Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość candidia

Przytłamacza mnie monotonia życia i nie mówie o swoim ale ogólnie

Polecane posty

Gość Albicans
Oj, wiesz, ja sądzę, że właśnie ci ludzie, którzy nie cieszą się z niczego są bardzo nieszczęśliwi. To może też wypływac z neuroprzekaźników, niskiego poziomu serotoniny, niekoniecznie traumatycznych przeżyc. O takich ludziach mówi się - psychastenicy, czyli ci, których nic przy życiu nie trzyma. Niestety na to nie ma lekarstwa, czasem otoczenie powinno wzmacniac autoportret psychastenika. Ciekawe jest, że właśnie psychastenicy często wykazują się odwagą i dzielnością w ekstremalnych sytuacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Albicans
Candidio, a może to depresja?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość candidia
Albicans - sądze, że może jeśli miałabym prace lub miłość miałabym poporstu czego się uczepić w tym życiu i jakby mieć jakiś cel swój prywatny. ale jeśli robie podsumowanie swojego życia w odniesieniu do życia moich znajomych to poprostu mi się nic w życiu nie ułożyło i mam na myśli moje dorosłe życie. no bo tak biorąc pod uwage czas po studiach, oni mają prace, rodzine. Czyli to co tak naprawde nadaje życiu sens, a ja nie posiadam nic, ciągle jestem u rodziców, nie mam swojej miłości, nie mam pracy - poporstu wegetuje. A do czasu jak bede miala tej pracy nie jestem w stanie nic zmienić:o gdyż ten fakt i to że wysłałam już tyle aplikacji a praktycznie nie ma oddzewu doprowadza mnie do pasji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość candidia
depresja? nie wiem, bo u mnie ten stan nie trwa cały czas, np. dziś wstałam rano całkiem pozytywnie nastowiona do życia - byłam na mieście pozałatwiałam pare spraw i mialam w planach się uczyć, ale już wracając do domu czułam tą głowe i tak mnie bolała cały dzień..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość candidia
teraz mam już dość jestem zmęczona tym bolem i najchetniej poszłabym spać, ale nie pojde bo mialam sie uczyc :o wiec nie moge isc spac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wartościuj włansego życia poprzez dokonania innych ludzi , szukaj własnej drogi , ja myślę że wszystko w życiu spotyka nas dokładnie wtedy kiedy jesteśmy na to gotowi , być może musisz po drodze coś jeszcze zrozumieć aby spotkało Cię to co Ci przeznaczone , głowa do góry :) a jeśli chodzi o te bóle i zmiany nastroju , popadanie w apatię i bezsens egzystencjalny to może mieć jakiś związek z hormonami , proponuję wizytę u psychiatry a on powinien skierować Cię do psychologa o ile zajdzie taka potrzeba i nie ma to nic wspólnego z chorobą psychiczną być może brak w Twoim organizmie jakiś hormonów albo poziom neuroprzekażników jest za niski ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość candidia
nocą - chyba za daleko wybiegasz. Ból głowy jest związany z migreną a jeśli boli Cię coś drugi dzień to chyba masz prawo mieć dość wszystkiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość candidia
choc jeśli nie miałaś nigdy migrenowych bólów głowy to nie zrozumiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Albicans
Uważam, ze odpowiedź "Nocą" jest świetna. Nie można się porównywac z innymi, bo zawsze będą od nas lepsi i gorsi. Na pewno fakt, ze jesteś bez pracy może przysporzyc cierpienia, ale plusem jest to, że składasz swoje aplikacje, czyli nadzieja tli się w Tobie. Pójście do psychiatry (jeśli uznasz to za konieczne) jest też dobrym pomysłem. Mój lekarz dobrał mi lek antydepresyjny. Zażywając go przez jakiś czas wróciłam do równowagi, a nawet miałam cudowne uczucie - fizycznego smaku życia (niesamowite) na ustach. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Albicans
Candidio, wiem, co znaczą migrenowe bóle głowy...Współczuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
candidia miewam migrenowe bóle głowy i wiem co to znaczy ale Ty napisałaś że Twoje samopoczucie jest takie samo codziennie a to niepokojące , wiem coś o tym bo miałam podobnie i doprowadziłam u siebie do poważnej depresji , tak więc pisze z własnego doświadczenia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ps. doczytałam że jednak masz zmienne nastroje ale w stanach depresyjnych też tak bywa ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona z rocznika 84
Witam, autorko nie wiem czy cie to pocieszy, ale czytajac twoje wypowiedzi to jakbym czytala o sobie. W tym roku skoncze 25 lat, nie mam niczego, ani faceta, ani pracy i dodam jeszcze przez wlasna glupote nie skonczylam studiow. Przytlacza mnie rzeczywistosc, i praktycznie nie mam potrzeby wstawania z lozka, kazdy dzien wyglada tak samo, najgorsze jest to ze naprawde nie widze sensu w niczym, takze mam nadzieje ze choc to cie pocieszy ze nie jestes sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irate
Mnie tez przytlacza zycie a dokladnie to moje studia, wiem ze one mi nic nie dadza, pracy dobrej po nich nie znajde ale musze studiowac i miec magistra bo inaczej nie wypada wedlug mojej rodziny. Musze pisac prace dyplomowa i nie moge sie zabrac bo czuje bezsens tego wszystkiego. Tyle nauki zeby potem tyrac codzien za marne grosze, mam tylko taka cicha nadzieje ze pewnego dnia cos sie nagle odmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona z rocznika 84
Widzisz, ty masz studia i zle, ja nie mam i tez zle, niewiadomo jak zrobic by bylo dobrze:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×