nie jestem feministką i bardzo mi z tym dobrze !

A z dziewczęciem pod wdzięcznym nickiem Lukrecja to nie ma nawet co dyskutować, głupie to i puste, w głowie trociny zamiast neuronów. Taka nasza topikowa Isabel. Dobre samopoczucie w każdym razie to samo. I poziom śmieszności.

"hgsfdsdfsdfsdf "Czy szanownym paniom NIE-feministkom naprawdę przeszkadzałoby, gdyby były traktowane jak LUDZIE w społeczeństwie, PROFESJONALISTKI w pracy i KOBIETY w domu?" Ależ ja właśnie jestem tak traktowana A to, że ty nie... przykro mi, że się dajesz poniewierać " no tak, typowe :-o MNIE nie dzieje się krzywda, olać resztę. wyobraź sobie, ze mnie akurat nie dzieje się źle - mam pracę, w której jestem doceniana, mam faceta, który mnie nosi na rękach (nawet dosłownie ;) ), ale nie oznacza to, ze jestem ślepa, głucha i nie potrafię czytać!

Nalezy umiec patrze rowniez poza swoja \"potezna znana firme\" :O Ja rowniez znam wielkie korporacje, w ktorych kobiety piastuja stanowiska dyrektorow dzialow i zwierzchnicy gratuluja pracownicom powiekszania sie rodziny, zamiast je zwalniac, ale chodzi o to, ze to ma byc standard, a nie chlubny wyjatek.

Uspokoj sie, to po pierwsze. Po drugie, nie kazdy pracuje w "duzej firmie", gdzie "rowne traktowanie kobiet jest standardem". Po trzecie - wlasnie potwierdza sie fakt, iz dzialalnosc feministek jest potrzebna - bagatelizowanie problemu dyskryminacji przez osoby Twojego pokroju nie sprawi, ze go nie bedzie.

Odezwał się męski matoł. Głup i gnojek. Odpierdol się od tego topiku bo taki dupek ma tyle do powiedzenia w materii feminizmu co poezji japońskiej. W.Y.P.I.E.R.D.A.L.A.J.

No ale się męskie gówno przykleiło do tego topiku. Onanista-stulejarz będzie dyskutował o prawach kobiet.

Ciebie się za to da, szanować, dupku. Hehehheee....

Sam jesteś doskonałym przykładem najgorszego betonu i męskiego szowinizmu w jednym.

No chyba że jesteś gejem na co wskazywałby twój nick, no to faktycznie wiesz coś o dyskryminacji.

jaaaa ale was ponosi, nie bulwersujcie sie tak!! a mnie to już zupełnie z błotem zmieszaliście - skąd dziewczyno możesz wiedzieć jaka jestem?!!! jestem be bo nie popieram feministek??? to , ze ich nie popieram nie oznacza,z e sie pozwalam przez szefa pomiatać, molestwoać , dotykac po tyłku a jak trzeba zrobić kawe to ją zrobie i o co chodzi? on ma pójść?? ale problem, nie uwłoczy mi zrobienie kawy dla kilku gości jesli akurat nie ma kogoś innego kto mógłby to zrobic i aż mnie wnerwia to, ze w mojej obronie stają faceci - bo wiem, ze im tak wygodniej, im wygodniej bez feminizmu, wiem to. Ale kobiety (prawdziwe kobiety a nie babole) powinny walczyć o swoje prawa, ale w granicach rozsądku i dobrego smaku - a nie sapać jak smoki, latać po manifach i wszystkim dosłownie oświadcząc ,z e kochają swoją macice!!! wolę byc kobietą, świadomą swoich praw i też pewnej roli w społeczeństwie, bo wcale nie mam zamiaru poświęcać się pracy kiedy w tym czasie mogę mieć dziecko - tak wychowanie dzieci, gotowanie im obiadków i czytanie bajek jest dla mnie ważniejsze niz kariera i jestem w stanie zrozumiec, ze pracodawcy wolą pracownika wolnego od takich obowiązków, dyspozycyjn ego. sama będąc takim pracodawcą z dwóch osób o tych samych kompetencjach wybrałabym te, która nie będzie wiecznie na urlopach macierzyńskich teraz to mnie dopiero zjecie

Dobra dobra, Isabel. Kazia już masz?

Dj ssacz wiesz..brak slow...bo chyba nie warto znizac sie do twojego poziomu ale musze cos napisac ... powiedz...dlaczego twierdzisz ze feministki to psychiczne chore fanatyczki??? bo oczekuja tego by je szanowac???? kumpli szanujesz przy piwie ??? skad ta nie nawisc??? a tutaj zacytuje cos co pisalam wczesniej... co mnie rozbawilo do lez bo wlasnie nalezysz do wiekszosci mezczyzn ktorzy "wielbia"takie kobiety jak lukrecja "Przepraszam, ale nieda się kogoś takiego jak wy szanować. niedlatego, że jesteście kobietami, bo np. Lukrecję szanuję. Cenię inteligencję, niezależnie od płci, a wam jej brakuje." wybacz...od kiedy inteligencja jest oznaka kogos kto krytykuje ludzi walczacych o godne zycie i szacunek czlowieka do czlowieka??? inteligetna kobieta...nie bedzie krytykowac kogos kto chce by drugiemu czlowiekowi bylo lepiej ... zalosne....

A osądzać cię zaiste można po tym popisie obskurantyzmu i głupoty, jaki tu zaserwowałaś, panienko.

I może i mam mały móżdzek, tylko wielkośc mózgu to nie wyznacznik inteligencji, chyba ze uważasz wieloryby są najinteligentniejszymi stworzeniami na świecie

DJ ssacza ktoś skutecznie tam wyżej zamknął. Nie ma to jak faceta nazwać stulejarzem ew. gejem.:)

"I może i mam mały móżdzek, tylko wielkośc mózgu to nie wyznacznik inteligencji, chyba ze uważasz wieloryby są najinteligentniejszymi stworzeniami na świecie" Masz. Czego w tym momencie czarno na białym dowiodłaś. Boooooosh, trzymajcie mnie. To jest właśnie to, co nazywam bezdenną głupotą tej pannicy. A słyszałaś dziewczę, co to jest przenośny związek frazeologiczny?Palisz się dosłownie ze wstydu, rzucasz okiem, albo masz miękkie serce???? Co za debilka, z pretensjami jeszcze do wykształcenia.

Nikt go nie zamknął, tylko zapewne nie ma ochoty dyskutować z ograniczonymi feministkami ;))) (nie dziwię mu się czytając tę dyskusję)

tak, nie dostrzegłam tej jakże błyskotliwej metafory o małym móżdzku a ja myślałam,z e na serio mam taki mały.... dobrze, ze mi powiedziałąś, ze to tylko taki zarcik buziaczek na zgodę?

lukrecja masz racje, nie ma sie co bulwersowac ale czasami no nie da sie... ok masz swoje zdanie, zyjesz jak chcesz , jak Ci sie podoba i masz do tego prawo jak kazdy z nas... feministki tez maja prawo wypowiedziec sie ale nie krytykuj ich za to ze chca by kobiety mogly decydowac o sobie,ze pokazuja ze ewidentnie jest problem z egzekwoaniem prawa jesli chodzi o mezczyzn ktorzy sie znecaja nad kobietami nad takimi co sie wymiguja od odpowiedzialnosci w wychowywaniu dziecka, przeciez wy macie jakies dziwne nie wiem skad informacje ze feministki biegaja po manifach i pala staniki!!!!!! przeciez nie w tym problem... Lukrecja...jak najbardziej...nie ma nic uwlaczajacego w zrobieniu tej kawy ale powiedz szczerze...czy bedac na rownym stanowisku z mezczyzna , i w towarzystwie....ilu facetow (bez oburzenia) poszlo by zrobic kawe dla wszystkich ???

Masz nie tylko mały móżdżek, ale też krótki rozumek, ew ośli rozum, jesteś głupia jak gęś ew but, masz trociny zamiast mózgu, a do tego poziom wody sodowej. Gdyby głupota mogła unosić, latałabyś jak gołębica. Tylko proooooszę, nie traktuj tego DOSŁOWNIE.

nasraj jej na głowę ciulu a potem zliż jej to z twarzy chuju a na końcu wypierdol się razem z swoja rodzina w powietrze rozpierdol wszystko co jest na ziemi tak najlepiej by było jak by ktoś rozjebał ten cały syf który nieodymienie z nami jest nas wszystkich razem sobą wypierdol w powietrze i by było git tępy chuju jebana kurwa szamacka i czego chuju tu się żalisz pierdolony poje busie kurwa ma problemy to odra kurwa jak ciota pisze prze internet na jakimś zajebanym blogu i ciulu po kurwa zygać mi sie chce jak czytam takie posty eeeeeee chłopak mnie rzucił albo kurwa jestem Karol i mam 29 lat nigdy tego nie robiłem no orzesz kurwa jego w dupę mac CZEGO KURWA SIĘ PATRZYSZ

To nie jest dziewczątko metafora, to jest przenośny związek metaforyczny. Isabel, naprawdę nie kompromituj się rozległością swojego wykształcenia. Ty pewnie biedactwo nawet nie wiesz, kto to jest Isabel.....

Przenośny związek frazeologiczny

no i co? no i zrobię tę kawę, oni mi za to otworzą drzwi czy też przysuną krzesło i co z tego? tak jest na całym świecie. tak samo jak przed autobusem stoi kobieta z wózkiem to wszyscy patrza na faceta, który ewentualnie mógłby jej pomóc go wnieść ja nikogo nie krytykuje, tylko to zachowanie feministek - to ich nastawienie takie wrogie, zawsitne, "syczące" wiem, moze to i metoda na osiągnięcie skukcesu - czyli jak największego równouprawnienia. I niech sobie walcżą o co chcą, ja tylko zakłądając ten topik powiedziałąm, ze sie nie przylączam, nie czuję sie dyskryminowana i jest mi dobrze tak jak jest. Tyle.

Bo ty byś nawet nie zauważyła że jesteś nie tylko dyskryminowana, ale także poniżana i wykorzystywana. O tym ostatni świadczy najlepiej twoja uparta obecność na tym topiku i ilość wyzysk, które łyknęłaś.

syczące zachowanie - jak na zalaćzonym obrazku, kilka postów przede mną syczysz dziewczyno syczysz ssssssssss ulżyło Ci, ze powiedziałaś ze jestem głupia? to dobrze :)

Ty po prostu nawet nie widzisz, że ktoś cię obraża i robi sobie z ciebie igrzyska.

A ja jestem feministka. Skoro tobie sprawia frajde siedzenie w domu, to sobie siedz, ale ja chce robic inne rzeczy. Dzieki rownouprawnieniu mamy prawo wyboru co chcemy robic - czy siedziec w domu czy w pracy (czy obie rzeczy). Codziennie przecieram oczy ze zdumienia jak glupie sa niektore kobiety, jak same stawiaja sie nizej, jak staraja sie przybodobac mezczyznie. I jakimi sa ignorantkami (jak wszystkie te DEBILKI, ktore uwazaja, ze feministki to jakies babochlopy nienawidzace mezczyzn). Dzieki naszym odwaznym prababkom (ktore tez uchodzily za dziwadla) dzis moge studiowac, pracowac, przezyc bez mezczyzny. Niestety kobiety wciaz podlizuja sie facetom i staraja sie na kazdym kroku udowodnic, ze sa perfekcyjnymi zonami/matkami/kochankami/pracownicami, same goraco zaprzeczaja, ze nie sa feministka, oby tylko nie wyjsc na babochlopa. Same z radoscia chwala sie swoja skromnoscia i tym, ze w zyciu nie uprawialyby seksu na pierwszej randce, z radoscia ponizajac kolezanki, ktore to robia. Feminizm jest nam wciaz bardzo potrzebny, ale ciche, konformistyczne i szczesliwe w swoim zamknietym swiatku kobiety (szczesliwe, bo za przestrzeganie jego regul zdobywaja pochwaly) nigdy tego nie widzialy, ani w przeszlosci, ani teraz. PS. Czasem faceci sa wiekszymi feministkami niz my same.

a jestem na tym topiku bo to odskocznia od pisania pracy magisterskiej, dlatego tu wiecznie jestem :D tak teraz mi jeszcze dorzuć, ze pewnie mam jakiś kijowy kierunek studiów, no bo przecież z takim małym móżdzkiem :D ale masz rację idę sobie, pisać pracę, trzymaj się, albo idź sie napij, potańcz, ja wczoraj byłam i dlatego dzisiaj po mnie wszytko spływa co do mnie piszecie :D i cały czas mam uśmiech an twarzy :D

To się może dziewczę skup na tej pracy, bo to musi być spory wysiłek intelektualny w twoim przypadku.