jak się boje, a taka głupia sprawa

pamietam jak w gimnazjum chodzilam z taka dziewczyna do klasy strasznie zaniedbaną cichutką miala ojca ktory sie wtracal we wszystkie jej sprawy i miala tak jechane ze masakra przez cale gimnazjum ja terroryzowali chlopcy to bylo w pewnym momencie przykre i zal mi jej bylo , chodzili i tylko o fuuu blee mowili na nia "sam wiesz kto " bo wymiana jej przezwiska to byla najwieksza obraza.Ale tacy sa chlopcy w gimnazjum weszlismy w liceum z polową tych samych ludzi , ona tez i wszystko sie uspokoiloo. wiec bedzie okej taki wiek;/ przerabane.

dokładniue.. w podstawówce nie bylo mowy, żeby mnie wyzywać. Miałam ful osób po swojej stronie wrazie co.. a tu nagle taka parszywa klasa mi sie trafiła

dobrze ze mam juz to za soba hehe;d

przeciez tam jeszcze sobie nie dokuczaja Skąd, z księzyca przyleciałas :o

za to nowa matura jest 2x trudniejsza.. co za bzdura :o

w podstawówkach może kiedys nie, ale teraz też już przezywają itd. Przeciesz znałam takie 2 osoby, które ciągle ktos obrażał i wyzywał.. (od 4 klasy do 6). Więc w sumie coraz gorzej w tych szkołach.. albo coraz gorzej z ludźmi

musisz to przetrwac kochana ignorując .idziesz do liceum tam wszyscy sa rowni w 3 klasie to juz dorosle osoby i nie ma mowy o wywyzszaniu sie czy ponizaniu , kazdy zajety swoimi sprawami .Nawet jak sie trafi przyglup jeden drugi to starsi koledzy ustawiaja takich delikfentow;d

heh tez tak myslalm ze jak pojde do nowej szkoly po gim to bedzie lepiej a tu jeszcze bardziej koszmar jest nie chce straszyc ale tez jestem w dolku i tez z tego powodu co autorka nie poszlam do szkoly :) zabawne ale przykre...:(

w klasie mam duzo osob ktorzy sa starsi odemnie i zamiast byc powazni to zachowuja sie gorzej niz male dziecko..

Czytam i oczom nie wierzę! Co to się porobiło! Mam 31 lat i kiedy byłam w waszym wieku, takich idiotów-dręczycieli szkoły się pozbywały (chociaż też nie wszystkie). Pamiętam dwóch, którzy ubzdurali sobie, że w liceum będzie fala dla "kotów". Długo nie pochodzili :)

bo kiedys bylo inaczej a teraz czasy sie zmieniaja az strach pomyslec co bedzie w przyszlosci...

bo to te napromieniowanie kurczaki nafaszerowane chemia i hormonami , naprawde...wiecie jak przetworzona jest zywnosc zeby dluzej byla swieza naswietlaja ja ultrafioletem a to odklada sie w mozgu potem i skutki sa wlasnie takie ze ludzie wariują...wiecej kurde gier typu contre strike gdzie sie zabijają i strzelają apotem coraz wiecej tragedi sie dzieje , slyszymy ze 15nasto llatek wpadl z siekiera do szkoly i pozabijal swoich kolegow;/ strach pomyslec.albo wylewaja swoje flustracje w postaci przemocy i znecania sie zeby poczuc sie fajnym i dowartosciowanym bo rodzice ich nie doceniają

rodzice w pogoni za piedziadzem i karierą i zapominaja o wartosciach rodzinnnych.zeby to czasem zainteresowac sie dzieckiem pogadac spedzic razem czas dostrzegac , docenic

dokladnie bo teraz to chca pokazac co to nie oni i wogole. ja nie wiem oni chyba tak tylko udawaja ale ja tak nie umiem...

Pamiętam jak mnie wyzywali, ze siedzialam sama, pamietam jak babcia umarla...tego dnia rzucali mnie smieciami. Nie wiedzialam,ze mozna tak cierpiec Zawsze sama. Ja i ksiązki. Proby samobojcze, brak przyjaciol. Kolezanki opuscily mnie nie sądzilam, ze kiedys to sie zmieni Wiek dojrzewania w szkole przesiedzialam sama, w pierwszej lawce-podszczypywano, tracano, bito, dokuczano "na twoj widok mi sie chce rzygac brzydka jestes jestes ochydna sraczka mi podchodzi do ust" Wtedy umarla moja babcia, a oni tego dnia mi tez dokuczali-chlopacy glownie, dziewczyny tylko sie smialy. Czy bylam brzydka? raczej zaniedbana,smutna i opuszczona.Czytalam ksiazki, masę ksiązek. Pierwszą kolezankę mialam w 3 klasie technikum, potem trochę wiecej kolezanek. W technikum tez mi dokuczano, ale mniej.Potem mialam kolezanki i przyjaciolki. Minelo kilkanascie lat, mam lat 26. W lustrze widzę te samą twarz, ale kazdy mowi mi piękna,piękna. " Idz na modelkę, idz do dziennika, do gazety, telewizji. Z taką buzią!!! Ladna jestes, śliczna jak laleczka. I taka mądra-oczytana.i znasz sie na wszystkim i uniwersytet skonczylas, dzienne studia" smutno mi. co mi z urody? kto mi zwroci mlodosc? czy wyleczy mnie to ze podobam się męzczyzn? ze moje kolezanki dawne dzis mi zazdroszcza urody, studiow i zycia jak w Madrycie? pracy dobrej? ze mam lepiej?nie umiem ufac, kochac, ludzie mnie zniszczyli! moi dawni oprawcy dzis mowia mi czesc, smieja sie do mnie i mowia "kasienko, jestes taka śliczna" :(

jak zalogowalam sie w Naszej Klasie to snily mi sie po nocach koszmary dlugo wahalam sie zeby sie zalogowac do klasy, ale potem machnelam dlonia i udawalam na spotkaniach klasowych ze jest ok, ze to nei wazne

Dokładnie.. takie coś pamieta się zawsze.. już nie zapomne tych 2tyg przepłakanych.. i tych śmiechów innych ze mnie. Ale mam jednak nadzieje, że w liceum będzie lepiej.. chce iść do klasy gdzie nikt mnie nie zna.. żeby ludzie poznawali mnie sami, a nie z tego co słyszeli

jfmng: "Nie żebym była kabel(...)" jestes kabel, kogo ty chcesz oszukac:O:O:O:D

daj gg to sie odezwe do ciebie ja przeszlam to...

oj ile dni i nocy bylo przeplakanych przez tych...tylko brak slow na nich.tez tak myslalam ze jak pojde do takiej klasy gdzie nie bedzie tych ktorzy mi dokuczali to bedzie inaczej. moze Ci sie poszczesci w liceum o mi sie nie poszczescilo.dobrze ze chociaz 3 kolezanki znalazlam bo takto to bym sie calkiem zalamala

a ja poszlam do duzego miasta i bylo zupelnie inaczej:D

niewiem moze to tez zalezy od miasta?...

kompleksy rowiesnikow a twoje dobre oceny sytuacja domowa rowiesnikow zazdrosc? brak zdolnosci z ich strony malomiasteczkowy klimat

a gdzie sie podziala autorka?:)

tutaj jestem :) Oceny no niestety nie są dobre, sytuacji w rodzinie nie znam.. zazdrość to wątpie itd :P

ciesze sie chociaz z tego ze nie jestem sama:) no o zazdrosc to chyba nie

no masakra i tyle Od jakiegoś czasu mam kłopoty w szkole.. i nie pisze tu o ocenach. Tylko wyzwiska itd. Nie zwracam na to dużej uwagi, ale mam juz tego dość codziennie słuchać tego i tamtego. Nie miałam dzisiaj siły isć do szkoły.. prosiłam mame, czy moge zostać. oczywiście kazała mi iść, więc jak zawsze rano sie szykowałam i zamiast do szkoły poszłam gdzieś. Wiedziałam, że moja mama o 9:30 wychodzi, więc o 10:00 wróciłam.Leżałam, leżałam, az tu nagle sms od niej, żebym się dzisiaj zwolniła z ostatniej lekcji. Ja szybko jej odp, że i tak dzisiaj kończe lekcj szybciej, a co sie stalo? I zamiast mi odpisać to ona do mnie wydzwania (dzwoniła już 3 razy) Gdybym była w szkole to przeciesz jasne, że nie mogłabym odebrać.. boje się, że wie, że mnie w szkole nie ma Jak zadzwoniło koło 12:25 to odbiore bo przeciesz przerwa o tej godz jest.. Jest mi głupio, że nie poszłam do tej szkoły, ale nie wytrzymuje tam psychicznie.. Lepiej to powiedz mamie i niech pójdzie do dyrektora. Za zwyzwiska, znęcanie się psychiczne i mobing mozna wytoczyć tym dzieciakom lub ich rodzicom sprawe w sadzie cywilnym. To ich wystraszy i momentalnie zastopuje. Jesli w sądzie powiesz, że byłaś zaszczuta i wyzywana publicznie, zwichnęłi Ci psychikę i boisz się chodzić do szkoły, sąd moze Ci przyznać jako zadośćuczynienie niezła sumkę. Te pieniadze, np. 40 tys. zł będą musieli zaplacić rodzice tych dzieciaków, w wtedy oni od starych dostaną w tyłek i pewnie będą mieli nieźle przesrane.

mi sie troche humor poprawil jak tu weszlam:P dawno nie odwiedzalam:)

idz do dyrektora? moja matka poszla 1997 i co to dalo? wpierw sie wypierali a potem pytali dlaczego oglnie to nie nie pomoglo tylko pogorszylo, bo potem bardziej dokuczali i wyzywali ze skarze albo sie meczysz albo zmieniasz szkole co ja polecam atak slowny i teksty majace na celu osmieszenie przeciwnika ja zaczelam dokuczac tekstami ze sam jest brzydki i beznadziejny postaraj sie aby teksty byly smieszne, rozbroisz klase i przeciwnika, dadza ci spokoj- beda sie smiac przeciwnik nei podchodzil do mnie srednio tydzien, bal sie, a ja w domu liczylam na pamiec jego piegi, wagry duze nosy itd-wszystkie wady a starsza siostra dyktowala mi na kartke teksty w stylu kowalski jestes bialy jak kurczaczek wielkanocny, piekny jak prosiaczek mojej babci i tak samo kwiczysz katar ci zapchal glowe przez twoj wielki mozg takie fryzy nosili egipcjanie za czasow ramzesa III:D oj smiesznie bylo:P kiedys cala klasa sie smiala z kowalskiego a ja moglam spokojnie wyjsc w zimę i nie bac sie sniezek i naciernia...

dobre tylko ze ja w domu jestem madra a jak przyjdzie w szkole to mi mowe odbiera i cos bezesensownego powiem :(a mozesz podac jeszcze jakies fajne odzywki jakies fajne do zapamietania i zeby mozna bylo to powielac:)