Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość RioNegro

samotność po 30-koniec starań

Polecane posty

hej, u mnie jest tak że mam 34 lata a wyglądam na 25....jeśli któraś myśli 'ale fajnie' to uwaga!!! zabiegają o mnie młodsi a kiedy dowiadują się ile lat mam naprawdę wieją z przerażeniem i głupimi wymówkami : ' nie pasujemy do siebie charakterami' ostatni jawnie w środowisku moich znajomych powiedział że nie zdawał sobie sprawy jaka jestem stara. zabolało tym bardziej że odszedł do dziwczyny w wieku 21 lat..:( twierdząc wprost : jest młodsza i wszystko przed nami, zabawa i młodość a nie podrygi z przechodzoną trzydziestką która ma nadzieję na ślub i dziecko. Facet w wieku 30 lat chce się bawić z 20 latką:( nic dziwnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romeryk
Moja żona poznała mnie mając 30 lat. Praktycznie już była starą panną z psem zamiast dziecka. Ale miała szczęście i tak się uwinęła, że nim się obejrzałem byliśmy małżeństwem i mamy już całkiem spore dzieci. Na tyle była zdeterminowana a ja może za mało asertywny, że dopięla swego. Czy żałuję wyboru? Na pewno mogłem lepiej trafić, ale za to może nie miałbym dziś fajnych dzieciaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romeryk
Zaciągnęła mnie do łóżka praktyczne na pierwszym spotkaniu (nawet nie radnce) i widać - opłaciło się jej. Faktycznie jesteśmy prawie równolatkami, mogłem mieć młodszą, ale widać gdy kobieta wie co chce to może to zrealizować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama 22
Romeryk - jesteś cudny, tylko Cię podziwiać i współczuć Twojej żonie, a słowa miłości jakimi ją opisujesz aż porażają. I co dziewczyny , jak spotykacie takiego "Romeryka" to odechciewa Wam się tzw.partnera? Ręce opadają, juz na pierwszym spotkaniu wzięła go i posiadła a póżniej tak dosiadała az sobie dzieci zrobiła ile chciala. Mam męża ale jakbym miała mieć takiego pajaca to wolałabym żyć sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe___
Nie martw się Romeryk, jak ona taka obrotna, to już wkrótce spełnisz marzenie o młodszej, jak tylko żona dorobi Ci rogi i wyrzuci na zbity pysk :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wlaśnie skończyłam 31 lat i też odpuszczam, co ma być to będzie, trafiałam do tej pory na samych dupków, byłam 6 lat w dłuższym związku, ale facet wprost mi powiedział, ze nie dojrzał, żeby sie bardziej zaangażować tj. jakies deklaracje, wspolne mieszkanie, ostatnio spotykalam sie pare m-cy z 37 letnim dupkiem, któremu tylko zabawa była w głowie, prawda jest taka, ze w tym wieku samotni faceci maja cos z psychą, chyba, ze ew. rozwodnicy wchodza w gre, albo nawet dzieciaci, takie mam doswiadczenia i obserwacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttuyuiuiuiuiiouioio
ponad 2 lata minęły, pisałam na poprzedniej stronie, niewiele się u mnie zmienilo, wciąż jestem starą panną, ale faceta mam rok młodszego, jednak nie wierzę w to, że mi z nim wyjdzie :) ale generalnie jest OK, dobrze mi samej, nie spinam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 31
od zawsze sama, jeszcze nigdy nie mialam zwiazku. Nikt mnie nigdy nie kochal. Czuje sie jak smiec. Mieszkam sama za granica, urlopy, urodziny, swwieta spedzam sama. U mnie bezposrednia przyczyna sa zeby mam okropna wade. Jetem w trakcie leczenia, musialam usunac 8 zebow, zooperowac szczeke, ostatnie dwa zeby wyrwalam przed dwoma dniami. Bol mnie meczy, ale jest lepszy od samotnosci. Nosze aparat u gory. Jak mi sciagnal to bede juz za stara na dzieci. Cale zycie myslalam, ze jeszcze kiedys jak bede miala 18, 20, 25 i 30 lat ale to jeszcze kiedys nigdy nie nastapilo. Moje cialo wykreca sie z bolu z braku seksu, popijam tabeletki uspokajajace, dbam o siebie - rekompensuje sobie drogimi rzezcami - w ten weekendu wydalam 300 euro na ciuchy, buty, torebke. Nie pomaga. Kolejnych urodzin nie bedzie. Chce odejsc przed

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
posrało was z tym seksem, przecież to nic specjalnego, zapewniam cię, kobieta rzadko ma orgazm, głownie facetom to sprawia przyjemność. Nie umiesz sama się zaspokoić? Ja się sama zaspokajam i powiem ci, że miałam kilku facetów w łóżku i nigdy żaden z nich nie dał mi takiej przyjemności jak ja, gdy sama sobie sprawiam przyjemność swoją dłonią. Seks jest przereklamowany!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 31
a przytulic tez mam sie sama? Ja rowiez spalam z trzema facetami, zawsze do rana i tyle. Mam 31 lat i jeszcze nigdy nie mialam seksu regularnie. Za to regularnie mam przerwy- 3 lata, 4 lata, 2 lata przerywane jednorazowym stosunkiem.. oczywiscie, ze zaspokajam sie sama, nigdy jeszcze nie mialam orgzmu z facetem..ale zawsze po rycze, ze jestem taka zalosna, ze musze saama, ze nikt mnie nie chce. Jako nstolatka ryczalam, ze nikt mni eprzez te zeby nie pocaluje. Mialam 21 lat jak facet mi "wsadzil" bez gry wsteppnej, bez pocalunku. Kolejny wsuwal mi na sekunde jezyk do ust i to byl koniec. A ja marze o tym aby ktos mnie pocalowal, przytulil. Jak mam wierzyc, ze cos jestem warta skoro dla nich sie wyglad liczy. Oddalabym wszystko co mam za urode. Naprawde, bo wtedy nie bylabym sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ty jesteś worem na spermę, najpierw pisze, że nie miała nigdy związku, a potem że jednak spała z trzema facetami, to ty jesteś takim zwykłym roochadłem, co to rozkłada nogi przed byle kim, żal mi cię....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie ma
mogę do was dołączyć mam 33l sama jak palec nie szukam nikogo bo już mi się nie chce co ma być to będzie zawsze miałam plany i nic z tego niew wyszlo nigdy wiec już nie marze tak sobie zyje z dnia na dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona Romeryka
Kobiety nie umiecie zabrać się do rzeczy. Na początku udawajcie cichą myszkę, na biedulkę dobry chłop się złapie, zły nie ale taki niech idzie w cholerę. Koniecznie nauczcie sie gotować, piec i dogadzajcie (chociaż by tylko do ślubu) bądźcie skromne w erotyce zero podgolenia, śmiałych tematów, rumieńcie się często. Dajcie trochę ale nie do końca nie tam, udajcie że to odkrywacie dzięki niemu że on niby taki wspaniały hehe ale nie do końca pamiętajcie - NIE DO KOŃCA . TAM to będziesz dopiero jako mój mąż - powiedzcie a potem szlus, szybko do ołtaza. Potem już możecie robić co chcecie, obojetnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale wy durneee jesteścieee
jesteście same bo sobie nie pomagacie!!, trzeba DZIAŁAĆ!!! tzn zabrać się za konkretne szukanie faceta, heheh ja tak zrobiłam i jestem meeega zadowolona!!! a miałam 29 lat, przedtem też użalam się jak wy i stwarzałam sobie iluzję ze "przyzwyczaiłam się do samotności", g***o! człowiek nigdy się nie przyzwyczai do samotności - samotność - można ją jedynie oswoić ale na krótką metę, dalej idzie zwariować!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale wy durneee jesteścieee
teraz mam 31 lat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ertes
Do ttuyuiuiuiuiiouioio Nie będę ciebie oceniać czy robisz źle,jaka jesteś i tym podobne,ale mogę Tobie napisać jedno ,że gdy spotkasz kogoś w kim się zakochasz ,a on w tobie,to zmienisz zdanie i co do seksu i co do całej reszty.Mam tylko wrażenie,że żyjesz tak i masz takie zdanie,bo nie wierzysz już w nic fajnego,miłego i dlatego wolisz się na to zamknąć.Zresztą dookoła widzisz ,co się dzieje z ludźmi,że zdrady,brak czułości,szacunku i same obowiązki.Ale nawet ludzie,którzy wydają się Tobie nudni,których życie wydaje się takie byle jakie mają swoje szczęśliwe chwile i dla tych chwil warto kochać i być kochanym.Dlaczego tak myślę? Bo sama miałam bardzo podobnie i mnie też facet nie był potrzebny do szczęścia, a sex to blee,bo się odzwyczaiłam ,a i bez miłości czy zakochania seks jest beznadziejny i brzydzi.I nie napiszę Ci,że coś tracisz,bo kiedy spotkasz swoją miłość to wszystko stanie się inne,magiczne i fajne.I Ty pięknie się w tym odnajdziesz i będziesz szczęśliwa.Może tylko kilka chwil,może dłużej ,ale będziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ertes
Teraz przeczytałam Twój drugi wpis.Nie myśl tak.Pamiętaj nie potrzebujesz faceta do szczęścia...bo to on potrzebuje Ciebie ! Uwierz w siebie,a będzie dobrze i zawsze walcz o swoje !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jesli nie spotka? to co wtedy? ma siedziec i marzyc o wielkiej milosci podczas gdy ona moze nie nadejsc nigdy? nie do kazdego przychodzi, na swiecie sa miliony starych panien i starych kawalerow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żurawina_w_ słoiku
hej Ja mam skonczone 31 lat. Jestem sama. Na przytyki "kiedy Ty sobie w koncu kogos znajdziesz" przestalam reagowac jakies 4 lata temu:) Tak sie wszyscy przyzwyczaili ze juz nikt nie pyta. Znam swoja wartosc, choc jak kazdy miewam doly, bo nie mam lekko. Sama przedstawiam sie jako stara panne z kotem:P bo potrafie miec do tego dystans.Przestalam prownywac sie do kolezanek,ktore maja mezow i dzieci. Jak patrze na wiekszosc tych malzenstw,,,to dziekuje bardzo:) Jestem idealistka i jesli zwiazek to ma byc na 100% a nie jakies pierdu,pierdu:)a tak w ogole to chetnie z Wami pogadam:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żurawina_w_ słoiku
i nikt nie chce pisac?:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkie Panie które myśla że nie znajdą fajnego faceta mylicie sie. Chociażby dlatego ze dużo młodszych od was chciało by być w związkach z dojrzałymi kobietami. I nie chodzi tu o sex spotkania tylko o stały związek. Naprawdę nie trzeba długo szukać. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak najlepiej se kupić łopatę i zakopać się na cmentarzu :) ale wy jesteście durne... a pomyślcie tylko że jest mnóstwo związków gdzie ona jest trochę starsza a on młodszy:) więc?? macie szansę na młodszego chłopa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość privatepain
Jestem po 30 facet który ma już wszystkiego dość, mój jedyny związek wcale nim nie był (dziewczyna chciała żeby jej były był zazdrosny) ogólnie brak motywacji. Nawet raz kochałem ale bez wzajemności i już więcej tego nie poczuje. Codzienne myślenie o tym dobija nie spotykam się już nawet z przyjaciółmi proponowałem się od wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
strasznie smutno sie tu zrobiło, może teraz któraś z dziewczyn sie odezwie, ze miała 30+ brak znajomych i szans na poznanie faceta a jednak coś zrobiła, zmieniła i jest teraz szczęśliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z kąd tacy ludzie
z której ty strony samotna jesteś bo sama chyba siebie nie rozumiesz jesteś znudzona i tyle nic nie wiesz o samotności wię cię nie wypowiadaj tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znuzona2345678
tylko, że można zakochiwać się w facetach o 30 lat starszych i faktycznie zwracać uwagę na młodszych - ale cóż - nie koniecznie jako partnerów do stałego związku jestem sama - nigdy nie miałam nikogo, miałam w życiu parę zakrętów - choć zaczynałam z idealnej pozycji bardzo potrzebowałam w pewnym momencie oparcia w kimś drugim - nie znalazłam tego mimo wszystko robię na zewnątrz wrażenie osoby silnej, nie skomentuję ile w tym prawdy :) i odważnej - to akurat jest prawdą większość chłopaków w moim wieku lub młodszych - lubi mnie i traktuje jak kumpla niektórzy ze starszych podobają mi się - niektórzy podejmują flirt - jednak nic z tego nie wynika i na dodatek mam prawo przypuszczać, że flirtują nie tylko ze mną jestem zmęczona samotnością - tym bardziej, że od zawsze chciałam znaleźć tylko jedną jedyną osobę - na całe życie a może i dłużej i cóż - nic z tego - nawet dokładnie nie wiem dlaczego uważam, że to mężczyzna powinien wykazać się inicjatywą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra, dorzucę się - 29 lat, miesiąc temu rozstałam się z facetem po 5 latach całkiem udanego związku.Był to mój pierwszy i jedyny "poważny" związek. Mam te same myśli co wy: że nigdy nikogo nie znajdę, a jak znajdę to albo mnie porzuci albo nie zaakceptuje, że ja sama w sumie to nie chcę już mężczyzn i mam uraz do związków albo skończę jak pani z requiem... :) No, ale to są raczej naturalne myśli po porzuceniu lub długiej samotności i nie wazne tutaj, czy mamy lat 30 czy 15. Coś pozytywnego: ludzie zakochują się w różnym wieku i kiedy już poznasz kogoś, z kim się dobrze rozumiesz (przyjaciel czy mąż, nieważne) to po prostu to czujesz. Znam pary, które poznały się w bardzo późnym wieku (rekordziści po 80-tce). Drugie coś pozytywnego: udane związki na lata zdarzają się rzadko, i to, że wasze koleżanki są mężatkami nie znaczy, że wszystkim idealnie się układa. Każdy ma swoje problemy i czasem lepiej być samemu niż z byle jakim "mężem". Wniosek z tego taki, że trzeba cieszyć się tym, co się przeżyło, a nie zamartwiać że kiedyś tam mnie zostawi, popadnie w alkoholizm albo umrze. I może najważniejsze trzecie coś pozytywnego: to nie z wami jest coś nie tak. Ludzie nie są idealni i pewnie po prostu rzadko nowe osoby poznajecie, dlatego mała jest statystyczna szansa, że wejdziecie z kimś w głębsze relacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to takie przykre co piszecie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×