Czy nie denerwują was te Matki Polki w sklepach, w parkach, na ulicach??

"zzzz........eeeeeeeeee.zzzzzzz" ty na pewno nie jesteś kulturalnym i miłym człowiekiem. raczej kłótliwym i złośliwym babsztylem. świadczy o tym sytuacja którą opisałaś. pozwoliłaś najpierw dzieciakowi powyrzucać swoje książki z wózka po to chyba tylko żeby za chwilę zrobić awanturę jego matce i oczekiwałaś że będzie się przed tobą płaszczyła. no bo chyba nie chcesz powiedzieć że zostałaś sterroryzowana przez wyjątkowo agresywnego kilkulatka :D

pod kolderke i na siodło :D raus ! juz sie nie pienić małpy ! jutro tez dzień , dacie pary :D

Laura strasznie jestes zmanierowana i nietolerancyjna żal pl.

oferma ja rozumiem, ze niektore osoby uwazaja, ze kazde dziecko jest sliczne, nawet jesli wyglada jak lysa malpka. Jesli dziecko jest ladne to to przyznam ale nie bede komus slodzic bez powodu a zazdrosc hmm no glowny argument, jesli cos mi sie nie podoba to zazdroszcze, jesli by tk bylo to juz dawno bym z mezem sobie dziecko sprawila, ale tak nie jest a zlosliwosc? owszem jestem i tego nie ukrywam, taki wredny charakter mam, trudno sie mowi :p

jaka sila w Tobie przed monitorem komputera, ciekawe czy na zywo bylabys/lbys taki mocna/cny. Zenada.....

moja droga zzzz forum internetowe może być miejscem do "brylowania" kogoś takiego jak ty...ja - jeśli już - robię to tam, gdzie ty nigdy nie byłaś i nie będziesz... podziękować to możesz babci za ciasteczka, które ci upiecze na podwieczorek... ale zgadzam się z tobą, że nie jest to miejsce dla kogoś takiego jak ja - sama sobie się dziwię, że zaszczycam cię swoją tu wizytą... śmieszne jest dyskutowanie chamstwa na temat takich samych jak są sami pieski, kupki, "a dupę mu też lizała?" - to są wątki, o których rzeczywiście mogą "dyskutować" takie jak ty i tobie podobne ofermm o szkoda czasu! Dobranoc - lecę na piwo!

W parku moja corka bawila sie z inna mala dziewczynka kilka krokow od lawki,na ktorej siedzialam,czytajac ksiazke izerkajac na ma pocieche,zauwazylam,ze cos dziwnego dzieje sie za wozkiem mojej corki..wstalam by sprawdzic co sie dzieje..a tu maly karaczan buszuje w moich ksiazkach!!!wiec pozbieralam ksiazki i odlozylam na miejsce ,kazac malemu isc do mamy.Maly potwor postanowil ,ze i tak bedzie mi szperal w wozku.Zawolalam jego mame,bo bic sie z malcem nie zamierzalam,a skoro malec ma mame to mama jest od tego by mu powiedziec,ze tak sie nie robi.Mama zignorowala sytuacje no i co?/Mialam pozwolic potworkowi zniszczyc moje ksiazki??z jakiej racji?????????? Nie udawalam,ze nie widze.Poslalam mu spojrzenie wscieklego czleka..poszedl z placzem.. No wlasnie..ale co tu sie dziwic..twoim zdaniem ofermo powinnam pozwlic temu dziecku zeby mi szperalo w wozku,torebce i dac mu porwac kd=siazki..no tak to tylko dziecko..dzis porwie ksiazke jutro napadnie staruszke..ludzieeeeeeee

laura Boże!!!!!

owszem jestem bardzo zmanierowana i jeszcze bardziej nietolerancyjna, nigdy nie mowilam, ze nie jestem

Pokaz Twoje zdjecie jak bylas mala, pewnie tez nie bylas inna niz malpka bez wlosow. Zaloze sie.

Dziwie sie jak mozesz nazywac dzieci potworkami majac wlasne. szok

ale każde dziecko wygląda jak łysa małpka. trochę mniej czy trochę bardziej łysa. w życiu nie widziałem noworodka który byłby ładny. dzieci się robią ładne jak może ze 3 lata mają (no może 2, nie wiem dokładnie). tylko czy to jest powód żeby je w komórce zamykać do tego czasu? ja nie rozumiem źródła tej twojej złośliwości co nie zmienia faktu że jakieś ono musi być. co ci się nie podoba? że matka cieszy się że ma dziecko? jeżeli tak to to jest naprawdę nienormalne. wyjaśnij mi to jak pięciolatkowi. a to że cię pytają kiedy będziesz miała własne dziecko to chyba normalne. jak byłaś w podstawówce to pytali jaką średnią szkołę wybierasz. w okolicach matury pytali o studia. teraz pytają o dziecko. wtedy też tak nerwowo reagowałaś? to se melisy zaparz czy coś.

oj ja bylam paskudna jako dziecko - lysa z odstajacymi uszami wygladalam jak maly kosmita - bardzo brzydkie dziecko ze mnie bylo, jestem obiektywna, nie bede twierdzic, ze bylam, jestem lub bede sliczna, tylko stwierdzam fakty i wyrazam swoje opinie, do ktorych mam prawo. Nie biegam po ulicach i nikogo nie wyzywam, nie strasze dzieci, nie krzycze. Po prostu mowie to co mysle, nawet nie w stosunku do okreslonej osoby tylko o ogole

Laura Franka jestem skorpionicą typową - złośliwa, uparta, cholernie ambitna, surową i wymagającą - mimo tego,co tutaj piszę- najwięcej od siebie;p czepliwa i jędzowata :) i dobrze mi ze sobą, mam kocura:) Mecenasa:) Laura, nie wiem, czym sobie zasłużyłaś, że k-5 się do Ciebie modli, ale jestem pod wrażeniem :) zzzz........eeeeeeeeee.zzzzzzz :) jak się temat ładnie rozwinął :)

Ale zaloze sie, ze jestes to w stanie zrobic tylko na forum, bo tutaj czujesz sie silna i nikt Cie nie widzi. A to nie fair darling...

Laura nie masz dzieci,wiec nie powinnaś sie wypowiadać,jak bedziesz posiadać własne potworki,to wtedy wygłaszaj swoje mądrosći.

"twoim zdaniem ofermo powinnam pozwlic temu dziecku zeby mi szperalo w wozku,torebce i dac mu porwac kd=siazki..no tak to tylko dziecko.." powinnaś się zachować jak dorosły człowiek w stosunku do dziecka a nie jak jakieś nie wiadomo co. jeżeli ty widzisz tylko dwa warianty: 1. pozwolić dziecku niszczyć i robić co chce 2. sterroryzować je i doprowadzić do płaczu no to ja współczuje tej twojej córce.

a Ty to co napisalas uwazasz za zwyciestwo????? O ludzie, ludzie..

Sa dzieci i sa potworki..tak tak ,wlasnie sa takie male potworki nie majace zadnej opieki,bo mamunie sa zajete tysiacem innych spraw,a taki malec zatruwa zycie innym ,obcym ludziom:) Jesli idzie sie z dzieckim w miejsce gdzie przebywaja inni ludzie to nalezy te dziecko pilnowac ,a nie pic kawusie kiedy potworek wlasnie sciaga talerze ze slotu..a jesli ktos zwroci uwage to wtedy tragedia!!bo jak mozna upomniec kogos:)Naprawde nie widzicie w tym niczego niestosownego?? Nazywam niektore dzieci potworkami..bo zachowuja sie jak gdyby mieszkaly w lesnej chatce bez bliskosci innych ludzi.Mam dystans do siebie do ludzi i wielu spraw..ale nie do chamstwa. Droga pani k5----nie bede dyskutowac bo nie mam ochty z kims o pani pokroju wymieniac zdan.Mysle,ze jasno juz zostalo powiedziane,ze jest pani tu niemile widziana.Czlowiek kulturalny wie kiedy zniknac..ale coz..musialaby pani byc czlowiekiem kulturalnym z minimalna oglada i taktem..cham dalej bedzie sie pchal oknem jak go drzwiami wywala:) Dziekujemy pani za watpliwie mile towarzystwo.Zegnam

jakoś tutaj nie pisałam chyba nic o zwycięstwie i poczuciu się olimpijczykiem, jeśli takie odnosisz wrażenie, jest mi niezmiernie miło:)

O moja corcie sie nie martw drogi:)Jest fajana ,mila i przewaznie grzeczna dziewczynka..no i jest kochana i szczesliwa:) Nie jest moim obowiazkiem pilnowanie obcych dzieci..owszem sa sytuacje kiedy nalezy pomoc itp..ale dzieci maja rodzicow od tego. Na dzis dziekuje:)Pozdrawiam was dziewczyny:) ps..Moja cora to skorpionica:)widze juz jej charakterek:)

i jeszcze jedno do pani k5--uj ponioslo pania z tym zaszczytem jki mnie dotknal ...ale cos czuje sie zaszczycona jak cholera:)chyba dzis nie zasne z wrazenia..

Oj to przepraszam, myslalam, ze moze sie na tym forum wypowiedziec kazdy ale widze, ze tylko prawo maja osoby posiadajace dzieci. Kurde :p pozdrawiam zolzowatego mecenasa i caluje w nosek ;) "do laury" nie mam problemu z mowieniem tego co mysle "na zywo" tak jak mowilam, nie lubie zaklamania wiec jestem szczera, czasem mi sie przez to obrywa, ale przynajmniej przyjaciele wiedza, ze jesli spytaja mnie o opinie lub zdanie to bedzie to to co mysle a nie to co chca uslyszec

nie o takim zwycieztwie mowie moja droga...

kuźwa !!!! to jak ktoś dziecka nie ma to ma mordę w kuble trzymać ????? ja temu smarkaczowi co mi grzebał w wózku i torbie bym chyba łeb ukręciła, ale tak na poważnie to bym pewnie powiedziała czego grzebiesz a potem mamunia dostałaby szybką naukę wychowania dziecka :) zołza :) koszmarny znaczek zodiaku :) ale miło jest mieć takie wsparcie :) k5 sama twierdzisz że to nie miejsce dla ciebie to po co tu zaglądasz, zresztą skoro ty tych mamusiek nie widujesz to tym bardziej po co się wypowiadasz?????

"tylko stwierdzam fakty i wyrazam swoje opinie, do ktorych mam prawo." ale o jakich faktach ty mówisz? ty nie stwierdzasz faktów tylko się wyzłośliwiasz. co to za fakt: "wścieklizna macicy"? piszesz to samo co pisze zacytowany przeze mnie czuły wojtek. tylko on to pisze w takiej jaskrawej formie że oczywiste jest jego szyderstwo z takich właśnie osób jak ty. takich osób które same o sobie myslą że są kimś lepszym, bardziej świadomym, mądrzejszym tylko dlatego że dzieci nie mają. nie kierują się popędami, "wścieklizną macicy" tylko "dążeniem do rozwoju i samodoskonalenia". ileż ja to razy czytałem. i za każdym razem jest to tak samo głupie. nie chcesz mieć dziecka, OK. nie miej go, to jest twoja sprawa i twoje powody. ale to nie znaczy że ktoś kto je ma zapadł na "wściekliznę macicy" i że jak to pisze czuły wojtek "jusz muwimy o patologi i zeslamseniu" czy "Logujom sie na klasie i chwalom sie nimi jak by bylo czym.". ten drugi cytat to dokładnie twoje słowa.

Jestem jak najbardziej za szczeroscia. Tylko drazni na tym forum fakt, ze ta szczerosc jest wypowiadana w taki arogancki, agresywny i pozbawiony kultury sposob...

też nie mam swoich potworków i liczę,że mieć nie będę;p jeśli się już rozmnoże z moim "sensownym reproduktorem" to oboje chcemy mieć dobrze wychowane dzieci i być odpowiedzialnymi rodzicami a ja się wypowiadam piśmiennie wyrażam skruchę nieszczerą i w ramach żalu za grzechy będę pisać dalej :)

mecenaska i 'Idź stąd" proszę pocałować w mokre noski od cioci Frani, mój cycol jest na mazurach z rodzicami którzy się emerytują więc nie mam futrzaka do całowania

moje slowa i setek innych osob ale po raz kolejny prosze naucz sie czytac ze zrozumieniem, nie jest to tak trudne jak sie moze wydawac