Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zyxxxx

Dlaczego rodzice nie widzą, że krzywdzą swoje dzieci?

Polecane posty

Gość zyxxxx

Nie chce nikogo krytykować, choć moze właśnie to robie. Zrobilo się cieplo i dużo rodzin spaceruje teraz po parkach itd. Zauważylam, ze pelno jest malutkich tlustych dzieci. Nie mówie o niemowlaczkach bo wiadomo, ze te dzieci taką mają pulchną urodę. Chodzi mi o naprawde otyłe dzieci od 3-4 lat w zwyż. Rodzice się zachwycają: "Śliczna kluseczka" "A moja 3 letnia córeczka nosi już ubranka na 116 bo w te małe się nie mieści" A mnie przykro bo wiem, ze krzywdza te dzieciaczki. Chciałam o tym napisać. Może rodzice, którzy mają takie dziecko przeczytają i postanowią coś z tym zrobić, a nie zachwycać się, że dziecko nosi duże rozmiary i "zdrowo" wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wczoraj widziałam pyzę
miała ze 6-7 lat, była tłusta, miała wielki brzuchol, okrągłe łapki, nóżki, twarz. Załamałam się na widok tej dziewczynki, zwłaszcza tego brzucha, bo wyglądał jak wielki tłusty balon. Ale cóż, mamusia wyglądała podobnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i to jest wlaśnie
niezrozumiałe dla mnie. Mama jest otyla więc wie jak to jest i dlaczego funduje to swojemu dziecku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorcia33
Wychodzi chipsiki i inne gowna ,ktorymi mamuski futruja swoje pociechy od malego.D tego dochodzi brak ruchu i nadwaga gotowa.Mnie najbardziej lecza te matki,ktore pchaja wozek z wielkimi 4-5 latkami w dodatku otylymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jessy28
takich debili nie powinno nazywać się rodzicami, jak można doprowadzić dzieciaka do takiego stanu?nie rozumiem zupełnie. takie dziecko bedzie mialo klopoty z nadwagą całe życie, ale tych debili to nie obchodzi, ważne że apetyt dopisuje. Nierzadko widzi sie takie male dzieci z pączkami, lodami. chipsami, ręce opadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja na placu zabaw
widze czasem jak opiekunka-emerytka karmi swoja podopieczna pączkiem i lodami-Natalka chodz!zjesz 2ie sniadanie!dziecko to niezły tucznik-ale chyba wiadomo dlaczego.Po co sie chandryczyc z dzieckiem,ktore nie lubi owocow?mozna dawac to co chetnie zje...byleby nie powiedziało potem mamie,ze chodziło głodne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakas dziwna ta
pamietam jak kiedys pracowalam w mcdonallds i codziennie z dzieckiem przychodziła matka na happy meala, mały wrecz go pozeral i dostawal jeszcze duzego shake;-( przykre bo dziecko miało sporą otyłość i paskudne ząbki a miało może ze 3 latka;-( rodzice nie dbają o dzieci, dobijaja mnie słowa a co mam mu nie dać jak chce? no kobieto daj ale owocka, jaks marchewke a nie zaraz czipsy czy batony, a pozniej topiki ze moje dziecko nie moze zrobic kupku od ilus tam dni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wiecie a jak dziecko
ma prawidłową wagę to otoczenie gada ze "tak mizernie wygląda". dalej pokutuje mit, ze im grubsze tym zdrowsze.:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak sie uczy dziecko
od małego jesć chipsy, hamburgery, słodycze itp. to nic dziwnego że nie beda mu smakować owoce czy warzywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i to jest wlaśnie
i lody i pączki i czekolada są dla dzieci ale poprostu wszystko z umiarem. Szkoda mi tych maluszków bo wiem doskonale jakie będa mialy ciężkie życie. Wydaje mi się ze to problem z jedzeniem domowym. codziennie góra ziemniaków z sosem i rodzice się ciesza ze dziecko 2 dokładki zjada. Na kolacje kielbasa skąpana w tłuszczu. Do tego torba chipsów lizaki a do picia herbatka plus 3 łyżeczki cukru. Sporadycznie mozna tak jeść ale nie codzinnie. dzieci potrzebują warzyw, surówek, sałatek (bez majonezu) i to powinno być podstawą ich diety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jessy28
mój poltoraroczny synek uwielbia warzywa, soki warzywne, duzo ryb je, owoce z umiarem, jedyne słodycze jakie dostaje to Kinder kanapka od czasu do czasu.Od malego ma dobre nawyki żywieniowe wpajane i dzieki temu ma prawidłową wagę, i ma dużo energii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam niedaleko
KFC i często tam bywam ze znajomymi, większość ludzi tam jedzących to właśnie matki z malutkimi dziećmi którym nie chce się w domu ugotować normalnego obiadu :o Później te dzieci wychowywane są na hamburgerach i frytkach i rosną takie grubasy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bober555
jakas dziwna ta Pisze się chipsy ty wieśniaro bez szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jessy28
a jak mi kiedys tesciowa,która wazy ze 120 kg powiedziała,że źle go żywię bo mizernie wygląda to jej powiedzialam,że ma się nie wtrącac i że nie chce żeby moje dziecko wyglądało jak ona za pare lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimi32222
ja znam dzieciaki które jedza zamiast obiadu to pizze albo kurito z kfc, slodycze w duzych ilosciach i sa chude jak patyki ,to tez chyba zalezy od genów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wlasnie dziecku
powinno sie od maleńkosci wpajać zdrowe nawyki zywieniowe, wtedy nie bedzie maiło problemów z wagą w dorosłym zyciu bo co wyniesiemy z dzieciństwa to powielamy później.:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podla matka
ja moim dzieciom daje tyle slodyczy, ze patrzec na nie nie moga i same prosza mnie o owoce:P ale grube nie sa, wrecz lekarze twierdza, ze wychudzone:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i to jest wlaśnie
podla matko bo procz tych slodyczy dajesz im normlane jedzenie a nie na sniadanie jajecznice na bekonie i kielkaski polane majonezem do tego 3 kromy chleba z centymetrową warstwą margaryny na obiad góra ziemniaków z sosem i tlustym miesem i obowiązkowa zupka na wędzonce gotowana i zabielona tlusta smietaną potem deser- kawal ciasta potem wizyta w kfc a na kolacje kielbacha z patelni. Znam osobiście ludzi, ktozy tak się żywią i tak żywią 3 latka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liiii eeen
wiele moich znajomych oraz czlonkowie rodziny uwazaja, ze ja krzywdze moje dziecko bo - ma 10miesiecy a jeszcze nie je czekolady, batonow, chipsow itp. ostatnio kolezanka chciala mu dac frytki i byla wielce zdziwiona gdy powiedzialam jej "nie". kuzynka chce go pasc chipsami i lodami, a ja juz nie mam sily zeby im tlumaczyc, bo mam dosc ciaglych pouczen "ze ich dzieci w jego wieku to juz dawno to jadly a ja jej daje swinstwa bez smaku". taki tok myslenia maja dzisiaj mamy niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie same nawyki żywieniowe
decydują o nadwadze ale karmienie w dzieciństwie....do 3 roku życia organizm produkuje komórki tłuszczowe, potem te komórki jedynie mogą się powiększać podczas nieracjonalnej diety lub kurczyć przy odchudzaniu.... więc jeśłi dziecko jest przekarmine w dzieciństwie zawsze będzie miało tendencję do tycia... szkoda że wieli rodziców w ogóle nei ma o tym pojęcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dududududu
Ja mam sąsiadkę która ma córkę w wieku 10 lat. W ogóle nie gotuje obiadów a jej córka je tylko lody, chipsy, ciastka, 2l coli dziennie i inne świństwa :o Dziecko waży 80kg! i jak matka jej nie kupi czegoś słodkiego to potrafi w sklepie wyzywać ją od kurw, dziwek itd. a matka jeszcze się śmieje i twierdzi jaka kasinka jest kochana :o Innym dzieciom w szkole bułki kradnie i słodycze. Jak była na kolonii i miała 400zł na tydzień to w 2 dni wszystko przejebała na slodycze i później mamusia musiała jej wysyłać pieniądze :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aj baby baby goopie
moja corka zajada sie frytkami , czekolada ze sloika , pizza warzyw niez lubiii miesa tez malo i jest chudzinka .. ma 8 lat a ja musze kupowac spodnie z gumkami w opasnicy bo jej z dupy leca noooo al i znalm taka co karmila wnuki straaaaszznie wpychala obiad doroslego- w dzieciaka i dziewczynka pod ciezkoscia ciala w 10 lat miala pekniecia pod palcami stup .. okroopnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak bo to prawa
Wszystkie chudziny ktore znalam z dziecinstwna sa nadal szczuple a grubaski maja problem y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olga345
I to samo jest z parówkami, kobiety dają parówki kilka razy w tygodniu i też mówią 'i co mam zrobić, jak ono chce parówkę'. Ja nie rozumiem 'bo ono chce parówkę'. Ja nie mówię raz na tydzień czy 2 dać parówkę, no ale kilka razy w tygodniu ;/ ? Nie lepiej zrobić jakąś sałatkę z warzyw lub owoców ? Smaczne i zdrowe. Wiele osób idzie po prostu na łatwiznę, bo po co zrobić obiad jak można zamówić pizze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w dużym stopniu zalezy to od
genów ...ale często rodzice mają ogromny wpływ na diete dziecka . Najwygodniej dac dziecku kase -jak wychodzi do szkoły i niech sobie kupi pączka albo batonika bo mamuśce nie chce sie zrobić drugiego śniadania do szkoły :O np jakas kanapka z ofgórkiem i do tego jabłko !!! Mieszkam w miejscowosci nadmorskiej i w wakacje to oglądam przekrój całego naszego społeczeństwa ...czasem ręce opadają !!! A rodzice skarżą sie ,ze nie ma akurat w pobliżu żadnego hamburgera czy hot-doga >>>A my na to : ALE RYBKA JEST I BAR SAłATKOWY !!!!!!!!!!!! Mój syn ma 6 lat i jest z natury niejadkiem jak skończył 2 lata rwałam włosy z głowy :O biegałam za nim aby cos do buzi wpakowac na szczescie trafiłam kiedys na dobrego lekarza i wytłumaczył mi o co chodzi.Wyleczyłam sie z tego w ciągu miesiąca!!!! Dziecko jest drobnej budowu i po prostu taki jest i koniec -rozwija sie prawidłowo a że nie pożera 3 kotletów na raz tylko jeden i to nie zawsze- nie szkodzi !!!!Ograniczam słodycze -wpycham owoce jako surówka np marchew z jabłkiem ,ogórek itp ... Ale temat dość poważny bo to staje sie problemem w polsce -nasze dzieci bedą wkrótce jak młodzi amerykanie otyli ,zapasieni,zasapani i młodość będą spędzac na kanapie przed tv albo komputerem !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza_30
liiii eeen tak trzymaj :) Ja jeszczen ie mam dzieci ale postaram sie aby jak najdlużej nie znało cukru krystalicznego, slodyczy, chipsow i sama ich do fast foodow prowadzic nie będę. i iluz słysze slowa krytyki od teściowej :(...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
liiii eeen Słysze dokładnie to samo co Ty. Córa ma 8 msc i \"już może jeść czekoladę, a nie jakieś warzywa bez smaku\". I nie tylko to, pełno takich rzeczy jest co ciągle \"starsze pokolenie\" mi mówi żebym już dała. I później mówią że młode matki są głupie:o Wole być głupia i karmić zdrowo, niż \"mądra\" i dawać nieodpowiednie rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i to jest wlaśnie
a ja moim dzieciom daje czekoladke i czasem pozwalam zjesc 3-4 frytki ( raz w miesiacu) a do mc donalda chodzimy ostatnio bardzo często bo akurat jest hello kitty i zbieramy wszystkie gadżety (reszte zjada tatuś ktory jest chudy jak kość) ale wszystkie te udziwnienia dostają sporadycznie. w ciągu dnia zjadają warzywa i owoce pod różnymi postaciami. Na szczescie uwielbiaja warzywa. surową marchewkę chrupia jak króliczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
parę dni temu widziałam taki obrazek - mamusia z wielką paką chipsów pchająca wózek, w wózku - może 2 latek z taką samą paką. No zgroza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×