Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bezrobotnaaaaaaa

znalazl ktos z was prace przez pup

Polecane posty

Gość bezrobotnaaaaa
a ogladalam niedawno reportaz o tym ze kobiety po kursie spawania nigdzie nie chca zatrudnic bo to niby niezgodne z przepisami . wlasnie nie po to sie uczylam zeby teraz fizycznie pracowac a moje znajmoe co to ledwo mature zdaly ale mialy wejscia siedza na cieplych stolkach i za pieniadze pracodawcy (czesto gminy, jakiegos urzedu czyli posrednio nas wszystkich) robi studia w jakiejs prywatnej szkole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale się uśmiałem
:D W PUPie nie ma ciekawych ofert?? A kto szuka pracy w PUP ?? Jeśli nie można nic znaleźć przez czołowe portale z pracą typu pracuj.pl czy gazetapraca.pl to co liczy, że znajdzie coś przez PUP ?? Ponadto gdzie jest tak, że w PUP nie ma nr tel ?? Bo teraz wszedłem na mój (G. Sląsk) i w każdym ogłoszeniu jest nr tel do pracodawcy. "robi studia w jakiejs prywatnej szkole" co po wielkim państwowym uniwerku nie wzięli do roboty?? Mnie wzieli po prywatnych do znanej korporacji (bez znajomości - i wiele takich osób, ale mamy normalne kierunki :) ), a nie bzdury w stylu pedagogiki, psychologii czy politologii itd. "Nie po to studiowała przez 5 lat, żeby teraz fizycznie tyrać !!!!!!!" A co umiesz po studiach ?? Czytać książki?? Odpowiedź co będzie miał z Ciebie pracodawca, co wniesiesz do firmy?? Jeśli kończyłaś studia hum. to gwarantuje, że nie jesteś w stanie nic wnieść konkretnego, a po tech. czy ekon. wymagają doświadczenia - ale taka osoba wnosi konkretną pracę. Natomiast, gdy w kraju więszkość studiuje bzdury - to co za mgr mamy dawać pracę biurową??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezrobotnaaaaa
wiesz , ale jak patrze jak laski byly w szkole tepe jak but a potem po znajomosci dostaly posadke i teraz studia robia zanasza kase to mnie trafia. ogolnie nie mam nic do szkol prywatnych ale dobrze wiemy ze sa one rozne i roznie wyglada tam nauka zwlaszcza na zaocznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale się uśmiałem
spoko, ale studia za naszą kasę to nie robią one na prywatnych :) Wiele prywatnych owszem, ale i państwowe z mniejszych miast są słabe. Ponadto jak chcesz się uczyć to można, ale tak naprawdę programy studiów (wszędzie są takie samo) to nic nie dające dno jeśli chcesz się konkretów nauczyć. Nawetjak masz poziom to w prayc uczysz się od zera...Dopiero praca zawodowa coś daje....stąd dziś nacisk na doświadczenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomóżcie....
zgadzam sie w zupelnosc z "ale sie usmialem" skoro nie po to studiowalyscie zeby nie pracowac z abiurkiem to siedzcie dalej i jedzcie i placcie rachunki dyplomami, nie wiadomo co pokonczyly i tak studia mgr, ang. komunikatywnie, komp dobry a tak naprawde studia to lipa bo nawet 10% materialu nie pamietacie angielski to chyba sie przedstawic umiecie, a komp to net i word. o i tyle mozecie zaoferowac swojemu pracodawcy jest jakas roznica z czlowiekiem z mtura a skoro piszecie z elaski siedza w urzedach po maturach wyglada na to ze maja wiecej oleju w glowie niz wy po studiach owdszem moze po znajomosci ae zeby poznawac ludzi i robic sobie znajomosci nie trzeba byc mgr wiec trzeba sie zastanowic czy jesli domagam sie pracy za biurkiem co moge zaoferowac pracodawcy bo jak ja mialabym zatrudnic kogos po srednim a swietnie znajaca komp powarzam biegle i jezyk to wezme ja a nie kogos z mgr po huj wie jakiej indologii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezrobotnaaaaa
wiem ze wazne jest doswiadczenie ale jak je zdobyc skoro jak nie msz znajomosci to cie nigdzie nie przyja. u mnie w mojej miejscowosci laska tepa jak nie wiem co . w lo na korki z matmy chodzi do mojej znajomej wiec wiem co nieco na jej temat. a dzis po znajomoci pracuje w ksiegowosci na powaznym stanowisku. bez doswiadczenia. no ale trzeba sie nazywac. studia jakos tam odpekala na zaocznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezrobotnaaaaa
boze dzieqczyno ale ja tu pisze o tych co ledwo mature zdaly, zero kompa, jezyka, brak polotu i bystrosci umyslu ale po znajomosci robote dostaly. zgadzam sie ze mozna miec srednie i byc bystrym oblatanym znac kompa i jezyki. ja nie gloryfikuje wyzszego wyksztalcenia . dzis je moze miec prawie kazdy. pracowalam przez jakis czas zupelnie nie w swoim zawodzie , ale niestety taka praca wypala czlowieka i grzeznie w tym bagnie bo i tak pracujac fizycznie czy na kasie w biedronce nie zdobede zadnego sensownego doswiadczenia ktore pozwoliloby mi w przyszlosci znalesc wreszcie prace zgodna z moim wyksztalceniem. mysle teraz o stazu z pup ale mam problemy ze znalezieniem pracodawcy ktory mnie na ten staz przyjmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszkaa komputerowaa
U nas w UP sa nawet calkiem ciekawe oferty. Duzo pracy biurowej, telemarketingu, mega duzo ofert dla ludzi z wyksztalceniem zawodowym. Moj maz dostal prace z urzedu i zarabia 2100zl Ja natomiast nie znalazlam, ale za to zrobilam juz sobie za ten czas 2 kursy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale się uśmiałem
bezrobotna a jakie masz studia?? Tzn. jaki zawód ? Ja znajomości nie miałem przyjęto mnie do księgowości bez - jeszcze podczas studiów - szukali kogoś kto orientuje się w rachunkowości - a potem samo poszło co 2-3 miesiące zmieniałem pracę na lepszą a doświadczenie rosło....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skrajny pogloND
idxmy wszyscy na rachunkowosc po co nam nauczyciele , socjologowie itp. ten kraj wyzywia sami finansisci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wysmiewacz bubu
zgadzam sie , studiowanie glupich kierunkow typu polonistyka , fizyka , pedagogika to strata czasu . a jesli sie nie ma predyspozycji na ekonomie , rachunki i informe to lepiej isc na tokarza, brukarza czy ciesle niz potem do pup sie rejestrowac. w koncu prawo do zycia maja tylko jednostki wybitne takie jak kolega powyzej co prace bez znajomosci dostal i potepia w czambul inny tok myslenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale się uśmiałem
"zgadzam sie , studiowanie glupich kierunkow typu polonistyka , fizyka , pedagogika to strata czasu . a jesli sie nie ma predyspozycji na ekonomie , rachunki i informe to lepiej isc na tokarza, brukarza czy ciesle niz potem do pup sie rejestrowac. " A co nie jest tak? Lepiej być zdesperowanym mgr bez pracy? Sory, ale jak robić studia to w jakimś celu - chodzi o pracę - a nie kończy bzdury i narzekać na cały świat, PUP itd. jak źle, bo nie ma pracy. Gdyby był tym tokarzem to dostałby 3-4 do ręki, ale nie lepiej być mgr bzdurologii i narzekać na cały świat. Ponadto studiować jak już dziś to naprawdę informę, jakieś robotyki i temu pokrewne, farmację, medycynę i finanse. Jeszcze pewnie parę dobrych się znajdzie...a jeśli u nas prawie wszyscy kończą studia humanistyczne to gdzie dla nich praca - skoro po takich studiach nie masz konkretych umiejętności?? Ponadto jak np. tę historię czy inne politologie skończy 20 osób na rok, a nie 2000 w danym mieście to znajdą pracę.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wysmiewacz bubu
no coz masz prawo do takich pogladow, niestety nie kazdy sie nadaje na kierunki o jakich piszesz. nie zwalaj winy tylko na bezrobotnych . sprawa jest nieco bardziej skomplikowana ale jesli chcesz widziec prosty swiat i tak ci latwiej to spoko. obys nie zaznal bezrobocia ... moze kiedys i tobie podziekuja a rynek nasyci sie fachowcami twojego pokroju . niech fala optymizmu niesie cie ku dobrobytowi. czuwaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z pazurem
ja jestem po ekonomii bylam w u angielksi zanam bdb dodatkowo znam rosyjski w stopniu dobrym i co? pracy tez nie mam za to w urzedzie miasta siedzi laska po zoologii kurwica czlowieka bierze ! znajomosci sie licza jak ich nie masz prace trudno znalezc a studia mozna sobie w dupe wsadzic nikogo to nie obchodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z pazurem
bylam w Uk dwa lata angielski znam dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale się uśmiałem P
jak ktoś nie ma wiedzy, żeby się dostać na uniwersytet ekonomiczny, to idzie na studia prywatne - zapłaci czesne i dyplom w końcu dostanie, a potem pójdzie do korporacji "Argo co chodniki targo" i zalewa forum jadem, że trzeba wiedzieć, co "studiować". Studia to ty znasz, ale chyba z TV i gazet :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale się uśmiałem
a co Twoim zdaniem ważne studia czy praca ? Na prwatne poszedłem, bo wcześniej niestety dostałem się na geografię na uniwerek - jednak oświeciło mnie we wrześniu i szybciutko uciekłem na prywatne finanse. Ponadto jadem? jakim jadem? Piszę jak jest. Może absolwneci renomowanych uczelni np. z geografią nie sprzedają bułek w macu ?? Twoje myślenie jest typowe dla wielu ludzi w tym kraju - zrobię mgr i się zobaczy co będzie - myślisz będzie renomowana uczelnia - będzie praca - ale to się zmieniło...pozdro dla rozumnych absolwentów zawodówek i przyszłościowych kierunków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale się uśmiałem
Za to Ty znasz korporacje z gazet i masz zerowe pojęcie o rynku pracy :) Cóż wkrótce się przekonasz jak wygryzie Cię gość ze srednim i doświadczeniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzyżak
ja od listopada nic nie dostałam z pup to katastrofa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość typowo polskie
polaczki kazdy najmONdrzejszy . temu sie udalo znalezc prace to innych poucza bo chwilowo niesie go fala pomyslnosci... oczywiscie ze samo mgr przed nazwiskiem to nie wszystko ale nie mozna sprowadzac wszystkiego do problemu kierunku jaki sie studiowalo . sa potrzebni ludzie roznych specjalnosci i tyle . swiat to nie tylko finanse . jesli wszyscy by sie pchali na taklie kierunki efekt bylby wlasnie taki ze etatow byloby za malo w stosunku do liczby absolwentow. niech kazdy idzie na to co go interesuje a jesli wybiera kierunek tylko pod katem przyszlej pracy to oczywiscie chwala mu za pragmatyzm ale niech innych nie poucza co maja w zyciu robic i jakich wyborow dokonywac. prawda jest ze mgr przed nazwiskiem czesto nie pozwala podjac jakiejkolwiek pracy ze wzgledu na rzekome " za wysokie " kwalifikacje . a podejmujac studia dzisiaj tak naprawde nie wiemy jak bedzie za 5 lat i czy czasem nasz kierunek nie bedzie juz tak atrakcyjny na rynku pracy jak sie wydawalo wczesniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezrobotnaaaaa
mam studia pedagogiczne 6 lat doswiadczenia w zawodzie. obecnie robie studium rachunkowosci 3 semestr i wlasnie w tym szukam pracy bo niestety w zawodzie w ktorym studiowalam nie mam szans bo pracuja tam po teologii , socjologii itp. znam angielski w stopniu srednim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredny czlowiek
"a nie bzdury w stylu pedagogiki, psychologii czy politologii itd." co za zapatrzony w siebie ignorant. zycze mu bezrobocia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzynek123
Ja też mu życzę bezrobocia ! Zarozumialec, który ma pustkę we łbie ! Niestety właśnie tacy dostają pracę PO ZNAJOMOŚCI !! A proposito, ja też skończyłam ekonomię, bardzo dobry angielski i jeszcze jeden język w stopniu dobrym.!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodzynek123
Polak jeden dla drugiego jest wredny i taka jest prawda !!! Skonczyłam ekonomię, ale szanuję inne kierunki studiów. Każdy powinien studiować to, co go interesuje, a w kraju POWINNI być potrzebni specjaliści z różnych dziedzin, a nie tylko księgowi i informatycy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkbnhnh
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale się uśmiałem P
podtrzymuję: studia to ty znasz, ale chyba z TV i gazet, dobrze że w tych wszystkich korporacjach też ktoś musi na mopie śmigać, po prywatnej jak znalazł - za pieniądze można wszystko kupić, dyplom też, a później najwyżej można się dowartościować na kafeterii :P i będzie git

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkbnhnh
ale mu pojechales KOcham Cie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale się uśmiałem P
nie mam nic do ludzi po prywatnych studiach, chodzi o sposób odnoszenia się jednej konkretnej osoby do innych osób, po nieprzyszłościowych kierunkach - niech każdy studiuje to, co go interesuje ido czego ma powołanie, niezaleznie od tego czy studia są płatne czy nie, a to że nie można znaleźc pracy po wielu kierunkach, to w dużej mierze zasługa polityki naszego państwa i nie ma tu co wyśmiewać innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkbnhnh
dlatego cie kocham bo teszsz tak uwazam . ta osoba to zwykly ignorant zapatrzony w siebie dzieciak co Pana Boga za nogi chwyucił. zycze mu dlugotrwalego bezrobocia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale się uśmiałem
"skrajny pogloND idxmy wszyscy na rachunkowosc po co nam nauczyciele , socjologowie itp. ten kraj wyzywia sami finansisci. " Gdzie tak napisałem ? Prościej wyrwać kontekst niż odnieść się do całości - w kraju brakuje siły roboczej, więc nie lepiej mieć dobry zawód kasować 3-4 tys. jako tokarz czy spawacz niż być mgr np. socjologii z minimalnymi szansami na pracę? Tokarzy i spawaczy biorą od ręki - a że finansistów z doświadczeniem, informatyków, lekarzy czy farmaceutów brakuje świadczą oferty pracy w liczbie kilkunastu w skali województwa w danym dniu. "wysmiewacz bubu no coz masz prawo do takich pogladow, niestety nie kazdy sie nadaje na kierunki o jakich piszesz. nie zwalaj winy tylko na bezrobotnych . sprawa jest nieco bardziej skomplikowana ale jesli chcesz widziec prosty swiat i tak ci latwiej to spoko. obys nie zaznal bezrobocia ... moze kiedys i tobie podziekuja a rynek nasyci sie fachowcami twojego pokroju . niech fala optymizmu niesie cie ku dobrobytowi. czuwaj!" Jeśli się nie nadaje to po co ciągnąc wiele humanistycnzych skoro desperacja po nich będzie jeszcze większa? Bo będzie miał mgr. Znam i tak wielu którzy po zrobieniu takich kierunków robili później zaoczne studia pod pracę - no ale komu chce się robić studia do 30? i kto ma na to pieniądze? Ponadto ja tylko zwracam uwagę na to, iż ludzie narzekają psioczą a są tak naprawdę sami sobie winni, bo zamiast zainteresować się ofertami pracy to mamieni są wizją mgr i pewnej pracy, byle uczelnia się super nazywa. No powiedź, że tak nie jest? Ile osób np. nie dostając się na informatykę na uniwerek, zamiast pójść na prywatne kończy na chemii czy fizyce?? No, ale uczelnia musi sie nazywać! - takich przypadków są setki - a ja tylko pokazuję głupotę takiego myślenia (wiadomo, że to się nie podoba - ale negacja zawsze występuje wśród rzeczy, które są często praktykowane). Ponadto czy to są studia zaoczne, prywatne czy inne to naprawdę nie ma znaczenia, bo pracodawca weźmie i tak tego, który ma doświadczenie :) bo niestety ale programy studiów są po prostu do wiedzy wymganej w pracy zacofane.... "typowo polskie polaczki kazdy najmONdrzejszy . temu sie udalo znalezc prace to innych poucza bo chwilowo niesie go fala pomyslnosci... oczywiscie ze samo mgr przed nazwiskiem to nie wszystko ale nie mozna sprowadzac wszystkiego do problemu kierunku jaki sie studiowalo . sa potrzebni ludzie roznych specjalnosci i tyle . swiat to nie tylko finanse . jesli wszyscy by sie pchali na taklie kierunki efekt bylby wlasnie taki ze etatow byloby za malo w stosunku do liczby absolwentow. niech kazdy idzie na to co go interesuje a jesli wybiera kierunek tylko pod katem przyszlej pracy to oczywiscie chwala mu za pragmatyzm ale niech innych nie poucza co maja w zyciu robic i jakich wyborow dokonywac. prawda jest ze mgr przed nazwiskiem czesto nie pozwala podjac jakiejkolwiek pracy ze wzgledu na rzekome " za wysokie " kwalifikacje . a podejmujac studia dzisiaj tak naprawde nie wiemy jak bedzie za 5 lat i czy czasem nasz kierunek nie bedzie juz tak atrakcyjny na rynku pracy jak sie wydawalo wczesniej. " Tylko finanse? Wymieniłem jeszcze kilka kierunków, a jeśli nie mam racji - to zajrzyj do ofert praycy i zobaczysz dla kogo jest... Nie wiemy co za 5 lat? Bez przesady, jeśli ktoś wierzy prognozm w stylu ochrony srodowiska to potem jest bezrobotny - regularne śledzenie ofert i nie ma problemu - ponandto dziś funkcjuje model lic dzienne usm zaocznie - oczywiście wśród przyszłosciowych kierunków - i to są 3 lata! Ponadto jestem zdania, że dziś jak studia to tylko zaoczne :) CHociaż kończyłem 5 lat dziennych... "wredny czlowiek "a nie bzdury w stylu pedagogiki, psychologii czy politologii itd." co za zapatrzony w siebie ignorant. zycze mu bezrobocia" Hehe, nie życz drugiemu.....btw. myślę, że tak źle nie będzie od czasu do czasu dostaję oferty na GL jeśli wiesz co to jest :) "rodzynek123 Ja też mu życzę bezrobocia ! Zarozumialec, który ma pustkę we łbie ! Niestety właśnie tacy dostają pracę PO ZNAJOMOŚCI !! A proposito, ja też skończyłam ekonomię, bardzo dobry angielski i jeszcze jeden język w stopniu dobrym.!!!!!" Jasne najłatwiej powiedzieć nie mam pracy, bo znajomości - ale Cię zmartwię przeszedłem przez sita testów analitycznych i językowych, no i mogłem pochwalić się doświadczeniem zawodowym i dyplomem rachunkowości (to też ma znaczenie). Ponadto w mojej firmie nie da się dostać po znajomości :) "rodzynek123 Polak jeden dla drugiego jest wredny i taka jest prawda !!! Skonczyłam ekonomię, ale szanuję inne kierunki studiów. Każdy powinien studiować to, co go interesuje, a w kraju POWINNI być potrzebni specjaliści z różnych dziedzin, a nie tylko księgowi i informatycy." Ja nie szanuję?? Twoim zdaniem stwierdzenie, że dane kierunki to pewne bezrobocie to brak szacunku ? Bo ja bym określił, iż to raczej troska o naprawdę dobrych absolwentów, którzy po pokazaniu papierka z takim kierunkiem na ogół odrazu zostają skreśleni... Ponadto POTRZEBNI POWINNI BYĆ, a POTRZEBI SĄ to różnica - zapraszam do przejrzenia ofert :) "ale się uśmiałem P podtrzymuję: studia to ty znasz, ale chyba z TV i gazet, dobrze że w tych wszystkich korporacjach też ktoś musi na mopie śmigać, po prywatnej jak znalazł - za pieniądze można wszystko kupić, dyplom też, a później najwyżej można się dowartościować na kafeterii i będzie git" a co kończysz: socjologię państwowo? W ławie uczelnianej, znamienitej uczelni powiedzieli Ci, że jesteś najlepszy? Zapraszam do wejścia w kręgi rynku pracy. I zmartwię Cię, ale we wszystkch firmach, w kóryc bywałem przeważnie byli ludzie po zaocznych (pryw. i państw.) dziennych malutko. Uczelnie bez doświadczenia można sobie wsadzić (a sam kończyłem dzienne) - niestety - ale o tym już dowiesz się po skonczeniu studiów. Inna sprawa - studia przy pracy zawodowej to pikuś :)) W robocie nie ma poprawek :) "ale się uśmiałem P nie mam nic do ludzi po prywatnych studiach, chodzi o sposób odnoszenia się jednej konkretnej osoby do innych osób, po nieprzyszłościowych kierunkach - niech każdy studiuje to, co go interesuje ido czego ma powołanie, niezaleznie od tego czy studia są płatne czy nie, a to że nie można znaleźc pracy po wielu kierunkach, to w dużej mierze zasługa polityki naszego państwa i nie ma tu co wyśmiewać innych" Nie, nie nie masz :) No jasne i odnosisz się super i wogóle - no ale co tam przecież pojechałem po ambicji wielkiemu studentowi przyszłościowych studiów na znamienitej uczelni :D A co do pracy - to znów zwalmy na państwo - pracy jest w bród - tylko trzeba mieć konretne studia bądź zawód - a nie "wspaniale" kierunki, wielkie ambicje, najlepsze uczelnie - ale zero doświadczenia i kwalifikacji....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×