Minnka 0 Napisano Maj 1, 2009 I pierwsze 100 kalorii już za mną :) Cieszę się bardzo ze sprzęciku, oby chęci jednak nie zabrakło! Teraz męczy mnie jakaś kolka :( Nowe założenie jest takie żeby codziennie używać sprzęciku min. 30 minut (ew. zrobię 1 dzień wolny w tyg.) W niedzielę z rana zważę się, bo już tego dawno nie robiłam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Minnka 0 Napisano Maj 2, 2009 Dzisiaj \"przebiegłam\" i straciłam 150 kalorii. Jednak jak sprzęcik jest w domu i puszcza się ulubioną, dynamiczną muzykę nic nie jest w stanie mnie zniechęcić do ćwiczeń. Poza tym \"po staremu\": - zero musli na śniadanie tylko 1,5 placuszka i 2 kawałki wędliny i kawałek ser żółtego, - na drugie śniadanie grecki jogurt naturalny - pychotka, - obiad wędzony kurczaczek, sałatka, - podwieczorek - mandarynka. A jak tam u Was? Widzę, że spędzacie majówkę poza domem :) Do \"zobaczenia\" :* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
asiekxd 0 Napisano Maj 3, 2009 gratuluje sukcesow dziewczyny. :) ja chyba rezygnuje.. bo ludzie mowia mi, ze wygladam jak wieszak.. a co gorsza zeszlam jeden rozmiar z piersi....... i to glownie dlatego maja takie wrazenie... efekt ubaczny odchudzania i cwiczen. niestety brzuch nadal pozostal taki sam... dzisiaj nie trzymalam diety, ale za to 3h plywalam i 30min jezdzilam na rowerze.. nie mam pojecia co robic.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
z rejestru strasznych snów 0 Napisano Maj 5, 2009 Hey dziewczyny :) Asia ja myslę, że spokojnie możesz przestać szaleć z tą dietą :) naprawdę jesteś szczuplutka po prostu staraj się zdrowo odżywiać ( ale wiadomo małe grzeszki nie są zabronione;) i będzie git pokochaj siebie :) i swój brzuch też bo na pewno nie jest duży :) Minnka i jak pierwsze dni ze sprzętem? :D podoba się? ja na majówce i rodzinnej imprezce znów duzo podjadałam:/ a dziś to śniadanko jogurt gratka 300 g śniadanko II 1 jabłko musli jogobelli 200g obiad/ kolacja 3 chrupkie kromki ok 350 g warzyw na patelnie 1 odgrzewany kotlet (cieniutki) 1 jajko smażone hmmm wygląda na sporo ale na dziś juz koniec :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Minnka 0 Napisano Maj 6, 2009 Hej dziewczyny :) Asia uważam, że z rejestru strasznych snów ma rację z tym odżywianiem i w ogóle. Założę się, że super wyglądasz :) Ja np jak chudnę to najpierw chudnie mi twarz, potem nogi. Wszyscy zazwyczaj twierdzą, że lepiej wyglądam jak jestem pełniejsza. I nic przecież na to nie poradzimy :). Coś za coś. A co do sprzęciku. Siedzę wkurzona, bo się pochorowałam. Złapało mnie jakieś przeziębienie albo grypsko :( Powracając do orbitka - jest super gdybym wiedziała to kupiłabym go wcześniej. W każdym razie polecam! A największym plusem jest to, że nigdzie nie trzeba wychodzić z domu żeby zmobilizować się do ćwiczeń. Wszystko pod nosem ;) Lepiej chyba być nie może :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
asiekxd 0 Napisano Maj 6, 2009 Minnka, tak Ci zazdroszcze tego sprzetu! Kurcze, super strawa miec taki mini klub fitness w domu! Ile zaplacilas? Nie chce konczyc diety bo po pierwsze znowu przytylam.. a po drugie widze, ze gorzej sie czuje. Takto zawsze mialam jakis cel.. zeby odmowic sobie tego batonika czy cos.. a potem satysfakcje. Teraz jak mam napady glodu (na slodycze!) to potem mam takie wyrzuty sumienia...... Wytrzymam, obiecuje. dzisiaj: 2 wasy jogurt, 4 lu go, bulka z plastereczkiem sera zoltego, pomidorem, ogorkiem, rzodkiewka zaraz bedzie talerz krupniku potem jablko i 3 wasy albo warzywa. caluje dziewczyny. :* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Minnka 0 Napisano Maj 8, 2009 Asiu sprzęcik zakupiłam za 750 zł - orbitek+rowerek jest firmy Reebok. Pokazuje kalorie, puls, czas, przebieg i parę innych rzeczy -ale dla mnie te 4 pierwsze są najważniejsze :) Pomimo, że praktycznie ten tydzień zdychałam :( codziennie starałam się zrobić chociaż 100 kalorii. Powróciłam do bułeczek, bo już na tamte placuszki dietetyczne nie mogę patrzeć. Poza tym skusiłam się w ciągu tego dnia na kawałek czekoladki, paczuszkę czipsów. Jednak na podwieczorek staram się zjeść jogurt lub owoc. Ważyć będę się w niedzielę rano :) Buziam :* P.S. Ostatnio usłyszałam komplement od koleżanki (która nie miała ani nie ma w dalszym ciągu pojęcia o tym, że się odchudzam), że schudłam. Zapytałam się co ma konkretnie na myśli. Powiedziała, że boczki i w ogóle brzuszek mi się zmniejszył :) Oczywiście ja nic nie widzę w dalszym ciągu hehe Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
asiekxd 0 Napisano Maj 13, 2009 hej dziewczyny. życia trrrroche, życia! :) ja staram sie znowu przerzucic na diete.. bo ostatnio ostro sobie popuscilam.. w niedziele po treningu waga: 52.5kg wiec jest o co walczyc!! caluje Kochane. :* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Minnka 0 Napisano Maj 14, 2009 No Asiu szalejesz ;). Super cieszę się, że jesteś bliżej osiagnięcia celu. Ja ważyłam się w niedzielę i niespodzianka. Ważę 54 kg. Huuura!!! W końcu faktycznie jest o co walczyć :) Pozdrowionka:))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
asiekxd 0 Napisano Maj 14, 2009 Minnka! na a Ty to nie?! Kurde, super, ze Ci idzie! bossko. :D ja niestety nie mgoe sie opanowac i jem slodycze... ale .. no dopoki bede mogla dopiac guzik w spodniach bede sobie pozwalala na male co nie co. caluje! :* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
asiekxd 0 Napisano Maj 18, 2009 dziewczyny! zrobcie cos... ciezko, ciezko, ciezko.. czemu Was w ogole nie ma?! :(( obzeram sie... puscily wszelkie hamulce.. zrobcie cos. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Minnka 0 Napisano Maj 29, 2009 Hej dziewczynki :) Dajcie znać czy jesteście :) Pozdrowionka :* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach