AVON ile tak naprawde na reke....

Moja koleżanka jest konsultantką i mówi że zysków finansowych z tego nie ma, za to ma takie zniżki że jej sie opłaca kupić jakieś tam kosmetyki i potem sprzedać drożej wśród znajomych albo na allegro. Tyle że ona ma najwyższe zniżki bo prowadzi salon fryzjerski i jej klientki u niej zamawiają miesięcznie łącznie za około 6 tysięcy. Normalnie konsultantce wydaje mi sie że jest niemożliwe sprzedać aż tyle kosmetyków, musiałaby chyba uśmiercić pozostale konsultantki w swoim otoczeniu :p

gdy ja zaczynałam swoją pracę w AVON wśród znajomych, przyjaciół i rodziny miałam zamówienia w granicach 400zł-700zł zawsze. Teraz staram się, aby mieć tylko na 250zł, ponieważ z wielu znajomych zrobiłam już Konsultantki i nie potrzebuję tak wysokich zamówień. To wszystko zależy od tego jaki kto ma priorytet w tej pracy. Jeśli się chce "dorobić" to 200-300zł wystarczy, ale jeśli chcesz zarobić, to powinno się mieć do tej pracy inne podejście. Każda Konsultantka może być Liderem. Każda. Na prawdę. Nikt wam tego nie zabrania. Nawet jeszcze lepiej jak będziecie Liderem, widać, że wam zależy i że się rozwijacie. Ja mam ogromne ambicje do tej pracy, ponieważ widzę wokół siebie osoby, które na prawdę coś osiągnęły dzięki AVON. Jeżdżą markowym samochodem BMW, cieszą się wspaniałymi wycieczkami za granicą w gronie Konsultantów i Liderów, mają nowe telefony komórkowe i laptopy. Jeśli ktoś postawi sobie jakiś cel w życiu, to do niego dąży. Ja tak właśnie robię. Dążę do tego, aby czuć się spełniona w tej firmie, zarabiając tyle ile chce, a nie ile ktoś mi da. zaklinaborycka44@gmail.com

Nie rozumiem stwierdzenia "Może liderzy coś z nas mają ale nie konsultantki........" Jak liderzy zarabiaja "NA WAS" oszukuja was, wyciagaja od was kase bezposrednio z kieszeni czy jak. Nigdy tego nie rozumialem. jak mozna myslec w ten sposob. Nic dziwnego ze takie konsultantki nic nie zarabiaja, bo z takim mysleniem nie ma szans zarabiac duzych pieniedzy. Ja akurat pracuje z FM Group wiec to troszke inna dzialka i prosze wybaczyc jesli wpieprzylem sie na wasz temat ale to bardzo podobna sytuacja. gdybym mial takie myslenie to wogole bym zrezygnowal z takiej wspolpracy no bo przeciez nade mna sa tysiace ludzi ktorzy tylko czekaja zeby mnie wydoic z kasy. Z takim podejsciem do biznesu nigdy sie bisnesu nie zrobi. Rownie dobrze moglbym sie czepiac pracodawcy na etacie. No bo czemu on miesiecznie ma 15000 zl zysku a mnie placi tylko 1200 zl. Przeciez to oszustwo. Skoro ma tyle zysku to moglby mi chociaz ze 2 tys odpalic. Biedny by sie przez to nie zrobil a i ja bylbym szczesliwszym i wydajniejszym pracownikiem

No właśnie moja znajoma do takich osób należy :D tylko że oprócz Avonu ma ten salon i męża kierownika na budowie w Rosji :D

to nie ma znaczenia, kto gdzie jakie ma znajomości. Znaczenia ma to, jak ktoś podchodzi do swojej pracy. Jeśli Konsultantka nie będzie składać zamówień, bo Lider ma z niej zysk, to jak sama chce być Liderem, mieć własną grupę i dobrze zarabiać?

Noooo fakt, niestety Każdy może być "liderem" !!! No i to widać, oj widać :D

Spryciarz swietny komentarz. Wiele wnoszacy do tematu.

ja kompletnie nie rozumiem tego gościa, jakby był z innej planety i mówił obcym językiem, którego nikt nie zna...

A kim właściwie jest ta liderka? Co ona takiego robi że dostaje za to tyle kasy?

Spryciarz a ty czym sie zajmujesz. Etacik jak wiekszosc czy moze wlasna DG ??

Mój "etacik" wygasł razem z PRL-em :)

Konsultantka zamawia tylko dla siebie i znajomych i pracuje tylko na własny rachunek. Natomiast Lider, jest to osoba, która może podpisywać umowę z każdą osobą, która tylko chce wejść do AVON. Są różne bonusy, nagrody, np. kto najwięcej osób wpisze w danym okręgu ma wycieczkę. Każdy okręg czy dywizja ma to inaczej, bo każdy Okręgowy i Dywizyjny Menager w inny sposób mobilizuje swoich Liderów do pracy. Jeśli ktoś ma np. 40% opustu, w okręgu A, ja mogę mieć np. 50% opustu w okręgu B, bo mój Okręgowy Menager podniósł to po to, żeby więcej osób przyszło do jego grupy. Czysty marketing. Jeśli w moim okręgu są wycieczki, w Twoim nie muszą być. Dlatego zapisz się do mnie, u mnie masz szansę na wycieczkę.

No ale dalej nie odpoweidziales spryciarz. Skoro nie etat to wlasna DG czy bezrobocie ??

Aaaa czyli jak komuś w Urzędzie Pracy proponują zostanie konsultantką to zatrudnia go liderka? I ona prowadzi jakby osobną działalność żeby konsultantki zapisane do niej jak najwięcej sprzedawały, a nie tylko tyle ile muszą? :)

Tiaaa, bezrobocie przez 24 lata :O A puszki sobie zbieram :D

Spryciarz nie zachowuj sie jak dzieciak. Napisz konkretnie czym sie zajmujesz i czemu sadzisz ze MLM to piramida chociaz to nieprawda. Wiesz czym jest piramida finansowa ??

troszkę się nie rozumiemy, AVON nie ma nic wspólnego z urzędem pracy :) jeśli jesteś Liderem, masz działalność, lub działasz na zlecenie. Nikt nie idzie do urzędu pracy szukać pracy jako Konsultantka.

Ale moja koleżanka ta od salonu fryzjerskiego właśnie w UP dostała propozycje zostania konsultantką. Wcześniej w ogóle o tym nie myślała, dopiero kiedy zatrudniała dziewczyne do pomocy, przy okazji załatwiania formalności w urzędzie dostała propozycję zostania konsultantką.

Piszecie pięknie o postawach,stosunku do pracy.Bzdura. Bycie liderem może i coś daje.bycie konsultantką to raczej zabawa - chyba,że ma się zamówienia na parę tys. i ze 100 klientek. u mnie zainteresowania raczej nie ma AVONEM.I konsultantek jest jak psów.Zadna z nas nie ma zamówień większych niż 500-700zł.Choćby nie wiem jak chciała. musiałaby chyba jezdzić po wojewódzctwie i namawiać.A na to nie ma czasu. Mam 6 stałych klientek i chociaz próbowałam nakłonić innych do kupna to nie dało się.Jedni wolą kupować coś co widzą i mogą dotknąć inni uważają avon za "shit".Tak jest w małych miejscowosciach.

Nie kolego, to Ty zachowujesz się jak dzieciak. To jest anonimowe forum i nie ma tu obowiązku przedstawiania siebie. A o tym dlaczego MLM jest piramidą pisałem ze dwa posty wyżej. Od zakazanej piramidy finansowej różni go tylko produkt, dzięki któremu piramida staje się legalną i zgodną z prawem. Reszta jest identyczna. Niemniej najbardziej drażnią mnie łgarstwa, niedopowiedzenia, unikanie odpowiedzi na kluczowe pytania przez akwizytorów "liderów', mające na celu wprowadzenie w błąd potencjalnego "członka" .

Draznisz mnie spryciarz glupku. I wlasnie ta mala roznica powoduje ze MLM nie jest piramida finansowa i jest w 100 % legalna na calym swiecie. A to ze draznia cie niedopowiedzenia itp to jak myslisz czy to jest wina systemu MLM czy moze glupich ludzi ktorzy wspolpracuja z firmami MLM. I jeszcze jedno. Liderzy czy dystrybutorzy jak zwal tak zwal to nie sa akwiztorzy. Nikt nikomu nie kaze chodzic po domach z produktami i wciskac kazdemu wszystko co popadnie. Rozumiem jest to anonimowe forum ale co ci szkodzi sie pochwalic czym sie zajmujesz. No chyba ze jestes jakims forumowym trollem i nie zajmujesz sie niczym tylko sciemniasz. Bo tez tak moze byc.

Zgadzam się ze Skylie. tez jestem konsultantką AVON.Nie mam zamówień większych niż 700zł.Mam kilka stałych klientek i tyle. Nie ma co starać się o większą ilość bo teraz konsultantek jest od groma.Mieszkam w małej miejscowości a jest tutaj 11 konsultantek.Żadna nie zarabia na AVONIE. Kiedys to było coś.Teraz ludzie wolą kupowac w drogeriach. Sytuacja jest właśnie taka że żeby zarabiac trzeba mieć dużo klientek i wysokie zamówienia. Liderki zarabiają dobrze bo mają pod sobą konsultantki które nabijają im kieszeń. Nie jest to dochodowy ani ciekawy interes - ot można mieć kosmetyki dla siebie i tyle.

no właśnie "przy okazji załatwiania formalności w urzędzie dostała propozycję zostania konsultantką". Przy okazji. Więc w urzędzie pracy, nie było oferty, aby być Konsultantką. Ktoś przez przypadek z pracowników, albo osób tam wtedy będących, zaproponował jej taką pracę.

poza tym w AVON też można wszystkiego dotknąć, powąchać, sprawdzić konsystencję itd. zapraszam do Centrum Obsługi Konsultantek :) ja bardzo chętnie zapraszam tam swoje klientki. A jeśli już ktoś nie chce iść do Centrum Obsługi Konsultantek, to można zamówić, a potem zwrócić nie naruszony produkt lub zużyty nie więcej niż w 30%. Zrozumcie, że trzeba chcieć dobrze zarabiać, a nie tylko marudzić, że się nie da. Na tym polega biznes, aby postawić sobie cel i dążyć do niego.

Nie, nie wiem kto szukał ale to była urzędowa propozycja tak samo wywieszona w gablotce jak inne oferty pracy i kursy :) nie było tak że pani Zosia z pokoju nr6 szukała sobie koleżanki konsultantki wśród znajomych tylko ktoś szukał oficjalnie. Zresztą w gazetach też bywają ogłoszenia że poszukiwane są ochotniczki na konsultantki...nie wiem kto je zamieszcza.

to może ktoś dodał takowe ogłoszenie w urzędzie pracy. Możliwe, czemu nie :) ale rzadko się to zdarza. Co do gazet, to sama co jakiś czas zamieszczam w ANONSE ogłoszenie, także też się zgadzam z tym, że w gazetach również są propozycję pracy Konsultantki czy Lidera. Nikt nie musi być Konsultantka, może od ręki podpisać umowę na Lidera zamiast na Konsultantkę.

COK mam 100km od domu więc klientek tam nie wyslę. Czasem nie wystarczy chcieć.

Skomplikowane to wszystko :D wolę juz być klientką :D

Kolego WWO, czy ty masz tak już w zwyczaju nazywać ludzi którzy mają inne niż ty zdanie głupkami ? Czy tylko z racji anonimowości forum ?

z racji anonimowosci forum tak mam. Cos jeszcze chcesz napisac czy to juz szczyt twoich mozliwosci