystko tak szybko się kręci,że szybko dzieci w to wszystko zaangazowaliśmy ale obydwoje stwierdzilismy ze to tak samo wyszło i na pewno wszystko bedzie dobrze. Wpadlismy na pomysł ze od 27 kwietnia pojedziemy do Karpacza.Zrobimy dzieciom niespodzianke i pojedziemy na cały tydzień.Dziś Jakub ma rezerwować noclegi. Śmiałam się bo jego rodzice pytali kiedy mnie poznaja bo córka Jakuba cały czas o mnie opowiada. Co do sexu...ja poprostu się czułam jakbym dziewictwo traciła ,ale jak się rozkręciliśmy to rewelacja :-)

Tempo zaiste imponujące ;-) Ale w sumie optymistyczny ten Twój przekaz, jak to się może w ciągu miesiąca wiele w życiu uczuciowym człowieka wydarzyć :)

Sprawdziłam i właściwie to trzy tygodnie

Gdyby mi ktoś wtedy powiedział że za 3 tygodnie wyląduje z fajny, facetem w łóżku to bym powiedziałą że ma sobie jaj ze mnie nie robić... 3 tygodnie..a my zachowywujemy się jak stare dobre małzeństwo :-)

Trzymam za Was kciuki!!! POwodzenia!!! :) Mam nadzieje, ze i ja kiedys sie tak bardzo zaurocze;)

Powodzenia!!!

czekam na ciąg dalszy :)

i baaaaaaaaaaaardzo dobrze:) tez znam ludziktorzy po tyg/dwoch ladowali w lozku:) a teraz sa szczesliwymi malzenstwami:) z wieloloetnim stazem:) naJGORSZE TO z tym diecmi.. fakt gdyby cos nie wypalilo byloby bardzo nie fajnie... ale trzymam kciuki:*

Ale super!! Życze powodzenia i pisz dalej:-)