Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tak planuję

10 kilo mniej na SB

Polecane posty

Bilans pierwszej fazy to 2,5 kilo w moim wypadku. Spodziewałam siętrochę więcej. Znajoma , która stosowala kiedys ta dietę stiwerdziła ze mi wiecej nie spadło gdyz nie miało z czego i że to 5-6 kg dotyczy cięzszych osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć, dziś miałam ciężki dzień więc nie pisałam :( ale juz jestem i jest ok. U mnie na I fazie spadło 4 kg , Aniu wiesz ja myśle że to nie tyle tyczy się cięższych osób co wody zgromadzonej w organizmie. Wszystko zależy od tego ile wody dana osoba ma. Czytalam gdzieś że na początku to właśnie woda spada a dopiero w drugiej fazie leci tłuszcz. Ale ile z tego prawdy nie wiem :D Ja do jadlospisu dodalam chleb i owoce i jogurt owocowy. Ale jem tak ze np jak jablko to juz nie chleb czy jogurt. Tak stopniwo wprowadzam . Na wage wejde rano to dam znac jak to wygląda. Dzis z racji strasznego dnia zjadlam tylko jeden posiłek:( nawet nie mialam pod ręką nic co moglabym przegryźć, były schabowe w panierce i zupa ze śmiataną kremówką no to uznalam że lepiej nie jesc nic niż taką bombe :D Dziewczyny pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zepsuł mi sie komp:( Teraz piszę u koleżanki.Nie będę sie odzywała kilka dni,no chyba ze mi sie uda znów u kogoś:) Ja nadal na 1,przez ten mój wyjazd i grzeszki postanowiłam przedłużyć o tydzień.Piszcie dziewczyny,jak tylko będę miała możliwość to też będę sie odzywała. Pozdrawiam Was serdecznie i życzę sukcesów na 2;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki :D u mnie wszystko po staremu dieta jakos leci i jest ok. Czasem jakis grzeszek popełnie ale chyba nie ma to wplywu na diete bo nie tyje. Ostatnio tylko kawa mrożona z lodem strasznie mi posmakowala i kilka ich wypiłam no ale coż :D Nie pisalam bo bylam zajęta i to bardzo. Ale juz mam wiecej czasu wiec bede regularnie odwiedzac forum :D Aniu gdzies się zgubiłaś? u mnie waga 59,400 i tak sie utrzymuje juz jakis czas.Moze zacznie spadac jeszcze. Mam pytanie odnosnie tego dzikiego ryzu otoż nigdzie nie moge go dostac. Znalazlam tylko brązowy czy ten może byc czy nie ? Ktos wie? A i makaron czy moze byc np razowy czy musi byc koniecznie pełnoziarnisty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem;)Na chwilę od kolezanki piszę;)U mnie z dietą w miare...Dziś na wadze 69.7;)Mam 6 z przodu;)Teraz to już byle w dół;) Od poniedziałku będę już miałą kompa i będę częściej! Można ryż brązowy i można makaron razowy;) Trzymajcie sie dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co tu taka cisza???? Ja juz jestem z moim nowym komputerkiem;)Trochę sie przeciągneło bo miałam być w poniedziałek... U mnie na wadze 69.5kg;)Jestem juz na 2 i liczę na dalsze efekty. Odzywajcie się dziewczyny!Liczę na to że nadal trzymacie się dietki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :D jestem tylko miałam ciężkie dni ostatnio:D dzieciaki tak dawały popalic że nie mialam siły nawet usiaść przy kompie. W wolnej chwili odsypialam nocki :D Ale juz ok, diety oczywiście się trzymam jak najbardziej. Wprowadziłam makaron razowy pełnoziarnisty, owoce, ryż brązowy i chleb wasa. Ten zwykly pełnoziarnisty jak dla mnie nie do zjedzenia. Wiec czasem zjem sobie kanapke chrupkiego pieczywa np z dzemem :D Waga 59 i mysle ze jeszcze troche spadnie. Nie cwiczylam tez bo nie było jak, wiec dzis sie musze zmobilizowac. Kochana serdecznie Ci gratuluje spadku wagi :D:D:D Wieczorem jeszcze zaglądne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Po włączeniu do jadłospisu ciemnego pieczywa i owoców troche mi przybyło. Waze jakies 58,8 Moze to dlatego , ze czasem pozwoliłam sobie na piwko. No cóż , a moze za dużo tego ciemnego chleba jem i owoców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem;)Jakaś grypa mnie dopadła i zdychałam:(Ale już prawie dobrze.Z dieta różnie,tzn.trzymam sie ale jadłam rosołek z makaronem(z braku razowego taki zwykły był)... Na wadze 69.3.Wolno spada ale spada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Fajnie że jesteście:D juz myslałam że sama bede na placu boju. U mnie waga w zasadzie ciągle jest taka sama. Miedzy 59,6 a 59 . Nie wiem od czego to zależy rano sie waze i raz pokazuje 59 innym razem 59,6 :( Diety staram sie trzymac. Nie jadam ziemniakow chleba makaronow itd. czasem zjem cos slodkiego ale w ograniczonych ilośćiach . Dziewczynki chudnijcie dalej ja wpadne wieczorkiem :D POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wczoraj pisałam posta wieczorem,a dziś patrzę i nie ma go...No chyba że go w innym temacie wysłałam;)Ale nie pisałąm tam nic ciekawego,zmieniłam stopkę i pochwaliłam się że już od około 2 tyg nie widziałam 7 z przodu;) Waga dziś 69.1;) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratuluje wyników U mnie waga niesety przestała spadac. Za kilka tygodni chyba wróce do fazy pierwszej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anuleczka wytrzymaj jeszcze troche na 2,tylko tak bez grzeszków;) piwko zastap winem,jest dozwolone na 2.A jeśli faktycznie waga nie ruszy to faktycznie wskocz na 1. Ja dziś zapomniałąm się zważyć,jutro sprawdze jak mi idzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj minął...wpisywałąm wagę z wczoraj i się zasugerowałąm... Ale ile postów natrzepałam:)Dawno nie było tu takiego ruchu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć jestem :D Tylko nie mam czasu na komputer. Ale diety sie trzymam, waga 58,6 :D dostalam w prezencie działke ogrodową i teraz siedze tam calymi dniami i probuje dojść do ładu i składu z tym prezentem. A do tego jeszcze wsiekly szczeniak i dwoje małych dzieci. Mozna dostac pierd.... ale poza tym wszystko jest ok. Musimy sie jakos dogadac moze na konkretną godzine bo tak to ciągle się mijamy. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ostatnio nie zagladam często , gdyż mam bardzo dużo pracy , tak do połowy lipca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super że jesteście;) Działka to maje marzenie..bardzo chciałabym kupić,ale chwilowo mnie nie stac a i nie było by komu robić na razie.Ale na przyszły rok już sobie kupimy na pewno;) U mnie z dietką ok,zapominam się rano zwazyć,więc nie wiem jakie efekty ale myślę że nie jest źle;) Mi najwygodniej umówić się na pisanie między 9 a 10,zawsze jestem w domu w tych godzinach,mała śpi i mam luz. Pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej;) Cholercia znów zapomniałam się zważyc...a teraz jestem już po serku wiejskim i kawce,więc nie będę się dołować.Zwłaszcza ze znów przed okresem jestem,więc różnie może być na tej wadze:P Jak Wam minął weekend Kochane?Bo u mnie wzorowo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach i jeszcze się Wam pożale że od czasu mojej grypki nie mogę się zmobilizować do jazdy na rowerze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie na wadze jest 69.2 czyli ok jak na czas przed okresem;) Dziś mam twarde postanowienie pojeździć wieczorem na rowerku.No trzeba się w końcu zmobilizować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiejszy dzień z SB nie miał nic wsspólnego:P no ale dzień matki raz w roku,mama ugościła pysznym obiadem,deserkiem itd...Pysznie bylo i jakos tak nie mam wyrzutów sumienia:P A teraz zabieram się za rowerek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Przepraszam bo trochę zaniedbuje topik a w końcu wspólnie mialyśmy się tutaj wspierac. Wiem że samej to tak cięzko się zmobilizowac i trwac dalej w diecie. U mnie dieta niby nadal jest ale ciągle nawalam z godzinami posiłków. Zawsze jak sobie zrobie coś do jedzenia to okazuje sie że musze w tym czasie milion spraw za łatwic. Irytuje mnie to jak cholera, takie jedzenie z zegarkiem w ręku. Ale nic jakoś musze sobie radzic. Na wadze od soboty jeszcze nie stałam ale coś nie czuje żeby jej ubywało :) Dziewczynki zaniedbałam was troszke ale to efekt ciągłego ruchy, jak juz np ogarne mieszkanie, zrobie zakupy itd i znajde chwile dla siebie to akurat ciągle coś się dzieje w tym czasie. A to telefony, to ktoś przyjdzie w odwiedziny, to mała sie obudzi albo synek chce sie bawic i tak w kólko:( ALE dzis juz postanowiłam sie zmobilizowac i działac :D Wszystkim obecnym mamusiom życze wszystkiego naj... Pozdrawiam i napewno jeszcze dzis sie odezwe :D ps na obiad robie roladki z piersi kurczaka pieczone w rękawie spoż do tego sałatka z pomidorka ogorka cebulki :D Całuski :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie dziś nadal 69.2,czyli obżarstwo u mamy przeszło bez konsekwencji;)Dziś sobie zrobiłąm dzień z 1;)No a zaraz śmigam na rowerek. Kochana postaraj się odzywać czesciej,choć wiem ze z dziećmi jest trudno;) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja waga się nie zmienia Siedze nad ważnym projektem , który musze ukonczyc pod koniec czerwaca dla tego nie zaglądam tak często jak wczesniej. Ale od lipca nadrobie.Planuje tez wrócic w lipcu na jakis tydzien do fazy I. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochaniutkie :D, weszłam w końcu na wage i co widze 59,2 :) czyli w zasadzie tak samo jak wczesniej. Teraz piję kawke póżniej śniadanko a póżniej może maly spacer z dzieciakami. Dziś nie mam pomysłu na obiad musze coś wykombinowac. Miłego dnia wam życzę :D Bede po południu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×