Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wściekła rozwódka

Ex mnie wkur... zwodzeniem na temat alimentów, odwiedzania dziecka

Polecane posty

Gość Twoja Maria
I tak powinno byc , bez walki , zawiści tak aby dziecko nie odczuło ,że nagle z dnia na dzień jego życie legło w gruzach .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Byly...
Moze to dziwnie zabrzmi ale po latach gdy opadly emocje zrozumialem dlaczego odeszla.Dzisiaj mamy z soba swietny kontakt i nawet przed chwila rozmawialismy z soba o naszym dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raczej tak
mój ex płaci alimenty już długo bo 5 lat z tym że przez 2 lata nie płacił zalegał u komornika , bo nie przyszło mu do głowy ,że płacic trzeba nawet wyrok sądu go nie przekonał że musi . Teraz jestem z nowym facetem to znowu robi mi jazdy i złozył wniosek do sądu o zmniejszenie alimentów bo on jest bezrobotny , czyli zakończył działalnośc gospodarczą ale pracy nie szuka ani też nie zarejestrował się jako bezrobotny bo mieszka z nową a ta go utrzymuje .Alimenty zasadzone w kwocie 300 zł jest to kropla w morzu potrzeb a ile ja się nasłucham ,że za te jego pieniądze utrzymuję gacha , kupuje sobie kosmetyki i drogie ubrania i wyjeżdzam na wakacje . Taki głupi facet !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Byly...
Zeby bylo smieszniej to place czterysta na dziecko a szescset na zonke:) Syna biore na okraglo i terz za to place.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raczej tak
no jest śmieszniej :-D Mój ex to do dziecka nie przychodzi wcale ,chyba rozwód wziął też z dzieckiem . Ale nowa to taka niska kobieta że chyba dlatego nie odczuwa braku dziecka :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Byly...
Ja tam nie narzekam i zycze Tobie wytrwalosci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Byly...
Co prawda przyznam szczerze ze jakos mnie to zmienilo bo do dzisiaj jestem sam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do autorki....-
PO CO ZA NIM WYDZWANIASZ? nie dzwoń, nie nagabuj, nie zmusisz go do widzeń. alimenty podaj do komornika, a dziecko z czasem samo wyciągnie wnioski i oceni tatusia:) ja tak zrobiłam. ex nie widział się, nie zadzwonił w sprawie dziecka ani razu przez 8 lat :) oczywiście dotyczy to również alimentów... sama sobie poradziłam/ a dziś? ex miota się, jak by tu podejść nastoletniego już syna, który zgodził się na wizytę tatusia, ale traktował go jak jakiegoś nowego znajomego. (syn nie widział ojca przez 9 lat, od 4 roku życia ) a tatuś? nie wie do kogo mieć teraz pretensje, gdy syn mu powiedział : ale ja cię nie znam """ tak więc moja droga, nie naciskaj bo to nie ma sensu. zostaw sprawę swojemu tokowi. ty go nie zmienisz, to dorosły facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a-aśka
Nie zmusisz ojca do pokochania dziecka. Gdyby mu zależało na spotkaniach, to wykorzystałby nawet godzinę, aby się z nim zobaczyć. Sama to przerabialam, ale od kiedy odpuściłam, czuję się dużo lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wściekła rozwódka
Po pierwsze wyjaśnienie dla \"Głupie\" - nie brałam rozwodu dla alimentów, na siłę bym te alimenty mu w końcu odpuściła, tylko co miesiąc ta sama historia - później zapłacę itd. Chodzi mi najbardziej o to że dziecko kocha swojego ojca i jest mu naprawdę przykro jak po raz kolejny obiecuje ze się z nim zobaczy i słowa nie dotrzymuje. Przykro też patrzeć jak ten dureń wmawia mi że utrudniam kontakty z dzieckiem. Podczas decyzji o rozstaniu uzgodniliśmy że opieką nad dzieckiem dzielimy się po równo w miarę możliwości, że nikt nie będzie niczego utrudniał, to że my się nie kochamy i nie możemy być razem nie oznacza że przestaliśmy kochać dziecko. Syn jest już na tyle duży że rozumie sytuację, jednak nadal jest dzieckiem i wiem że potrzebuje kontaktów z ojcem - przecież nie wymarzę mu 9 letniej pamięci, prawda? Jedno jest pewne - to wszystko potwierdza ze dobrze zrobiłam że się z nim rozeszłam. Co do nowego partnera - nie zwalam na niego obowiązków ojcowskich, to jest jego decyzja ile czasu i w jakim stopniu angażuje się w wychowanie dziecka. Mam to szczęście że i syn i partner traktują się świetnie, młody nazywa go drugim tatą, a partner jest odpowiedzialnym człowiekiem. Od samego początku wie że ja jestem w tzw. pakiecie z dzieckiem, że jest ojciec dziecka i wydaje mi się że umie to wszystko razem dobrze pogodzić. Ok, mogę przestać nagabywać exa na spotkania z dzieckiem, ale na litość boską niech nie obiecuje mu spotkań, wakacji i innych rzeczy których nie dotrzymuje. Nie mam siły wciąż tłumaczyć dziecku dlaczego, a jednego chcę uniknąć - mówienia złych rzeczy o jego ojcu. To co miedzy nami to miedzy nami i dziecka w to mieszać nie chcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doskonale Cię rozumiem
Autorko, alimenty będziesz w stanie od ojca dziecka wydębić - jak nie chce płacić, to przez komornika. Gorzej jest z kontaktem na linii ojciec - dziecko. Tu już chyba nic nie wskórasz, on wziął i rozwód z synem - przykre... Kiedyś mu to wyjdzie bokiem... Ojciec moich dzieci "przypomniał " sobie o ich istnieniu po 7 latach od rozwodu, w momencie kiedy moi synowie zaczęli odnosić sukcesy w sporcie, kiedy o nich zaczęło być głośno, nie tylko w moim niewielkim miasteczku. Chłopcy już nie chcą mieć nic wspólnego z ojcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na tych komorników bym tak nie liczyła,że ściągną alimenty,tym bardziej ,jeżeli ex nigdzie nie pracuje lub pracuje na czarno.Mam podobną sytuację.Zalega z alimentami 16 tyś zł.I co?Komornik nawet palcem nie ruszył, bo nie ma z czego ściągnąć.Oficjalnie nigdzie nie pracuje,nie jest zarejestrowany jako bezrobotny,nie ma nic,co komornik by mógł zająć.Nie ma rodziców-bo poumierali.Syna nie widział od 98 r,nawet nie wie jak wygląda,aczkolwiek mieszka w tej samej miejscowości.Kilka razy go spotkałam ,pytałam o alimenty,czy wie jak jego syn wygląda?Tak,oczywiście on by przyjechał ,ale nie ma nawet na czekoladę.Bzdury!Ale ja mam go gdzieś!Syn ma teraz 17 lat i też się na niego wypiął!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Glupie
Twoja Maria. To jest właśnie głupie, zapiekły, zatwrdziały babski szowinizm. Facet ma płacić bo inaczej to dziecka nie zobaczy. Facet musi bo jej się należy. Należą się alimenty dla dziecka na jego bierzące potrzeby. Tak sądy orzekają. Nie dla matki na jej widzimisię i kolejne kosmetyki, ale dla dziecka. Jeszcze raz napiszę by utrwaliło się w głowie, alimenty są na bierzące potrzeby dziecka. Tak samo były jak i była mają prwo ułożyć sobie życie. Założyć nową rodzinę i być szczęsliwymi ludźmi. Ty jednak w swojej wypowiedzi im to odbierasz. Nie rozumiem jakim prawem. Napisałem, że ma dwoje dzieci z drugiego małżeństwa, czym one są gorsze od tego pierwszego i pełnoletniego. Dlaczego Ex ma uważać, że jest lepsza bo była pirwsza i jej dziecko jest ważniejsze. Dlaczego mając nową rodzine okrada małe dzieci. Wiem, że takie jest prawo. Prawo jednak utanowili ludzie, którzy są omylni. Jest to tylko jedna strona. Prawo daje też możliwość zrzeczenia się zobowiązań jednej ze stron. Jednk nie znam kobiety, która by z własnej woli pozbyła się alimentów. Rozwódki są chore z zasady na chciwość i zazdrość i tak musi być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Glupie
barabara12, powiem Ci jak facet po rozwodzie. Ni licz na byłego bo to tylko tak w fimach jest. Ludzie sie rozchodzą i mają swoje życie. Jeśli facet nie chce się widzieć z dzieckim to nic nie zrobisz, jeśli komornik nie może to i tak nie zapłaci. Im bardziej będziesz go ścigać tym bardziej będzie uciekał. Daj sobie spokój i układaj sobie życie bez niego. Dziecko zapomni szybciej niż myślisz, ono ma swoje życie, szkołę, kolegów itp. To tylko w tobie wciąż tkwi tęsknota za byłuym. Nie w dziecku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy nie będe rozwódką
Głupie... Jak zostaniesz Ministrem Sprawiedliwości będziesz miał szansę zmienić prawo, a na razie niestety musisz się dostosować... Tak, facet ma obowiązek płacić alimenty na wszystkie swoje dzieci, które zostawił ... Pieniądze są przeznaczane na potrzeby dziecka i nie pieprz o kosmetykach byłej żony. Czytam jakie żałosne alimenty płacicie na dziecko - 200 - 400 PLN, tylko czasami trafi się człowiek, który płaci trochę więcej... Chłopie, układaj sobie życie nawet z kolejnymi zonami, ale nie zapominaj o dzieciach, które gubisz po drodze... jest takie stare powiedzenie określające takich samców jak Ty - "Gdzie strona, tam żona, gdzie parafia tam dziecko"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy nie będe rozwódką
Głupie... znów wchodzi w życie fundusz alimentacyjny, te dzieci dostaną pieniądze, ale będą dłużnikami państwa, a nasze instytucje będą ścigać dłużników, ba obedrą ze skóry...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy nie będe rozwódką
Od października 2008 r. dłużników ścigać będą nie tylko komornicy, ale też urzędy skarbowe. Jeśli nie mają pracy, gmina każe się im zarejestrować w urzędzie pracy. Stąd mogą zostać skierowani do robót publicznych. Jeżeli dłużnik odmówi podjęcia pracy, gmina skieruje wniosek do prokuratury o ściganie. Za uporczywe uchylanie się od łożenia na utrzymanie dzieci grozi grzywna lub do dwóch lat więzienia. Starosta może też zabrać dłużnikowi prawo jazdy. Powstanie Centralny Rejestr Dłużników, do którego wpisany będzie niesolidny rodzic. Na "czarnej liście pozostanie do czasu, aż gmina zawiadomi, że wszystko uregulował. Po 6 miesiącach niepłacenia komornik może wpisać dłużnika także do Krajowego Rejestru Sądowego To tylko fragment, tego co już weszło w życie... Więcej znajdziecie w internecie - wystarczy w wyszukiwarce wpisać hasło - fundusz alimentacyjny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Twoja Maria
Glupie Ty myślisz? przeczytaj co napisałeś ! "Dlaczego Ex ma uważać, że jest lepsza bo była pierwsza i jej dziecko jest ważniejsze. Dlaczego mając nową rodzine okrada małe dzieci. " Myślałam ,że to dziecko na które podobno płacisz to również Twoje dziecko ! Więc nikt nikogo nie okrada !!! A skoro Twoje pierwsze dziecko jest pełnoletnie , to biegnij szybko i wywal mu swoje żale ,że okrada małe dzieci aby zrzekło się swoich alimentów na rzecz Twoich dzieci ! Wytłumacz się ,że jesteś nieudacznikiem i nie potrafisz sam zadbac o kolejne dzieci . I jeszcze dodam ,że piszesz jak nowa żona (ble ...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samaEwusia-lat44
ja podalam ojca dziecka do prokuratora,z nakazem o sciganie[niemal 70 tys]...odmowiono wszecia dochodzenia,bo przeciez daje dziecku drobne sumy,kupuje owoce,a jak trzy lata temu wyjechał do anglii[jest do tej pory],to przysłał mu ''dresy''i buy. czasami nie wiem,czy to ja mam cos z głowa,czy prokurator.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupie
Wiedzialem, ze tak będzie. Spodziewałem się takich odpowiedzi. Napiszę więcej, to nie faceci są nieodopowiedzialni tylko kobiety. Kobieta biąrąc rozwód bierze na siebie całą odpowiedzialność za siebie i dziecko. To jej problem jak sbie ułoży życie. Trudno mi zrozumieć, że są kobiety bez honoru i nie potrafią same o siebie zadbać. Trudno mi zrozumieć, że... To, że dwoje ludzi wzięło rozwód nie zwalnia z odpowiedzialności matki by nie zabezpieczyła przyszłości dzieciom. Jeśli jednak liczy jedynie na alimenty i pomoc byłego męża to tylko o niej świadczy. Świadczy o jej niedojrzałośści i inie umiejętności życia w społeczństwie. Taka jest prawda....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupie
Kobieta bierze rozwód, sąd zwyczajowo przyznaje matce opiekę nad dziećmi. Ojcu ogranicza prawa rodzicielskie do współdecydowania jedynie o sposobie leczenia, szkoły itp. Czego się spodiewacie, prawo jest równe dla wszystkich. Byłe chciały rozwodu i mają to co chciały. To Facet jest wolny. Ma płacić na utrzymanie dziecka i już. Przypomnę jeszcze raz na bierzące potrzeby dziecka a nie na widzimisię matki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupie
Twoja Maria, jesteś kobietą i wiem, że Ci trudno to zrozumieć. Ludzie się rozchodzą i zakładają nowe roziny. Mają swoje zobowiązania i priorytety. Wychowanie dzieci to nie tylko pieniądze ale również kontakty, spotkania itp. Jeśli oceniasz miłość do diecka na podstawie iliści alimentów i pieniędzy to gratuluję podejścia do życia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupie
Twoja Maria, trudno mi Ciebie zrozumieć, ale jeśli oceniasz ludzi na podstawie ilości alimentów i pieniędzy to jest mi bardzo przykro. Wychowanie dzieci to nie tylko dawanie kasy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupie
Twoja Maria, napisałaś: "Dlaczego Ex ma uważać, że jest lepsza bo była pierwsza i jej dziecko jest ważniejsze." Ja nie uważam ja to słyszałem od mojej pierwszej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Twoja Maria
Głupie To ,że jestem kobietą to trudno mi zrozumiec ? Czy ty jesteś jakis ograniczony! Ty masz problem nie ja Ty traktujesz swoje pierwsze dziecko jak zło ! Ty nie mozesz tego strawic ,że musisz płacic na to dziecko na dodatek pełnoletnie ( co nie znaczy ,że samodzielne ) Ty masz pretensje że gdyby nie to pierwsze dziecko nie musiałbyś odmawiac kupna zabawki młodszym dzieciom. Ty chcesz zrzucic swoje obowiązki na faceta twojej ex . Zastanów się przez chwile, gdyby Twoja obecna żona miała wcześniej dziecko z pierwszego małżeństwa to czy też chciałbyś odciążyc jego ojca z płatności alimentów pomimo tego ,że miałby kontakt ze swoim dzieckiem ? Też uznałbyś że on już nie musi płacic na dziecko , bo teraz ty zadbasz o jego potrzeby ? Nie wierzę ! Ty jestes ojcem wszystkich Twoich dzieci ( co prawda od siedmiu boleści bynajmniej do pierwszego dziecka ,ale jesteś !) Ty masz obowiązek zapewnic dziecku pieniądze na bieżące potrzeby , a alimenty które płacisz są zapewne w wysokosci, tyle co kot napłakał ! Czy ty kochasz swoje pierwsze dziecko ? bo odnosze wrażenie ,że strzepnąłeś gacie nad twoją ex i w wyniku tego zaszła w ciąze . Czy masz kontakt ze swoim pierwszym dzieckiem ? chyba nie , bo tylko o osobie z którą się nie kontaktujesz można wyrazac się tak jak ty , wiem obciąża Ci twój budżet domowy ! Ty skreśliłeś ze swojego życia swoje pierwsze dziecko ! Dlatego jest dla Ciebie ciężarem !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Glupie to naprawde dorosły
facet? Bo jakoś nie mogę w to uwierzyć! 200zł alimentów na kosmetyki dla żony? A co ona za to kupi? dzieci lepsze i gorsze? dzieci po rozwodzie są zony, bo facet MA PRAWO założyć nowa rodzinę a zona niech się martwi o dziecko SAMA? na szczęście w sądach pracują rozsądne osoby a i prawo zmienia się na korzyść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tego o nicku głupie
Gdyby ktoś taki był moim ojcem , nie chciałabym cie znac !!!!!!!!!!!! Zrzucic cały ciężar na matke dziecka i jej partnera , bo ty masz małe dzieci a to starsze nie potrzebuje życ ? Proponuję zawiązac członka w supeł i nie używac go , bo z tego mogą byc kolejne dzieci .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupie
To jest ciekawy temat warty rozwiąznia. Kobieta rzchodzi się z byłym mężem i zakłada nową rodzinę, dzieci mówią do niego tato. Czy on jest dla nich ojcem i wychowawcą czy biologiczny ojciec. Z kogo mają brać przykład dzieci, z matki która znalazła sobie nowego partnera czy też z ojca, który nie chce stracić kontktu z dziećmi. Niie ważne jest to czy aliment placi, czy też nie. Kobieta i tak sobie poradzi. Gdzie w takim razie jest dobro dzieci? Z kogo ma brać przykład, z matki co kolejnych facetów wybiera i nie może się zdecydować. Czy też ojcie który założył nową rodzine i jest szczęśliwy? To chore zastanówcie się trochę pisząc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupie
"do tego o nicku głupie", to życie po prostu i tego się nie zmieni. Ludzie się rozchodzą i zakładają nowe rodziny. Dzieci sie rodzą i też mają swoje potrzeby. Kobieta jest w ciąży i nie może pracować, facet musi ją utrzymać. Nie jest wtedy ważne czy ma dziecko z pierwszego małżeństwa., to jego rodzina. Ta najważniejsza i obecna. Rozumiem byłe ale są jakieś priorytety, dzieci przede wszystkim. Nie ważne czy starsze czy młodsze. Rodzic nie będzie roztrzygał kiedy dziecko chore czy któremuś więcej się należy. Byłe ta niestety czasami myślą, starsze to ma większe potrzeby. To jednak gówno prawda, większe potrzeby emocjonalne mają małe dzieci. Duże sobie poradż, mają swoje życie. To matki tylko tak myślą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupie
"Twoja maria", czego można się spodziewać od Ex. Jedynie jadu i nienawiści. Nie rozumiem w czy zawiniły moje dizeci z drugiego małżeństwa. Nie rozumiem dlaczego maja być gorsze od pierwszej córki. To chore, chore do kwadratu. Chore jest zwalanie na siebie obowiązków rodzicielskich keidy ludzie się rozeszli i założyli nowe związki, chore jest obarczanie się winą za niepowodzenia dzieci. Chore gdy matka wymaga od biologicznego, że dziecko co robi nie tak mając męża. Wszystko jest chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×