powiedzcie mi ze jestem głupia, problem z prawkiem

miałam 1 egzamin na prawko, oblałam i sie tak zniecheciłam ze nie moge sie zmusic zeby podejsc kolejny raz. jak głupia załozyłam sobie ze zdam za 1 razem, nie udało i boje sie podejsc kolejny raz, bo sie wstydze

Dzioooołcha, mało kto zdaje za pierwszym razem. Trzeba albo extra jeździć, albo mieć wiele szczęścia, a najpewniej jedno i drugie na raz:) Mnie niezdanie za 1 razem nie zniechęciło, a ZACHĘCIŁO, do kolejnych, aż zdałam za 3;) Marsz do ośrodka się zapisać na kolejny termin!!:)

czego sie wstydzisz, daj spokoj. ja zdałam za 5 razem i sie nie wstydze, a mam znajomą co dopiero za 9

A jeśli siuę wstydzisz znajomych, czy rodziny (powiem Ci, ze miałam to samo, też się wstydziłam), to zapisz się, ale nie mów nic nikomu. Załątw to za plecami wszyctkich. Zdasz - przyznasz się i pochwalisz. Nie zdasz - nikt się nie dowie:) Tam można w nieskończoność, aż nie zdasz wreszcie:) A jak się będą pytali, to mów, że na razie się nie zapisujesz na kolejny termin, bo masz za dużo na głupie i jesteś trochę zniechęcona:)

tylko ze mi sie wydaje ze jak nie zdałam za 1 to teraz tez nie zdam. egzamin miałam prawie 2 mis temu i od tamtej pory nie wsiadłam do samochodu tak mnie to zniecheciło

Zaduzona GŁOWIE,oczywiście;)

ja 22 kwietnia podchodzę 4 raz, za pierwszym razem miałem ochotę rzucić to wszystko i dać sobie spokój, zająć się pracą... ale stwierdziłem że jak już zacząłem to skończę i nie ważne ile poprawek bende miał :0)

Japrzedtrzecim egzaminem,któryzdałam teraz,wlutymnie jeździłam 5miesięcy,bobyłam za granicą...a przedsamym egzaminem wykupiłam5godzin, i wcale nie szło mi dobrze:) TEGO SIĘ NIE ZAPOMINA, trzeba tylko dokupić kilka godzin, aby odświeżyć pamięć:)

własnie wstydze sie znajomych rodziny, rodziny mojego chłopaka. wszyscy pytają czemu sie nie zapisuje a ja nie wiem co odp.

a tak na marginesie ja dobrze jeżdze samochodem tyle że bez prawka :) hahahah patologiczna polska rzeczywistość ...

autorko nstp razem mini na tyłek :P i bedzie lepiej ;)

@Anita M.20 a ja sie nie wstydzę poprostu mówię że NIE ZDAŁEM nie ma czego sie wstydzić to tylko głupi egzamin, szkoda tylko kasy...

Idź, zapisz się, skoro teraz wstydzisz sie ze za pierwszym razem nie zdałas to żeby oszczędzić sobie wstydu pewnie za drugim bardziej się postarasz i zdasz:) Na czym oblałas? Ja oblałam na wzniesieniu, zapomniałam dodać gaz przy ruszaniu i to dwa razy:O To dopiero trzeba być wyjątkowym debilem:D

tylko wiecie co ja jak sie zapisywałam na kurs i jak go robiłam to rozgadywałam to na lewo i prawo zeby sie pochwalić ze robie prawko i niedługo bede jezdzić samochodem, zamiast zamkąć morde. wszystkim mówiłam ze tak mi super idzie i kiedy mam egzamin. i co nie zdałam i teraz mi tak głupio bo boje sie ze kolejnego tez nie zdam

ja nei mogę dziewczyno czy Ty sie przejmujesz? Ja zdałem dopiero za dziesiatym razem i co żyję:P:P:P:P

a ja tak :: za 1 razem chciał mnie oblać poprostu miałem 10 parkowań :) za 2 razem zapatrzyłem się na łuku na piękną blondynkę i za późno skręciłem:) za 3 razem pojechałem na pozycyjnych :) jak widać same drobnostki ;] teraz podchodzę 22 4 raz :P

oblałam na łuku, kurde nawet na miasto nie wyjechałam, a wszystkim mówiłam ze placyk zdam na pewno bo zawsze mi sie udaje. wszystko przez to ze niepotrzebnie sie chwaliłam

Vampire choinka mam nadzieje że nie spotkamy się na drodze bo któreś z nas zginie:D

Anita no to teraz idź zapisz się na egzam tylko nic nikomu nie mów. Zobaczysz że zdasz

niom lepeij mi pod koła nie wjeżdzac i nie wchodzić:P:P:P rodzina mówi że za szybko jeżdzę:P:P:P

no pojde mam zamiar sie teraz zapisać bo juz za długo zwlekam, tylko ze po prostu sie boje. sama myśl mnie przeraza a ja mam tak ze jak czegos tak bardzo chce to mi sie nie uda

a po nieudanym podejsciu mieliście tak ze myśleliscie ze nigdy nie zdacie, bo ja tak mam

ja zdalam na 6-ym razem..4 razy oblalam na luku,raz na gorce...jak w koncu wyjechalam na miasto to poszlo :)

no ja myslalam,ze luku nigdy nie przejde..zmienilam nawet szkole jazdy,bo mnie pan jozek wkurwial ze swoim "na wyczucie"....drugi koles nauczyl mnie na skrety kierownicy,przeszlam to cholerstwo,a teraz spokojnie robi luki kazdym autem..a jezdze busem...

ja uczyłam sie tak na ruchy kierownicą i szlo mi bardzo dobrze. za kazdym razem na kursie placyk robiłam bezbłędnie.. a na egzaminie tak bardzo chciłam zrobić dobrze ze zrobiłam zle. ale jeszcze placyk jak placyk, najgorsze jest dla mnie miasto bo ja tak jakby boje sie samochodu.. a moja mama mówi ze kto sie boi samochodu nie powinien wogóle jezdzic. wogóle wszyscy mnie tak "pocieszają" ze mi sie nic nie chce. ojciec sie ze mnie smieje ze nie zdałam, chłopak co rusz opowiada mi kto z jego rodziny i kuzynów własnie zdał prawko za 1, 2 razem. czuje sie jak debil... wiem ze to głupie to to tylko prawko ale tak bym chciała zeby mi sie to udało zebym mogła sie pochwalić ze cos zrobiłam dobrze

mam dokładnie ten sam problem co ty z tym wyjątkiem ze ja miałam juz 3 egzaminy i tez wydaje mi sie ze nigdy nie zdam. ja nie mowie znajomym o egazminach wiedzą tylko ze miałam 1 ten pierwszy

jazdalam za 7 razem. i mysle ze jezdze dobrze zreszta duzo osob mi to mowi

mysle ze nie dotrwam do 7 razu, pewnie po okolo 5 sobie odpuszcze skoro po 1 sie tak zniechęciłam

ja oblałam 4 razy i zyje, marnie, bo marnie, ale żyje :P :D w maju będe mieć 5 raz, co najgorsze 3 razy oblałam na łuku :O Kiedy ćwicze zawsze mi wychodzi łuk, a na egzaminie nie moge przez niego przebrnąć. To dopiero porażka :D

Anitko, przestań się nad sobą użalać! Nie zdałaś raptem jeden raz, a robisz zamieszania jakbyś co najmniej z 10 razy podchodziła do egzaminu. Mówiłaś, że tak świetnie Ci idzie na kursach, chwaliłaś się postępami... a później piszesz, że się boisz samochodu. Nic z tego nie rozumiem :| Ja sama zdałam za 3 razem... a wcześniej oblewali mnie praktycznie pod koniec jazdy, na drobnostkach. Kwestia szczęścia.