Jutro spotkanie sponsorowane-nie wiem czy dam rade..

philozop- a wiesz prostytucja to trudny temat, ale uwierz, ze są dziewczyny które mogą trafić na zwykłego faceta który wcale nie bedzie zmuszał do wszystkiego w seksie. Różne są sytuacje różni sponsorzy i rózne dziewczyny ale nie można wszystkiego od razu przypisywać pod kilka bądź większość nawet przypadków. Jak już napisałam do tego trzeba mieć silną psychikę chociażby dlatego właśnie by nie pozwolić sobie aby sponsor do czegoś zmuszał i zdawać sobie sprawę z zagrożenia.

xx a co ty pitolisz? Co mam moze jeszcze modlic sie za taka zeby jej sie nic nie przytrafilo na robocie bo leniuchowi nie chce sie isc do pracy tylko dupsko woli nadstawic. No bo po co pracowac jak mozna wypiac albo szczeka poruszac i kasa wpadnie. Moze mam jej jeszcze sukcesow zyczyc? To Ci powiem ze gowno mnie obchodzi jej zdrowie to czy jej sie cos stanie i to jak ona sie bedzie czula. A najlepiej jak by zlapala jakiegos syfa albo sponsor obil jej morde to sie nauczy i wezmie za robote.

a zycz jej co ci sie podoba. Mnie to tez mało obchodzi, ale źle na pewno jej nie życze bo nie znam sytuacji ani autorki.

do autoki bardzo \"mądrze\" idź z obcym chłopem do auta porwie cię do burdelu albo okaze sie handlarzem ludzkimi organami.

modlmy sie wszyscy za autorke zeby odniosla sukces i miala wielu klientow buehehehehehehehe Mnie tez nie obchodzi ten puch marny i jej klientela smiechu warta. Takie powinno sie tepic bo tylko syfy roznosza razem z tymi swoimi amatorami zgnilych jablek.

Nikt ci sie modlić nie każe. A życz jej źle jak to ci ulży. Nie rozumiem tylko po co te wyzwiska?

xx... dla Ciebie to normalne bo tez sie tym trudnisz. Dla mnie to zwykła kurwa, niedośc ze zdradza faceta to jeszcze bierze kase za to

Britnej a gdzie ja napisałam, że sie tym trudnie? Nic takiego nie pisałam dla mnie wyzywajcie sobie i obrażajcie kogo chcecie. Nie moja sprawa bo mnie to nie dotyczy. I nawet jakbym była w układzie sponsorowanym to nic nikomu do tego-moja sprawa i już. Mnie to nie rusza, bo jak już wspomniałam nigdzie nie napisałam że się tym zajmuje a jak ktoś chce sie bawić w zgadywanki to miłej zabawy życze.

tylko jedna kurwa druga kurwe broni. XX masz takie pojecie o sponsoringu ze nie trudno sie domyślić ze tez sie tym zajmujesz...

Tak, tak... dlatego, ze nie wyzywam autorki i w sposób normalny jej to odradzam to też się tym zajmuje. A ja wcale tego nie pochwalam ale skoro dziewczyna już sie zdecydowała to zamiast ją obrażać napisałam tylko by była ostrożna. A to czy ktos tutaj uważa że też tak robie to mi wisi po prostu. Bo moje życie to maja sprawa nie ja tu o radę proszę, nie mój temat więc interesujcie sie dalej autorką, obrażaniem jej itd. a nie mną

podsumowując wypowiedzi stwierdzam jednoznacznie: na pewno nie kocha swojego chłopaka ( zero szacunku, szczerości i zaufania w ich zwiazku), zwykła materialistka ( wszystko tłumaczy potrzebą posiadania pieniędzy, bo \" studiuje\", to nie jest wytłumaczenie ja również studiuję ( zaocznie), muszę pracować cały tydzień żeby mieć z czego opłacić szkołe i się utrzymać, dodam że również mam chłopaka, ale on pracuje na siebie a ja na siebie, jestem niezależna i cieszę sie z tego bardzo, zwłaszcza gdy czytam takie wypowiedzi - nigdy bym na taki układ nie poszła, żal mi chłopaka..... nie jesteś jego warta jeżeli rozważasz takie propozycje .....

A ja też mam sponsora i bardzo sobie tę sytuację chwalę :D Tylko że mój nie chce w aucie, woli w motelu. Ja w sumie też tak wolę ;) I nie ma żadnych dziwnych wymagań. Ot, klasyczny seks i oral, nic więcej. A dlaczego woli płacić jednej dziewczynie w takim układzie więcej niż wydałby na dziwki? Mówi, że w burdelach dziewczyny robią wszystko tak mechanicznie, a ze mną można się poprzytulać, pogadać, pożartować :) A z mojej strony nie jest to absolutnie wymuszone, bo naprawdę polubiłam tego faceta :) A co do tego że dziewczynę to zmienia... Owszem, zmienia, ale w zupełnie inny sposób niż myślicie :D

dziewczyna sponsora "nie mam czasu ani ochoty na zwiazek, chociaz moglabym miec jakiegos na juz, bo jestem atrakcyjna kobieta, ale po co? Zeby prowadzic podwojne zycie i oklamywac go?" :):):):):) Szczerosc to podstawa! :D Zwlaszcza wtedy, kiedy sie juz nabierze ochoty na zwiazek i nie powie partnerowi o swojej przeszlosci... bo przeciez przeszlosc nie ma znaczenia jak sie kocha, liczy sie tylko to, co teraz :D Potem dziesiatki topikow o tym, jaka to przeszlosc nie jest wazna:) No, ale...scczerosc to podstawa!! Jak sama slusznie zauwazylas:) :D:D:D:D

zal mi cie... jak chcesz sie puszczac za kase to badz sobie tą dzi**a i luz! a facet co? jego kobieta to ku**a? za kase sie szm*ci i daje obcym.

szkoda patrzeć na to w jakim środowisku żyjemy. oczywiście po tym komentarzu zostane zrównana z ziemią, mam jednak nadzieję, że znajdzie się choć jedna trzeźwo myśląca osoba. pomijam już fakt braku kultury uzytkowników wobec siebie na tym i innych forach, gdzie ktoś zadaje pytanie, a ludzie zamiast udzielać inforamcji/odpowiedzi zaczynają na siebie lub pytającego najeżdżać i krytykować. widać, że osoby, które się tutaj wypowiadają, wychowały się w ideologii utartych stereotypów i wzorców, duchu bezmyślnej tradycji i kultury, która wyznacza trendy z poprzedniego wieku. czy zdajecie sobie sprawę, że całkiem niedawno, dokładnie w takim sam sposób szykanowano i negowano homoseksualistów, jak dzisiaj prostytucję i sponsoring? to znaczy, że całkiem możliwe, iż za pare-parenaście lat będzie to całkowicie tolerowane. drugą kwestią jest to, że kobieta posiadająca stałego sponsora dostaje więcej kasy niż zwykła prostytutka, to oczywiste. po pierwsze wymaga się od niej jakiegoś wykształcenia, pojęcia o świecie, wiedzy, znajomości języków, ogólnej prezencji i inteligencji, po drugie jest to kobieta na wyłączność, czyli automatycznie "droższa". kobietę, która jest w stałym układzie sponsorowanym nie można porównać do prostytutki. to jest dokładnie to co robią kobiety, wychodząc za mąż za bogatego faceta, z tą różnicą, że w układzie się formalnie nie wiążą. nie chodzi o to, że kogoś bronię, tylko o szerszą perspektywę, bez względu na to, jakie mam poglądy.

negra nie rozśmieszaj bo mam zajady :-( sponsorng to prostytucja i żebyś nie wiem jaką dodawała do tego otoczke to i tak wciąż to jest prostytucja

kiedyś to były piękne czasy :) palili takie :)) ah się łezka kreci ale może jeszcze wrócą!

na takim pięknym stosie fajne musiało być widowisko!

my jutro idziemy na drugie spotkanie na pierwszym dostałysmy po 500zł na łeb ale w tym sęk ze koles chciał jakies fetysze i nie uprawialismy sexu;d jestesmyprzyjaciółkami i widzisz za 3h mamy 500zł na głowe nam to odpowiada tez miałysmy mega stresa ale teraz jest ok koles ma zone niechce jej zsdradzic i odpowiada mu lizanie nam szpilek chcociaz nas to nie rajcuje hhehehe

zapomniałysmy dodfac wynajoł pokój za 300zł miałysmy do tego za darmo kompiel on poszdł spac m y sie wykompałysmy ubrałysmy obudziłysmy go i na tym koniec odwiózł nas do domku:)

Jesli chcesz zarobic to czemu nie? Dlaczego tylko kobiety, ktore biora pieniadze za sex nazywa sie kurwami? A co z darmowymi cichodajkami, laskami, ktore biora sie za zajetych facetow, mezatkami z postawa roszczeniowa?