Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dsdssedwerrer

ZNAMY SIĘ TYLKO Z WIDZENIA.

Polecane posty

Gość liliann
i wlasnie w ten sposob mozna sie bawic w nieskonczonosc choc w moim przypadku nieskonczonosci nie bedzie,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja kiedyś...
często widywałam pewną dziewczyne - znałam ją z widzenia bo była z mojego miasta a razem jeździłysmy autobusem do szkoły i obserwowałam ją i wydawała mi się sympatyczna i raz podeszłam i zagadałam i teraz jesteśmy dobrymi koleżankami - a ona mi mówiła że ma taką manie że patrzy ludziom w oczy i porównuje do zwierząt haha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hey007
Hey Hi Hello!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość midnight_soon_comes
ja też jestem ofiarą losu, spodobał mi się taki chlopak w szkole, nigdy nie wiedziałam, gdzie go spotkam, a jak już wpadaliśmy na siebie to zawsze towarzyszyło mi to samo zaskoczenie, nigdy nie potrafiłam się uśmiechnąć (taka blokada to u mnie norma) i tylko patrzyliśmy sobie przenikliwie w oczy przez te kilka sekund i szliśmy w przeciwnych kierunkach.. a może mi się tylko zdawało? ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość midnight_soon_comes
ja też jestem ofiarą losu, spodobał mi się taki chlopak w szkole, nigdy nie wiedziałam, gdzie go spotkam, a jak już wpadaliśmy na siebie to zawsze towarzyszyło mi to samo zaskoczenie, nigdy nie potrafiłam się uśmiechnąć (taka blokada to u mnie norma) i tylko patrzyliśmy sobie przenikliwie w oczy przez te kilka sekund i szliśmy w przeciwnych kierunkach.. a może mi się tylko zdawało? ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość midnight_soon_comes
ja też jestem ofiarą losu. spodobał mi się taki chłopak w szkole, nigdy nie wiedziałam, gdzie go spotkam, a jak już wpadaliśmy na siebie to zawsze towarzyszyło mi to samo zaskoczenie, nigdy nie potrafiłam się uśmiechnąć (taka blokada to u mnie norma) i tylko patrzyliśmy sobie przenikliwie w oczy przez te kilka sekund i szliśmy w przeciwnych kierunkach.. a może mi się tylko zdawało? ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość v v v v
niestety chyba nigdy sie nie zdobede na jakis krok... no nie potrafie po prostu... :O coz, przegralam zycie.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On3242422442
A ja jej nie widzę i nie widze...Pewnie jednak jej nie zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On3242422442
Sam nie wiem...Wydawało mi się, że jej się podobam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nmbxmv dzm vnbc
może coś jej się stało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On3242422442
Chyba nie. Czasem jej nie ma. Ostatnio jednak jest prawie zawsze. Ale może rzeczywiście jest chora, czy nie może z jakiegoś powodu, nie wiem. Wiem, że ja stanę na głowie, żeby być. No ale czasem siła wyższa. Masakra z takim zauroczeniem z widzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TAKTAKTAK
Może akurat nie mogła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupupupupupupupupup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość v v v v
hmm.. ja tez stane na glowie aby byc tylko czasem naprawde sie nie udaje, np grafk w pracy, mam ochote tluc lbem o sciane :P ale co zrobic trzeba byc w pracy, a jak tam u Was? bo u mnie dno na samym dnie, czyli - okazja byla ale jak zwykle gowno z tego wyszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliann
u mnie nic nowego, tysiac mysli i do zadnego wniosku nie doszlam, tzn. doszlam, ze prawdopodobnie juz jest za pozno na cokolwiek, a dlaczego? nie bede tutaj wnikac w szczegoly, powiem tylko, dzialajcie poki mozecie i nie odwlekajcie tego momentu zapoznania, bo pozniej bedziecie sobie pluli w brode tak jak ja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi sie spodobal chlopak na promocjach w markecie. Jestem hostessa a on jest pracownikiem gadamy sobie czesc, usmiecham sie do niego on do mnie tez, a moze wlasnie dlatego ze ja sie usmiechne to on do mnie z grzecznosci odwzajemni usmiech.Jak go widze to mam nogi jak z waty i wogole w glowie mi sie kreci na jego widok :p Mam ochote do niego zagadzc ale nie mam pojecia jak to zrobic, raz milam okazje na stolowce przy stoliku ale zaprzepascilam szanse:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość v v v v
koska- dopoki nie dopuscilas do takiego cyrku jak np ja, to nie masz sie czym stresowac, zagadaj do niego normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliann
vvvv--->a wlasciwie to jaki cyrk masz na mysli? z pewnoscia nie gorszy niz ja zrobilam :o zal mi siebie samej, oj azl, ale trudno :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliann
zal*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość v v v v
ten caly cyrk ktory ja zrobilam, jak inaczej mozna nazwac to ze przychodze, gapie sie, przychodze, gapie sie etc.. etc.. i ani razu normalnie nie zagadalam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliann
przestan, zaden cyrk, ja zrobilam gorszy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz ja robie to samo co ty w sumie hehe a ja ci opowiem moja historie ze stolowka:p a wiec poszlam na stolowke, przychodzi najpierw jeden znajomy z ktotym cos tam pogadalam, za pare minut przychodzi moj ksiaze siada do nas a ja zong(bo w sumie myslam ze go nie mam w pracy)i oni tam cos gadali a ja siedzilam cicho i nawet sie na niego nie zejrzalam, w dodatku sie gapilam w jedno miejsce, a potem wzielam do reki telefon i zaczelam sie nim bawic. w koncu zostam z nim sama ale nic nie gadalismy, a jak on wyszedl to potem ja za pare minut za nim, i tak spedzilam na przerwie 40 min zamist 20 jak to normalnie sie przysluguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość v v v v
koska- no to niezla jestes :P siedziec z kolesiem sam na sam jak slup soli :P :P gratulacje, zaczynasz sie zachowywac jak my ! 🖐️ a to dobrze nie wrozy, skonczysz jak ja :O lepiej wiec bierz sie za niego ;) Lilian- wybacz, ale nie wierze by ktos mogl robic wiekszy cyrk ode mnie, czasem mam wrazenie ze on ma juz dosc :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliann
uwierz, vvvv :o no co Ci moge powiedziec skretyniałam na stare lata :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On3242422442
Ta moja też się często tak zachowuje. Mam nadzieję, że to podobny objaw. Ach wspomnienia...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość v v v v
ja tutaj nie napisalam wszystkiego, nawet przed soba jest mi sie wstyd przyznac do niektorych rzeczy :P On- czyli Twoja co robi? gapi sie na Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliann
wiec mamy cos wspolnego, ja o wielu rzeczach nie napisalam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość On3242422442
Gapi się, jak ja się nie gapię i jestem odwrócony, albo jak jestem daleko.No i czasem jak na nią patrzę, to robi się jak z kamienia i wzrok wlepia w jakiś jeden punkt przed sobą. Kiedyś zdarzało się, że patrzyliśmy się na siebie długo, w oczy. A nawet, zdaje się, uśmiechała się i odwracała wzrok jak ja na nią kierowałem spojrzenie. Ale tu na 100% pewien nie jestem, bo skąd? Ale możliwe że tak było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×