Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Justa007

16.03. - start! Ktoś ze mną?

Polecane posty

asiek u mnie to samo.. tez mam kryzys.. jak to w weekend bywa;/ w tygodniu jakos nie ma tyle czasu zeby myslec o jedzeinu .. ale naszczescie sie niedziela konczy... u mnie z waga tez bez zmian narazie ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia-też tak mam, dlatego z samego rana dziś tam pognałam. Zapłaciłam 200 zeta za miesiąc. Dużo ale mam nadzieję, że się opłaci i w końcu pożegnam się z conajmniej 5 kilogramami. Taki mój plan na ten miesiąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amaranth - 200 zł za ile wejść jeśli można? Asiu - nie przejmuj się, ja też mam tak w weekendy, to chyba normalne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justa- za miesiąc, mogę wchodzić ile chce w cenie siłownia i przeróże zajęcia fitess. Myślę, że nie jest to tak dużo jeżeli będę chodzić conajmniej 5 razy w tygodniu. Pożyjemy, zobaczymy.:) Jak nie schudnę przynajmniej 5 kilo przez miesiąc więcej tam nie idę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie, nie jest dużo. Myślałam, że masz ograniczoną liczbę wejść, wtedy mogłoby się nie opłacać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to fajnie, fajnie z tym fitnessem. :) Kurcze, jutro sie waze.. juz sie boje. Dzisiaj caly dzien chodzilam i dojadalam.. moze to ta pogoda.. Jutro ide pierwszy raz tak powaznie biegac.. ok. 4km. Kurcze, uda się, uda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze.. troche nie wiem jak to bedzie, bo mieszkam w bloku i musze najpierw troche przejsc zeby dotrzec do lak i tam biegac.. mam nadzieje, ze nie bedzie padac! jutro spotykam sie z moim chlopakiem i pewnie jak zwykle zajdziemy do subwaya.. orientujecie sie moze ile kcal ma mala kanapka z niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ile kcal to nie wiem, u mnie nawet chyba nie ma czegoś takiego, ale możesz pobiegać ze swoim chłopakiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, wiem.. ale dopiero we wtorek. :P jutro musze sama.. wezme mp3 i zobaczymy jak to bedzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh, właściwie to powinnam zmienić dane w tabelce. nick.....wzrost.....waga początkowa.....waga obecna.....cel.....wiek Justa007...170 cm............60.................60...............55 Wytrwała..170cm.............82 ................71...............62.....18 zrobie-to...160cm...........56,6..............56, 6..........I.53 II.50...21 z rejestru strasznych snów....160cm.....65....64...........57......22 Evelinkkka123.....171.......75................75........ ........60......15 BlackNice....168cm.........57kg..............57kg....... ..1) 50 2)45..18 kasia321.....167cm.........64.5kg............64.5kg..... ......55.......28 Amaranth....165cm.........58kg...............56,5kg..... ......50.......25 Minnka....164cm............56 kg..............56kg...............50.......27 Asiekxd....170cm...........57kg...............56kg...... .........52kg.....18

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A propo gdzie jest reszta dziewczyn? Niedługo będę "wywalać" z tabelki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem jestem:) ech ten weekend koleżanka poczęstowała mnie domowym ciachem ( a w akademiku to skarb) i nie mogłam się oprzeć:/ no ale przynajmniej mam wyrzuty sumienia:P jutro ważenie mam nadzieje że cuś ubyło pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z rejestru.. ciasto to nie jeszcze taki ogromny grzech na caly weekend.. dzisiaj zjadlam zastraszajaco duzo: 3 wasy z twarozkiem i warzywami, 2hbasenu, 3 merci + 2 lu go, obiad: gotowana nozka z kurczaka + salatka z kapusty pekinskiej, spacer ok godziny, 30min hula hop, 4 lu go, 200brzuszkow, 2 ogorki, mleko 0,5 + platki ryzowe, 2 kanapki.... coz za lista.. wiecie.. jestem troche zalamana tym wszystkim..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asia przy takiej aktywności fizycznej myslę, że wcale duzo nie przesadziłaś🌻 no i nie załamywać mi sie tu ! mobilizacja ma być:D każdy ulega w pokusie od czasu do czasu grunt to nie zapominac o celu do którego sie dąży :) ja się juz tyle razy poddawałam, że teraz nie ma mowy! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy ja wiem.. najgorsze jest to, ze ciagle mam uczucie glodu.. pije zielona herbatke, duzo wody mineralnej.. zobaczymy jutro. :) no i Kochane, nie wyobrazam sobie, zeby moglo Nam sie nie udac.. mamy jeszcze troche czasu do wiosny i jestem pewna, ze dobrze go wykorzystamy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z rejestru strasznych snów- to tak jak ja. Teraz nie odpuszczę. Damy radę, każdemu się grzeszki zdarzają. Ja dziś zjadłam activie, jabłko i taki normlany obiad:ziemniaki, surówka i udko kuraka. Plus prawie 3h sportu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asia- to tak dzisiaj, u mnie to zawsze różnie wygląda. Dziś się tak zmęczyłam na siłce, że już mi się nawet jeść nie chciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) Wy tam pewnie już słodko śpicie a ja dopiero mam czas zaglądnać co tam u Was słychać, jak postępy etc. Dzisiaj się ważyłam, niestety zrobiłam to po 2gim śniadaniu bo przed śniadankiem zapomniałam. Także byłam w ciuszkach, butach i najedzona:( no i cóż nie ubyło mi z tego co wynika ani nie przybyło chociaż pomiar nie był dzisiaj zbyt precyzyjny. Jednak podobnie jak Justa007 czuję, że ubrania są luźniejsze. Grzeszki przez weekend się zdarzyły tak jak wszystkim ;). Słodyczy, alkoholu nie było. Tylko na obiad wczoraj na talerzu miałam no może 10 frytek ale za to odpwiednią porcję sałatki. Dzisiaj lasagne, a poza tym normalny tryb jedzenia, czyli musli, owoce, kromka chleba, herbata biała, zielona, soki a teraz też popijam profilaktycznie siemie lniane (na poprawę kondycji włosów, paznokci). Po powrocie do domu pomimo olbrzymiego bólu brzucha (związanego z naszymi sprawami) postanowiłam się przebiec. Biegło mi się dzisiaj jakoś tak lekko, mimo że cały czas pod górkę. Po moim krótkim maratonie, w domu zaliczyłam partię brzuszków. P.S. Dobra już nie zanudzam ;) choć i tak śpicie :) Witam nową koleżankę :) Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :D niestety wstaje o nieprzyzwoitej porze na praktyki więc postanowiłam już się zważyć i tu wklepać póki nic nie wszamałam;) Waga pokazuje 62 kg!:D echh żeby tak dalej spadała:) widzę że tylko ja tu jestem leń i nie ćwiczę więc dziś będzie 8min abs do zaklikania później! miłego dnia :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:) ja jestem juz po porannym biegu... niestety to bylo moze1km-1,5km.. ale ubralam sie w bluze i dres i bylo mi tak bardzo zimno... Wy jak sie ubieracie do biegania? potem waga: 54kg, czyli jest jakis postep.. chociaz..no chce jeszcze i jeszcze... teraz jogurt i dwa chlebki pszenne, za chwile basen a potem... wieelka kanapka w subwayu.. no niestety. :) caluje :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nadzieje, ze sie nie rozchoruje.. chcialabym wreszcie zaczac wygladac jakos pozytywnie.. kurcze, no juz chce! co Wy na to, zeby za jakis tydzien uaktualnic nasza tablice z pomiarami? :) i je zestawic.. i porownac. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia-ja sie w ogole nie ubieram bo nie biegam :) Gratulacje dla CIebie i dla z rejestru strasznych snów , fajnie, że zrzucacie. Ja nie schudłam nic. To wszystko przez moje jednodniowe szaleństwo. :( Cieszę się, że dochodzę do wagi wyjściowej. Dziś nawet tak dużo nie zjadłam no i 2h w fitness clubie, siedziałabym tam nawet dłużej ale mam ciągle zakwasy. A tabelke można uaktualniać, chyba powinnyśy co tydzień no nie? U mnie niestety bez zmian :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amaranth, nie przejmuj sie.. najwazniejsze, ze chcesz.. a fitness to naprawde dobra sprawa.. bo rozwija wszystkie partie ciala, wiec predzej czy pozniej zacznie przynosic efekty.. wszystkie damy rade. nie ma innej opcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asia-mam nadzieję, że masz rację. Dziś spedziłam tam znowu 3h a teraz jestem taaaaaaaaaaaaaaaaaaka głoda, że konia z kopytami bym zjadła, ale zamiast tego warzywa na patelnie plus 2 parówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana, ja za to dzisiaj dalam plame na calego... co prawda pobiegalam rano, zjadlam dwa chlebki, ale potem, poklocilam sie z moim i ze zlosci zjadlam grzeska.. i jeszcze dzisiaj na obiad pierogi.. nie moglam sie oprzec. Kurcze, to wszystko jest trudniejsze niz myslalam.. Całuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×