Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

san194

żony kierowców TIR-ów

Polecane posty

Gość Gosiakol
A gdzie wasi mężowie parkują? Bo właśnie w różnych miastach zawsze trzeba szukac parkinków. Mój mąż ma jeden sprawdzony parking w miejscowości Okmiany to jest polmar system. Można tam za 30 zł za dobe parkować, to jest zaraz przy zjeżdzie z A4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qwertina
Szkoda że forum przeistoczyło się tylko w kwestie zdrad. Sądzę że każdy kto mówi o zdradach własnych mężów, mierzy własną miarą. Pozdrawiam inteligentne żony i kierowców;) Żona truckera z fasolką w brzuszku;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze do niedawna bylam tez taka zona kierowcy tira ktora bronila wszystkich kierowcow i myslalam ze tylko zdradzaja Ci ktorzy maja zle w domu okazuje .sie ze nie .mam w rodzinie i w srod znajomych wielu kierowcow okazuje sie ze kazdy ma cos na sumieniu a tak udawali ze nie lubia tych co zdradzaja ze nie przyznaja sie do kolegow . a jeden kryl drugiego . wiec juz nigdy nie uwierze ze sabgdzies tacy co nie zdradzaja bo kochaja zony . owszem kochaja je tylko jak sa w domu potem juz sa inne do kochania. robert.m tez taki jest kochal zone ale tez spedytorke iwonke marzene. sz z netto wioletke i wiele innych. fuj co za cham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Narzeczona kierowcy ciężarówki
Mój narzeczony wyjechał dzisiaj w trasę wraca co weekend, oczywiście zdarzają się też samotne weekendy. Nie mieszkamy jeszcze razem, może dzięki temu nie jest mi aż tak źle. Całe weekendy spędzamy razem, non-stop :-) Bardzo go kocham i wiem że mnie nie zdradzi! Brzydzi się tych wszystkich k***. Sam widzi co się dzieje na parkingach. Byłam z nim także i sama widziałam jak się pchają do kabin. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny, nazeczone, żony które ufają swoim ukochanym. Ja już nie mogę się doczekać kiedy wróci, przecież kiedy wraca to czuję się jak w noc poślubną :-P powodzenia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj maz tez spedzal zemna weekendy i bylo super twierdzil ze Ci ktorzy zdradzaja swoje kobiety to cwele brzydzil sie nimi bylam pare razy z nim i synem w trasie to co szlyszalam przez radio i widzialam na wlasne oczy maz powiedzial ze takim chuji powinno sie kastrowac ja glupia wierzylam we wszystko. przed kolezankami dawalam sobie reke uciac ze moj maz jest inny. w tej sytuacji powinnam byc juz bez reki a moj maz wykastrowany i to nie raz . wiec nie dziwcie sie prosze ze smiac mi sie chce jak czytam nie ktore wasze wypowiedzi ze piszecie moj jest inny . odezwijcie sie za kilka lat jak otworzycie oczy jak ja dopiero po 20latach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przem
hehehe TIRowcy to kurwiarze, a zony Tirowców to dziwki, nosz kruca fuksa piękne stereotypy. Stoję na granicy Tureckiej mam problem z kwitami, okazało się że musze mieć dozwola. Wczoraj była Rakija na tapecie, jak ktos nie wie co to wyjaśniam, że jest to bułgarski bimber. Przypadkiem tu wlazłem, tak z ciekawości zacząłem czytać co też drogie panie o nas myślą no i cóż dla kilku to kilka "ciepłych słówek" bym miał. Syfiary parkingowe to dupczy jeden na dziesięciu kierowców. Na większości parkingów nie ma syfiar i tam stajemy z chłopakami. Kumplowi raz się zdarzyło stanąć na parkingu z syfiarami po godzinie zerwał pauze i spierdolił na następny parking bo spać sie nie dało. Inny nie zamknął drzwi pasażera i mu sie wjebał ssak do kabiny a że chłopak młody i kulturę z domu wyniósł to próbował się delikatnie pozbyć , dopiero interwencja drugiego szofera pomogła mu sie jej pozbyć. Owszem są tacy co korzystają , ba nawet maja swoje stałe panienki. Ja w trasie -jak normalnie idzie- nie mam czasu sie po dupie poskrobać -a co dopiro na syfiary zdrowie czas i pieniądze tracić. Co do chlania to i owszem pijemy ale co robić jak się stoi całą bandą na odprawie celnej, załadunku/rozładunku lub czeka weekend na info z firmy o załadunku i wiesz że jeszcze postoisz. Wyciągamy grilla, kuchenki i popijając browary/wódke lub co kto tam lubi, rozmawiamy, gotujemy itd. Rozmawiamy o wielu rzeczach, o domu najrzadziej bo się wtedy ciężko na serduchu robi, jak któryś zacznie gadkę o dzieciach to wielu milknie, jeden ma malutkie dziecko, drugi córe na studiach, jeszcze inny matke w szpitalu, jesteśmy daleko od domu. Wielu kolegów ma rysunki dzieci powieszane w kabinach, zdjęcia , ja nie mam bo bym chyba nie wyrobił. Kiedy wracam z trasy do domu w dzień to wiadome jest że mi dzieci nie odpuszczą do późnego wieczora. Fajnie jest przyjechać w nocy lub nad ranem i je rano budzić do szkoły i przedszkola, zrobić im śniadanie, zonie kawę, zaprowadzić syna do szkoły, córkę do przedszkola. Wrócić do domu i usiąść z żona na kanapie i posiedzieć, po prostu posiedzieć razem na jednej kanapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo jesteście głupie jak oślice. Gdyby każda przegonił bydlaka to by się opanowali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TIROWIEC , SZKODA SŁÓW JAKIE GŁUPOTY PISZESZ A SKORO TO ROBISZ TO WŁAŚNIE JESTEŚ W GRONIE 15% KIEROWCÓW KTÓRZY Z TYCH USŁUG KORZYSTAJĄ , A OD POZOSTAŁYCH POWINNEŚ DOSTAĆ PO MORDZIE ZA TO CO MÓWISZ . NIE POSŁUGUJ SIĘ TEŻ SŁOWNICTWEM TIROWIEC SKORO NIE ZNASZ ZNACZENIA TEGO SŁOWA , JESTEŚ SZMATĄ I DEBILEM BO WSZYSTKICH POZOSTAŁYCH OBRAŻASZ , A WY KOBIETY POPATRZCIE KTO JEŹDZI NA DZIWKI ???90% TO KIEROWCY OSOBÓWEK BO ONI MOGĄ WSZĘDZIE STANĄĆ A MY GDZIE ??? NA ŚRODKU ULICY ??? PO DRUGIE MAJĄC RODZINĘ CZŁOWIEK JEST W STANIE WYTRZYMAĆ 2, 3 TYGODNIE BEZ SEXU A TYLKO TAKIE PALANTY JAK ON OBRABIAJĄ NAM DUPE I PSUJĄ NASZĄ OPINIĘ . PRAWDA JEST TAKA ŻE NIE MAMY NA TO CZASU ,CAŁY CZAS GONITWA ,A PAUZA JEST NA JEDZENIE I SPANIE I TAK W KÓŁKO , A DEBILE KTÓRZY PISZĄ O NAS TAKIE GŁUPOTY TO ALBO NIGDY W ŻYCIU NIE JEŹDZILI CIĘŻARÓWKĄ , ALBO POWTARZAJĄ PIERDOŁY OD INNYCH

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wraca na weekend to jeszcze nie tak źle, najlepiej jak jeździ gdzieś blisko, ale jak jest na międzynarodówce to przechlapane, nie ma go 3 tygodnie z rzędu, ale taka praca. Mój pracuje akurat w MW Spedition, nie mamy na co narzekać, warunki są dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kierowca ue
Witam tak obserwuję wasze wypowiedzi i powiem tyle ze wiecie czasem więcej jak ustawa przewiduje tylko nie w tym temacie co trzeba mam ponad 2 lata doświadczenia pracy w europie i mogę wam powiedzieć jak wygląda zarówno pauza weekendowa i i dzienna 11 a zazwyczaj nawet czasu na spokojnie sobie Browara wypić nie ma kiedy zanim się coś zjadliwego ugotuje mija z 2h kolejna godz na zjedzenie ( to juz 3-11 wykorzystane ) zanim się posprząta ogarnie dokumenty to kolejna godzina to już 4 wykorzystane i zostaje 7 godzin z czego około godzinę przed startem się wstaje na obejście auta śniadanie szybkie itp wiec 6 h zostaje na sen wiec mi kobity kiedy jest czas na ewentualne głupoty bo jak spedycja dobrze ogarnia to czas pracy wykorzystuje się do maximum a co do pauzy wikendowej o ile jest możliwość stanięcia gdzieś w cywilizowanm miejscu bo nie zawsze się uda bo zazwyczaj są to parkingi pod firmami itp luksusem jest możliwość wzięcia prysznica a fakt jeśli stoi się na parkingu autostradowym wtedy zaczyna się klasyczne gej party bo jak wiecie 98% kierowców to faceci to jedyna rozrywka to grill w lato i picie alko a ja jako facet 26 letni brzydzę się porostu tych stojących przy drodze się brzydzę bo dla mnie facet wybiera jedna jedyna i to z nią jest na dobre czy złe a jeśli już naprawdę ma parcie to tez może sobie ręcznie pomóc a stereotypy są w każdym zawodzie tak jak każdy policjant to piec lub każdy kierowca tira to brudas itp wiec najpierw kobiety zastanówcie się o czym wy wgl pier... bo fakt ten zawód wymaga wyrzeczeń ale dajcie mi prace w której tak się zarabia a co ma znaczenie na wasze warunki które wam chcemy zapewnić ryzykując ze możemy nie wrócić bo i tak sie zdarza bo to jednak rozpędzone 40t na drodze . . .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość punek driver
Jestem kierowcą ciężarówki i wcale nie korzystam z usług dziwek,chociaż przez takie myślenie rozszedłem się z żoną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agentkaewa
Ubezpieczenie niezbędne dla każdego kierowcy: W razie Twojej śmierci w wypadku po 1500 zł dla każdego Twojego dziecka co miesiąc przez 10 lat. Składka: 28 zł (skladka roczna 240 zl). Nie poczujesz tego w portfelu. Twoje dzieci- tak. tel. 603 213 317 www. facebook. com/agentka. ewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwierzcie,ze mozna byc kierowcą TiRa i byc normalnym mężem i ojcem...są roboty,gdzie jest się codziennie w domu...np jazda pod Biedronką,Rossmanem,śmieciarki,cysterny na mleko,na paliwo(ORLEN np),mniejsze ciężarówki(tzw.solówki)w Raben,DB Schenker itd itp...ale jak Ktoś jesrt PANEM Kierowcą wielkim i tylkomysli o dlugich trasach,zyciu w kabinie a w domu 4,5 razy w miesiącu to współczuje...pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty nie masz ochoty na innego gdy mąż jest w trasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam wszystkie kobitki jestem tutaj nowa wiec na poczatku chcialabym was serdecznie pozdrowic :) Mam problem z ktorym nie potrafie sobie sama poradzic wiec moze wy mi pomozecie:) Zaczne od tego ze samotnie wychowuje 10 letnia corke :( zawsze chcialam zeby moja corka miala w koncu kochajacego tate:) no i poznalam jego kierowce tira jezdzi w moim zakladzie pracy wiec myslalam ze to ten jedyny :) ze w koncu nas ktos pokocha ze w koncu bede miala meza a moja corka tate :)))I tak sie wlasnie przeliczylam bo przeciez marzenia trzeba miec a czy one sie spelnia to tego nie mozemy przewidziec :( Jestesmy razem od 5 lat nie mieszkamy ze soba bo on twierdzi ze i tak go nie bedzie :( pierscionka rowniez nie ma czasu kupic wiec o slubie nie wspomne przewaznie jak juz przyjedzie to idzie spac bo jest strasznie zmeczony wiec o wspolnych wyjsciach nie ma mowy :( gdy jestesmy sami to woli przegladac strony internetowe niz sie mna zajac :( zawsze mowi zaraz :(Podejrzewam juz najgorsze ze moze mu tak dobrze zrobil sobie hotel z mojego mieszkania wie ze moze do kogos wrocic ze ten ktos tak czeka na niego:( gdy poruszam temat naszego zwiazku to ja zawsze przesadzam :( gdy chce sie rozstac to przeciez gdzie ja takiego faceta drugiego jak on znajde z kim mi bedzie tak dobrze jak nie z nim :( Co myslicie o tym? A telefon to caly czas nosi przy d***e juz raz napisala do niego kolezanka z miasta w ktorym jezdzi :(no ale przeciez on moze miec w kazdym miescie kolezanki prawda?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jako fundacja Truckers Life od kilku lat działamy na rzecz kierowców zawodowych. Od tego roku mamy możliwość pozyskiwania 1% podatku na nasze działania. Co dokładnie robimy dla kierowców? Przypominamy o tym jak istotne jest w tym zawodzie dbanie o swoje zdrowie szczególnie, że kierowcy narażeni są na wiele schorzeń. Dajemy narzędzia ku zmianom. Budujemy siłownie na parkingach na których kierowcy mogą rozprostować kręgosłup i nogi. Wspólnie z dietetykami przeprowadzamy badania. Pokazujemy kierowców którym udaje się żyć aktywnie w trasie. Edukujemy. Więcej informacji dla kierowców na: http://www.truckerslife.eu bądź na FB fundacji. Gorąco zachęcamy do przekazania 1% podatku na prewencję schorzeń kierowców zawodowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankafalująca
Mój mąż również jest kierowcą w LINKU, jeździ w transporcie międzynarodowym, czasami jest ciężko bo bardzo za nim tęsknię ale obecnie ma bardzo dobre warunki, pieniądze na czas i umowę nie to co w innych firmach pod stołem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam jestem kierowca i czytam Wasze wypowiedzi .I stwierdzam że Ci którzy myślą ,że kierowcy zjeżdżają na bzykanie to są w błędzie. Wiadomo że jest grupa osób które to robią ,ale to jest 30% większość robi trasę i szybko wraca do domu. Bo to żadna przyjemność siedzieć w puszce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiakatarzyna30
Witam, właśnie mnie porzucił mąż kierowca tira zostawił z 2 dzieci bez niczego, nic mam od 2 tyg na chleb bo przez ta sytuacje straciłam prace, kochaliśmy się na zabójstwa dopóki inna się nic znalazła. Nieczytelne ja egzystuje leczę się powinno chodzić ze sobą i córka na terapię, na żadne wsparcie nic mogę liczyć. On zarabia 20 tys i nic daje grosza chciałabym założyć sprawę o alimenty ale bez adwokata nic pójdę, przerabiania juz to raz mimo że sie dziecku należy to i tak tak nic jet, jestem załamana, nic mam nawet na chleb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 12
Jeździłem do Hiszpanii 3 lata i olałem tą robotę Poszedłem do zwyłej roboty ma 8h w swoim mieście i tyle teraz mam czas dla dzieci i żony Zawód szofer to strasznie niewdzięczna robota a $ też d**y nie urywa nie polecam tego młodym małżeństwom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak mamy cholerny problem z emocjami w tym temacie..mam męża kierowcę , który nocuje na tych cholernych parkingach a jak wiadomo te plugastwo wszędzie jest! one są gorsze niz komary i karaluchy razem wzięte!!! nie sądzę ,zeby zadawal się z tym parszywym brudastwem ale wiecie jak to jest, lepiej dmuchac na zimne i trzymać jakotako kontrol chociazby przeglądając kabinę... wszystkiego nie da się ukryc, chociazby głupiego włosa na tapicerce ha ha.. nie nie to nie jest normalne zycie i żaluję ,ze tak wybrałam ale juz po ptakach i trzeba pchać ten wozek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak mamy cholerny problem z emocjami w tym temacie..mam męża kierowcę , który nocuje na tych cholernych parkingach a jak wiadomo te plugastwo wszędzie jest! one są gorsze niz komary i karaluchy razem wzięte!!! nie sądzę ,zeby zadawal się z tym parszywym brudastwem ale wiecie jak to jest, lepiej dmuchac na zimne i trzymać jakotako kontrol chociazby przeglądając kabinę... wszystkiego nie da się ukryc, chociazby głupiego włosa na tapicerce ha ha.. nie nie to nie jest normalne zycie i żaluję ,ze tak wybrałam ale juz po ptakach i trzeba pchać ten wozek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet slyszałam historyjkę iz one doszly do kultury i nie walą juz po drzwiach kierowcom tylko czekaja cierpliwie az ktorys sam podejdzie i ją poprosi ha ha .. no chyba się przejadę i popatrzę na tę k***wską kulturę a jak ktoras zapuka to dostanie kopa prosto w ten lodziarski ryj! ze tez nie ma kto się tym zając, moze w koncu PIS z Rydzykiem je p**********i z tych krzakow i parkingow!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapewne większośc naszych podejrzeń i czarnych myśli jest bezpodstawna , ale niestety ten zawod tak ma :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam tez ciekawsze doswiadczenie w tym temacie! otoz wczesniej mąż zatrudniał kierowcę, z pożadnej rodzinki, co niedziela w kosciele, trojka dzieci a w garnku przewoził kondony! I to znalazly moje dzieciaki przypadkiem gdyz auto na weekend stało u nas! no chyba zupy na tym nie gotował ?! malo tego okazalo się ,ze przewozil po trasie jakąs dziwke niby na sląsk do rodziny a ta mu dupą odplacala za paliwo ha ha.. zeby nie by nudno to w tym czasie odnowil jeszcze slub z zoną w kosciolku z okazji 25- lecia!! wyobrazacie sobie coś takiego???i wez tu wierz chłopowi??! masakra .. chyba nigdy nie zaufam nawet wlasnemu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika1212
Mariola ale przecież to, że chłop tak się zachowywał nie jest tylko jego wina. Czasami w małżeństwie jest tak, że jest miłość a w łóżku się nie układa. Nie wiemy jak było na prawdę. W każdym razie mój mąż od zawsze jest kierowcą. Jeździł na miedzy narodowej trasie, dopiero teraz kiedy synek nam się urodził zatrudnił się w Linku i jeździ na swojej trasie od poniedziałku do piątku. Ale co by się nie działo jak mam do niego zaufanie i staram się o niego dbać jak tylko mogę tak by wiedział, ze ja na niego czekam. Może to naiwne, ale czy kierowca, czy prezes to jak będzie chciał to będzie nas zdradzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fz
Mam 25 lat, nie jeżdżę tirem ale busem juz 3 lata. W trasie czasem 3 tygodnie po europie. Nie mam żony, dzieci, ogolnie nie mam dziewczyny. W sumie nigdy nie miałem dziewczyny. Można powiedzieć że nic mnie nie trzyma. Od czasu do czasu jest potrzeba skorzystania z usług przydrożnych wszetecznic bo psychika w takim wieku ciężko takie realia znosi niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do wszystkich żon co ufają mężom. Mój też zawsze się ponoć brzydził prostytutek, nagadywał, że są takie syfiaste, że nikt normalny nie powinien z tego korzystać. Jak się potem okazało to sam korzystał bardzo chętnie i chyba nie narzekał bo roksa w telefonie otwarta 24h i ciągle jakieś adresy w gps.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×