ludzie nauczyli mnie nienawidzieć

Zaczeło się od pracy ,przygadywania ,ploty ,udawały ze są takie koleżeńskie ,jedna do drugiej ,zaczeło sie na osiedlu nabijanie ,kpiny ,kilku z nich zaczeło robić z siebie detektywów ,nigdy wam tego nie zapomnę ,Skrzywdziliscie moja rodzine moich rodziców i moje chore dziecko .Nigdy nie byłam k... i nie pracowałam jako pros.....Jak mozna ujawniać rozmowę czyjaś przez telefon to jest chore ,na końcu szkoła bo myśleli że podam ich do sądu ,kilka osób wykorzystało swoje znajomości ,a wystarczyło przyjść i porozmawiać .A dzisiaj ja mam nerwicę ,nie mam pracy ,igdy wszystko mi sie przypomni to czuje jeden wielki bół.Jak mozna tak potraktować matkę ,nigdy tego nie zapomnę ,nie potrafie ,jestem jak kartka papieru co na niej napiszesz zostanie juz na zawsze .

Współczuję bardzo , doświadczyłaś wiele złego, ale nie wszyscy ludzie są źli, masz przyjaciól?

jak przechwycili rozmowę ?

miałam podobnie najpierw dopier... a póżniej chca dac litość

za siebie: nienawidzisz czy nie.

:o jakoś tak nieskładnie to napisane

tak masz racje to ludzie ucza nienawiści człowiek żyje sobie spokojnie nie robiac nic złego ale wystarczy im że nieciekawie wygladasz i juz maja powód do zniszczenia cie

ludzie potrafja smiać sie z czyjejs choroby jakby to było jakies przestepstwo .

nawet przestepca ma w naszm społeczeństwie wieksze prawa

nie mam już znajomych sami zaczeli się odsuwać ,nie będę pisać szczególowo bo to i tak nic nie da .Moze nie napisane tak jak trzeba a szczere to wszystko

no dobra, ale czemu im się poddałaś, że aż w nerwicy siedzisz? czemu nie poszłaś do sądu skoro Cię oczerniali? Przecież to jest karalne. Mieliby się z pyszna,a Ty zdrowie.

opisałaś wszystko bardzo haotycznie, nie do końca rozumiem z tą szkołą, i dlaczego to się posunęło tak daleko miałaś wszystkich naokoło przeciwko sobie??

usunąć ten temat