Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sama_mama_73

mama poszukuje

Polecane posty

Witajcie :) Lost, to przynajmniej od patrzenia na nas, spalisz jakies kalorie ;) :D Star- wydaje mi się, że ławeczka powinna być zrobiona tak, żeby nic nie bolało poza brzuchem ;) Właśnie jak ja ćwiczę normalne brzuszki, to boli mnie kręgoslup, a ławeczka powinna to niwelować. Tak na chłopski rozum - bo też się nie znam ;) Ja juz zdążyłam dostać maila od brunecika :) Pogadaliśmy sobie już na gg i poleciał do pracy. Robi aluzje odnośnie spotkania, więc ja się prawie wprost spytałam co i jak ;) Powinnam przestać uprawiac to czarnowidztwo, chyba te ileś tam porażek sprawiło, że myślę,że i tym razem nic nie wyjdzie.A jak na razie nie mam podstaw do takiego myślenia, co więcej widzę, że relacje brunecikiem jest coraz cieplejsze. I to niekoniecznie z mojej strony ;) Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamiś, Ty to jesteś ranny ptaszek. :) Ale też bym była, gdyby mnie budziła wizja otrzymania maila od jakiegoś słodkiego brunecika, na razie budzą mnie senne koszmary. Niestety nadal... nie wiem dlaczego... Miłego dnia, głowa do góry, Mamo, tym razem musi być dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przezorny zawsze ubezpieczony ;) Hej Lost :) Niestety wiosną, latem zwykle tak mam, że nawet w wekendy wstaje o tak barbarzyńskiej porze ;) Choć, nie powiem - na pewno wstaje się lepiej, jak coś miłego czeka na skrzynce :) Teraz już jestem w trakcie mycia okien, masakra jak wyglądają po zimie :O Kurcze, dobrze by było, żeby Ciebie ów pan, nie odwiedzał już nawet w snach. Jak dla mnie to już powinien być czas na nowe ;) Byłaś u frzyzjera ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety pojawia się w moich snach. 😭 Nie wiem czemu tak się dzieje. :( Nie byłam jeszcze u fryzjera, pewnie niebawem się tam wybiorę, ale moją bolączką jest brak czasu na cokolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Oooo...Mamo - szybka jesteś - już okna...Ja dopiero wstalam i kawkuję... Piękna pogoda się zapowiada - super, aż chce się żyć - milego dnia! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lost- myślisz pewnie o Nim podświadomie . Mozę w sobotę udało by Ci sie umówic do fryzjera ? Niestety też mam z tym zawsze problem, tyle, że ja mam to szczęście, że pracuję do 15. Hej Akri :) U nas jest taka sobie pogoda, jest w miarę ciepło, ale dalej nie ma słoneczka :( Ale to nie przeszkadza mi od rana szaleć ;) Już największe okna za mną , teraz lecę do miasta :) Potem skoki i dalej robota. To nie będzie łatwy dzień :) Do miłego 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:-) kurcze moze i ja umyje z 1 okno dzis:-) ale troche mi sie nie chce. Zaraz ide do fryzjerki i ciekawe w jakim nastroju wroce:-) Poza tym znowu wstalam z bolem glowy:-O i to jest dziwne, bo mnie prawie nigdy glowa nie boli. Trzymajcie sie 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciśnienie się zmienia, dlatego możesz narzekać na bóle głowy. Mamo, nie wiem, czasem oczywiście o nim myślę, ale to jest silniejsze ode mnie, zresztą tego nie da się tak nagle wyeliminować, te myśli po prostu są...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze sobie pomyślałam, kochana Starr, że może te bóle głowy to od kręgosłupa, który nadwyrężyłaś podczas ćwiczeń, ale jeszcze troszkę i ciało się przyzwyczai, a wszystko wróci do normy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze Lost nie wiem :-) ale jeszcze mnie boli:-O Poszlam za przyladem Mamy i umylam w 3 pokojach okna:-) Jeszcze odkurze i wrzuce 2 firanki do pralki i wieczorem moge wyjsc:-D Tylko ze ja ani pije ani pale, ale chociaz posiedze i pogadam sobie:-) Lost ale ja czuje ze ta glowa to od kregoslupa mnie nie boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi się nie chce dzisiaj ćwiczyć, dam sobie spokój. Narobiłam się na maksa, ale domek błyszczy ;) Pomyłam wszystkie okna- pięknie na nich wyglądają krople deszczu ;) Miłego wieczoru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Ja wczoraj padłam o bardzo nieprzyzwoitej porze jak na sobotę ;) Ale cieszę sie, że wczoraj tyle zrobiłam i już właściwe wszystkie grubsze porządki za mną. Star wcale sie nie dziwię,że Ci się nie chciało wychodzić z domku... praca, sprzątanie, brzuszki - pewnie też byłaś nieźle wykończona ;) Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wczoraj się znów objadłam, ale od dziś dietka i kiedy tylko będę mogła to będą też ćwiczenia. :) Muszę, bo robi się coraz cieplej, a ja się czuję jak wieloryb. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi w wekendy też jest ciężej wytrzymać z dietką, za dużo pokus i za blisko lodówka itp ;) Pogadałam sobie z brunecikiem, przełożyliśmy spotkanie u nas od wczoraj cały czas leje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! A u nas ładnie i ciepło - wczoraj jakaś taka chuśtawka pogodowa była, a przy tym i samopoczucie kiepskie. Fajnie masz Mamo, że porządki za Tobą. U mnie niestety, jeszcze przed, jedyny plus to taki, że po remoncie jakoś nie ma tego za wiele, raczej tyko "rynek", a to w koncu na okrągło. Z grubszych rzeczy to tylko okna, ale tu zapędzę M do pomocy - nie ma tak dobrze na tym świecie. Dobrej niedzielki ! :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamiś, przekładajcie, byle nie na zbyt odległy termin. ;) Wy to już macie święta w domach, porządki, czyściuteńko, ja jeszcze nawet nie zaczęłam, ale za to akurat biorę się zawsze w ostatniej chwili, jak już trzeba... ;) Miłego przedpołudnia, popołudnia i wieczorku. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przedpołudnie już było, wcześniej nie mogłam wysłać wiadomości, bo kafe wariowało, więc użyłam funkcji "kopiuj" i wkleiłam teraz, zapominając, że minęło kilka godzin. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie z wieczorka :) Ciężki dzień dzisiaj. Lało prawie cały czas, teraz jeszcze zimno się zrobiło :( Pół dnia przespałam, pół dnia w kuchni przesiedziałam i jakos dzień zleciał ;) A miał być taki przjemny ... :) Lost - ja boję się troszkę brunecika naciskać odnośnie spotkania, z drugiej strony z drugiej stony, nie raz nie dwa, wspominiał o spotkaniu . Więc chyba teraz musimy czekać tylko na ładna pogodę. Dzisiaj była maskaryczna i spacer na pewno by sie nie udał . Jeszcze w następny weeknd pewnie ogarnę troche szafki i po porządkach wiosennych ;) Miłego wieczoru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas też się popsuło po południu, deszcz spadł - chuśtawka taka. No i samopoczucie też chuśtawkowe takie. Mamo - no musisz uzbroić się w cierpliwość, zresztą Ty to sama wiesz. Na pewno nie ma co naciskać - jeśli wspomina to tylko kwestia czasu. Pozdrawiam! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas dopiero z godzinę temu przestało lać. Też dzisiaj przechodzę istną huśtawkę nastrojów. Do tego cosik kiepsko sie czuję tylko jeszcze nie mogę sprecyzować, czy to jakieś przeziębienie będzie, czy żoładkowa niedyspozycja, czy też niedzielny dołek ;) Akri - czasami mam już dosyć bycia cierpliwą, raz bym chciała, żeby wszystko poszło gładko, bez problemów, bez komplikacji, tak normalnie, zwyczjanie z samą radością. No ale w życiu nie ma lekko ;) A jak Twoje sprawy z M ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wierzę Mamo - że czasem już sił brak na to wszystko, TY i tak jesteś godna podziwu, za siłę, werwę, samozaparcie. M - umiarkowanie nadrabia...a ja obserwuję i jestem czujna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cholerka, znowu na następny weeknd zapowiadają pogorszenie pogody. Pech ;) Ale na szczęście w tygodniu ma być pięknie - pewnie wróci forma :) Akri - może, ta Twoja rozmowa z M, przyniesie pozytywny skutek :) Oby :) Tego Ci życzę. Obejrzę Blondynkę, Mała Moskwę i do spania- jutro znowu zaczyna się nowy tydzień i nie zapowiada się łatwo :) Miłego wieczoru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Realistką jestem i na cuda nie liczę, ale chciałabym osiągnąć choć pewne minimum - to i tak byłoby coś... Też jakaś jestem tą pogodą wykończona i tez czeka mnie cięzki tydzień, dlatego też wysiadywać nie zamierzam - do jutra dziewczyny! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×