Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość podlamana troche

bardzo prosze kogos, kto zna sie na prawie - nietypowa sytuacja!!

Polecane posty

Gość nie wiem w ogóle jak mozna
dzielic majatek jak tesc i tesciowa jeszcze zyją? a moze oni zdecyduja sie sprzedac mieszkanie , pojechac na wycieczke do okoła swiata i zamieszkac w domu spokojnej starosci, pomyslałaś o tym? gdzie jest napisane ze majatek rodziców nalezy sie dzieciom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilife
najlepiej jak tesciowie przepisza dom na twojego meza...to bedzie pierwszy krok....wtedy nawet po ich smierci ona nie bedzie mogla nic dziedziczyc...wtedy twoj maz i ty mozecie ja splacic... teraz wazne jest zeby rodzice twojego meza przepisali nieruchomosci na niego... podobna sytuacja byla u mnie w rodzinie...zostala zalatwiona polubownie i wszyscy sa zadowoleni..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podlamana troche
no tak, jutro jestem umowiona z prawnikiem, tylko obawiam sie, ze tak latwo to nie pojdzie.. caly dzien rycze, jeszcze wqr... mnie osoby, ktore nie znaja sytuacji, a sie wypowiadaja. moze i jestem manipulatorka, ale nie pozwole, zeby to, na co ciezko pracowalam, przepadlo. ja w przeciwienstwie do szwagierki od 18 roku zycia pracowalam, do tego studiowalam i moze dlatego wiem, ile sie trzeba napracowac, zeby cos miec, ona tego nie wie, bo od zawsze byla na czyims utrzymaniu, chociaz mogla isc do pracy, bo miala przy kim zostawic dzieci. i nie jestem okrutna, lubie i szanuje moich tesciow i zycze im jak najdluzszego zycia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale na co zapracowałas
na mieszkanie u tesciów? czego oczekujesz że wyrzekna się córki która nie ma gdzie mieszkac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podlamana troche
tesc mowil, ze po jego smierci mieszkanie bedzie nasze i ze ona nie ma zadnych praw do niego, ja nie chce nikogo skrzywdzic, wiec uwazam, ze uczciwie bedzie, gdy ona dostanie polowe wartosci mieszkania, nie wyobrazm sobie mieszkania z nia i jej dziecmi, jej synowie pija, pala trawe, corka chodzi npo dyskotekach i wraca nie zawsze trzezwa, nie wspomne juz otym, ze niczego nie szanuja, nawet qrva wody po sobie nie spuszczaja, nie mowiac juz o jakims sprzataniu, i tak codziennie przychodza do babci wytargac kase, dobrze ze tylko na pare minut, nie wyobrazam sobie tego! szwagierka uwaza, ze my z mezem mamy kupe kasy w skarpecie i powinnismy jej placic haracz...mogla sie nie wyprowadzac, nikt jej nie wyganial, to nie nasza wina ze nie pijemy i nie palimy tak jak ona, ze umiemy cos odlozyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podlamana troche
nie chodzi o to, zeby sie jej wyrzekli, ona miala pieniadze i dobrze jej sie wiodlo, oni zreszta pomagaja jej jak moga, ludzie, ona ma 41 lat, nie umie oszczedzac, jest nauczona, ze zawsze ktos jej da, zmusza ludzi szantazem, placzem, grozbami, tesciow tez terroryzuje, oni zaciagneli na nia wiecej kredytow niz sa w stanie splacic..chodzi mi o to, zeby kiedys w przyszlosci nie zwalila mi sie na glowe z rodzina i pretensjami, chyba nikt normalnie myslacy mi sie nie dziwi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilife
jezeli tesiowie przekaza wam mieszkanie tzn zapisza..to nie ma takiej mozliwosci, zeby po ich smierci ktos inny dostal to mieszkanie i uwazam, ze to jest uczciwe, ze chcecie ja spalcic..bo w dzisiejszych kazdy kombinuje, jak tu zdobyc mieszkanie najnizszym kosztem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podlamana troche
poza tym ona ma gdzie mieszkac, tylko juz nikt jej haraczu nie chce placic i wymyslila sobie, ze teraz nasza kolej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale skoro macie jej
spłacic połowe wartosci NIESWOJEGO mieszkania w którym mieszkacie z teściowa, a którego teść za życia na męza nie przepisze to nie lepiej kupic cos własnego i sie nie szarpać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podlamana troche
no wlasnie nie lepiej, bo my w to mieszkanie wlozylismy juz kupe kasy i nikt nam tego nie zwroci, tesciowie chocby chcieli, to nie maja takich pieniedzy, a dlaczego ja mam odpuszczac, dlaczego ja mam sie wynosic a ona ma przyjsc na gotowe? chodzi o to, zeby tak sformulowac umowe, zeby po smierci tescia wlascicielem byl maz. moze ten prawnik mi jutro cos doradzi..nie wiem juz co mam robic, nawet plakac juz nie mam sily..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale skoro macie jej
prawnik nic tu nie poradzi, jesli tesc nie przepisze mieszkania na męża ( swoja drogą to nie dziwię się jego niechęci do podjecia takich kroków)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napisz cos więcej
A co z kredytami,które wzieli teściowie dla niej?Jak umra to może byc problem z ich spłata i wtedy mieszkanie może pójśc na poczet spłaty tych długów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podlamana troche
z tego, co wiem, to te kredyty sa ubezpieczone..nie bylam dzis nigdzie, bo dziecko mi sie rozchorowalo i dalej jestem w kropce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszły prawnik z tej strony
przede wszystkim rodzice twojego męża powinni spisac umowe dożywocia, w której okresliliby jej warunki [m.in. to, że moga mieszkać do końca życia] . to, ze przepisuja mieszkanie, na twojego męża, a wy spłacać z tego tytułu siostre twojego meżą. i tyle. decyzja nalezy do teściów i to oni póki żyją mogą rozporządzac soim mieszkaniem, tylko i wyłącznie. ani wy, a ni siorta twojego męża nie macie takiego prawa. a umowa miedzy wami jest psu na budę, bo po smierci teściów i tak rodzeństwo będzie dziedziczyło po połowie. i nawet wasze wczesniejsze ustalenie będa niważne. gwarantem jest umowa, na mocy której mieszkanie dziedziczy twój mąż, po śmierci rodziców, czyli umowa dozywocia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekaterina
chyba raczej powinni dostać mieszkanie w darowiźnie, a rodzice powinni mieć zapewnione prawo dożywotniego zamieszkania w ww. mieszkaniu. umowa powinna być obwarowana warunkiem spłaty drugiego ze spadkobierców. co do reszt się zgadzam, że dopóki mieszkanie jest własnością teściów autorki topiku, to żadne umowy pomiędzy potencjalnymi spadkobiercami nie mają mocy prawnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×