Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zwykła kobietka69

Żony, które wiedzą o romansie męża

Polecane posty

Gość gość
PRAWDA parzy i kompromituje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
post z godz.17.36 jest już na innym temacie x pokażcie gdzie, bo nie zdążyłam przeczytać a ponoć wykasowali :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
>>Wiecie co zony, zal mi was. Nie jestescie z mezami nawet z wygody, nawet dla pieniedzy, tylko po to zeby zemscic sie na kochance. Bokochanka ma zerowe szanse z wami, zona zawsze wygra. Tylko co to za zwyciestwo? Bo jemu sie nie kalkuluje.<< jesteś nienormalna? jeśli żona nie rozwodzi się z mężem to znaczy że go kocha tłumoku. a mąż jeśli nie chce rozwieść się z żoną dla kochanki to oznacza tylko jedno - że kocha żonę a kochankę jedynie dopycha jak żona mu nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, jak maz zdradza zone to jej z cala pewnoscia nie kocha i napewno nie szanuje jej. Kochanki tez pewnie nie kocha skoro nie chce do niej odejsc. Moj facet wyprowadzil sie od swojej zony po dwoch tygodniach od zapoznania sie ze mna. Po miesiacu pozew rozwodowy byl w sadzie. A od ponad 2 lat mieszkamy ze soba I jestesmy szczesliwi. A wiec jak facet sie naprawde zakocha, a w domu z zona jest gorzej niz zle to nie ma powodu, zeby tkwic w takim trojkacie i odchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wiem, że mój partner mnie zdradził kilka razy i być może teraz zdradza albo będzie zdradzał. Nie jesteśmy małżeństwem, ja się nie zgadzam na ślub. Z drugiej strony jest mi z nim dobrze. Mamy wspólne dziecko i on jest super ojcem dla niego. Nie jest złym człowiekiem, ale nie potrafi być wierny. I potrzebuje ciągle doświadczać uwielbienia. A ja już nie potrafię go uwielbiać, widzieć w nim super-bohatera. Jest zwyczajnym facetem z wieloma wadami. Więc inne dają mu to poczucie, że jest kimś wyjątkowym. Nie trzymam go na siłę - ślubu nie mamy. To on nie chce odejść. I ciągle pieprzy, że mnie nigdy nie zdradził. A ja wiem, ze kłamie, bo co jakiś czas pisze do mnie jakaś dziewczyna, że rozmawiają przez internet i ona go "tak kooocha" i na pewno jest ze mną tylko ze względu na dziecko i że ja nie chce dać mu rozwodu. To dostaje na twarz, że rozwodu nie dam, bo nie muszę, bo nie mamy ślubu. A dziecko już mamy od dawna ustalone, że w razie czego pół na pół będzie. On może w każdej chwili spakować się i wyjść. Ma dokąd. Tylko nie chce. Czasami myślę, że zupełnie jestem bez uczuć, że mnie te jego zdrady nie bolą. Może go nie kocham. Może już nikogo poza dzieckiem nie potrafię kochać? W każdym razie wszystko mi jedno z kim się pieprzy. Ma dla dziecka być dobry. I jest. A dla mnie przy okazji. Śniadanka do łóżka, kwiaty bez okazji. I tiu tiu tiu, moja kochana, jak ja cię kocham. Poczucie winy? pewnie tak, ale to jego problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie boisz sie, ze sie czyms zarazisz, skoro on tak skacze z kwiatka na kwiatek ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, jak maz zdradza zone to jej z cala pewnoscia nie kocha i napewno nie szanuje jej. Kochanki tez pewnie nie kocha skoro nie chce do niej odejsc. Moj facet wyprowadzil sie od swojej zony po dwoch tygodniach od zapoznania sie ze mna. Po miesiacu pozew rozwodowy byl w sadzie. A od ponad 2 lat mieszkamy ze soba I jestesmy szczesliwi. xxx Jak twój gach jest głupi i skacze z kwiatka na kwiatek, to wcale nie znaczy, że każdy facet taki jest. xxx A wiec jak facet sie naprawde zakocha, a w domu z zona jest gorzej niz zle to nie ma powodu, zeby tkwic w takim trojkacie i odchodzi. xxx A jak facet się nie zakocha, bo już kocha żonę, tylko jakaś kretynka się w nim zabuja i rozpaczliwie szarpie go za rozporek, oraz błaga, zeby zostawił żonę, bo z nią będzie miał lepiej to facet dla świętego spokoju tkwi w takim trójkącie i raz na jakiś czas przeleci frajerkę w ciemnym kącie, kitów jej nawciska, żeby mieć spokój na jakiś czas :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj gach ;-) jak Ty to okresilas przeskoczyl poprostu z pokrzywy na piekny kwiatuszek. Ja bym zdrady nie wybaczyla, bo stac mnie na wiernego faceta. A facetowi wystawilabym szybko walizki za drzwi, ale moze mam takie podejscie, bo jestem finansowo niezalezna i nie musze za wszelka cene miec faceta w domu. Nie wiem jednak co bym zronila jak bym byla zdana na faceta, byc moze wtedy tez bym tkwila w takim ,,fajnym,, zwiazku i cieszyla sie, bo mezulek wkoncu przyszedl do domu, bo juz wygrzmocil kochanke. Ale ktos mu przeciez wyprac i ugotowac musi. Kochanka to tylko do przyjemnych rzeczy jest ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety są jednak podgatunkiem .i kochanki , i zony . Ich zadaniem jest służyć Facetom . Same nie znaczą nic i tylko potrafią skakać sobie do gardeł jak głupie suczydla .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj gach oczko.gif jak Ty to okresilas przeskoczyl poprostu z pokrzywy na piekny kwiatuszek. Ja bym zdrady nie wybaczyla, bo stac mnie na wiernego faceta. A facetowi wystawilabym szybko walizki za drzwi, ale moze mam takie podejscie, bo jestem finansowo niezalezna i nie musze za wszelka cene miec faceta w domu. Nie wiem jednak co bym zronila jak bym byla zdana na faceta, byc moze wtedy tez bym tkwila w takim ,,fajnym,, zwiazku i cieszyla sie, bo mezulek wkoncu przyszedl do domu, bo juz wygrzmocil kochanke. Ale ktos mu przeciez wyprac i ugotowac musi. Kochanka to tylko do przyjemnych rzeczy jest oczko.gif xxx To już możesz zacząć skaczącego gacha pakować i walizki wystawiać za drzwi, bo na 100% cię zdradził i to nie raz. Przecież on nie ma nawet żadnych zobowiązań prawnych wobec ciebie. Zdradził żonę, której ślubował i przysięgał przy ludziach, a takiej kochanki co na kocią łapę z nią siedzi miałby nie zdradzić? Obudź się i nie rób więcej z siebie publicznego pośmiewiska. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
>>Nie, jak maz zdradza zone to jej z cala pewnoscia nie kocha i napewno nie szanuje jej. Kochanki tez pewnie nie kocha skoro nie chce do niej odejsc. Moj facet wyprowadzil sie od swojej zony po dwoch tygodniach od zapoznania sie ze mna. Po miesiacu pozew rozwodowy byl w sadzie. A od ponad 2 lat mieszkamy ze soba I jestesmy szczesliwi. A wiec jak facet sie naprawde zakocha, a w domu z zona jest gorzej niz zle to nie ma powodu, zeby tkwic w takim trojkacie i odchodzi.<< a kto ci uwierzy w takie bajki? prawda pewnie jest taka jak w przypadku każdego zdradzacza że żona wywaliła męża na zbity pysk jak się dowiedziała o kochance i się rozwiodła a oszust przylazł do ciebie bo nie miał się gdzie podziać i tak sobie siedzi dopóki ty go nie wywalisz bo się dowiesz że dmucha inną babę może nawet brzydszą i głupszą od ciebie jak było w przypadku jego żony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To już możesz zacząć skaczącego gacha pakować i walizki wystawiać za drzwi, bo na 100% cię zdradził i to nie raz. Przecież on nie ma nawet żadnych zobowiązań prawnych wobec ciebie. Zdradził żonę, której ślubował i przysięgał przy ludziach, a takiej kochanki co na kocią łapę z nią siedzi miałby nie zdradzić? Obudź się i nie rób więcej z siebie publicznego pośmiewiska. smiech.gif *** On podpisał wspólnie z żoną akt małżeńskie w obecności świadków, gości i Kierownika USC i ten jego podpis nic dla niego nie znaczył. W kościele pewnie przysięgał przed Bogiem, przy księdzu i całej rodzinie i z wlanej gęby zrobił dope.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
....ten jego podpis nic dla niego nie znaczył...." jestes większą debilką niż można przypuszczać,tak ci mówi? a ja myślę,ze jego żona nie dała sobą pomiatać,pewnie jest urodziwa , wykształcona ,zna swoją wartość i cieszy się dużym szacunkiem,a ty ściereczko jesteś tylko dupodajką,pewnie brzydkim karakanem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dopodajki pomocy prawnika nie potrzebują, bo one siedzą na kocią łapę z gachami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak potoczyły się moje losy? Jestem rozwódką od roku, od lutego mieszkam w Portugalii z absztyfikantem[wg, wszelkich deklaracji nasz ślub w styczniu] Co zyskałam? Człowieka z przychówkiem - koty, psy, węże, konie i spora liczba ptaków, a na dokładkę jego syna z żoną i 2 dzieci. Ta dokładka mnie najmniej stresuje, ale cała reszta wymaga opieki wiejskiej baby. Muszę nauczyć się być żoną weterynarza, a mam problemy - z domu wyniosłam, że koń jest Gospodarstwo przejęła córka, razem z mężem nieźle sobie radzą, dokupili ziemi,dodatkowo założyli plantację ziół, wspomagaj rodzeństwo] Syn próbował, ale ... nie Turystów też nie brakuje, zazwyczaj to są ci sami od lat. Mój były mąż w końcu przejął kawalerkę w mieście, pracuje, z dziećmi i rodziną niechętnie rozmawia, szczegółów nie znam i nie chcę znać. Nie ma już cioteczki i teściowej, bardzo mi Ich brakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak potoczyły się moje losy? Jestem rozwódką od roku, od lutego mieszkam w Portugalii z absztyfikantem[wg, wszelkich deklaracji nasz ślub w styczniu] Co zyskałam? Człowieka z przychówkiem - koty, psy, węże, konie i spora liczba ptaków, a na dokładkę jego syna z żoną i 2 dzieci. Ta dokładka mnie najmniej stresuje, ale cała reszta wymaga opieki wiejskiej baby. vvvvv Nie wiejskiej baby wieśniaro tylko kobiety mądrej, zaradnej, czułej, wrażliwej i kochającej zwierzęta. Przekaż współczucia twojemu absztyfikantowi, chyba mu oczy wąż jadem zalał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość silvi009
lenka nie zalujesz ze wczesniej sie za to nie zabrałas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość silvi009
jak zaczelam czytac wypowiedzi tych wszystkich kobiet ktore sa ze zdadzaczami bylam przerazona.... Moi rodzice pomimo rozwodu mieszkaja razem moj tata zajmuje jeden pokoj a matka drugi.... byly momenty ze sie godzili zyli razem ale zaraz po tym byly klutnie i znow rozchodzili sie kazdy do swojej sypialni.... zawsze zastanawialam sie czy ich laczy jeszcze uczucie czy finansowo by sobie nie poradzili wiem tylko ze ja bym swojemu dziecku takiej sytuacji nie zafundowala... tych klutni stresu... wolalabym odejsc.... dzis patrzac na nich zastanawiam sie jak mozna byc z czlowiekem do ktorego sie nic nie czuje traktujac go jak lokatora.... takie sytuacje tez opisywaly dziewczyny.... Sama jestem zona i uwazam ze moj maz mnie zdradzil.... i zdradzi w niedlugim czasie.... gdy bylam w ciazy odkrylam ze moj maz ma zalozona sexfotke na ktorej proponuje dziewczynom spotkania, sex za pieniadze, opisuje im swoje fantazje.... bylismy wtedy za granica, maz mnie przepraszal mowil ze to tylko pisanie ze z zadna mnie nie zdradzil bylismy ze soba wtedy 3 lata rok po slubie konto mial od 2 lat wiec nie mam pewnosci ze sie z zadna nie spotkal. Uprosil mnie zostalam z nim niestety pozniej zdarzaly sie smsy do "kochanki" telefony podczas ktorych opowiadali sobie co beda robili gdy sie spotkaja... znow dowiedzialam sie znow sie wypieral.... pozniej przepraszal ja uwierzylam.... znow z nim zostalam bardziej na dziecko ktore sie urodzilo.... czy mnie zdradzil nie wiem... ale zaufania do niego nie mam.... teraz jestesmy osobno on za granica ja tutaj wiem ze znow po nocach do kogos wydzwania.... wraca pozno do domu mowi ze byl na rybach a telefonu nie odbieral bo zapomnial... wiec czekam tylko na jakis sygnal zeby sie komus przyznal ze zdradzil.... zebym miala pewnosc.... nasze malzenstwo chyba dobiega konca ja juz go chyba nie kocham... jestesmy razem mamy roczna coreczke ale bedac osobno nie tesknie nie brakuje mi go tylko czuje strach przed tym ze sie dowiem ze jest z inna.... ze klamie.... ze zdradzi.... to forum znalazlam bo chcialam sie dowiedziec co zrobic....rozwod z jego winy czy nie jak sie zemscic... ale po tych wszystkich przykladach zrobie chyba tak jak dziewczyny jak sie dowiem to nie odejde... bo nawet nie mam do kad jestesmy w trakcie budowy domu... wszystko jest zapisane na niego.... przed slubem dawalam mu pieniadze nigdzie to udokumentowane nie jest.... jak sie dowiem o zdradzie a sie dowiem... to chyba zrobie tak jak dziewczyny zostane przestane mu prac sprzatac gotowac... ale poczekam az on wniesie sprawe o rozwod... teraz musiala bym walczyc o kazda zlotowke dla siebie i dla dziecka... on domu nie odpusci ale przynajmniej nie ja bede musiala walczyc o wszystko poczekam zeby mi zaproponowal albo zeby mnie splacil albo zeby kupil nam inne mieszkanie.... po rozwodzie napewno bedzie chcial sobie kogos sprowadzic do domu a ja bede glupia jak sama spakuje walizki i sie wyprowadze.... on nas wyrzucic nie moze wiec moze dobrym pomyslem jest poprostu poczekac on nabalaganil niech on posprzata.... dodam tez ze myslalam duzo zeby wniesc o rozwod mam jego korespondencje z dziewczynami ktore swiadcza o zdradzie.... a czy do niej doszlo nie wiem... poza tym moj maz naduzywa alkoholu chce zeby poszedl na terapie najwiekszym problemem jest ze jezdzi pod wplywem alkoholu... nie robi mi awantur nie ma przemocy... ojcem tez jest dobrym tzn jest za dzieckiem bardzo troche sie malo zajmuje ale jak juz mu kaze to nie ma problemu.... ogolnie to dobry chlopak.... tyle ze ma problem z sexem... i sam o tym wie bo byl u psychologa... a zdrada boli, niewiernosci boli.... zaa kadym razem gdy wychodzi z domu nie wiem czy mowi mi prawde nie wiem czy nie idzie do innej... nie ufam mu.... i chyba juz nigdy nie zaufam.... ostatnie miesiace non stop sie klucimy... sa ciche dni... stal mi sie obojetny... sex przestal mnie cieszyc.... widze w nim tylko wady do tego stopnia doprowadzil.... zaczynam go nienawidziec czekam tylko na to az sie dowiem o zdradzie....na poczatku chcialam sie zemscic i uzyc dziecka jako karty przetargowej zeby go bola to jak mnie boli to co on zrobil... ale czytajac te wypowiedzi jesli dojdzie do zdrady to nie odejde zostane bo spakowanie i wrocenie do rodzicow mnie nie satysfakcjinuje a na wynajecie mieszkania mnie nie stac.... a kolejny raz mu nie wybacze... jesli dojdzie do rozwodu to nie bede walczyla o jego wine tez po tym co tu dziewczyny pisaly zdecyduje sie chyba na nie pranie brudow.... jego wina nic nie zmieni.... dziwilam sie lence ale po czesci ja rozumiem.... zmienilam troche podejscie do mojej sytuacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od dawna mnie dziwi to, ze kochanki uwazaja, ze to zona nie chce odejsc..... Kiedy dowiedzialam sie ze moj maz ma romans, po pierwszym szoku, zlozylam pozew. I co sie okazalo? Moj maz w sadzie rekoma i nogami bronil naszego malzenstwa, zapewnial ze mnie kocha, ze kocha dzieci i ze nigdy nas nie zostawi. I ku mojej wscieklosci rozwodu nie dostalam. Zyjemy sobie razem, ale obok siebie. Czy to nie dziwne? Moze odejsc w kazdej chwili, panienka nadal czeka.... Nie wierzcie we wszystko, co wasz kochanek wam wciska. Bo czesto to wierutne bzdury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sylvi,nigdy nie decyduj się na rozwód bez orzekania o winie męża,jeśli się do tego przyczynił.Wczoraj albo czwartek ""w dzień dobry tvn",była kobieta,która zdecydowała się na taki rozwód i to był jej błąd,teraz pomaga kobietom,żeby tego błędu nie popełniły.Nie wiem czy znajdziesz tą rozmowę w internecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja radziłabym wszystkim zdradzanym kobietom aby męża wpuściły w pokrzywy, ale sprawy rozwodowe zostawiły jednak tym zdradzaczom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja swojego męża wpuściłam w pokrzywy w sobotę. Wrócił do domy cały w bąblach i podrapany i powiedział, że to ja go tak urządziłam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2014.09.08 A ja radziłabym wszystkim zdradzanym kobietom aby męża wpuściły w pokrzywy, ale sprawy rozwodowe zostawiły jednak tym zdradzaczom. xxxxxxxxxxxxxxxxxx Jasne, ze tak wlasnie powinno byc. Tyle ze ci zdradzacze pochulaja sobie, rozwala malzenstwo, ale jak ich romansik wyjdzie na jaw to cholera do rozwodu sie nie spiesza. Wiec czasami trzeba im w tym pomoc:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedy jestem ciekawa swoich spraw uczuciowych kontaktuję się z wróżbitą Paulusem (wrozbitapaulus.pl), jak dotychczas wszystkie jego wróżby w stosunku do mnie się sprawdzały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odpowiadajac na temat- to zony kochające dzieci bardziej od nich (mężów) i pozostajace w związku dla nich dla mnie żenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej czy wiesz że coraz więcej kobiet takich jak Ty decyduje się na to rozwiązanie. Nie musisz rezygnować ze swoich marzeń, nie zaryzykujesz utraty męża i rodziny. To właśnie tu w tym momencie możesz zadecydować że nie tylko będziesz kobietą spełnioną zawodowo, wspaniałą matką czy przykładną żoną, ale także to Ty decyduj w pełni o swoim życiu towarzyskim bo nikt inny nie jest bardziej tego wart niż Ty! Jeśli masz ochotę spędzić miły wieczór podczas spaceru przy świetle księżyca z przyjemnością przystojny 25 latek złapię Cię za rękę i poprowadzi pod kopułą gwiazd, a może marzysz o swoim prywatnym szoferze powiedz tylko dokąd a zawiozę Cię na koniec świata. Mam na imię Robert jestem blondynem średniego wzrostu, posiadam prawo jazdy kat b, przez kilka lat uprawiałem amatorsko MMA, podobno świetnie wyglądam w garniturze i z pewnością byłbym wspaniałym dodatkiem do Twojej kreacji. Jeśli masz ochotę na przyjemny odprężający masaż przy świetle świec, poczuć ciepły olejek spływający po Twojej boskiej skórze nie ma problemu jestem również w pełni wykwalifikowanym masażystą. Pewnie zapytasz co taki facet jak ja tu robi. Pragnę by moje życie nabrało kolorów, mam dość życia z dnia na dzień potrzebuje poczucia bezpieczeństwa i stabilizacji finansowej, ale to nie tylko to bardzo, ale to bardzo podnieca mnie myśl, że mógłbym stać się Twoją zabawką. Podnieca mnie to poczucie że staje się Twoim prywatnym bodyguardem, powiernikiem rozmów i chłopcem do zadań specjalnych w łóżku jeśli zechcesz. Mam jedną małą wadę nie umiem tańczyć smutas.gif Może nauczysz mnie tego? Ja jestem z województwa śląskiego Jeśli chodzi o łóżko dopuszczam bardzo bardzo wiele ale to, moje zdjęcia i ten zmysłowy flirt zostawię już dla prywatnej korespondencji usmiech.gif przygarnijkropka1990@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

zony ! jesteście obrzydliwe ! zero szacunku do siebie nie macie ! tkwić przy facecie byleby miek chłopa w domu i kase mieć . rzygać sie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Dnia 14.07.2019 o 13:44, Gość gość napisał:

zony ! jesteście obrzydliwe ! zero szacunku do siebie nie macie ! tkwić przy facecie byleby miek chłopa w domu i kase mieć . rzygać sie chce

Przyjedź i sobie go weź, bo ja go nie chcę! Tylko jest jeden problem - on nie chce iść do ciebie obrzydliwa babo bez szacunku do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×