Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taki jeden problem

chce miec dziewczynę ,ale coś mnie blokuje /

Polecane posty

Gość taki jeden problem

Witam :) Na wstępie trochę o sobie więc mam 24lata i nigdy nie miałem dziewczyny. Jestem przystojnym kolesiem chodzę często na imprezy, mam dużo znajomych, jestem lubiany w towarzystwie i takie tam. Powiem tak z kobietami jako takiego problemu nie mam jeżeli chodzi o podejście, pogadanie, pośmianie, potańczenie, całowanie, itp ALE.... i tu się zaczyna mój chory problem . Jak już tylko widzę w oczach dziewczyny ,że chciała by się bliżej poznać to mam jakąś mega blokadę i kończę tą sympatyczną znajomość. Wygląda to trochę tak że jak już nabuduję sobie EGO to mi wystarcza na najbliższe 24-48h. Problem polega na tym że potem za dnia cierpię. Może to jest jakieś uzależnienie od cierpienia ?? bo od emocji niestety człowiek się uzależnia. Pewnie blokuje mnie też fakt iż jestem jebanym prawiczkiem co kłóci się z moim ego bo ja muszę być najlepszy ,a niestety na tej płaszczyźnie wypadam dość marnie ;/ Niby teoretycznie wiem jak z tego wybrnąć i powtarzam sobie w kółko niespierdziel chłopie następnej okazji , ale ja mogę sobie mówić a co zrobię to już nie jest takie oczywiste ;/ Czy ktoś tez ma taki dziwny problem ? Czy tylko ja sobie tak utrudniam życie bo najwyraźniej jest mi za dobrze ;/ ,a może po prostu nie jestem jeszcze gotowy ...tyle że ja nie mam 18 lat a 24 i niedługo mgr ;()

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podobny20
Ja podobnie, tyle, że ja jeszcze nawet nie umiem podejść, pogadać, potańczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden problem
Bo problem tkwi w umyśle który nas ogranicza :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kulkamulka
a ja znam kolesia który ma tak samo jak Ty, tylko że jest starszy... powiem Ci tak - weź się za siebie bo z tego się nie wyrasta :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisiczka piekna
Moja rada: przeleć się przy najbliższej okazji, wtedy znormalniejesz...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak samo jak ty...
...miasto moje a w nim... nie to nie to chcialem napisac:P a tak poważnie to podswiadomie uciekasz przed odpowiedzialnoscia. poznajesz laske, jest fajnie, gadu, gadu, haha, hihi,buzi i... czesc jak czapka, bo co by to bylo jak trzeba bedzie sie z nia spotkac ponownie? a jak sie jej cos nie spodoba? a jak mnie zrani? hmm... do tego jeszcze masz juz ten bajer, ze tak dlugo robiles sobie krzywde w ten sposob, ze (podswiadomie) uwazasz to za normalne. a to niby cierpienie sprawia ci frajde. spróbuj sobie przypomniec jak ostatnim razem splawiles laske. jak sie wtedy czules? bolalo, nie, ale bylo fajnie. zycie, ciezki przypadek. bedzie lepiej kiedy wezniesz odpowiedzialnosc za ten syf. i tak jak ktos wyzej napisal, z tego sie nie wyrasta. wiec czym wczesniej tym lepeij powodzenia taki jeden zią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koziol
help me podoba mi się dziewczyna ale mię wiem jak ją poderwać próbowałem wszystkiego dawałem jej kwiaty nawet pytałem jej czy będzie ze mną chodzić ale odpowiedziała nie więc co mam zrobić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozwiązanie twojego problemu jest bardzo proste - jesteś pedałem :) zacznij spotykać się z chłopcami, a wyzbędziesz się blokad ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze chodzi o to ze to ty
chcesz zdobywac? ja mam podobnie, jesli ktos wybitnie na mnie nie leci, nawet po milym wieczorze, to sie staram, zalezy mi itd. a jak ktos leci to mam go w dupie i chce zeby najchetniej juz sobie dal spokoj i zniknal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawka
chce mi sie ruchać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez takmam, ale
jestem dziewczyna. 23 lata. tez radzilabym wziac sie za te sprawe, ty sie po prostu boisz odrzucenia, boisz sie, z elaska stwierdzi na kolejnych spotkaniach, ze jetes beznadziejny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez takmam, ale
o kurde, alestary temat:P ciekawe co u autora:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Snara
Mam taki problem mam już 21 lat i jeszcze nie mam dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uzalezniony od cierpienia....
to wez se noz i siebie tnij a nie ,,dziewczyne,, ..... sa na to sposoby!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AGRRRH
Mam ten sam problem, tyle, że jestem dziewczyną i mam 20 lat. Zachowuje się identycznie, chciałabym kogoś mieć, a wszystkich odrzucam. Z pierwszym takim "adoratorem" męczyłam się tydzień, bo nie wiedziałam jak powiedzieć, że już nie jestem zainteresowana, nie miałam jak się wytłumaczyć, bo sama siebie nie rozumiałam, a nie chciałam sprawić chłopakowi przykrości, więc po prostu przestałam odpisywać i robię tak do tej pory z każdym , tyle że przeważnie już po 1, 2 rozmowie :/ Wiem, że zachowuję się jak tchórz i świnia, a jednak nie potrafię tego zmienić. Wmawiam sobie, że mi to niepotrzebne, że i tak nic by z tego nie wyszło, a jednak jest mi z tym smutno. Mówicie, że z tego się nie wyrasta? W takim razie zostanę pewnie starą panną :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AGRRRH
I nie wiem jak autor tematu, ale do mnie jakoś nie przemawiają portale randkowe :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość param pam pam lala
najeb sie konkretnie i przeruchaj kogos fajnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcelina1666
Jest to lęk przed bliskością emocjonalną ;) Założę się że zakochasz się w lasce tego samego typu co Ty,bo nie będziesz się czuł jak w klatce.Tylko wtedy ,to różnie może być,pamiętaj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znajdz sobie dobra kobiete, zakochaj sie i wszystko sie samo ulozy. Ty chlopie masz problem z uczuciami. Walic tych twoich kumpli. to jak wypadniesz. W zyciu chodzi o to zeby byc szczesliwym. Kobieta musi cie kochać, musi byc dobra. jak se taka znajdziesz to szybko nadrobisz stracony czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×