Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

biuralistka40

Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

Polecane posty

Witam dziewuszki , ja totalnie odpuscilam :( nie wiem co mi sie stalo i nie wiem co zrobic... Zbieram sily na proteinowke. A kiedy je pozbieram i jak , tez nie wiem :/ , wszystko sie sypie. nati1982 ❤️ jak ja Cie kobieto podziwiam za wytrwalosc i opanowanie o boze!!!!! Ja od samego czytania juz dostalam nerwicy na Twojego tescia , daj no mi numer telefonu do niego :D raz! Hehehe. Ale na powaznie , ja rozumiem , ze Twoj maz pracuje i nie chcesz go jeszcze obarczac innymi problemami ale kochana chyba nie chcesz sie wykonczyc???? Wychowywanie dzieci jest ciezsza praca niz ta na budowie wiec musisz porozmawiac z mezem . Nie rob mu wyrzutow tylko wytlumacz niech pogada z ojcem , bo jak tobie zabraknie sily a on bedzie daleko to kto zajmie sie dziecmi??? :( Pamietaj kochana szanuj siebie i badz silna!!! Koniecznie popraw ta sytuacje , po to jestescie w malzenstwie aby ,,wspolnie,, isc na przeciw wielu problemom tak? Wiec zrob cos z tym i trzymaj sie mooocno!!!! Pozdrawiam Wszystkie dziewuszki bardzo serdecznie i moze podpowiedzie jak i skad bierzecie sily by dzialac?? Jak sie zawziasc??? Ja juz nie mam nadziei :( :/ zapalu , checi , ochoty , niczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Neja!! no co z Tobą??? Hę? Nie no... Tak nie można! nie wolno Ci! Bierz się zaraz i od jutra proteinki wcinaj!! Nati!!! Szczerze podziwiam Cię kobietko!! No i Neya ma rację szanuj się... szanuj!! Melduję że waga pokazała 97 kg.:) Jakoś takoś nie przestrzegam żadnego 2/2 ani 5/5 i też waga spada:) Czyli tak... 1 cel mam za sobą czyli 9 z przodu teraz kolej na drugi czyli 93 kg. a potem trzeci 85!! nooo... 85 jak to brzmi...ehh Pozdrawiam was Kochane i nie milczcie tyle bo tęsknie za wami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem! melduję się🌼 muszę nadrobić lekturę!! w czytaniu mam zaległości chyba od października pozdrawiam i zajrzę jak wyczytam to co muszę a jest tego wiele pozdrawiam laseczki❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po dłuższym milczeniu też się melduję. Trudny czas nastał dla mnie ale niebawem wiosna będzie, które tchnie nowym i świeżym powiewem. Jakoś to wszystko prztrwam choć czasem sił brakuje. Co do dietkowania, to wdrożona faza 3 proteinowej z różnymi grzeszkami na sumieniu trwa nadal. Waga moja waha się tak pomiędzy 76,6 a 77,6kg. Zatem trzymam się jakoś. haniula30🌼cieszę się,że uzyskałaś swój pierwszy cel. Gratuluję ;) Neya-bierz się do roboty, znaczy do proteinek,hehe- zadziałały na mnie rewelacyjnie. nati1982 - ehhh, no dziewczyno, każda z nas ma jakieś problemiki, pisz jak ma Ci to ulżyć. Trzymam kciuki za Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też melduję sie kochane po dłuższym milczeniu :-p dużo się ostatnio dzieje i czasem nie wyrabiam. Moniusia--kochana witam po przerwie ❤️ Biuralistka❤️ wiosna wiosna--mam dośc zimy!!!!!!! Moja waga trzyma się dzielnie między61 a 59... niech jej tak będzie :-) diete trzymam jako tako :-p Agixa❤️❤️❤️ reszta kobietek pozdrawiam ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha, z ta wagą to sobie nieźle dołożyłam. Poprawiam się zatem na:66,7 a 67,7kg Ależ jestem zakręcona:) Agixa, zamelduj nam o swoje postępy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello moje kochane kobietki :) Chyba mnie myślami tutaj ściągnęłyście. Ja nie wiem co się dzieje, coraz więcej osób jest ostatnio strasznie zaganiana. Ja mam zakończenie roku, więc roboty pełno. Do tego jeszcze miałam remont w domu, więc już całkiem nie miałam na nic czasu. Mam nadzieję, że teraz się nieco uspokoi. U mnie zima nadal, mam już jej dość. Śnieg leży już ponad miesiąc czasu, a ja co? Przez cały ten czas ładnie i spokojnie, a od wczoraj wywaliłam już się 2 razy. Dzisiaj wywinęłam orła przed firmą. Mam nadzieję, że nikt tego nie widział :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane widzę, że tutaj ostatnio dużo zwątpienia i smutków. Dziewczyny, pamiętajcie, że jak czegoś będziecie bardzo chciały i będziecie o to walczyć, to sie uda. Nikt przecież nie mówił, że będzie lekko. U mnie już prawie 2 tygodnie przestoju. W sumie to nie prawie, ale właśnie 2 tygodnie. Myślałam, że zejdę przez ten czas jeszcze na wadze, a tu klapa. Chyba za dobrze mi szło ostatnio i teraz mi się mój organizm zbuntował. Aktualnie ważę 74-75kg. Waga super, jak na to z czym zaczynałam. Jednak chcę zejść do 68. Jak waga mi taką miarę pokażę, to automatycznie kończę z odchudzaniem, a zaczynam z fazą utrwalania. Już tak mało mi zostało. Jeszcze tylko troszeczkę. Wiecie co jest najfajniejsze w tym wszystkim? Że mnie ludzie nie poznają STAŁAM SIĘ ANONIMOWA :P Ostatnio weszłam do sklepu (gdzie nikt mnie nie znał - taki mały wiejski sklepik), spytałam się czy są otręby, a Pani przy klientach powiedziała: "no proszę odchudzać się chce, jakby miała z czego, taka chuda. No bez przesady". Może wydać wam się to próżne, ale co tam. Pierwszy raz w życiu to usłyszałam. Normalnie urosłam. A radość z odchudzania była jeszcze większa. W końcu nikt się na mnie krzywo nie spojrzał, że jestem gruba. Pewnie niektóre z was wiedzą o co mi chodzi. Strasznie bolało spojrzenie jak na trędowatą. Oczywiście otrąb nie dostałam, bo nie było :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nati 🌼 trzymam za Ciebie kciuki. Na pewno jest Ci ciężko, ale wierzę, że Ci się uda :) neya🌼 no wiesz co, kto jak kto, ale Ty się poddałaś? Ta pełna energii i zapału. Weź się w garść dziewczyno i ZACZYNAJ PROTEINY. Będzie dobrze, tylko musisz tego chcieć. I nie bój się wyciągnąć po to rękę. WALCZ, DO BOJU I TO MARSZ :) biuralistka😘 pięknie lachonie. Normalnie pięknie. Tylko już się nie objadaj tyle. haniula🌼 świetnie Ci idzie. Normalnie możesz być z siebie dumna. Cieszę się, że waga Ci spada. Zobaczysz, to 85 nie tylko świetnie brzmi, ale ta radość jak się pokaże na wadze. Wiem cos o tym, bo sama to przeżyłam. Uda Ci się, trzymam kciuki :) kasiek79😘 jak tam "kocisko" (dalej "poklepujesz" go hihihi :P) i lodówka? Mam nadzieję, że tego drugiego się pozbyłaś :P kasiek30😘😍😘 wiem wiem, okrutna jestem. Szkoda gadać :( Buźki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny zostawiam Wam bardzo mądrą myśl, do powtarzania codziennie po kilka razy :) "Nikt nie może tracić z oczu tego, czego pragnie. Nawet kiedy przychodzą chwile, gdy zdaje się, że świat i inni są silniejsi. Sekret tkwi w tym, by się nie poddać." Paulo Coelho, Piąta góra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weekend minął w zastraszającym tempie. Wczoraj zaliczyłam saunę. Dzisiaj basen i saunę. Od jutra zaczynam basenowanie o poranku, czyli o 6 rano będę moczyć się w zimnej wodzie,brrr. Ale ostatnio zaniedbałam się strasznie i nie ćwiczyłam zupełnie nic. Nawet byłam na 5 minutek na solarium. Muszę jakoś się doładować pozytywnie. Dzisiaj miałam dzień z proteinkami. Jakoś tak ciężko wchodzi mi jedzonko ostatnio, ale batoniki-i owszem-zjadam z lubością. Tyle pracy włożyłam w ten swój obecny wygląd, że chyba byłoby mi szkoda to stracić. Ehhh, czasem łapię jakiegoś starczego doła, czego Wy drogie zelixiarki i proteinki nie rozumiecie, ze względu na Wasz młodziutki wiek. No, to może któraś też się zmobilizuje jeszcze teraz na jakieś ćwiczonka czy basen? Bo wiosna tuż,tuż,hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biuralistka❤️ to telepatia?? ja też byłam na basenie po 5 rano!!!! wraca szaleństwo wstawania przed 5 i basenowania się.ale mogę byc z siebie jeszcze bardziej dumna bo dzis mam wolne i nie musiałam tak wczesnie wstawać :-) jutro bedzie lepiej!!!!!! Agixa❤️ ❤️ Ostatnio zielona herbata z cytrusami działa wieksze cuda niz czerwona!!! :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiek❤️ dałam dzisiaj ciała. Nie zwlekłam się z łóżka na ten basen ale stwierdziłam, że pójdę wieczorem. A na dodatek spóźniłam się do pracy choć wstałam nawet wcześniej niż zwykle. No ale, zachciało mi sie pilingu kawowego z rana,hehe. Ale teraz jestem za to pachnąca kawką i gładziutka. Waga na dzień dzisiejszy 67,1 a chciałam owe 66 utrzymać i się jakoś nie da. Według testu Dukana powinnam mieć 68,4 zatem nie jest ze mną aż tak źle. A Wy Dziołszki jak tam z postępami utraty wagi? Mam nadzieję, że trzymacie się dzielnie. A te, które zasnęły w sen zimowy to proponuję się obudzić, bo jeszcze tylko 6 tygodni i będzie wiosna:)🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biuralistka wiosna??? za 6tygodni??? nie wierzę!!!! zanim zniknie snieg będzie kalendarzowe lato :-p mimo że kocham narty to mam już serdecznie dość zimy!!!!! jutro robię pobudkę Tobie i Agnieszce!!!! przed 5rano marsz i ćwiczyć!!!! :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiek-nooo, za 6 tygodni :) Też nie mogę się doczekać:) Ale ja jestem cierpliwa ostatnio. A mój szanowny jeszcze m deklaruje się jako człowiek honoru, hehe Powiem Wam od takich deklarantów Z DALEKA!!! Odreaguję na basenie wieczorkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczynki milutko-cmok cmok Zas mam zaległości w czytaniu a w pisaniu to nie mówię nawet,ale tyle sie dzieje ostatnimy czasy.Z końcem stycznia pochowaliśmy teścia ,przyjaciółka w coraz gorszym stanie i staram sie spędza z nia jak najwięcej czasu ,a tu jeszcze dom rodzina (standart). O diecie nawet niemówię ,wrzucam w meni byle co byle szybko i głód zaspokoic . Biuralistka gratuluje :):) :classic_cool: a zapaszek kawki az tu czuję:);)❤️👄 Agixa dasz radę napewno:) ❤️🌼👄 Biuralistka,🌼Kasiek30,🌼Kasiek79 🌼,Agixa🌼 ,moniusia35🌼 ,Neya🌼,Mimi04,🌼nati1982 🌼,haniula30,🌼 i dla wszystkich których pominełam:-o przepraszam i zostawiam 🌼:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiek, dzisiaj zdezerterowałam, hehe Bardziej od wody w basenie ceniłam wódę w szklanie z colą, Ot i humor mam. Jutro się nie ważę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane kobitki--------- Humor mi wrócił :))) Za tydzień lecę do męża na weekend jupi!!!! Dzieciaczki jadą do mojej mamy Nawet nie wiecie jak już odliczam mąż wraca ze mną a Sławoj( starszy syn ) codziennie liczy i pyta kiedy tata wraca:) Z synkiem już lepiej nie daje mi już tak w kość Z teściem nie rozmawiam prawie w ogóle głupia sytuacja ale lepiej tak niż wykończyć się nerwowo Dietka dobrze nie mam czasu na Dukana na razie źle robię bo jem jak jestem już naprawdę głodna przez stresy nie chce mi się w ogóle jeść :) Podziwiam was moje miłe panie Przytulnie na tym topiku te same osóbki fajowo Przepraszam że zaglądam ostatnio rzadko ale komp mi szwankuje i czekam aż mąż przyjedzie i zobaczy co i jak:) Waże cały czas 61 ale wszyscy którzy nie widzieli mnie przez ostatnie kilka tyg twierdzą że jeszcze schudłam ja jakoś tego nie widzę ale fajnie!! Buziaczki dla was kochane Agixa Biuralistka Kasiek30 Kasiek79 Neya Gosik Buziole wielkie dla reszty pozdrowienia P.S Droga Biuralistko czasami małe co nieco grzeszku pomaga:** Miłego wieczorku dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) no dziewczynki!! raz! raz! przyznawać mi się ile która paczuszków zjadła:) ja już po dwóch jestem... hi hi no i w wersji Dukanowskiej to one na pewno nie były:)) mniam.... ściskam i pozdrawiam Was wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haniula30 :):)lepiej niepytaj , ach wstyd mówic ale jutro dopiero będą wyrzuty sumienia hahahhahahaaa a dziś przegiełam wszystko :):) nati1982- miłego lotu i szybkiego powrotu :) biuralistka40- smakowało ,więc niema co sie zamartwiac czasem można se odpuścic :):):) ty i tak dzielnie się trzymasz:):) kasiek30- gratuluję i dalej tak trzymaj... Biuralistka, Kasiek30, Kasiek79 ,Agixa ,moniusia35 ,Neya ,Mimi04, nati1982 ,haniula30,buziaczki i miłego wieczorku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczynki!! ja dziś też byłam na basenie!!!!! jestem w szoku że nie poddałam sie i każdego dnia wstaje przed 5 i basenuję się. waga nie drgnie do dołu ale co się dziwić jak diety nie trzymam jako takiej.wczoraj pozwoliłam sobie na pączka i ledwo jednego zjadlam ale i tak powiększał mi się w ustach :-p ale za to po południu dwa mielone poszły ... wstyd wiem wiem Agixa-jestem z Ciebie dumna ale wiesz o tym prawda??? ❤️ Gosik👄 Biuralistka👄 Haniula👄 Nati👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no kochaniutkie :-) dziś moja dieta pójdzie precz.wybieram się na imprezę ostatkową i będzie tam ogrom pysznego jedzenia ale mam zamiar pozbyć się kalorii bo balety też w planie :-p jesli Wy też bawicie się w ten weekend na imprezach ostatkowych to wszystkim wesolej zabawy :-) Agniecha---nie dałaś się dziadkowi prawda???❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki -sorki tak mała mnie tuuuu,ale wiele się dzieje,mam mae spraw,troche sie wali wszystko....o wadze nie wspomne:( do tego syn znow chory dwa tygodnie temu miala zapalenie pluc-rece mi opadaja:(buzka pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojj, ja też tu mało zaglądam i też ostatnio tak wiele się u mnie dzieje. Jestem już tak zmęczona psychicznie. Ale wizja zakończenia starego związku rozwodem, zakupem mieszkania, zbliżających się wakacji trzyma mnie w pionie. Nawet jakiś facet jest na horyzoncie, jednakże na samym jego krańcu. Jest we mnie żal do jeszcze męża,że mieliśmy tak kiepskie życie. A teraz potrafi się w nowym związku tak starać. Nie jest to zazdrość, tylko właśnie żal. Muszę wypracować w sobie dystans do tego wszystkiego co było. Ale to przyjdzie z czasem z pierwszym tchnieniem wiosny. Wagowo się trzymam, co mnie cieszy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biuralistka-głowa do góry!!! nie łam się!!!! u mnie w domu już wiosennie-kwiaty pachną i cieszą widokiem.rano bawilam sie z dzieckiem w ogrodniczkę-hiacynty pachną obłednie :-) moja waga też się trzyma.od kilku dni nie mam apetytu z powodu zapalenia oskrzeli(zalatwiłam się porannym basenem).łykam też blonnik z ananasem. nie pozwolę wskazać jej 60kg-wadze oczywiście :-) Agixa--i jak masz dla mnie dobre wiadomości???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Zaczelam brac zelixe,postanowilam wzyc sie co 2 tydz.Po dwoch tyg schudlam 4kg,teraz drugie wazenie przypadnie mi 20.02.Mina 4 tyg.Moje codzienne odzywianie wyglada mniej wiecej tak: rano srednia kromka ciemnego ziarnistego chleba z jakas wedlinka i goraca herbata bez cukru,potem miedzy godz 13-14 jem jajecznice z jednego calego jajka i dwoch zoltek,do tego srednia kromka chleba i gorac herbata,i to jest moj ostatni posilek.W wieczornych godzinach grejfrut.Jestem jak narazie bardzo zadowolona i czuje po sobie,ze jeszcze schudlam,no ale wazenie dopiero w sobote:).Do tego jeszcze,codziennie smaruje brzuch i bioderka balsamami regnerujacymi,antcel,przy tym masujac,poniewaz jestem po ciazy a brzuch jednak od jedzenia sporo mi urusl i boje sie,ze skora moze wygladac niezaciekawie po schudnieciu.Ogolnie po tych tabletkach czulam sie w miare dobrze,wiadomo troche oslabiona,poddenerwowana,czasem senna,ale bylo do zniesienia,do pewnego momentu.Ostatnio zaczela mnie bolec glowa,przedwcoraj myslalam,ze mi eksploduje,nie moglam ani siedziec ani lezec,w ostatecznosci wzielam ketonal i bol jakos minal.Chcialam sie dowiedziec,poniewaz slyszalam ze osobom,ktore nalogowo pala i zazywaja te tabletki moe grozic wylew,poniewaz zelixa podnosi cisnienie a palenie papierosow zweza naczynka.Czy jest ktos kto moglby mi cos powiedziec na ten temat?,poniewaz naprawe zaczelam sie niepokoic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×