Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość vełna

na poczatek -10kg od poniedzialku. ktos chetny?

Polecane posty

Gość ramka z obrazka
przede mną jeszcze 8 miesięcy 26lat:P także, mówie że mam 26:) wkoncu to prawda. :P też 82r jestem. ale ja sobie nie wyobrażam bycia matką - żoną to już prędzej. Ale tak naprawde to mi daleko do jednego i drugiego. no własnie też wychodze z załozenia ze lepiej powoli chudnąć, niż patem wyglądać jak flak.. dlatego ja to nawet wczoraj zjadlam slodka bułke z masłem i czekolady gorzkiej kilka kostek i jeszcze te ciastka co pisalam wyzej. dzis sie ważyłam tradycyjnie rano - było 64,6 - 0,2 kg na dzien to chyba wlasciwe tempe, ale nie osiagne do swiat 63,0kg :( choć moze będzie 63 z jakimiś cyferkami po przecinku:P samo 63 na poczatku juz by mnie cieszyło miałam isc na jakies zakupy, ale stwierdziłam że pójde jak schudne, bo teraz to albo kupie za duże, a za małe tez głupio kupować :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ramka z obrazka
a może takie coś? takie cos znalazlam. CZYTAM CZYTAM I OCZOM NIE WIERZE- JEDNA DIETA MADRZEJSZA OD DRUGIEJ. TYLE WYRZECZEN I KATUSZ!!!! PO CO TO WSZYSTKO??? ZROBCIE DROGIE PANIE TO MADRZE I STANOWCZO- PRZEJDZCIE NA ZDROWY TRYB ZYCIA I JEDZENIA A GWARANTUJE WAM ZE W CIAGU TYGODNIA BEDZIECIE CHUDNAC -2.3 KG BEZ GLODOWANIA I UREK. OTO ZASADY: 1- NIE LACZ WEGLOWODANOW Z BIALKIEM! 2- NIE POPIJAJ W CZASIE JEDZENIA ZADNYCH PLYNOW- TYLKO GODZINE PRZED BADZ GODZINE PO!!! 3- OSTATNI POSILEK O GODZINIE 18 TEJ!!!!! 4- MOZESZ JESC WSZYSTKO- LODY CIACHA- RYBY MIESO OWOCE JARZYNY PIC KAWE ALKOHOL PIEROGI MAKARON RYZ ZIEMNIAKI!!!! TYLKO NIE LACZ MIESA Z ZIEMNIAKAMI- CHLEBA Z WEDLINA CZY SEREM - MAKARONU Z SOSAMI!!!!! ITD 5-WAZ SIE RAZ W TYGODNIU PO ODDANIU PORANNAGO MOCZU - WTEDY WAGA CIALA JEST NAJWIARYGODNIEJSZA. 6- NIE MYSL O TEJ METODZIE JEDZENIA JAK O DIECIE!WPROWADZ JA W CODZIENNE MENU!!!! 7- EFEKTY JUZ PO TYGODNIU MINIMUM 2KG JAK W BANKU BEZ GLODOWANIA I UCZUCIA SSANIA W ZOLADKU.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez nie chodze na zakupy. tak wlasciwie to juz od jakiegos czasu, nie chce kupowac ciuchow w rozmiarze, ktory mam nadzieje bedzie niedlugo za duzy. a kupowac za male to bez sensu. ja slyszalam juz o tym nielaczeniu. tak mysle zeby po swietachtego sprobowac. widzialam w kiosku ksiazeczke o diecie nielaczenia za 4,90, chyba ja sobie kupie. ja sie jeszcze boje ze jak szybko schudne to cellulit jak mam, tak bede dalej miala. a ja tak bym chciala nie wstydzic sie w lecie na basenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty masz fajnie bo widzisz na wadze te cyfry po przecinku, na tej zwyklej to guzik widac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w pewnym sensie jakis sukces juz mamy - z tych wszystkich lasek, ktore sie tu mialy oddchudzac, zostalysmy tylko my. tak to sie wszystkie wykruszyly i pewnie poddaly, tylko my takie twarde. zawsze to jakis sukces, jakis ale jest:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ramka z obrazka
64,4 kg dziś:D ale dziś gorąco - jak dla mnie już za bardzo:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no goraco, ale mi sie podoba:-D choc gorecej to juz nie lubie. nawet nie bede pisac co zjadlam wczoraj...:-( dwa razy tyle kcal ile powinnam. to przez to cieplo i przez te \"ogrodki piwne\" przed knajpami. dzis jakos sie trzymam, ale mam coraz mniejsza mobilizacje. chyba podswiadomie siedza mi juz w glowie te swieta i to, ze stwierdzilam, ze odpuszcze sobie w tedy diete. eeeeh, trzeba bylo sie nastawic, ze w swieta dalej dieta... cwicze tylko jak zawsze, zeby calkowiecie nie zawalic. czekam na ta wage i czekam i doczekac sie nie moge. laska we wtorek wyslala, wiec myslalam, ze dostane ja wczoraj, ale dupa:-( moze jakby mi sie te cyfry po przecinku przesuwaly to by mnie mobilizowalo, a tak to na zwyklej wadze nic nie widac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ramka z obrazka
moze teraz maja duzo paczek, a waga to chyba z 3dni do mnie szla. ja mam teraz problem z paczka, bo zamowilam tel. zostal wyslany a paczka zagineła - i tak mi się to ciągnie od 26.02 u mnie waga 64,4 dalej. ale juz mi sie nie chce byc na diecie, ciagle mam ochote na jakies dziwne rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ramka z obrazka
zjadłam dzis 4 kanapki :o i kawałek pizzy :o i wypiłam 1/3 piwa :o i czekolady 4kostki :o i pół banana:o i serek bieluch nieźle dobrze, ze jutro post scisły choć mi się najbardziej chce jeść jak jest dzień postu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcialam tylko napisac ze jestem, tylko mam takie urwanie glowy, ze nie mialam nawet czasu kompa wlaczyc od trzech dni. ja tez ostatnio poszalalam z jedzeniem i piciem. terax sobie w ogole odpuscilam, ale od wtorku scisla dieta. doszla waga i w czwartek wazylam 68,6.po swietach pewnie bedzie wiecej. tez mi kiedys paczka z allegro zaginela. ciagnelo sie to chyba ze 4 miesiace. jutro bede miala wiecej czasu to popisze. pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaczynam od jutra, bo zostaly mi jeszcze salatki, ciacha itp szkoda wyrzucac, a nie mam komu dac. w swieta zjadlam chyba z 10000kcal - to dawka na 10dni:( i chyba znow waze 70, jak nie lepiej. a co u Ciebie? jak sie trzymasz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ramka z obrazka
dziś się ważyłam i wyszło 65,5 kg zjadlam jeden kawałek ciasta i sądze ze dam rade. Na teraz too nie mam ochoty na jedzenie, choc nie wiem jak bedzie na wieczór, bo zawsze mi sie wtedy chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do mnie dzis przyjechala mama, ktora na codzien mieszka daleko i widze ja pare razy do roku m.in. w Swieta. teraz jest na pare dni. no i dzisiaj byla u mnie i poszlysmy na pizze, do tego ciacho, salatka i golabki. eeeech, od jutra scisla dieta bo widze juz po ciuchach, ze jakos znow sie opinaja bardziej. jutro sie zwaze. brzuchol mam jak napompowany. masakra. jestem taka ociezala, taka ciezka. jedzenie to wielka przyjemnosc, ale z pustym zoladkiem czuje sie lepiej i fizycznie i psychicznie. a teraz to psychicznie dol, a fizycznie tak ciezko jakbym 100kg wazyla a brzuch mialby mi peknac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Nie poddałam się, coś tam chudnę, ale jakoś nie mam weny na pisanie ;) Pozdrawiam Was i powidzenia życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ramka z obrazka
robie od jutra kopenhaską, wyliczylam, ze prawie do 1 maja ją skończe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jak Ci idzie? ja dzis dopiero wracam do diety. tak sobie pozwolilam, ze znow waze 70kg :( do tego mam okres i jestem napeczniala:( dzis robie sobie dzien \"odtrucia\" i jem zupke kapusciana z przepisu \"dieta kapusciana\" i jablka. wczoraj mialam taki dzien ze chyba z 5000kcal zjadlam... no nie ma sie czym chwalic, masakra. tak mi dobrze szlo i zawalilam. a dzis czuje sie jakbym zaczynala znow od poczatku praktycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do tego stracilam calkowicie wene na cwiczenia i nie wiem jak sie zmusic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ramka z obrazka
ja oczywiście nie ropoczełam kopenhaskiej, ale od soboty wogóle mało co jem pije kawe z mlekiem rano potem jakiś jogurt albo serek biały albo nic jem lody - big milki jeden na dzien. i jakas kolacje i to tyle dzis wazylam 64.5 chyba, a oczywiście schodze od soboty z 66chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ramka z obrazka
wiesz, jesli jest Ci cieżko zrezygnować ze słodkiego - to lody śmietankowe są bardzo dobrym zamiennikiemnp. taki big milk ma tylko 91 kcal :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ramka z obrazka
mi tez szlo dobrze, ale swieta wszystko zepsuly, teraz zadnych swiat nie ma, wiec będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzis mam 69,4. go tuje sobie zupe kapusciana, bo znow sobie rozepchalam zoladek. w niedziele byli u mnie znajomi. kupilam dla nich ciasto, nie wiedzac ze sie odchudzaja. byla to taka rolada z czekolada, kremem, owocami i szkoda bylo mi to wyrzucic, wiec sama zjadlam... strasznie sie czulam potem. i gotuje ta kapuste, bo mam nadzieje, ze pomoze mi przetrwac pierwsze dni, zeby znow przyzwyczaic zoladek do malych porcji. zupa ma malo kalorii i mozna jej jesc ile sie chce, bede wiec moj wilczy glod zapychac kapusta. z tymi lodami to faktycznie dobry pomysl, bo porownujac wartosc kaloryczna z ciachem lub batonem to przepasc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a przeciez powinnam teraz wazyc ze 2 kg mniej, a nie o kg wiecej. jejku, naprawde czuje sie jakbym zaczynala od poczatku, i ciezko mi jak na poczatku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×