uwazam homoseksualizm za chorobe

IKONIEC KRPKA KONIEC TEMEATU

homoseksualisci sami w sobie mi nie przeszkadzaja wlasnie :) Tylko ta cala otoczka. Przeszkadzaja mi tez heteroseksualni, ktorzy sa wielce oburzeni jak wyrazam swoje poglady, do ktorych rzekomo mam prawo ;)

mi nie przeszkadzaja dopóki pod oknem mego domu nie paradują . chca manifestowac to niech to robia w cywilizowany sposob.

święta krowo, po to tutaj piszemy aby podzielić się swoimi poglądami i swoim zdaniem. ja nadal uważam że homoseksualizm jest chorobą (podobną do pedofilii), jak na razie nikt nie przekonał mnie do tego że jest inaczej

Tylko wyrazenie negatywnej opini o gejach=jestes homofobem,ciemniakiem i moherem:)To momoseksualisci uzurpuja sobie prawo do wszechwiedzy na kazdy temat!!! Niechc sie kochaja i robia co chca,ale wara im od moich pogladow i mojego zdania.Kazdy ma prawo miec sowje zdanie a ta cala poprawnosc polityczna to jeszcze wszystkim bokiem wyjdzie..

dla mnie tez to choroba. ednak homoseksualisci nie krzywdza ta choroba niikogo, wiec nic mi do tego. Tylko niech mi nikt nie odbiera prawa do uwazania tego za chorobe. Ot co ;)

zaraz padnę ale z drugiej strony zauwaz, ze pedofillii (ja sie z tym nie spotkalam) generalnie nie ma w przyrodzie, a homoseksualizm wystepuje. u zwierzat

a ja sie spotkalam z pedofilia wsrod zwierzat akurat :P Jesli juz o tym mowa :D

w starozytnosci tez bylo mnostwo homoseksualistow. i jakos nie "wygineli".

na mongolizm tez ludzie od dawna choruja... co to w ogole za argument ;)

http://pl.wikipedia.org/wiki/Homoseksualizm poczytajcie. Szczegolnie to: Promowanie homoseksualizmu: Psychologowie stoją na stanowisku, że mówienie o "promowaniu homoseksualizmu" jest nieporozumieniem. Nie można bowiem promować czegoś, na co nie mamy żadnego wpływu. Orientacja seksualna nie jest przekonaniem, postawą, ideą lub przedmiotem, który można promować, propagować czy reklamować. Orientacja seksualna jest konstytutywną częścią osobowości i jako taka nie podlega zmianie. Środowiska broniące praw człowieka nie mają na celu zwiększania liczby homoseksualistów, ani tym bardziej "przekonywania" kogokolwiek do bycia homoseksualistą.

tego nie rozumiem a podasz przyklad? bo ja naprawde nie wiem... nie chodzi o to, ze to co w przyrodzie jest normalne... tez sie zdarza ze sie zwierzaczki morduja otp, no ale homoseksualizm jest bardzo, bardzo powszechny wsrod zwierzat w starozytnej Grecji to bylo NORMĄ

szkoda tylko że ci wszyscy psycholodzy i seksuolodzy nie mogą dojść do porozumienia w sprawie homoseksualizmu. do tej pory spierają się czy homoseksualizm jest nabytą formą współżycia społecznego czy też wrodzoną.

Karamba---> No i z tym sie zgadzam jak najbardziej wlasnie ;) unregistered---> To pewnie pamietasz co robili w Sparcie ;) To moze cofniemy sie do epoki kamienia lupanego, co?? Wystarczy do czasow PRLu. Wtedy tez homoseksual;isci byli ale sie z tym nie obnosili tak jak teraz.

unregistered tego nie rozumiem a podasz przyklad? bo ja naprawde nie wiem... nie chodzi o to, ze to co w przyrodzie jest normalne... tez sie zdarza ze sie zwierzaczki morduja otp, no ale homoseksualizm jest bardzo, bardzo powszechny wsrod zwierzat w starozytnej Grecji to bylo NORMĄ to teraz wiadomo dlaczego zostali podbici :D :P

ej, zeby nie bylo - nie popieram parad itp, mam takie same odczucia odnosnie obnoszenia sie z tym - nie interesuje mnie kto z kim sypia i nie chce aby inni interesowali sie z kim ja sypiam (albo nie sypiam) ale nie uwazam tego za chorobe, zreszta sama jestem aseksualistka a wy to porownujecie do homoseksualizmu

zaraz padnę hehehheh :D:D:D ale chodzi raczej o to, ze tam nikt ani sie z tym nie obnosil, ani nie paradowal, ani nie kryl, to bylo takie naturalne, nie bylo jakby tematu, tak jak teraz jest w kwestii heteroseksualizmu

a jesli chodzi o przyklad - to mi akurat sie przypomnialo jak dorosly pies sasiada molestowal seksualnie mojego szczeniaczka wiec nie mowcie mi tu, ze pedofilii nie ma wsrod zwierzat :P ogolnie to wg mnie kazdy ma prawo do pogladow. Unregistred jak widze masz podobne nawet do moich, z roznica co do tej choroby. Nie o tym mowa. Tylko o poprawnosci politycznej :O

tego nie rozumiem to znaczy to jest tak - namieszam teraz... aseksualizm, nie jest chorobą, ale jak czasem patrze na kumpla geja, to sobie myslę, ze to nie moze byc normalne ze facet rżnie się z facetem, no ale choroba jako choroba to nie jest, nie da sie tego wyleczyc... (chociaz niektorzy uwazaja inaczej) ale zreszta, co mnie to obchodzi...

no to jak to jest z pedofilią? jak się tego też nie można leczyć to może to nie jest chorobą?

sama napisalas, ze to nie jest normalne ;) A co do aseksualizmu to sama u siebie kiedys podejrzewalam. Bo tyle lat mialam na karku i nigdy nie bylam zakochana, nigdy mi serce do nikogo nie zabilo i tematyke fizycznosci omijalam wielkim lukiem. Obrzydzalo mnie na sama mysl. Bardzo ubolewalam nad tym jednak. I chcialam sie nawet leczyc ;) Jednak okazalo sie na szczescie, ze leczenie jest zbedne po prostu bylam w tym zakresie opozniona w rozwoju :P

a ile mialas lat? ja mam juz 25 i nadal mam takie odczucia, chociaz nie powiem - probowalam to zmienic.... a moze nie trafilam na odpowiedniego faceta? :P

to ja mialam wiecej Jak mnie trafila strzala amora to jeszcze 30 nie mialam ;)

No wlasnei!!! Ale uwazalam sie w tym wzgledzie za kaleke!! Znaczy uwazalam ten moj wyimaginowany (teraz to wiem) aseksualizm za chorobe ;) I mialam nadzieje, ze da sie to leczyc :D

samorodny pedzio czytaj uwaznie, nie napisalam, ze skoro nie da sie wyleczyc to nie jest to choroba, napisalam, ze sie tego nie leczy. choroba jest stanem, gdy organizm nie jest zdrowy, czy psychika, "Choroba polega na zaburzeniu funkcji lub uszkodzeniu struktury organizmu. O zaistnieniu choroby można mówić wtedy, gdy działanie czynnika chorobotwórczego wywołuje niepożądane objawy, różniące się od czynników zdrowego organizmu." w tym kontekscie homoseksualizm nie jest choroba

tego nie rozumiem... to jeszcze jest dla mnie nadzieja, uf... ;)

Pod tą definicję można podpiąć pedofilę, zoofilię itd Jest jeszcze coś takiego jak zaburzenie, np sfery seksualnej

Choroba polega na zaburzeniu funkcji właśnie o to chodzi

no ale czy to powoduje jakies dolegliwosxci? choroba, na wiki zreszta jest to napisanje, jets tez subiektywnym bardzi idczuciem, ze czlowiek czuje sie zle, a sam w sobie homoseksualizm (ale i pedofilia czesto i zoofilia) tego nie powodują!

ja sie z moim aseksualizmem czulam bardzoo zle... Znalazl sie "lekarz" na szczescie :P