Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość llllukrecja

nie jestem feministką i bardzo mi z tym dobrze !

Polecane posty

jak widzę takie denne pomysły, jak te parytety, to też mam wrażenie, że te kobiety się do polityki nie nadają :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, co to jest parytet, pomarańczko, i wiem, co proponowała pani Środa. na pewno nie był to parytet obustronny (taki byłby jeszcze do przyjęcia), tylko właśnie parytet dla kobiet. aha, tylko się nie poplujcie, pomarańczki, bo widzę, że wam już żyłki pękają :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lllukrecja
co wy sie tak bulwersujecie nie jestem żadną zakompleksioną mamuską studiuję na 2 kierunkach, pracuję i się rozwijam, jak na swoje umiejętnosci i wykształcenie jeszcze niepełne i tak zaraiam dużo. Faceta obecnie nie mam, ale pchają sie drzwaimi i oknami do mego serca :D więc nie jestem jakąs zgryzliwą podstarzałą kurą domową nie jestem o nić zazrdosna jesli chodzi o pozycję mężczyzn, niech im sie wiedzie, niech pracują i siew rozwijają, Tak samo jak kobiety, ale zauważncie czy faceci aż tak głośno jak feministki walczą o swoje prawa????? nie!! nie słyszy sie codziennie o tym, ze w 90 % to kobieta po rozwodzie opiekuje sie dzieckiem, a jemu pozostaje placenie alimentów. Feministki w wydaniu z manify są zenujące, i w dodatku brzydkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez odbioru
jestem feministką. i bardzo mi z tym dobrze! zasada jest taka : feminizm nie przeszkadza mi być z facetem, kochać go, zajmować się domem, opiekować się dziećmi, itp. brak feminizmu przeszkadza w realizowaniu się poza domem, ponieważ zakłada niższość kobiety a wyższość mężczyzny oraz nieprzydatność kobiety do sprawowania funkcji kierowniczych, zajmowania się polityką, biznesem, itp. będąc feministką mogę być kim chcę - od matki po prezydenta. będąc kobietą "patriarchalną" mogę być tylko tym, kim mi pozwolą być w ramach "naturalnych ról". nie rozumiem kobiet, które odżegnują się od feminizmu :-o to jak zakładanie sobie z uśmiechem pętli na szyję. ale okej, co kto lubi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fan pań o włosach Blond
muszę przyznać że anyżówka głupia nie jest :) ,zawsze mnie zastanawiało czego te kobiety jeszcze chcą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eayuo
"Nie spotkałam sie z wiekszymi przejawami dyskryminiacji" Prawdopodobnie dlatego, że jak cię szef klepnie w tyłek, albo pan profesor włoży łapę pod spódnicę, to ty mówisz "dziękuję", ew "Oooo..." Żeby poczuć się dykryminowanym, trzeba mieć poczucie własnej wartosci, tudzież świadomość swoich praw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lllukrecja
nie jestem feministką, bo jestem po prostu kobietą i nie będę walczyć o coś co mi sie należy z racji bycia cżłowiekiem, pracownikiem, małżonką, rodzicem, czy kimkolwiek innym kim jest też facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eayuo
"studiuję na 2 kierunkach" Co tylko świadczy o tym, kto w dzisiejszych czasach kończy studia. "pracuję i się rozwijam, jak na swoje umiejętnosci i wykształcenie jeszcze niepełne i tak zaraiam dużo" To znaczy 1000 zł? I jakie to umiejętności rozwijasz? Włazidupstwa szefowi i parzenia kawy? " Faceta obecnie nie mam, ale pchają sie drzwaimi i oknami do mego serca" No tego już nie skomentuję, bo to mówi samo za siebie. :( :( :( z

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mogę co za idiotka
"studiuję na 2 kierunkach, pracuję i się rozwijam, jak na swoje umiejętnosci i wykształcenie jeszcze niepełne i tak zaraiam dużo." i myślisz że dzieki komu to możesz robić???????????????????? poza tym pogadamy za parę lat - jak odczujesz na własnej skórze różnice w zarobkach między mężczyzną a kobietą. A twoje wykształcenie będzie miało gówno do rzeczy, liczyć się będzie tylko to że nie masz jąder. "Feministki w wydaniu z manify są zenujące, i w dodatku brzydkie" to że są brzydkie to oczywiście miażdżący argument, tak? w ustach wykształconej pracującej kobiety. A jak ty byłabyś brzydka to co? Też by ci było miło? Może byś tej swojej wspaniałej pracy nie dostała, bo np. o przyjęciu cię do niej zdecydował fakt że szefostwu spodobała sie twoja jędrna i stercząca dupencja (a nie dwa kierunki studiów). I co - miło ci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eayuo
Panienko, trochę konsekwencji, w pierwszym poście napisałaś, że ci się nie należy: "Nie jest możliwe zupełne równouprawnienie ze względu na psychiczne i fizyczne różnice pomiędzy kobietami i mężczyznami." Nie wywracaj teraz dziewczynko kota do góry ogonem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lllukrecja
szef nie klepnie mnie w tyłek bo ja sobie tego nie życzę i o n o tym wie. Tak samo ja nie poprawaiam mu krawatu i nie cłauję w czółko. Wykładowca mi nie wkłada nigdzie łapy bo po pierwsze żaden mi sie nie podoba, a po drugie moze ja nie podoam sie im. A nawet jakby włożył i obojgu by nam było dobrze z tego powodu to co? co kto lubi, oczywiście nie na uczelni kurcze te feministki to takie sztywniary, napuszyły się i walczą same zapominając o co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eayuo
Nie no, ona przecież wytłumaczyła, że kobiety i mężczyźni nie mogą zarabiać tyle samo, bo wiadomo, kobiety mają głowę nabitą dziećmi, więc nie są tak wydajne. :) :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez odbioru
"lllukrecja nie jestem feministką, bo jestem po prostu kobietą i nie będę walczyć o coś co mi sie należy z racji bycia cżłowiekiem, pracownikiem, małżonką, rodzicem, czy kimkolwiek innym kim jest też facet" o looool to jak Cię zwolnią z pracy po powrocie z macierzyńskiego albo szef złoży "propozycję nie do odrzucenia", albo w szpitalu nie będą chcieli usunąć Ci ciąży zagrażającej Twojemu życiu, albo kolega dostanie stanowisko, na które liczyłaś, bo "pani ma męża, a kolega żonę na utrzymaniu", to też nic nie zrobisz, nie zawalczysz, bo... przecież oni nie mili prawa Cię dyskryminować??? wot logika :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mogę co za idiotka
"szef nie klepnie mnie w tyłek bo ja sobie tego nie życzę i o n o tym wie" a w którym momencie MUSIAŁAś go o tym poinformować feministki walczą o to, żeby ten fakt rozumiał się sam przez się, a nie żeby obleśny szef mógł sobie na każdej pracownicy próbować na ile może sobie pozwolić. wykształcony pustaku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eayuo
No patrze, faceci się w kolejce ustawiają, a nikt ci nigdzie łapy nie wkłada? No to może przemyślisz jeszcze swoje poglądy, bo nadałabyś się w sam raz na brzydką feministkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fan pań o włosach Blond
Uroda kobiety to rzecz bardzo ważna , nie bez kozery nazywane są płcią piękną :) A kierownikami czy prezesami przeważnie są faceci bo mogą więcej poświęcić , ryzykują zakładają firmy i tak za własne wypracowane pieniądze budują imperium w którym zatrudniają sobie podobnych , są i takie kobiety ale nie jest ich tak wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez odbioru
"szef nie klepnie mnie w tyłek bo ja sobie tego nie życzę i o n o tym wie" nieeee, no jak on WIE, że sobie NIE ŻYCZYSZ, to wszystko załatwia :D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eayuo
Po prostu przez takie panienki Polska jest i jeszcze długo będzie zaściankiem Europy. I to jest straszne dziewczyno, że ty studiujesz i to jest na 2 kierunkach. Bo jakbyś miała 17 lat, zaciążony brzuch i pracowała w kiosku, to by to jeszcze można było zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość geodeta
Rece sobie może podać z dupkiem pod nickiem fan pan o włosach blond. Ze swoimi 2 kierunkami i rozwiniętymi umiejętnościami jesteś dokładnie na jego poziomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lllukrecja
o jaaaa teraz to polecieliście, nie będę sie chwailiś ile zarabiam i gdzie bo to żaden wyznacznik. i z poglądów też nie będę sie tłumaczyć, chciałam po prostu poznać wasze zdanie na temat kobiet, które sie nie przyłaczaja do stanowiska feministek. To oczywiście nie oznacza, ze marzę o byciu kurą domowa i służąca dla faceta. ja tylko nie utożsamiam sie z tymi "ryczącymi babami" , które warczą na manifach bo inaczej nikt by nie zwrócił na nie uwagi. a czasami ten kobiecy urok potrafi wiele zdziałąć, one nam chcą to odebrac i sprawić,zeby facet nie patrzył na nas jak na kobiete ale jak na babola, któremu wsyztsko sie należy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość geodeta
I dobrze ktoś napisał - to jest naprawdę żenada, że takie poglądy wygłaszają kobiety, w dodatku mające pretensje do wykształcenia. Mówi ci to facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość geodeta
"a czasami ten kobiecy urok potrafi wiele zdziałąć, one nam chcą to odebrac i sprawić,zeby facet nie patrzył na nas jak na kobiete ale jak na babola, któremu wsyztsko sie należy" Bardzo niewiele rozumiesz ze świata, w którym żyjesz, panienko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lllukrecja
nie znacie mnie, a po wpisach na forum oceniacie moje całe zycie w dodatku poprawiając sobie tym humor. i co z tego? nic, nie mam wam za złe, bo sama wiem ile znaczę i co sobą reprezentuję. Wiec bawcie sie dobrze :D a ja wciąż upracie będę stała na stanowisku, ze wolę być kobietą niż feministką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mogę co za idiotka
"a czasami ten kobiecy urok potrafi wiele zdziałąć, one nam chcą to odebrac i sprawić,zeby facet nie patrzył na nas jak na kobiete ale jak na babola, któremu wsyztsko sie należy" nie no brak słów zobaczymy ile załatwisz sowim kobiecym urokiem jak będziesz stara a na twoje miejsce pięćdziesiąt młodych jędrnych suczek. To nic że głupich jak but (zresztą ty nie lepsza...) grunt że mają "urok". facet może sobie patrzeć na ciebie jak na kobietę - w życiu prywatnym, a nie w pracy - kumasz różnicę? i co to znaczy to "wszystko" co się należy wrednym babolom? równe zarobki, szacunek, nietykalność cielesna? no tak - w głowach się tym babolom poprzewracało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hghgddd
"brak feminizmu przeszkadza w realizowaniu się poza domem, ponieważ zakłada niższość kobiety a wyższość mężczyzny oraz nieprzydatność kobiety do sprawowania funkcji kierowniczych, zajmowania się polityką, biznesem, itp." To jest zdanie wasze - feministek. Ja nie jestem feministką a mimo to, spełniłam się zawodowo, mam kochanego męża i jestem szczęśliwa, bo to, co było ode mnie zależne super się ułożyło. Nie szukam problemów tam, gdzie ich nie ma :) A że wy chcecie sobie uprzykrzać życie.. cóż, wasz wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hghgddd
Poza tym, feministki, faceci wolą ładne kobiety i to wam tak przeszkadza. Ale niestety tego nie zmienicie, bo to działa już w podświadomości. Nie nauczycie człowieka lizać gówna - bo to gówno :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dkdkdk
\"a mimo to, spełniłam się zawodowo\" A komu to zawdzięczasz, głupia pindo?????? Rusz tym mózgiem, który może ci jeszcze pozostał. Po prostu masakra: spełaniłam się zawodowo, ale feminstki są be. Bez feministek siedziałabyś na dupie w domu i rodziła kolejne dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lllukrecja
o widze sprzymierzeńca :D a rzczej sprzymierzęczynię myslałam ,ze to ja mam tylko tak nawalone w głowie, już zaczynałąm sie o siebie martwić ale masz rację - im brzydsza laska tym bardziej sfeminizowana - czyli im mniej kobiecych hormonów tym bardziej nadraiają spaczonymi poglądami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dkdkd
\"Poza tym, feministki, faceci wolą ładne kobiety i to wam tak przeszkadza. Ale niestety tego nie zmienicie, bo to działa już w podświadomości. Nie nauczycie człowieka lizać gówna - bo to gówno \" No to już świadczy tylko i wyłącznie o bezmiarze twojej głupoty, paniusiu. Głupoty, prymitywizmu i chamstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vmvmmv
Taaak, podajecie sobie rączki, głupie, puste matolice, których główną zaletą życiową jest atrakcyjny tyłek. I tak nigdy nie będziecie mieć szans w starciu z mądrą, wykształconą i atrakcyjną kobietą o otwartym umyśle. Wy przejdziecie przez życie wahlując biustem. Po prostu nie przyjdzie wam do głowy, ze są kobiety, które bija was we wszystkim pokolei, z rzekomą urodą włącznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×