Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żonay34..

sexowna kolezanka z pracy

Polecane posty

Gość żonay34..

otóż, zatrudnili nową dziewczynę w naszej firmie... kurwa jaka ona jest sexowna.. młoda, piekna, dowcipna,inteligentna, ma klase...chyba poskradałem zmysły, ciągle o niej mysle i fantazjuje...mam zone i dziecko..jestem niepowazny:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serce moje
zauroczyłeś się, ale z czasem to mija:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bananek slodki
zal mi takich facetow :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
staraj sie o niej nie myslec, unikaj ja, a przejdzie szybciej a ona daje Ci jakies znaki ze sie jej podobasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonay34..
między nami jest OGROMNA CHEMIA !! myśle że też jest mna zainteresowana.Oczywiście ona zachowuje dystans bo wie że jestem żonaty a ja... już sobie nie radze... poskradałem zmysły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serce moje
Nie da sie tak nie myśleć o kims, kto się nam podoba, to wbrew logice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta4553
mam nadzieje że Twoja żona w drodze na zakupy zobaczy jakiegos przystojniaka, który również zwróci na nią uwage... mam nadzieje że będzie o nim non stop myslec i fantazjowac na jego temat. mam nadzieje że ona zwriuje na jego punkcie, a wtedy Ty może się ockniesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem zrozpaczona. Komukowliek te zmysly poskradales, oddaj je jak najszybciej! Nie wolno krasc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serce moje
Każdy facet taki jest. Pracowałam w trzech zakłądach i w każdym jakiś facet był mną zaurocozny (nie żebym sie chwaliła, ale ja naprawdę starszych facetów przyciagam jak magnez) i nie wiem czemu. Może to, że wychowałam się bez ojca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja wierze ze mozna sie starac chociaz to odrzucac od siebie..walczyc z tym... Ale to jest facetwiec pewnie wazniejsze bedzie dla niego zaspokojenie sie przy tej babce majac totalnie gdzies lub dopiero pozniej myslac o swojej rodzinie jak bardzo ja skrzywdzil... Wiekszosc rozsadnych kobiet uwzglednilaby nawet zmiane pracy zeby nie rozbic rodziny...ale pewnie Ty nawet o tym nie pomyslisz... Zebym tylko ja nie miala takiego faceta ktory bedzie uwzglednial jakas inna, mlodsza, bo ja juz mu sie znudzilam i mam jedna zmarszczke ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwiedziona Ania 30
też tak mialam, on żonaty ja nowa w pracy, chemia była ogromna raz nawet malo brakowalo a przespalibysmy sie, ale.....czas lecial poznawalam go ze strony zawodowej dzis, po kilku miesiacach uwazam go za nieudacznika, lenia, fajtlapę nie jest juz sexowny, a raczej mam alergie na jego widok, nie lubie go juz poczekaj jakis czas i wtedy sparwa sie wyjasni, nic nie rob, zebys nie zalowal unikaj jej:) powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narombane macie
nie ma inteligentnych kobiet chyba ci sie tylko tak wydaje byleby miala cipke pamietaj tylko ze inni tez czekaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narombane macie
ta zwolnij sie z pracy zeby jej nie widziec i przestac o niej myslec wal i wszystkiemu zaprzeczaj ,albo muw ze to jej wina niemogles sie oprzec ale tylko na spowiedzi u ksiedza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonay34..
postaram się jej unikać, a to nie bedzie łatwe.. musze zrobic wszystko zeby mi przeszło kurwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brumbrumbrumbrumbrum
Te verde - \"postradałeś zmysły\" a nie \"poskradałeś\". Nie ma czegoś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narombane macie
te verde roznie to bywa mozna sie w tych czasach plastykow pomylic wyglada jak kobieta a rozbierze sie i ma jaja albo wyglada i zachowuje sie jak mezczyzna a jak sie rozbierze to ma pochwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brumbrumbrumbrumbrum
No Tobie Te verde. Zmysły się traci a nie kradnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wieluzWASmysliZetoRozrywka
Hehehe rozumiem Twoj bol człowieku! kiedy pojawi sie nowa, sexowna doopeczka to nie ma bata.. jeszcze jak wyczujecie Chemie to az sie prosi aby ją przeruchac jak żadną do tej pory :) a wy nędzne dziewuszki (pisze do tych ktore tutaj sie zala na facetow) nie jestescie lepsze glupie cipska.. czesciej zdradzacie niz zakochany facet, wy to dopiero nie macie serca i sumienia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brumbrumbrumbrumbrum, to ja Ci sparafrazuje dialog [z pominieciem niewaznych teraz: Autor: chyba poskradalem zmysly Te Verde: poskradales zmysly? :D:D:D Autor: poskradalem zmysly. Te Verde: to je oddaj. Juz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Twardziel2009KUURWAMAC
Mam podobnie. Do pracy przyszla nowa kobietka. Mloda ale juz rozwiedziona - ale ma juz kogos. NIe narzeczonego tylko jakiegos tam misia pysia. Ja jestem troche starszy od niej chyba i mam zone i dziecko. Ta babka podba mi sie niesamowicie, mamy podobne poczucie humoru i w sumie z tego co wyczulem, nadajemy na tych samych falach. Ale- Nie mam zamiaru ryzykowac swoja rodzina, zeby tylko sie zabawic (bo zmieniac zony tez nie mam zamiaru). Nie to, ze sie balbym sie miec kochanke, tylko po prostu - mimo, ze czasem jestem chuujem dla mojej zony, to jednak uczciwosc i lojalnosc nalezy jej sie ode mnie w 100%, tak wiec wracajac do tematu - Ta kobietka podoba mi sie i jest to typowe zauroczenie, ale postanowilem, ze nie bede sie plaszczyc przed nia jak kazdy inny i jestem wobec niej prawie oziebly. Usmiecham sie do niej raz dwa razy dziennnie (zeby nie bylo, ze jestem jakis psychol) a rozmowy odbywaja sie zawsze powaznie i na tematy sluzbowe (jestesmy na tym samym poziomie w firmie). Ale od tego czasu zauwazylem, ze to ona do mnie przylazi, patrzy na mnie i stara sie mnie zagadywac o rzeczach ktore mnie w o ogole nie interesuja. Widze katem oka, ze patrzy sie na mnie, jak nasz wzrok sie spotka, to zawsze sie usmiecha... Nie wiem czy ma na mnie ochote, czy jest po prostu bardzo mila i lubi mnie bardziej niz innych, no bo nie czytam w myslach, ale tak czy owak, pozostane cool i sie nie ulamie. I w sumie nawet dobrze wczulem sie w role i zauroczenie mi przechodzi. Ale mam wrazenie ze jej nie. Takze to tylko info dla pan, ze nie wszyscy faceci sa tavcy sami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brumbrumbrumbrumbrum
No już - w natłoku chaotycznej wypowiedzi autora nie zwróciłam uwagi że to on, a Te verde rzuciła się poporstu w oczy. Przepraszam Te verde. Wiec autorze - mówi się POSTRADAŁEM! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narombane macie
w czaszkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MądryPolakPoSzkodzie
Unikanie, nie myślenie o niej nic nie da, a jedynie spotęguje objawy. Zmień pracę, to jedyne wyjście. powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×