Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aaa.......

sex przed slubem- spowiedz

Polecane posty

Gość po co no po co
a ja bym sie bała tego, że "ostatni raz u spowiedzi byłam w LO, a studia już mam mgr skończone" i teraz na święta znowu nie poszłam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa....
Z tym mieszkaniem to zawsze tak jest ze jak ktos mieszka z kims bez slubu i sypia to rozgrzeszenia nie dostanie bo księza wychodzą z załozenia ze nie ma w nim chęci poprawy skoro wróci do tego mieszkania i dalej bedzie robił to samo. Nie bardzo to rozumiem bo mozna z kims mieszkac o kochac sie raz w tygodniu a mozna nie mieszkac razem a spotykac sie i uprawiac sex codziennie. I co w pierwszym przypadku rozgrzeszenia sie nie dostanie mimo ze czestotliwosc grzechu jest duzo mniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa....
Ja rozgrzeszenie dostałam ale ksiądz potraktował mnie jak najgorszego zbrodniarza. Jakbym zrobiła komus straszna krzywde. Na początku spowiedzi to mi powidział ze "to" jest tak straszny grzech ze on mi nie moze udzielic rozgrzeszenia!!!!! Potem dostałam wykład jaka to ja jestem i wogule i wkoncu dostałam rozgrzeszenia. Cała ta sytuacja była dla mnie strasznie upokarzająca i stresująca. Wiecej nie pojde do tego księdza do spowiedzi, ani wogule nie chce miec z nim doczynienia. Mój proboszcz, mimo ze starszy i surowy człowiek nie zachowuje sie tak i nie robi takich problemów. Załuje ze nie poszłam do spowiedzi do niego. No coz mam nauczke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wam coś powiem
No ale jak się mieszka krótko np. 8 miesięcy i zaplanowało się w tym roku ślub?no właśnie zdecydowaliśmy się na ślub no i w sumie rzadko współżyjemy bo kurcze boje się iść do spowiedzi co powiedzieć? jak ksiądz się zapyta czy mieszkam jak powiem nie skłamie ale dostanę rozgrzeszenie i w sumie i tak człowiek odpowiada przed Bogiem wie jaka jest sytuacja no a że sie zgrzeszy to każdy jest człowiekiem i popełnia grzechy.W sumie skłamie ale najważniejsze że wyznam że współżyłam, a poprawa będzie bo tak zakładamy żeby iść na nauki przedmałżeńskie i dotrzymać obietnicy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna koala
nie po to sie spowiadasz zeby klamac. powiedz normalnie ze czasami wspozyjesz, przeciez Cię ten ksiadz nie pogryzie, co najwyzej pogada swoje. w koncu i tak wiesz ze swoje uslyszysz, wiec kwestia nastawienia sie na to i poszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeciez taka spowiedz sie nie liczy kiedy swiadomie klamiesz. Pamietaj, ze Boga i tak nie oszukasz a przeciez spowiadasz sie dla Boga a nie dla ksiedza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szara Ada
Moim zdaniem jeśli chce się kłamać na spowiedzi…to po co w ogóle tam iść??? Nie lepiej sobie darować?? Mój facet teraz był u spowiedzi przedświątecznej….mieszkamy razem, wahał się iść czy nie iść….bo wiadomo, że w takich wypadkach rzadko się dostaje rozgrzeszenie. Ksiądz go nie zbeształ….potraktował jak człowieka, jak to ON powiedział po ludzku podszedł do tematu, rozgrzeszenia nie dał, powiedział, że nie może bo jest pokusa… Rozumiemy to. Ksiądz miał rację, bo i tak zgrzeszymy….strasznie ciężko nam zachować wstrzemięźliwość seksualną :P Dał błogosławieństwo i zaprosił na spowiedź przed ślubem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szara Ada
Aaa…. Zauważ, że tym razem trafiłaś na takiego księdza…..wcześniej spowiadałaś się u księdza z zupełnie innym podejściem. Osobiście też obawiam się spowiedzi, że trafię na takiego co mnie jak to mowisz „zmiesza z błotem” W sumie nie idę z dwóch powodów…z powyższego …i dlatego, że wiem, że znów zgrzeszę :P Wybieram się dopiero na spowiedź przedślubną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wam coś powiem
Macie rację przemyślałam to i idę przed ślubem. Właśnie raz już byłam u spowiedzi i ksiądz mnie strasznie zwyzywał nawet nie zapytał o okoliczności a przeciez czytałam ten artykuł na onecie i tam pisze, że ważne są okoliczności. Na szczęście potem się rozstaliśmy i dostałam rozgrzeszenie. Z kolei moja koleżanka była i powiedziała, że współżyłam z partnerem ale nie mieszka a ten sam ksiądz na to jak słyszę partner to żygać mi się chce i co to był za ksiądz. Wiem, że ksiądz to nie Bóg ale zniechęca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna koala
artykuł na onecie to żadna wykładnia, a okolicznosci są neizmienne. grzech mógłby nie być grzechem gdybyś została do niego zmuszona. np współżycie za niegrzeszne byłoby gdyby CIę ktos zgwałcił (nie życzę!) - nie mialaś nic do gadania i trudno. ale jeśli świadomie i z własnej woli współżycjesz z chłopakiem to jest to grzech i już. i nei kombinuj za bardzo. przemysl sprawę, pożałuj w sercu - jeśli nie samego aktu to przynajmniej tego że łamiesz przez niego przykazania i że nie możesz tego robić z czystym sumieniem - i idz do spowiedzi. przecież CIę nie zeżrą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wam coś powiem
ale mi chodziło o mieszkanie razem że okoliczności a nie współżycie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba po prostu trafic na
odpowiedniego księdza. Ja spowiadałam sie ze współzycia przed slubem i nie usłyszałam nic niemiłego. Ksiądz był super i juz zawsze mam zamiar chodzic do spowiedzi tylko do niego. Ksiądz powiedział tylko zeby sie modlic o wytrwałosc w swoich postanowieniach i bez problemu dostałam rozgrzeszenie. To co niektóre osoby piszą o swoich spowiedziach to jakas masakra:o współczuje wam, szukajcie innego ksiedza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franek5
do: te verde. a powiedz mi bo tak sie czepiasz tych wszystkich ludzi co sie spowiadaja z sexu przedmalzenskiego co mam sadzic o ksiezach co pija alkohol jezdza na \"dziewczynki\" graja w karty i uprawiaja hazard, dlaczego tak ich zawziecie bronisz. np moj proboszcz ma juz 2 dzieci i jakos to mu nie przeszkadza dalej jest ksiedzem i powiedz mi czy on zaluje. zreszta jak bys mogla/mogl to napisz mi czemu im tak wierzysz. i poczytaj na forum kafeterii o tym jak ksieza uprawiaja sex dziewczynami a i czasami jeszcze gorzej bo z chlopcami. tak szczerze mowiac to teraz jest coraz mniej takich \"prawdziwych ksiezy\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okularnica....
Do Franek5 No tak, tylko że to ze księża grzeszą i robią złe rzeczy nie oznacza, że nasze grzechy są przez to mniej grzeszne. Księża będą rozliczani ze swoich czynów, a my ze swoich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddddddddd
A moja kolezanka poszła do spowiedzi przedslubnej i jak ksiądz usłyszał ze współzyła przed slubem to powiedział ze w takim razie jej slub stoi pod znakiem zapytania:o Jakis nienormalny czy co?! Ja tez sie strasznie boje spowiedzi, wierze z Boga ale podejscie niektórych księzy mnie rozwala! Tymbardziej ze czytałam kiedys wypowiedzi księdza który twierdził ze zaden ksiądz nie ma prawa ochrzaniac kogos w konfesjonale. Moze owszem dac nauke, ale nie ma prawa byc chamski, opryskliwy. Ksiądz jest tylko człowiekiem i nie ma prawa oceniania drugiego człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam takie pytanie
Jak wyspowiadac sie z tego ze piesciłam sie z chłopakiem ale nie było stosunku??? Jak to powiedziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnoszeeeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szuuuurum
Nie wiem…powiedz, że pozwalałaś sobie na śmiałe pieszczoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szuuuurum
Ja to się wyspowiadam: mieszkam z narzeczonym przed ślubem – i planuję mieć tylko jedna spowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sie boje ze niedostane
rozgrzeszenia:( Czy ksiądz moze nie dac rozgrzeszenia jezeli NIE mieszkam z narzeczonym i wyraze chęc poprawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sie boje ze niedostane Ksiądz ma obowiązek dać rozgrzeszenie jeśli wyrażasz chęć poprawy, jesli trafi ci sie jednak taki który nie da ci z jakiegoś powodu rozgrzeszenia, a tacy też się zdarzają czasem to idź do innego konfesjonału. Sorry. Nie każdy ksiądz może udzielić rozgrzeszenia w przypadku morderstwa, ale to już dyskusja na inny temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uległa26
ja mieszkam z moim facetem i za rok planujemy ślub. W grudniu poszliśmy do spowiedzi i dostaliśmy opieprz za wspólżycie przedślubne ale rozgrzeszene dał. Dziś mija dwa miesiące i niestety wczoraj współżyliśmy. Wytrzymaliśmy w postanowieniu dwa miesiące i niestety nie udało się :( Co teraz? Iść do spowiedzi dopiero za rok przed samym slubem? Bo ksiądz powiedział że jak teraz złamię pokutę to będę musiała się od mojego faceta wyprowadzić z domu. A przecież tego nie zrobię. Poza tym ...ja tez muszę" sprawdzić" czy aby napewo dobrze robię wychodząc za niego bo mój facet stroni ogólnie od seksu ze mną. Tylko wczoraj jakoś tak wyszło. Mam teraz kaca morlanego za to że nie wytrzymałam w postanowieniu mimo szczerych chęci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przejmujesz się
jakbyś miała czym :) Ja pójdę do spowiedzi 3 miesiące przed i wystarczy. Wtedy ewentualnie może wstrzymam się od jednej spowiedzi do drugiej. Poza tym co to za grzech, księża mają gorsze bo mają kobiety na boku a na ambonie wygłaszają że trzeba być czystym, nie używać antykoncepcji i inne głupoty które wchodzą mi jednym uchem a wychodzą drugim mimo iż jestem katoliczką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I własnie dlatego nie biore slubu koscielnego.A z drugiej strony jak to jest ze ksiadz potrafi w nas wzbudzic takie poczucie winy ? Idzcie do spowiedzi tydzien przed slubem i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uległa26
no teraz to chyba będę musiała tak zrobić. A że ślub w tym alebo dopiero za rok no to długo do spowiedzi nie pochodze. Przejmuje, bo wierzę w boga , chodze do kościoła i ogólnie Boga się boję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez obłudy
Ale wy wszyscy jesteście obłudni...popełniacie świętokradztwo...Ja od roku jestem z narzeczonym,wspołżyjemy bardzo sie kochamy ale nie idziemy do spowiedzi bo to się nam grzesznikom nie należy...dopiero przed ślubem czyli za ok. rok przystąpimy do tego sakramentu . Chodzimy do kościoła ,mamy za sobą nauki przed małżeńskie ale to nie znaczy że możemy korzystać ze spowiedzi. Nasze sumienie nam na to nie pozwala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedyś chodziłam do spowiedzi co miesiąc, na msze co niedziela. jak zaczęłam współżyć zaprzestałam spowiedzi ze względu właśnie na moje sumienie. jak zamieszkałam z chłopakiem to już w ogóle konfesjonał omijałam. lecz pewnego dnia zostałam poproszona na chrzestną. tak z dnia na dzień. z rana pobiegłam do spowiedzi-dostałam taki opiepsz że nie wiem i do tego brak rozgrzeszenia! 2h później poszłam do innego księdza i dostałam od ręki rozgrzeszenie. zależy od księdza. wiem, wiem-popełniłam straszny grzech ale w imię wyższości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest dla mnie chore, jeśli ludzie żenią się tylko po to, aby legalnie uprawiać seks - a do tego po części zmusza nas kościół. Nie widzę nic złego w byciu blisko z ukochaną osobą, z którą chcę być do końca życia. Ślubu udzielają sobie małżonkowie, a nie ksiądz (ksiądz jest tylko świadkiem). Więc można powiedzieć, że ślubu już sobie udzieliliśmy, a teraz tylko czekamy na termin oficjalnych uroczystości. ;) Po ślubie to dopiero jest przedmiotowe traktowanie kobiety - jako maszynki do robienia dzieci, bo nie wolno stosować gumek i uprawiać seks kiedy się chce. Uwaga Katolicy: antykoncepcja w małżeństwie jest grzechem! A co do cudzołóstwa, to według Biblii jest to służenie cudzym bogom. Co innego zdrada małżeńska, która jest dla mnie wielkim grzechem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czekanie "z tym" do ślubu jest nie naturalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×