Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lily*

Czy facet będzie zdolny poczekać z seksem do ślubu?

Polecane posty

Gość puszka999
Myśle, że niewielu facetów chce teraz czekać do ślubu. Trzeba wypróbować, co sie bierze;). A po za tym i czasy ciężkie.. studia, dobra praca..no i ostatecznie człowieku osiwiejesz, zanim spróbujesz. Ale czy poczeka, to już zależy na jakiego trafisz. Osobiście znam paru chłopaków, którzy "grzecznie czekają". tylko seks jest niejaką potrzebą fizjologiczną..i tak szkoda trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ie jestem desperatem i nie lece na wszystko ale mimo wszystko to kobieta ma decydujący głos np : stoi 10 przystojniaków i jedna fajna dziewczyna faceci ją adorują a ona se wybiera tego kogo chce proste " 1.tylko, że ładnych dziewczyn jest więcej niż przystojniaków P 🖐️ 2. sytuacja jest abstrakcyjna 🖐️ 3. albo dotyczy sytuacji typowo kopulacyjnych :P znaczy wyrywania na noc w jakimś lokalu 🖐️ No chyba że byłby tylko 1 przystojniak i kupa dziewczyn. .. to wtedy on sobie wybierze :classic_cool: 🖐️ za bardzo upraszczasz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No......... słuchajcie... tak czytam i czytam... każdy ma prawo się zmienić... czy juest już dziewica czy nie... może teraz żałuje że nie czekała? wasza koleżanka chyba nie chciała zebyście obrażali jej przyjaciółke ale wyrazili swoje za i przeciw. moim zdaniem nie ma sensu czekac do slubu. nie mowie zeby z kazdym kolejnym facetem isc do łózko, co to to nie... ciało trzeba szanowac. ale gdy ma się okazję i się chce przespac z tym czy tamtym to w czym problem? nie mozna tez nikogo zmuszac zeby czekał niewiadomo ile w nadziei ze moze zmieni zdanie... ja już od dawna noszę się z zamiarem pojscia z moim facetem do łózka. moze z dlugo to my nie jestesmy, ale oboje tego chcemy. tylko ze niestety dla niego nie istnieja zadne zagrozenia \"wystarczy założyć gumkę i już\". a jak kazdy wie, kobieta ma juz w sobie to cos, co kaze jej myslec co by bylo gdyby. wiec gdybym miala odpowiedzialnego faceta, dla ktorego seks nie jest tylko zabawa ale wyrazem uczuc i wieeelka przyjemnoscia to juz dawno bym to zrobila. laski, trzeba korzystac z zycia. tylko z głowa! ale seks do slubu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ale cream ma teraz wlasnie racje" w czym w tym, że z 10 zaintersowanych nią przystojniaków kobieta wybiera sobie jedneo i jej jej? na jak wszyscy są nią zainteresowani to ma rację... ale jak ten przystojniak chce innąto ona może sobie nawet na głowie stanąć :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i kilku facetów teraz się kłóci z kim laska powinna się przespać? in kto ma rację? dajcie spokój...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vdoz
"ale gdy ma się okazję i się chce przespac z tym czy tamtym to w czym problem" w niczym problem, ale zastanow sie, jaki facet zgodzi sie czekac do slubu z dziewczyną, ktora w przeszlosci szla do lozka z facetem ktorego ledwo znala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie w tym rzec zby nie dac....
..lecz by wiedziec komu ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ale i tak ja mam racje" to jak masz racje to jedyne co możesz zrobić przy swojej niskiej wadze i niemęskim wyglądzie, bo chyba na to narzekasz, to kupić obrączkę singla :D 🖐️ bo żadna cię nie zechce a że masz racje to dowodzisz, że nie masz szans na udane życie uczuciowe 🖐️ fajnie jest mieć rację, co nie? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seks tylko poslubie
"jeżeli facet jest prawiczek i ma kobiete nie dziewice i ona chce czekać do ślubu" Ja miałem taki przypadek ale też tu oprócz względów religijnych dochodził problem że życie seksualne z poprzednim partnerem było bardzo nieudane i istniała duża niechęć i obawa przed seksem O tym że tak chce to usłyszałem prze telefon i powiem że wkurwiłem się nieźle.Miałem ochotę zakończyć tę znajomość. Bo dla mnie to zalatywało hipokryzją na kilometr. Rozumiał był dziewicę ale co nie znaczy że bym przystał na taki układ. Wiece jak ja się zachowałem ? Nie zakończyłem tego bo nie chciałem psuć tego co miedzy nami było a było bo jak się widzieliśmy to iskrzyło aż miło a do tego były zaawansowane pieszczoty Więc poznała moją jasną opinię co do związku ! Związek bez seksu nie istnieje że ja w takim związek nie mógł bym być i że prędzej czy później bym odszedł Oczywiście nie szantażowałem jej ale gdybym przystał na jej "czekanie" to zapewniam że prędzej by się to rozpadło bo sama by odeszła. Oczywiście potem seks wyszedł spontanicznie, nie zadawałem jej głupich pytań czy jest pewna czy chce tego bla bla, tylko gdzie mamy gumy :P. tu trzeba być bardzo konsekwentnym jeśli macie grysprecyzowane swoje poglądy (jeśli nie to wypadało by mieć) to nawet jak dziewica powie że "Seks to po ślubie" to na to zgody ni ma. A jeśli dziewczyna stwierdzi że w takim razie "goodbye bebe"to tylko się cieszyć że dziewczyna uwolniła nas od pakowania się w związek w którym po ślubie bzykało by się bez zabezpieczeń po (bo nie wolno) po bożemu bez orala do końca bo sperma zawsze w cipce (tak każe kościuł))więc zaruchał byś parę razy i dziecko. Sry ale od takich ludzi to ja uciekam Gdyby moja miała jakieś obiekcje co do antykocepcji to bym odfrunął zanim by się zczaiła o co chodzi. Unikam takich chorych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzydki Niski Beznadziejny ...jeszcze zobaczymy kto bedzie miał udane zycie uczuciowe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o sexie trzeba rozmawiac z partnerem .. nie klepać na pustoo .. co z tego jak będziemy mieli potrzebę a nie wyrazimy jej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vdoz było czytać dokładnie... napisałam ze nie rzecz w tym zeby isć z każdym kolejnym facetem do łóżka zle zrozumiałes chodzilo o to, ze gdy sie z kims jest w zwiazku i oboje tego chca to w czym problem? po co sie ograniczac? slub nic w takich sytuacjach nie zmienia. czesto sie slyszy, ze własnie laski tak stawiaja facteow pod sciana a oni , niby "grzecznie czekający" umawiaja się z innymi szukajac rozrywki... Seks, niby przyjemnosc a moze byc powodem bardzo wielu konfliktów, jak widac na tym forum - nie tylko w zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wybierze tego który będzie miał ''to coś '' ..jaki mój jest dzisiaj śliczny po prostu ..jak anioł:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to faceci to zwierzęta
do chu ja pana, że spie rdalać na rekolekcje poyebańcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet będzie zdolny
poczekać, bo zawsze znajdzie się dziewczyna chętna, tylko tobie to bokiem wyjdzie , a po ślubie płakanie w poduszkę w oczekiwaniu na faceta, co sobie bzyka panienki a durna baba płacze i klepie zdrowaśki, albo księżulo wali ją po spowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to będzie chciał.. pewnie że chce .. tylko że ja się boję sobie to uświadomić:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekac do slubu? :O Naprawde szanuje poglady innych ale tego akurat nie rozumiem .Po co czekac? tak jak ktos wyzej napisal , jezeli dwie osoby tego chca to nie widze sensu czekania na zbawienie . druga rzecza jest to ze para nie uprawiajaca seksu przed slubem moze miec potem problemy zwiazane z niedopasowaniem sie . A wiadomo ze seks jest bardzo wazny w zwiazku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie... szczerze móiąc dziewictwo i seks po ślubie był mmodny i miał sens kilkanascie lat tem, za czasów naszych dziadków i jeszcze wczesniej... kiedy wiazalo sie z jedna osoba na cale zycie. wtedy czystosc miala kluczowe znaczenie, bo "ruszanej" dziewczyny nikt nie chciał a i poglady religijne wsrod spoleczenstwa byly surowe. teraz czasy sie zmienily. moze nie na lepsze, moze wtedy chociaz nieplanowanych dzieci nie bylo, i teraz wszystko seksem wszedzie przepełnione jest, ale ludzie ! czy tak dużo osób narzeka, że zaczeło współzycie przed ślubem? trzeba się dopasować pod każdym względem. fakt, ze niektorzy maja zle skojarzenia po wczesniejszych zwiazkach ale w koncu trafia sie na tą osobę, z ktora jest ci tak dobrze ze w pełni jestes usatysfakcjonowana/y i znikaja wczesniejsze niepowodzxenia trzeba sie przygotowac i brac z zycia.. korzystac... poki ma sie wlasna wole, i wplyw na to, kiedy i jak... bo w malzenstwei jest juz inaczej.. sa dzieci, praca, obowiazki i szara codziennosc ktora czesto przytlacza nasze pragnienia. nawet przed slubem zdarza sie ze nie ma sie okazji na wspolzycie. nie mowie zeby to zaczynac juz w wieku 14 lat czy cos... ale gdy juz jest sie tak w miare dojrzalym fizycznie i emocjonalnie... ludzie, po to właśnie Bóg wymyślił Ewę dla Adama! nie tylko zeby mu dzieci napłodziła........... ale też żeby się nie nudził ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale w dzisiejszych czasach bardzo często się zdarza, że to mężczyzna chce czekać z sexem do ślubu, a kobieta może, ale oczywiscie nie musi się do tego dostosować. Kobiety teraz są świadome swoich potrzeb i dbają o nie, również o te sexualne. Nie zależy im również tak bardzo na tym aby ich mężczyzna był prawiczkiem. Raczej wolą tych doświadczonych. Nie piszę tu o wszystkich kobietach. Dlatego coraz mniej decyduje się na czekanie do ślubu. Chcą sprawdzić, czy przyszły partner jest w stanie je zadowolić, czy da im to czego oczekują. I nie chcą odmaiwać sobie przyjemności bycia blisko z osobą, która je pociąga, którą Kochają. Postanowienie takiego czekania, to jak karanie samego siebie. Za to mężczyźni wiedząc o tym, że właśnie takie są teraźniejsze kobiety, po prostu się ich boją. Boją się ich doświadczenia sexualnego. Są tym sfrustrowani i to właśnie oni bardzo często deklarują się do czekania, głosząc, że tak powinno być! Mnie jako kobiecie, byłoby bardzo, bardzo ciężko wytrzymać bez fizycznego zbliżenia. Gdybym bardzo kochała to oczywiście, że bym czekała. Ale na szczęście nie muszę się o to martwić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jednym zdaniem
trzeba być idiotą, aby z czymkolwiek czekać do ślubu, i jeszcze większym idiotą aby czekać do tego ślubu właśnie i wesela. Przyjdą nażrą na na twój koszt i nachleją, a po wzystkim obrobią dupsko, że panna młoda dała dupska przed ślubem i był stary bigos i wódka od rusków :D:D:D:D:D:D srać na tradycję .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamanipulowana
cxzxzc mylisz sie ...mialam tylko dwoch facetow...na jak moj wiek to chyba nie tak zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm, tak, są tacy faceci, w większości to jednak strasznie religijni kolesie to już nie mnie ich osądzać. Ale wydaje mi się, że jest jeszcze jedna grupa ludzi. Niekoniecznie trzeba być ultra radykalnym katolem czy w ogóle wierzyć w Boga żeby chcieć czekać z seksem do ślubu. Nie chodzi o to, że nie chcesz nic z siebie dawać, żeby ta druga strona nie była szczęśliwa, jasne, że chcesz. Ale, hm, przejdę dalej. Myślę tak - okres przed małżeństwem to okres w którym ludzie muszą się nauczyć kochać siebie nawzajem, to jest okres żeby udoskonalić swoją miłość, najbardziej jak się da, tak po ludzku, żeby zrobić wszystko, żeby ta druga strona była szczęśliwa, żebym ja był szczęśliwy, żeby między ludźmi działo się jak najwięcej dobra. I wiecie co - seks jest najprostszą z tych rzeczy. Nie trzeba być wyedukowanym i po kursach żeby się seksem zająć. Seks jest najprostszym w takim sensie, że nie najgłupszym, nie najbanalniejszym ale w takim znaczeniu, że najłatwiejszym wyrazem miłości. O niego nie trzeba się starać. Ludzie jak się kochają to nie myślą nieustannie jak to teraz tu zrobić żeby się działo. Oczywiście mamy wyobraźnie, ale nie chodzi o to, że ktoś kombinuje w ogóle jak zrobić z tego największe dzieło życia. To się po prostu dzieje. Bo się kogoś kocha. Bo okazywanie czułości ciałem jest strasznie proste. Tak już jesteśmy stworzeni. Dlatego można poczekać z tym co doskonale umiemy co zrobimy naprawdę prosto. Bo to jest w nas. I nauczyć się wszystkich innych rodzajów miłości. To jest rzecz która przychodzi sama, jest cudowna, nie trzeba sie jej nauczyć. Rodzice kumpla mieszkają w dwóch różnych pokojach. Rozmawiają, ze sobą, nie to, że nie. Ale między nimi nie ma czułości fizycznej. Oni, mam wrażenie, się nie nauczyli innych wyrazów miłości. Ich nic nie łączy. Bo to co ich łączyło, czyli seks, to ich musiało łączyć, to się skończyło. Ich drogi się rozeszły. I tego już nie ma. Kiedy zabrakło tego jednego spoiwa, którym była czułość fizyczna, podejrzewam, że jej było sporo bo widziałem mase zdjęć z okresu narzeczeństwa, kiedy są razem, kiedy się przytulają, kiedy się dotykają, no widać, że są bardzo blisko siebie, że mają dużą łatwość bliskości ze sobą. W tej chwili tego nie ma. Dzieją się też dobre rzeczy,nie tak, że to totalna katastrofa, ale to nie za dobrze. Nie mają żadnego innego poziomu bycia ze sobą. Kiedy skończył się ten najprostszy poziom nagle się okazuje, że nic między nimi nie ma. Dlatego okres poznawania się i później narzeczeństwa to czas w którym myślę, należy zrobić wszystkie inne poziomy. Bo tamten poziom to jest ot tak, \"raz, dwa, trzy\" i już. Ten poziom to żaden problem. Niemal wszyscy gadają, że to jest wielka sztuka kochania i że w ogóle to trzeba być geniuszem żeby się do tego zabrać i, że tylko tym powinniśmy się zajmować bo to trzeba rozwijać i cudować z tym. Myślę, że to absurd. Jak ktoś mówi, że trzeba się sprawdzić przed ślubem bo \"co jak nie będziemy dopasowani seksualnie\" to mnie się śmiać chce. To raczej znaczy, że po prostu się nie kocha tej dziewczyny/faceta zwyczajnie. Bo jeśli się boisz, że w najbliższej czułości fizycznej z nią/nim nie odnajdziesz z nią szczęścia. Bo jeśli ją kochasz, to znajdziesz taką drogę w jej/jego ciele, że wam oczy na wierzch wyjdą. No bo na tym polega bliskość i czułość. No, są też tacy faceci co tak myślą, więc odpowiadając na pytanie w temacie: tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwia mnie takie kobiety
moze to i nieglupie co piszesz paul86 ale namiejscu factea balabym sie ze taka kobieta ma bardzo mały temperament dlatego tak to odwleka a po slubie bedzie musiala, wlasnie musiala a nie chciala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to co piszę/myślę niekoniecznie musi być najlepsze, chociaż wydaje mi się, że w miarę jak poznajesz/zbliżasz się do drugiego człowieka to właśnie wychodzi czy ma i jaki temperament czy nie (i czy Tobie to odpowiada), wychodzi to, jak i wszystko inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×