przełamać się? co sądzicie o seksie bez zobowiazań?

ja widze ze jestesmy z 2 róznych swiatówi zwiazek niemiał by szans ale seks udany jest :)

wg mnie ja sie ustala reguly to trzeba nauczyc sie ich trzymac i tyle. jesli z gory jest powiedziane ze to tylko sex( w moim wypadku to sa tez imprezki lub jakies wypady i spotkania "kolezenskie"-wiec nie tylko sex). poza tym ja bardzo go lubie ale nie wroce do niego bo dwa razy nie wchodzi sie do tej samej rzeki . poza tym teraz nie chce miec kolesia.

i wlasnie takiej kochanki szukam od wielu lat:) takiej ktora nie chce ze mna zyc ale z ktora jest mi cudownie w lozku:)

półka - ja mam tak samo - dwa rozne swiaty i nawet narodowosci co jeszcze bardziej nas rozni :) ale w przyjazni i sexie to nie jest przeszkoda

po co sobie zycie kąplikowac. ja chyba bym pierwsza wiała jak by sie tu uczucie jakies rodził

a powiedzcie mi czy bylyscie kiedys w stalych zwiazkach?

byle dobry był :-D

no bo potem jest to uporczywa - smsy, jakies wiadomosci i telefony - a po co to komu? zreszta tez nie ma sensu ranic tej drugiej osoby skoro sie wie ze i tak sie z nia nie bedzie

tak przez 5 lat

piotr jestes w stałym zwiazku?

pierwszy raz - 2 lata, drugi raz - 3 lata z tym ze przez ok rok widywalismy sie codziennie jak jakies malzenstwo :/(oczywiscie wtedy go kochalam i mi sie to podobalo dopuki nie powiedzial ze musi wyjechac na ponad dwa lata do siebie i tak sie skonczylo dlatego nie chce stalych zwiazkow puki co)

hhmm czytam i czytam i tak sie zastanawiam.bo jestem w podobnej sytuacji a własciwie przed podobna sytuacja;P a wiec 2 miesiace temu roztąłam sie z kims kogo kochałam.po 3 latach..nue czuje sie na siłach znowu zakochac..ale poznałam fajnego kolesia..spotkalismy sie raz..on chce drugi raz sie spotkacoboje jestesmy bardzo zajętymi ludzmi..a i on tez nie ma narazie ochoty sie wiazac..poprostu chcemy przyjazni i seksu..bez uczuc..bo to zgubne jest.. tylko ze ja mam troche obawy..jak to wyglada..taki seks..chociaz nie powiem działą na mnie ten koles podoba mi sie wizualnie i z chartakteru tez..boje sie ze sie zakochammm...

to nie ryzykuj

jesli wiesz ze mozesz sie zakochac to odpusc. musisz byc pewnia ze sie nie zakochasz!! bo bedziesz cierpiec potem ;/ albo poprostu kiedy poczujesz ze ci go chociaz troche brakuje (nie sexu z nim tylko jego ) to odrazu to koncz nie patrzac na nic. chyba ze ty sie w nim zakochasz a on w tobie to wtedy znowu wkroczysz w staly zwiazek :)

tak jestem w stalym zwiazku. skoro bylyscie to mozecie porownac co jest lepsze?

no dobra a to jak wy to zrobiłyscie ze sie nie zakochałyscie? dajcie rady początkujacej ;P

nie no mi czasami tego mojego kochanka brakuje, nie seksu tylko osoby uwielbiam z nim gadac, moge sie wtedy wygłupiac, wyjsc na piwo i wogóle ale to chyba tak jak z kolega

wiesz zalezy szczerze mowiac. kiedy milosc jest obustronna , i kiedy jest ci dobrze z partnerem to staly zwiazek jest naprawde fajny.. gorzej kiedy jest duzo zazdrosci, kontroli, klutni. po drugie rozstania nie raz sa ciezkie dlatego ja wole wolny zwiazek i nie chce drugi raz przechodzic tego co bylo poki co

mysle ,ze najlepsze sa związki w których obydwie strony sa w stałych zwiazkach,lub odwrote,obie są singlami,ale szukaja zabawy, dlaczego? inne spojrzenie na zycie

tak to sie zwykle zaczyna:) a jak by ci powiedzial ze ma dziewczyne to bys sie nie wkurzyla??

to do mnie?

bo jesli tak to ja wiem ze on ma żonę i dzieci i jest troooooche starszy.

tak:)

wiesz co do tego chyba potrzebna jest jakas praktyka hehe bo ja kiedys tez szybko sie zakochiwalam .. potem mialam bolesne rozstanie i dopiero po 2 latach zwiazalam sie z tym zajetym kolesiem przez wakacje i wtedy zobaczylam ze wolny zwiazek jest fajny. bardzo wazne jest powtarzac sobie ze nie chcesz nic poza sexem a potem to juz jakos jest bez zakochiwania sie. ja z nowu sypiam z moja kiedys BARDZO WIELKA PIERWSZA MILOSCIA i okazuje sie ze nauczylam sie opanowac uczucia :)

aha:) no chyba ze tak...

dobry jak dla mnie. Jestem kobietą i nie chce być w związku jak na razie. Dobrze jest miec kogos do seksu nie mieszając w to uczuć, ale pamietaj, ze zawsze w prezencie dostajesz samotne wieczory kiedy chcesz sie z nim spotkać i nie masz prawa go rozliczać z jego czasu bo w końcu on Ci mówi, ze nie może i tyle powinno Ci wystarczyć, bo to w końcu bez zobowiązań. To działa w obie strony oczywiście, ale jesteśmy z natury egoistami więc weź pod uwagę siebie i to co będziesz czuła w sytuacji kiedy Ty bedziesz chciała sie spotkać a on Ci powie że nie może.

do hbgcfgdg- wiesz u mnie bylo dziwne bo jak pierwszy raz bylam w takim zwiazku to on mial dziewczyne z ktora byl zareczony a ja bylam singlem i on sie zakochal. a teraz ani ja ani moj byly nikogo nie mamy i sypiamy ze soba juz pol roku i jest super :) dobra ja lece spac bo rano musze wsdtac :)

my sobie przedstawiamy na poczatku tygodnia grafik zajęć i ewentulanie dopasowujemy terminy

seks bez zobowiązań jest- mi przez pol roku nie zdarzylo sie ze on nie mogl , pare razy ja nie moglam sie spotkac. ale to zalezy ile ta osoba ma czasu, checi i fakt - rozliczac nie mozna

dobranoc wszystkim ide spac co by jutro w pracy nie straszyc :)