Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sama_mama_73

mama poszukuje

Polecane posty

Gość koncówka
💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Końcówka jak wszystkich innych topików prędzej czy później ;) Mama już nie poszukuje ;) zmęczyła się jak na razie i na razie skupia się na doprowadzeniu siebie do formy ;) Więc temat padł ;) Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po przerwie. U mnie nadal nic nowego, już tracę nadzieję, że chociaż mam więcej siły niż wcześniej. Nie mogę jednak zrozumieć dlaczego to właśnie mnie się przytrafiło. :( Pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli to tennn
Ech - mamo - nie wierzę w Twoje zmęczenie. Ty przez cały czas jawisz mi się jako uosobienie wigoru, energii i siły. Raczej prędzej uwierzyłabym, że mniejsze zainteresowanie topikiem wynika z tego, że już nie szukasz, bo.......znalazłaś. Może mam trochę racji ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Jeśli to ten - niestety mylisz się :) Kolejny niewypał z facetem i muszę też od netu troszkę odpocząć ( to u mnie normalne;) )W pracy więcej jestem na terenie a po pracy więcej obowiazków, bo szkoła a potem z małym chodzimy na rower. Szaleje na dwóch kółkach, nowa umiejętność i teraz jak to się mówi dzień bez roweru to dzień stracony ;) Ja też wieczorami jeżdżę na rowerze po 20, 25 km a wieczorem biorę sie za obowiązki domowe. A potem to juz padam :) Dlatego przepadłam ;) Ale na pewno na dzień dzisiejszy mam ponownie dosyć panów. Teraz rower jak długo sie da, potem siłownia i jeszcze coś sobie wymyslę, żeby zabić czas. A jak mi się znudzi odpoczywanie to z powrotem będzie - mama poszukuje ;) Lost przede wszystkim gratulacje 🌻Bo jak widzię trzymasz się dzielnie z niepaleniem :) Wierzę ,że jesteś juz zniechecona tym wszystkim co negatywne dzieje się w Twoim życiu ale cholerka nie może to na prawdę trwać wiecznie ! Awe Ty kompa naprawiaj i wracaj.Ja troszkę też odpocznę i pewnie wrócę na topik :) Miłego wieczoru:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli to tennn
To trochę szkoda, że się mylę /w kwestii poszukiwań/, ale chociaż sprowokowałam mamę do normalnej "relacji" z przebiegu dnia, bo ostatnio, to tylko bylo "dzień dobry" i "dobranoc". Ale i to można zrozumieć, niekiedy nawał obowiązków jest taki, że trudno to wszystko ogarnąć, a czasami poprostu trzeba od czegoś odpocząć. Ja i tak jestem pełna podziwu dla Twojej niespożytej energii i doskonałej organizacji. Wszystkiego dobrego życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj przydał by mi się jakiś przystojny masażysta ;) Ledwo co siedzę :) A w sumie to nie mam, sił pościelić łóżko, dlatego jeszcze jestem ;) Jeśli to ten - ostatnio mało kto zaglądał, mało było pisane i ciężko samej ze sobą prowadzić monologi ;) I tak to się wszystko zbiegło, że nie było co poczytać ;) Cholerka, gdyby nie to, że moja przyjaciółka ma takie same problemy ze znalezieniem partera to pomyślałabym, że jest ze mna coś nie tak ;) Ona jest atrakcyjna, zgrabna, wyksztalcona, 5 lat ode mnie młodsza i bez dzieci i też ja takie dziwne historie spotykają. A w sumie od 5 lat próbuje ułożyć sobie życie. Niby samotni (panowie) szukają a jak dojdzie co do czego to chyba gonią za nieistniejacym ideałem ;) Choć sami ideałami nie są :P Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli to tennn
Masz mamo rację - sama jestem zdziwiona, obserwując młodych, jak trudno znaleźć przysłowiową drugą połówkę. Wydawać mogloby się, że mają wszystkie atuty w ręku, a jednak coś się nie składa - może brak tego "czegoś' - iskry w oku, feromonów, a może dominuje czysta kalkulacja i zbyt racjonalne sondowanie za i przeciw ... Niestety - tak jak piszesz - wszyscy gonią za ideałem - a one nie istnieją. Trzeba naprawdę wyrozumiałości i ustępstw obu partnerów, aby na wszystkich płaszczyznach uzyskać kompromis. Jest to niestety trudne i wymaga wiele pracy, dlatego łatwiejsze wydaje się szukanie dalej. Pozostaje tylko pytanie czy naprawdę łatwiejsze - może się wszakże okazać, że ta droga prowadzi do nikąd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, Mamuś, trzymam się w niepaleniu i naprawdę nie wiem jak ja to robię, bo mam mega doła. 😭 Dziś ryczałam, a już było tak dobrze przez ostatnie dni. Jeśli to ten ma rację, wzbudzasz podziw swoją energią i optymizmem. Wybacz, że słaby ze mnie ostatnio rozmówca, ale cieszy mnie fakt, że odwiedzają Cię tutaj przyjazne osoby. Jesteś w dobrych rękach. Ja już straciłam nadzieję na dobre, że w ogóle znajdę pracę - o innych rzeczach to już w ogóle nie myślę. Modlę się codziennie, ale dziś mam wrażenie, że nikt tam na Górze mnie nie słyszy, nie widzi, wiem, że to grzech tak mówić, ale tak dziś się właśnie czuję. 😭 Całuję i ściskam. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Jeśli to ten dokladnie jest tak jak piszesz. Jeszcze dodam, że ludzie są teraz traktowani jak zabawki. Po chwilowym zainteresowaniu są odkładani na półke i zapomniani. Teraz miałam taka sytuację, facet na portalu bardzo zainteresował się moją osobą, kontakt od rana do wieczora, godziny rozmów i jednego dnia mniej, drugiego tak samo więc pytam się co jest? Odpowiada, że wszystko ok, że chce mnie poznać i na następny dzień ... znika :O Bardzo podobne zachowanie było z Tomkiem - wniosek panowie na chwilę okazują zainteresowanie a potem znikają nie licząć się z tym, że nie jesteśmy bezdusznymi istotami i przeżywamy rozczarowania . Lost - tym bardziej jestem pelna podziwu, że nie palisz dalej :) Za mną też okresy kiedy nie bylam pełna optymizmu, kiedy pogrążałam sie w rozpaczy kiedy nie widziałam nadziei, że coś się zmieni. Moja sytuacja była inna wtedy niz Twoja ale też nie łatwa i pół roku trwało za nim znowu zmotywowałam się do tego żeby powalczyć o swoje i dzieci życie... i dalam radę . Ty też dasz radę :) Zobaczysz :) Teraz ( w tym nowym życiu ) też mam czasami cieżkie dni, kiedy mam doła, kiedy jest mi źle i kilka łez kapnie na poduszkę. Ale właśnie jazda na rowerze sprawia, że od nowa znajduję nowe pokłady radości, optymizu i wierze, że będzie wszystko dobrze. Ale też fakt,że mi właściwie brakuje jedenej "rzeczy" więc na pewno Tobie jest znacznie trudniej. Ale też wiem , że nigdy nie należy sie poddawać. I to głównie od nas zależy nasze powodzenie ... ale też i łut szczęścia . A dzisiaj dzień roboczy ;) Chociaż muszę znaleźć czas na rower i mam dla chłopców niespodziankę - idziemy do kina na świnki morskie ;) Małego właśnie skręca bo mu wczoraj powiedziałam, że niespodzianka ich dzisiaj czeka ;) Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ! A ja dzisiaj mam dużo pisania .Czeka mnie więc trochę pracy ,a dopadło mnie ostre przeziębienie :( Szpikuję się lekami i działam ;) Milego dnia:) Na świnakch w kinie już moi chłopcy byli z tatą ( wysłałam na siłę :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Awe :) zdrówka życzę. Mój starszy synek też jest przeziębiony ale to chyba celowe działanie. Nie chce mu się chodzić do szkoły. Byliśmy dzisiaj na dniu otwartym "Akademii nauczania" i starszy synek będzie chodził tam na zajęcia. Mam nadzieję, że uda mu się w ten sposób pomóc jeśli chodzi o naukę i problemy z nią związane. Program brzmi zachęcająco, synek po zajęciach był zaintrygowany. A to i tak duży sukces bo go mało rzeczy interesuje. Ci wiecej dla mnie też będą prowadzone zajecia więc też na pewno skorzystam i troszkę sie czegoś nowego nauczę. Awe a Ty co piszesz ? Czy jesteś przedstawicielką tego nielubianego zawodu przez mojego syna ? ;) A teraz poprosze jakiegos ochotnika, tudzież ochotniczkę co by mi chałupkę troszę posprzątała ;) Bo ja czasu nie mam :) Mamy przepiękną pogodę na dworzu i trzeba to jeszcze wykorzystać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) No i po weekendzie :) Fajny był ale jestem zmęczona. Ciągle jakieś atrakcje wymyślałam dla chłopców i efektem czego sama padam ;) Odpocznę jutro w pracy ;) Miłego wieczoru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli to tennn
Oj mamo - jesteś niesamowita. I pomyśleć, że takim skarbem nikt nie chce się zaopiekować. Oj Panowie - a Wy czego szukacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli to ten - ja świetnie sama sobie radzę. Chociaż przyznam się, że czasmi chciałabym, żeby ktoś ze mnie zdjął część obowiązków. Czasami bardzo zmęczona jestem. Ale wystarczy, że usłyszę od moich synków, ze jestem wspaniałą mamą i daje mi to napęd do dalszego działania. Ja widzę jacy są teraz szczęśliwi i choć wychowują sie w niepełnej rodzinie to właśnie teraz widzę jak warto było walczyć o tą "wolność" I paradoksalnie to sprawiło, że moje dzieci są szczęśliwsze. Myślę, że brakuje im faceta w życiu i fajnie by było, żeby ktoś w końcu na stałe w naszym życiu się pojawił. Hmmm ale po dwóch latach " poszukiwań " wiem, że znaleźć odpowiedniego pana dla nas będzie bardzo trudno :) Teraz mam już lekkiego stracha, bo za często spotykałam się z nieucziwością panow którzy mnie zainteresowali .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ! Ale mi się chce spać :( i katar jeszcze trzyma .Miłego dnia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) W pracy netu nie mamy :( Coś tam dzisiaj naprawiali, więc jest nadzieja, że jutro już będę on-line ;) Popołudnie oczywiście intensywne- obiad, lekcje, rower z małym, moja 15 km przejażdżka, kolacja i inne tam pierdołki. Ledwo dycham ;) Ale przynajmniej nie mam czasu na myślenie nad swoimi porażkami ;) Awe kuruj sie intensywnie :) Przed nami jeszcze cały czas ładna pogoda i szkoda ten okres przeleżeć w łóżku ;) Miłego wieczoru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! 🖐️ Miłego dnia. Przykro mi, Mamo, że znów trafiłaś na palanta. :( I jak tu wierzyć w uczciwość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Awe, kuruj się. Niestety teraz zaczął się okres przeziębień. Już w tv emitują reklamy pastylek na gardło. :o Żegnaj lato, witaj jesień. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana Mamusiu👄 Awuś👄 Lost👄🖐️ Tak to okres gryp :o :o Ja nigdy nie choruje :) Mamusiu jak sie na mnie nie gniewasz to napaisz meila chetnie doradze Ci w sparwach przeziebien. Jest mi zle chce sie zakochać jest chyba światełko w tunelu ale za wcześniej cos wiecej mówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Lost , witaj Złoty No widzisz Lost jakiego ja mam pecha odnośnie panów :) Teraz jest ciekawie, na portalu randkowym w ostatnich dniach odezwało sie do mnie kilku panów na raz. I już sobie dwóch wybrałam do lepszego poznania. Chociaż specjalnych nadziei sobie nie robię, raczej już też negatywnie jestem nastawiona do znajomości netowych . A jak Ty się masz ? Złoty - no patrz mamy tak samo ;) Ja tez bardzo chciałabym się zakochać a nie mam w kim ;) Mnie się raczej przeziębiania nie imają , miałam ciężki okres pod tym względem jak żyłam w dużym stresie, jednak od roku mam już chyba spokój z chorobami. A na Pomorzu piękna Złota Polska Jesień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamiś, ja mam nie tylko pecha do panów, ale także w kwestii zawodowej. Co ja mam z tego życia, no sama powiedz? Szkoda słów. Pewnie inni czytający powiedzą, jak ona marudzi, ale wali mnie to. Tak, jestem tutaj po to żeby się żalić, żeby w końcu do cholery jasnej zrobiło mi się lżej. 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lostuś 👄nawet się zemną nie przywitałaś :o :( przykro mi ze źle CI się układa :o :( Mama mnie nie lubi nawet mi nie odp. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lost wiem, że zawsze te nasze problemy dla nas samych są zawsze najważniejsze. Ale może zawsze łatwiej spojrzeć na to pod innym kątem . "Nie mam pracy ale na szczeście mam pomoc rodziców - mogę spokojnie szukac następnej pracy" Może takie myślenie pomoże Ci przetrwać ten ciężki okres ? Myślę, że zawsze dobrze się jest wygadać, wyrzucić z siebie ten ból tak żeby zrobilo się lżej. Ale też nie należy popadać w skrajność i narzekać ciągle. Nawet jak ma się powody. Nie wiem dlaczego ale mam wrażenie, że pesymiści bardo przyciągają pecha. Dlatego mimo, iż czasami nie jest łatwo należy przynajmniej próbować patrzeć optymistycznie w przyszłość, mimo, że czasami sytuacja wydaje siębeznadziejna. A przecież w Twoim przypadku taka nie jest :) Złoty - nie dramatyzuj ;) To, że nie odpisałam na maila to nie znaczy, że Ciebie nie lubię ;) Ileś postw do tyłu napisałam, e robięsobie mały odwyk od netu i staram sie jak najmniej tutaj zagladać . Przynajmniej na razie, bo zima będzie pewnie długa i necik będzie kołem ratunkowym ;) Hmmm odnosnie maila to nie będę Ci nic pisała a rematy wiary, bo to bardzo konfliktowy temat. dnośnie onanizmu męskiego też mało wiem :P Wiem że panowie stosuję takie praktyki, żeby rozładować... napięcie chyba ;) No i życzę powodzenia z tą pania :) Miłego wieczoru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam ze spacerku. Wiem, że pewnie sama przyciągam pecha, ale już czasem nie daję rady myśleć pozytywnie. Podczas szukania pracy zaliczyłam już kilka porażek, ale podniosłam się i idę dalej, zwłaszcza po ostatniej, gdzie przepłakałam mnóstwo godzin, ale niemalże od razu podjęłam dalsze działania. Są lepsze i gorsze dni, ale jak na złość, po tych dobrych coś znów musi się zepsuć i wyobraźcie sobie, że akurat wszyscy wokół dostają pracę, niby kryzys, ale wszyscy coś znajdują, więc jednak gdzieś tam ta praca jest, no właśnie, tylko że nie dla mnie. :( Doceniam pomoc rodziców, kocham ich i naprawdę codziennie modlę się za ich zdrowie, ale nie mogę całe życie liczyć na siebie, rozwój zawodowy jest dla mnie jedną z najistotniejszych spraw, wyjście do ludzi. Nie potrafię już siedzieć w domu. Praca to dla mnie był cel, coś co trzymało mnie przy życiu, dawało radość i satysfakcję. Wszystko to odbiera mi radość, nawet już to, że nie palę 69 dni przestaje być w tym momencie ważne. Wybacz, Złoty, że nie przywitałam Cię, ale zrozum, że mam doła i nie myślę w tej chwili racjonalnie. Teraz macham do Ciebie rączką. 🖐️ Mamo, dzięki za Twoje słowa, ale my się różnimy i Ty dobrze o tym wiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×