Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Justa007

16.03. - start! Ktoś ze mną?

Polecane posty

cześć dziewczyny ❤️ ja też dziś pokpiłam sprawe, jedyne dobre to to że oparłam się merci, ale za to wszamałam mega obiad i nestle fitnes w ogóle duzo dziś szamałam, ale nie dajemy się !!!!!!!! coraz trudniej jest sobie odmawiac przyjemności pierogi, pizza, ciacho to wszystko kusi ale my chcemy byc szczupłe!!!!!!!! więc tego się trzymajmy 🌻 przeca wy dosłownie wylewacie poty żeby to osiągnąć, nie dziwne jest to ze takie głodne jesteście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aj dziewczyny nie możemy się poddać, większość tych topików tutaj żyje tydzień, góra dwa bo chyba na tyle większości starcza zapału, zwłaszcza jak efekty nie są spektakularne. No i trudno, na pewno będą potknięcia ale najważniejsze jest żeby się nie poddawać. Mi też żadne diety nei wychodzą dłużej niż tydzień, 10 dni, zwłaszcza, że przez ten czas waga fajnie spada a potem się zatrzymuje. Daltego teraz robie sobie ten miesiąc sportu i dietka jakaś 1000-1200 kcal i zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehh u mnie tez totalna klapa...;/ ale od jutra musze sie zmobilizowac na nowo ! nie dajmy sie dziewczyny :) lato tuz tuz.. no moze narazie tego nie widac.. bo u mnie snieg za oknem ;D i nie mam jak pobiegac nawet :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie też śnieg spadł, masakra jakaś. CO fakt to fakt taka pogoda też mniej mobilizuje, ale nie dajemy się! walczymy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja i tak bede biegac.. ni cholera mnie nie powstrzyma! bardzo lubie tutaj pisac, takze na pewno nie odejde stad. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też nie zamierzam zniknąć bez śladu :D tylko można za jakieś 10 kg mniej nie będzięmy rozmawiać jak schudnąć a jak utrzymać wage :P uwielbiam słodycze, nie moge bez nich żyć ale teraz jak cos zjem to mam wyrzuty sumienia:P dzieki czemu udało mi sie uniknąć dzis kilku pokus ale jak długo to wytrzymam ;) u nas przez chwile było znosnie więc za waszym przykładem pobiegałam ok 30 min (więcej i tak bym nie dała rady) będzie dobrze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj jak na razie 2 chlebki pszenne + jogurt naturalny, basen, 1,5h sprzatania i jabłko.. strasznie glodna.. po 14 obiad, wytrzymam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) U mnie wszystko po staremu oprócz tego, że musiałam zrezygnować z ćwiczeń i biegania. Niestety, bóle brzucha wzięły górę i nie pozwoliły mi normalnie funkcjonować:(. Powoli jednak wracam do normalności:). Dzisiaj jadłam tyle co zwykle chociaż moja praca czasami nie pozwala się oprzeć różnym pokusom co źle wpływa na mnie;). Muszę jednak się też pochwalić, że wczoraj i disiaj miałam bardzo szybki spacer ok. 1,5 h w jedną stronę pod górkę także nie jest całkiem źle. Na szczęście w moim rejonie sprzyja póki co pogoda na takie wypady. Także nie jest tak ze mną całkiem źle;). Obiadu dzisiaj nie jem bo organizuję wieczór sushi - jak najbardziej zdrowo. Zapraszam serdecznie :) :) :) A jak tam Wasze poczynania? Mam nadzieję, że w dalszym ciągu będziemy się spotykać tutaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Minnka- wieczór sushi eh zazdroszcze, mniam mniam, chętnie bym się wprosiła :) Ja dzisiaj dość dobrze, przynajmniej dotychczas, chociaż pogoda sprzyja objedzeniu się na maxa. Ja dziś zjadłam warzywa na patelnie- około 300kcal płatki fitella x 2-około 600kcal 2 jabłka-100kcal No czyli koło 1000kcal i tak powinno już zostać, oprócz tego spędziłam intensywną godzinkę na aerobach, na siłowni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem zalamana.. ;(( dziisaj zjadlam tyle.. ze po prostu.. az sie wstydze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asia zdarza się, głowa do góry i odchudzamy się dalej. Ja ostatnio tak się obrzarłam, że następnego dnia ważyłam 1,5 kilo więcej, serio!!1 a myślałam, że takie rzeczy są niemożliwe... Za to dziś póki co dobrze mam za sobą 1,5h w fitness clubie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amaranth i Asia - a co ja mam powiedzieć hehe - wczoraj miałam sushi - no ok zdrowe, ale chłopakom do piwka dałam orzeszki i chipsy no i też się skusiłam;(. Dzisiaj mam wolne (pierwsze od 2 tygodni), nigdzie nie wychodziłam, nic mi się nie chce, pogoda do bani ale wiem, że od jutra znowu praca, a jak jestem zajęta to bardziej się motywuje do wszystkiego. Dzisiaj po prostu leniuchuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzisiaj zjadlam malutko.. ale za to czeka mnie jeszcze domowa pizza (nie wolno gardzic!) i duuuuzo nauki... martwie sie, bo pomimo tego, ze nie schudlam duzo, moja twarz bardzo sie zapadla.. nie wiem co robic... caluje dziewczyny :* i dziekuje za pocieszenie, dzieki Wam sie trzymam na tej dietce. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia - troszkę jednak się Tobie schudło. Ja wiem, że jak ja się odchudzam to wszyscy zgodnie potwierdzają, że wyglądam gorzej na twarzy, tzn. lepiej jak jestem pełna. Wiesz na pewno to też takie początkowe wrażenie. W każdym razie nie martw się - to normalne ;) Powodzenia w nauce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze.. tyle zjadlam.. wstyd. dziewczynki! mowcie co u was! Minnka, dziekuje, za pocieszenie, ze to nie tylko ja tak mam.. chce schudnac i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asia powodzenia z nauką a czego to się tak pilnie uczysz?:) a co do twarzy to może po prostu sie zmieniasz co nie znaczy wcale że Woja twarz wygląda niekorzystniej :) ja dziś wypiłam piwo :/ i jadłam po 18tej echhh póki co nie schodze poniżej 63,8kg więc lekka załamka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny! w gore serca waga w dol! poradzimy sobie. :) a ucze sie biologi.. nieciekawe rzeczy. :P milej nocy Wszystkim Wam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja wczoraj też nawaliłam i też nie schodzę z wagi. Zjadłam i sernika i troche klopsików, wszystko po 20.... impreza rodzinna, masakra. W dodatku do poniedziałku nie dam rad iść a fitness więc nie wiem gdzie ja to zgubię. Pogoda do d..., ale jak się poprawi idę biegać, nie ma co... trzeba spalać!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey dziewczyny :) no i znów weekend waga nie spada a ja resztkami woli walcze żeby nie rzucić się na słodycze:P ale duzo juz dziś zjadłam więc nie dam się ;) wy mam nadzieje równiez dajecie radę ? 🌻 hmmm mam wrażenie że część dziewczyn juz o nas zapomniała ale nie dajmy topicowi umrzeć :) co dzis zjadłyście ? ja mega kanapke z kurczakiem( pakowana, z sosem, warzywami) buuu 1 drożdzówke półfrancuską 1 kostke czekolady sok marchew banan jabłko 750ml ogólnie zgroza ale na dziś to już prawie wszystko :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie to jest najlepsze! to, ze tutaj piszemy bardzo mnie motywuje.. ja dzisiaj: s: 2 pszenne z twarozkiem 2s: salatka z pekinskiej, pomidora, ogorka i korniszonka 2 lu go [kawa z maka - po prostu przechodzilam katorgie siedzac tam i czujac zapach tych wszystkich pysznosci!] talerz zupy warzywnej dzisiaj jeszcze zjem pewnie z dwa ciasteczka zbozowe, troche twarozku i jabluszko. wczoraj pierwszy raz od 3tyg nie cwiczylam.. lipa. caluje :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heej a co z innymi? gdzie jestescie dziewczyny?! to tylko 3 czy 4 z nas wytrwaly? mobilizowac sie. :D noc byla koszmarna.. zjadlam jeszcze jablko i wypilam litr wody... wlasciwie to nie bylam glodna ale jakos psychic\\znie musialam cos zjesc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wytrwala, czemu?! nie damy sie, no! bardzo Was prosze, nie dajcie sie... nie dajmy sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Moge sie do was przylaczyc? Chce zrzucic z siebie balast 6kg tluszczu! I chce to zrobic za pomoca zdrowego i racjonalnego zywienia i cwiczeniami. Musze sie zmobilizowac by codziennie w domu ciwczyc! Mam nadzieje ze przyjmiecie mnie do waszego grona:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jasne, witamy! kurcze, dziewczyny wchodze tu w kazdej wolnej chwili i to naprawde pomaga! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×