Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Katie Jordan

5-10kg w DóŁ, 500-800kCaL, dietka MŻ !!! Ktoś ze mną?!

Polecane posty

Gość anulkaheyhey
hey wszystkim,ja mam 173 wzrostu i 64kg.musze zrzucic 9,tak zeby miec 55,podajcie mi przykładowe wasze jadłospisy ok? to mi sie przyda :) ja zaczynam od jutra 800kcal,dzis zjadłam 2jabłka,kawe z mlekiem i cukrem,łyzke sera białego i pół pomidora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Wcześniej udzielałam się w innym temacie, jednak od dłuższego czasu jestem tam sama, bo reszta niestety się wykruszyła. Jakoś tak smutno w pojedynkę, więc mam pytanie - mogę przyłączyć się do Waszego tematu? W grupie zawsze raźniej ;). (moja dieta to 500kcal) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SALAMANDRA mierzy się w biuście nie pod biustem , rozmiar od biustem potrzebny Ci jest do zakupu stanika:):)pozdrawiam dziewczynki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lula_bye
hej! niestety na samych jabłkach mi sie nie udało :/ rodzinne urlopowanie, porządki a co za tym idzie rodzinne posiłki- na śniadanie wchłonęłam grahamke z sałatą, a później same jabłka no i sukces bo nie jadłam po 16 :) na spacer czas sie znalazł, a jutro mam nadzieje rusze z bieganiem :) zupełnie się z Tobą zgadzam Katie Jordan- to miód dla duszy :) planuje tez jednodniowy post ale zobaczymy co z tego będzie. do usłyszenia jutro, trzymajcie się dziewczęta :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
salamandra ja tez mam ten roll on ale nie chce mi sie nim robic juz, wyszlam z przyzwyczajenia bo wczesniej mi duzo pomogl ale troche z tylu jeszcze mam w sloncu widac:/ a chlopak juz raz mi masowal rekami nogi ale ciezko mi sie przelamywac:P co do hhulahop to raczej na boczki przy talii.. anulkaheyhey: hey!;) jutro w poludnie ci napisze co ja jadam i w jakich ilosciach:) ladnie zjadlas:D prawie nic:) gratulacje silnej woli. Blind Beuty: hej witam na moim topiku jestes mile widziana...chociaz sprawiasz wrazenie jakbys byla juz po diecie, zazdroszcze takich wynikow! podziel sie z nami jak tego dokonalas a przede wszystkim w jakim czasie:) lulla_bye: ta grahamka z rana sie prawie nie liczy:) powiedz ile tych jablek zjadlas??? gratuluje wytrzymalosci:) tez planuje post przed swietami jutro napisze co z nim i odezwe sie kolo poludnia, trzymajcie sie i nie pozwolcie umrzec temu topikowi bo powiadam wam damyyyyyyyy radeeeeeeeeee:D zapraszam tez wszystkie inne dziewczyny chcace zaczac dietke:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam odchudzaczki :):* Ja wlasnie uszykowalam sobie sniadanko i skoro post to zjem jedna mala bulke + goracy kubek :) wczoraj zrobilam tak samo i bylam z siebie dumna bo zjadlam dodatkowo na obiad troszke duszonych warzyw i nic wiecej nie ruszylam i nie wierzylam jak weszlam dzis na wage ale kilo spadl po jednaym dniu :) dlatego dzis tez przed swietami przystopuje bo znajac zycie po wielkancy ten kilo i tak wroci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandra plamista
dzieki nastka bo widzisz dziewczeta podaja czasem spod biustu i sie zastanawiam jak taka modelka mialaby 90pod biustem to wcale by taka szczupla nie byla-takie moje wyobrazenie i ja zawsze w biuscie mierze. katie jordan boczki i ogolnie caly tulow mozna wyrzezbic hula hopem nie tylko talie ja w biodrach stracilam od samego poczatku odchudzania 13cm zeby hula sie trzymalo na biodrach nisko to trzeba stac w wiekszym rozkroku i sie da tylko trzeba rzeczywiscie wprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie umiem hola hopem bo mi ciagle spada :( jak bylam mala to moglam tak godzine a teraz nic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandra plamista
ja tez nie umialam od razu ale tak dlugo probowalam az udawalo sie coraz dluzej ale krecilam w jedna strone i mam wrazenie ze jeden boczus troszke odstaje a drugiego nie ma praktycznie no wiec musialam sie nauczyc krecic w druga strone ciezko mi bylo sie przestawic ale juz umiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja robie brzuszki (100-150 zalezy jak mi sie chce :P ) a potem zeby rozruszac cale cialo to wykonuje pajacyki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katie Jordan, dziękuję za miłe powitanie :). Co do tego jak się odchudzałam i w jakim czasie... Przed jakimkolwiek odchudzaniem ważyłam 57 kilogramów (niestety strasznie dużo jadłam fast-foodów, słodyczy etc. i miałam bardzo mało ruchu, właściwie to potrafiłam w ogóle nie ruszyć się z domu przez parę dni), to było jakoś pod koniec stycznia. Zaczęłam jeździć na rowerku stacjonarnym, trochę ograniczyłam słodycze. Po krótkim czasie jeździłam na rowerku codziennie, trochę dłużej niż na początku, dołożyłam codziennie brzuszki i zaczęłam odmawiać sobie normalnej kolacji (jadłam jogurt czy coś w tym stylu). Trochę zaczęłam chudnąć, znów dołożyłam więcej rowerka i brzuszków, kompletnie odstawiłam kolację. W połowie marca waga spadła do 50 kg. W sumie całkiem niedawno zaczęłam dietę 500kcal. Jak na razie schudłam na niej 2kg i mam zamiar kontynuować, bo ją polubiłam. Codziennie będę tu zdawać małe sprawozdanie (jeśli oczywiście nie macie nic przeciwko temu) z tego co zjadłam i jakie zrobiłam ćwiczenia. Daje mi to jakieś poczucie opanowania, tak jest łatwiej ;). Poza tym, jeśli jest się zapominalskim tak jak ja, to zawsze można sprawdzić co już się zjadło. Mam małe pytanie do Was wszystkich - ściśle trzymacie się diety podczas Wielkanocy, czy trochę przymrużacie oczka i świąteczne posiłki nie mają kalorii? ;) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulkaheyhey
hey dziś już gorzej bo jest przed 15 a o 9.00 było poł szkl. mleka z musli,o 12 kawa z mlekiem i cukrem,a teraz zjadłam z 5kawałków sernika :/ co jak co,ale WSZYSTKIE serniki kocham,za kare do konca dnia bd pic zileoną herbatę,wieczorem zapale. No własnie swieta nie sprzyjają odchudzaniu,ale uważam że wilekanoc lepiej słuzy odchudzaniu niż Boże narodzenie :) Planuję podczas wielkanocy odpuscic,(ale malenko) na sniadanie bd jesc jajka,bo w wielkanoc ich nie brakuje a w niedziele i w pon. zjem po jednym kawałku jakiegos ciasta,ale koniecznie na II śniadanie,przed południem,zeby szybciej strawić. Katie Jordan,napisz jadłospis potem ok ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam witam wszystkich :):):) w ten kolejny piekny dzien ktory spedzam niestety w domu (to juz trwa tydzien, niedlugo zdziczeje:D) Monis757: przestrzegam cie przed gorącymi kubkami!!! one uzalezniaja a przynajmniej mnie:D jak kilo spadł to chyba dobrze!! możliwe ze duzo wysikalas i wody ci spadło?? ale zazdroszne pysznego obiadku z duszonych warzyw, uwielbiam takie \"dietetyczne\" potrawy - samo zdrowie:D salamandra: moze i masz racje ze jak sie nizej tym hulahopem zjedzie to wtedy i na biodra...moje sa wybitnie okrepne w tym miejscu (gdzie konczy sie pupa a zaczyna udo - od zewn.strony) ale pamietam ze jak wazylam mniej nie mialam z tym problemu i wrecz moglam sie ladnymi kobiecymi biodrami cieszyc a nie jakims dziwnym ksztaltem jak teraz:O w kazdym razie na hula hop nie mam szans - ani nie mam gdzie to kupic(wlasnie, gdzie? i po ile?? podobno najlepsze sa takie z ciezarkami w srodku??) a najgorsze ze musialabym miec jakies male bo gdzie ja bym tym krecila a mam maly pokoj:P a co do nauczenia to kiedys umialam wiec teraz bym sie tez nauczyla pewnie:) pomysle o tym bo to moze byc dobra zabawa;) Blind Beauty: Kazdy jest mile widziany, a ty mozesz bardzo dobrze nas zmotywowac:) ja jestem taka ze jak sie upre to kijem nie tkne chociaz beda przede mna potrawki, torty ciacha i slodycze lezec ale to musze sie dobrze zaprzec i \"nie miec czasu\" na podbieranie jedzenia (jem z nudy i koniecznie przy tv). Otoz moj niecny plan na swieta to taki zeby jesc same jajka:D bede jadla sniadanie z jajek a potem bede udawac przed rodzina ze az mnie od nich brzuch rozbolal i niby ze nie moge zjesc nic wiecej hehehe. jajka nie tucza:D pamietam raz przeczytalam o diecie jajecznej i zrobilam jąjeden dzien, mialo byc ze sie je 10 jajek na dzien a ja zjadlam tylko 6 (chociaz lubie jajka) i myslalam ze na wieczor sie zrzygam;/ no ale zobaczymy jak to bedzie, moze zmienie zdanie i bede jadla po prostu najmniej tuczace rzeczy. Ja dzisiaj robie sobie oczyszczajacy dzien po ostatnich dwoch dniach w ktorych sobie za duzo pozwolilam:O dlatego dzisiaj o samej wodzie, ewentualnie jakies jablko utarte jesli nie wytrzymam calego dnia, ale narazie pozytywnie nastawiona jestem:) blind beauty powiedz jak mialas cierpliwosc tak dlugo chudnac z tak malej ilosci kg bo mi to sie zawsze spieszy i przez to nie udaje;/ a przynajmniej ajk bym dobila do tej 50 to juz dalej moglabym sie \"wolno odchudzac\":P ogolnie to cale zycie wazylam 52 kg, bez zadnego pilnowania sie itp.. ale w koncu zaczelam sie odchudzac i starzec:P:P (zastanawiajace ze 21 lat to juz nie to samo co 18:P) i od niedawna moja \"normalna waga(w ktorej nie musze sie pilnowac)\" jest ok....54.5kg. apogeum to 59 kg ktore kiedys przytylam pracujac ale na szczescie po powrocie do domu waga sama z siebie zeszla do 54. zawsze mi sie marzylo wazyc jakies 46 kg ale przyznam ze juz przy 49 jest na tyle ok ze nad wodą nie wstydze sie rozebrac:) nie powiem tez ze jestem \"szczupla ale zalana tluszczem\" 3lata temu chodzilam ok.pol roku na stepperze(dopoki sie szajs nie zepsul) ale nie robilam zadnej do tego diety tylko po prostu cwiczylam, niestety pupa zrobila sie bardzo wypukla przez to tak samo udo tez zrobilo sie wypukle w przod:/ okropienstwo a w obwodach nie stracilam nic, potem zaczelam jezdzic na rowerku stacjonarnym od ok poltora roku (z tym ze z przerwami, np. jezdzilam 2 miechy(3-4razy w tyg) i potem przerwa miesiac albo 2 miesiace) no jednym slowem nieregularnie. lydki zrobily sie po prostu super:) nie takie kołki tylko od przodu widac ladnie wysmuklone, na udach tez juz mam troche zaznaczone miesnie ale niestety gdzies juz przy gornej czesci uda mam tak zalane tluszczem(tylek to samo) ze wyglada to wstretnie:O:O:O no i zmagam sie z cellulitem. jeszcze pol roku temu bylo SKANDALICZNIE teraz sie troche polepszylo ale niestety w sloncu z tylu dalej go widac, robie masaze pod prysznicem i pozniej jak wsmarowuje balsam ale slabo to idzie jakos...niedlugo pewnie porzadniej sie za to wezme:/ ja wiem ze mam to w genach bo jak patrze na nogi mojej mamy to az mi slabo:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jaaaa ale sie rozpisalam:P anulka: no z tym sernikiem to przesadzilas, jeden kawalek ma ze 150kcal:P ja bede pisac jadlospisy jak bede jadac w nast dni bo dzis mam oczyszczanie:D ogolnie mam duzo pomyslow na niskokaloryczne jedzonko wiec postaram sie ktoregos dnia napisac bo dzis w zwiazku z sama woda nie chce myslec o jedzeniu:P a jak wiadomo dieta MŻ to praktycznie jedzenie wszystkiego tylko zeby kalorii malo wyszlo;/ mozna uznac ze jedna czekolada na caly dzien to jzu bedzie 500 kcal ale odradzam bo np. opoznia wyproznianie i inne takie niesmaczne rzeczy, np. ma sam cukier i tluszcz;p ale juz np. 1/5 czarnej czekoladki w ciagu dnia mozna sobie pozwolic:) i bedzie to ze 100 kcal a troche slodkosci, a czarna jest w miare zdrowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulkaheyhey
racja,wiem,zje.bałam sprawe ale mogło byc gorzej,mogłam miec napad i zjesc 10razy tyle ;) wazne to isc dalej i sie nie poddawać. Jesli chodzi o taki normalny dzien w szkole podczas którego sie odchudzam to: 6.oo - musli 9.oo-12.oo - 2-3 jabłka 14.00 - kawa z mlekiem i cukrem (lub mały jogurt) 17- jabłko,marchewka,albo inny owoc. WYCHODZI- musli (200kcal) 3jabłka (150kcal) kawa z dodatkami (170kcal) owoc (ok.70kcal) To wychodzi jakieś 590kcal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anulka: no masz racje, tez czasami miewam napady potrafie zjesc ok. 1000kcal na raz ale to juz rzadko mi sie zdarza od kiedy zaczelam jesc sniadania i w ogole przestalam glodowac czyli nic nie jesc po pare dni:P najwazniejsze to duzo pic!!! w szkole ci nie polecam bo do kibla bedziesz ciagle latac:D no ale niema to jak pelny zoladek, da sie wtedy kontrolowac glod i nie mylimy go z pragnieniem... dlatego warto miec wode mineralna w domu i popijac po prostu ciagle i ciagle nawet jak juz pic sie nie chce;p no i masz bardzo dobrze rozlozone kcal z tym ze uwazaj na jablka potrafia miec do 90kcal jedno, jesli są to male to mozliwe ze maja po 50:) ale za to maja duzo blonnika i zapychaja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katie, jak ja się uprę, to najczęściej też niczego nie tknę, nawet jeśli podtykają mi to pod nos ;). Jednak raz na jakiś czas zdarza mi się ulec, np. gdy domownicy specjalnie siedzą przy mnie i obżerają się moimi ulubionymi przysmakami. Wtedy trochę czegoś skubnę, to silniejsze ode mnie. Co do Świąt - ogólnie ja nigdy specjalnie nie obżeram się na takie okazje, wyznaję raczej zasadę \"po trochę z tych rzeczy co lubię\". Myślę, że w Wielkanoc nie będę liczyć kalorii (żeby się nie załamać, haha), ale będę jadła z umiarem. Np. pozwolę sobie na trochę więcej na śniadanie, ale odmówię sobie obiadu i kolacji. Najgorzej jest u mnie ze słodyczami, ale ten raz na jakiś czas nie zaszkodzi jak trochę sobie zjem czegoś dobrego ^^. Co do tej mojej cierpliwości to tak do końca sama nie wiem... Na początku postawiłam sobie cel, że schudnę do 50kg, ale kiedy już tyle osiągnęłam, to wydało mi się nie wystarczająco. Ogólnie to też zaczęłam się inaczej postrzegać, porównywać z innymi. Wcześniej waga mi nie przeszkadzała, ale potem nie mogłam patrzeć w lustro. No i doszła ta satysfakcja z gubienia kilogramów (uzależniająca chyba, :P). Na razie zmykam, napiszę później jak wyglądały moje posiłki. Pozdrawiam, trzymajcie się :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie moze to przez to ze duzo razy zaliczylam wc, nawet nie zwrocilam na to uwagi. A co do goracych kubkow to pije je sporadycznie, nie mam napadow ze musze wypic codziennie. Teraz goraco to chce sie zimnego, malo sie chce jesc. Wlasnie wycisnelam sobie soczek z grejfutow :) mniamm :) Ale jutro sobota i ide na zimne piwko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blind Beauty: nie strasz z tym uzalezniajacym zrzucaniem kg:D ja tradycyjnie stane na wage z rana i jak pokaze mniej niz myslalam - z radosci nie bedzie mi sie chcialo jesc, gorzej jak pokaze ze jest wiecej niz myslalam wtedy bede miala ochote sie pocieszyc:O najlepiej niech wskaze tyle zebym sie spodziewala:P ja nawet nie zagladam teraz do lodowki, tam musi byc tyle jedzenia ze moze zabic:D ja tez najpierw daze do okraglej 50 bo wtedy mieszcze sie w kilka moich ulubionych par spodni:D co prawda ciasne sa dlatego jeszcze ze 2-3 kg bede musiala zrzucic:P Monis: no ja polecialam na gorace kubki bo wydawalo mi sie ze maja malo kcal ale jak zaczelam ich pic po 5-6 dziennie (2 na raz) to jednak zdalam sobie sprawe ze to nie to a na dodatek kasa jak leciala:P piwko to zło:P ale czasem trzeba:D plus jest taki ze jest baaardzo moczopędne:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulkaheyhey
hehe spoko jakos tak mam ze po jabłkach nie latam do kibelka,tylko wtedy jak wypije kawe i zaraz po tym zapale ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem ze piwko to zlo, ale na mnie to inaczej dziala :D Rok temu lato pojechalismy z grupka do Pobierowa i przez cale 5 dni byla jedna wielka libacja :D gdy wrocilam do domu nie moglam patrzec na alkohol przez miesiac :) ale gdy pilam piwko na wyjezdzie na drugi dzien mialam kaca przy czym malo co jadlam i mimo piwa waga spadla o 2-3 kg :D ale zreszta piwo nie jest takie zle, najgorsze jest to gdy do niego podjadamy. Ja mam tak ze jak wypije 2-3 piwka z chlopakiem to juz nie moge ptrzec na jedzenie bo jestem pewna wiec nie jest zle :) czasem trzeba sobie pozwolic :P raz czlowiek zyje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulkaheyhey
I racja- tez jak pewnie inni,potrafiłam nie jesc sniadan aż do południa,teraz staram sie je zjesc zaraz po przebudzeniu,przez to wieczorem nie mam napadów,najwaznijesze to jesc duze sniadania (czytałam ze to bardzo rozkreca metabolizm),lubiłam głodówki robic,ale stwierdzam że sama woda mi schodzi,a potem załózmy ze mało zjem ale to wszystko sie zwraca. Naprawde chce teraz schudnąć,a potem gdy wszystko bd git chce jesc 1400-1600 kcal dziennie,nie jesc po 18 i mysle ze utrzymam wagę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anulka: mialam na mysli po duzych ilosciach plynow do kibelka ale na siku:P Monis: ja to samo po alko zawsze 2 kg lzej na nast dzien niestety jak mam kaca to lubie go "zajesc" i sie wyrownuje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulkaheyhey
a przez piwo na tamtych wakacjach strasznie urósł mi brzuch :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulkaheyhey
katie Jordan-aha już czaje,źle zrozumiałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem jak wy ale ja sie jeszcze trzymam:D chociaz glod mi doskwiera juz a na dodatek zimno mi jak nie wiem:P ale przy odchudzaniu zawsze mi zimno:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandra plamista
kjatie jordan->hula hop w sklepie zabawkowym lub supermarkecie w dziale z zabawkami za 5 zl kupisz ale z ciezarkami nikomu nie polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katie Jordan a ja na kaca nic nie moge jesc bo ca patrze na jedzenie to mi nie dobrze ... :/ ale dla mnie to lepiej ze nic nie jem :D Mi tez kurde w brzuchu burczy, ale zapijam tylko sokiem z grejfuta. A taka mam ochote na smazona rybke bo juz mnie mama namawia :( ale nie, ja sie nie dam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już na dzisiaj skończyłam jedzenie. Obiad: * pół subwaya - 127.5kcal Kolacja: * 2 wasy z waniliowym serkiem - ok 70kcal * słodycze - 230kcal (w.s.t.y.d) Razem = 427.5 kcal Ćwiczenia: * 900 brzuszków * 1.4 godziny na rowerku stacjonarnym * 50 przysiadów Ogólnie nie jest źle, ale te słodycze... -.- Niestety, często są silniejsze ode mnie. Co do ważenia - ja chyba zrobię to dopiero po świętach, bo jeśli teraz okazałoby się, że schudłam, a po świętach przytyłabym, to bym się załamała. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzisiaj miałam kompletnie nic nie jeść cały dzien ale niestety nie wytrzymałam i zjadłam twaróg(z 250kcal), 2 kotleciki sojowe z lyzka kaszy(ok. 250), 2 jablka(120kcal) :/ na cale szczescie jechalam godzinke na rowerku i spalilam 300 kcal wiec nie jest zle:) a teraz lece spatuli:) jutro moze nastanie lepszy dzien:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×