Smaki z dzieciństwa

http://www.youtube.com/watch?v=zwzUkJ8uQDg

Arabela była kultowa;)

I wyjadałam vibovit prosto z torebki:D ale były też takie soki Bobo-frut można było czasem dostać za czasów komuny

ja znam tiki tiki, pamiętacie? http://images.google.pl/imgres?imgurl=http://www.anma.biz/jpg/tiki_1.JPG&imgrefurl=http://www.anma.biz/anma_Oferta_zabawki.htm&usg=__PMA33GeYqMR1kNrNDaLKrFf_TvE=&h=480&w=640&sz=76&hl=pl&start=1&um=1&tbnid=_ydeRKvfVcFefM:&tbnh=103&tbnw=137&prev=/images%3Fq%3Dtiki%2Btiki%26hl%3Dpl%26client%3Dfirefox-a%26rls%3Dorg.mozilla:pl:official%26sa%3DG%26um%3D1

http://images.google.pl/imgres?imgurl=http://www.anma.biz/jpg/tiki_1.JPG&imgrefurl=http://www.anma.biz/anma_Oferta_zabawki.htm&usg=__PMA33GeYqMR1kNrNDaLKrFf_TvE=&h=480&w=640&sz=76&hl=pl&start=1&um=1&tbnid=_ydeRKvfVcFefM:&tbnh=103&tbnw=137&prev=/images%3Fq%3Dtiki%2Btiki%26hl%3Dpl%26client%3Dfirefox-a%26rls%3Dorg.mozilla:pl:official%26sa%3DG%26um%3D1

Nie wiem czemu nie działa link :(

http://www.anma.biz/jpg/tiki_1.JPG

Ja pamietam taka gre wilk i zajac- z tylu miala nawet taka metalowa nozke i mozna bylo postawic tak jak ramke:)A gra miala kilka guziczkow i trzeba bylo lapac jajka- wilk lapal :)Czy ktos to pamieta? A ze spozywki to gume Alf i albumy do ktorych sie zbieralo obrazki, gume Donlad. Mleko Kenny:)Napoje w woreczkach plus slomka- pamietam jak na rynek wypuscili coca cole cherry- bylam juz wtedy nastolatka i kupowalam z kolezankami i "szpanowalam" pod sklepem;))) Pozatym czy ktos z Was pamieta KALENDARZ SZALONEGO MALOLATA?Mialam taki co roku i w sumie chyba gdzies po dzis dzien je mam na strychu:)Wole nie czytac co tam zapisywalam bo chyba umre ze smiechu:)

VIBOVIT PAMIĘTAM mmmm.... JESZCZE BYŁY TAKIE TABLETKI PIKOVIT KOLOROWE TO BYŁO ODJECHANE....

I niezapomniane PLASTIKI- czyli buty w roznych kolorach z "palacej" gumy:) Pozatym pamietam jak moj ojciec kupowal na targu takie kulki owiniete zlotkiem w roznych kolorach i potem ta kulka byla jeszcze na takiej gumeczce - cos jak niby jojo. Pozatym niezapomnianym przezyciem bylo to jak mozna bylo kupic taki zielony olowek ktory wyginal sie w rozne strony- to bylo cos;))) I oczywiscie kultowy zespol New Kids On The Block- dla mlodszych odpowiednikiem byli Backstreet Boys ;))

napoje w woreczkach ze słomką ....pamiętam:) ale jeszcze mozna takie kupić w niektórych sklepach:)

Lola pikovit sa po dzien dzisiejszy bo czasami kupuje corce takie witaminki;)))

W ogole jak ktos by sie mnie zapytal co mi sie kojarzy z dziecinstwem odpowiedzialabym bez zastanowienia- Lizak w ksztalcie odwrocenoje lezi na grubym drewnianym patyku, plastiki, mleko w butelkach i mega kolejki w sklepach:)))))oraz placz mamy ktora po czekala kilka godzin w kolejce za pomaranczami i jak przyszla jej kolej do kupowania okazalo sie ze zostaly ale juz same zgnile;))))To byly czasy.....

Gierkę o której piszesz doskonale pamietam ale zamiast wilka była myszka Miki, pamiętam dostałam z byłego RFN:D- namiętnie grałam aż się klawisze popsuły;)

Tak ja mialam taka z Wilkiem i potem popsul mi kolega, wywral guziki:((A pamietacie takie smieszne lepkie pilki?Rozne kolory, pilka przypominala w dotyku galaretke i jak sie rzucilo o sciane przypelpiala sie;))

Piłek galaretek nie pamiętam:D ale może jestem starsza;)

pamiętam te piłki zajebista zabawa była tylko potem na ścianie tłusta plama zostawała....:) albo takie malutkie piłeczkiz automatu fajne wzorki miały miałam takich całe pudełko....:):) no i całe kolekcje z kinder niespodzianek co mi brat zabierał i się nimi w wojne bawił...:)

Pamietam jak miałam 8 lat i dostałam lalke babyborn to dopiero był szpan...:) potem ją kaszką nestle zapchałam i się popsuła;)

hehe normalnie cofnełam sie w czasie.. :D:D dorzucam jeszcze do spisu Złote Myśli i bardziej wspólczesne tamagoczi :D

a ja pamietam taka gre Master mind

nom... Master mind byla czadowa gra. zawsze chcialam sobie w nia zagrac, ale nie znalam jej zasad i walilam glowa w sciane. wszyscy na to, ze przegralam zycie i nie chcieli ze mna grac.

A kto zbierał taką kolekcje takich porcelanowych laleczek w takich ślicznych ubrankach w kioskach chyba to było?

UP UP UP

a ja pamiętam najbardziej gumy donald-mialam chyba tysiace historyjek z tej gumy,i jeszcze ptysia,i czekoladę BELWEDER z wedla-teraz juz chyba nie ma,

aa smak gumy i historyjka z kaczorem Donaldem ?

Tak podniosę bo aż się miło zrobiło. Ze smaków z dzieciństwa pamiętam: biały zabek, fluoryzacja, klej roślinny (tak tak namiętnie podjadałam go w przedszkolu) krem czekoladowy z takim zajączkiem, chałwa, woda w woreczku, lizak tootisie pop czy jak mu tam o smaku winogronowym, sok donald duck a seriale, krok za krokiem Corky tacher, cudowne lata, janka

Pamiętam 81 rok, nie było nic w sklepach, paczki z Niemiec, czekoladę w słoiku , batoniki Mars, miśki, lemoniadę w woreczku, lody śmietankowe, papierówki, krem cytrynowy.

Hoplaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa