Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Drezyna

Nie jestem pasztetem, nie jestem glupia, ale mam niefart

Polecane posty

Gość Melesio
Nie napisalem tegeo wprost, tylko znow w denerwujacy wiekszosc leniuchow umyslowych ogolny sposob ale to wlasnie mialem na mysli. Najblizsi. Co do sily to jest dokladnie to. Czesto slabe zdrowie nie pozwala nam aby stawic czola temu trudnemu zadaniu przed jakim nas postawilo otoczenie. A u mnie? No coz roznie, tez mam problemy z rodzina, moze emala dykteryjka. Mam problemy z ojcem ktory jest w sumie w porządku ale zatrzymał sie w pewnych kwestiach w rozwoju bo tak mu wygodnie. Odgrywa jakies dziecinne gierki i wciaga w innych w swoje emocje, strach itd., wydaje mu sie ze jest taki fajny, a to tylko nieumiejetnie wyrazane emocje i nieporadnosc zwyczajnie. Ostatnio wycinałem w ogrodzie drzewo. Ile narobił syfu emocjonalnego o glupie drzewo trudno przekazać. Próbowałem z nim porozmawiać spokojnie - zapomnij! W efekcie malo mnie nie opluł, wręcz toczył pianę za to ze powiedziałem ze wytne drzewo swoim sposobem i niczego nie zniszczę. Próbowałeem tłumaczyć co zrobię tak żęby był spokojny... NIC, ZERO, NUL jak się najeżył to żadne słowo do niego nie dociera. Do tego jeeszcze twierdzi że to nic nie dociera do mnie! Drzewo wyciąłem w końcu, postawiłem na swoim bo odpuszczanie nigdy niczeego nie zmieniło. Jak zobaczył że drzewo obaliłem i nic nie uszkodziłeem ani że nic sobie nie zrobiłem nie powiedzial ani slowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drezyna
Chodzilo mi bardziej o sile wewnetrzna.Bo jak pisalam jestem fizycznie zdrowa i sprawna. Nie wiem czemu tak jest ale mam chwile niesamowitej energii ,a pozniej pod wplywem tych "najblizszych " potrafie sie strasznie zdolowac. Chcialabym dojsc do momentu, gdzie nikt i nic nie bedzie mialo takiej mocy wplywac na mnie, o ile ja sama na to nie pozwole. Wiem ze to jest mozliwe, ale potrzeba zdecydowania i wiekszej odwagi. Co do taty - widac w kazdym jest taki dyktator. Pokaz sily. Dobrze ze postawiles na swoim. Najlepiej starac sie tym nie przejmowac bo wiekszoscia ludzi rzadza emocje z ktorych nie zdaja sobie sprawy i ale tak sie wkreca wlasciwie niewiadomo w co, ze bedą walczyc jak lwy, mimo ze to nie ma wiekszego sensu. Warto za to bronic siebie i nie dawac wplywac innym na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melesio
No to znowu jestes na plusie. Czesto jest tak ze ludzie sa slabi i nie maja zdrowia wiec nie maja sily odejsc. Nie wiem w jakiej jestes sytuacji ale wazne jest zeby byc na swoim, czesto jest tak ze inni ludzie czuja sie zbyt pewnie wobec innych, nie znaja granic. Ale skoro jest tak jak piszesz to warto popracowac nad soba, to znaczy bardziej nad wypracowaniem sobie takiej sytuacji w ktorej bedziesz czula sie niezalezna i pewna, a wiec takiego stanu w ktorym bedziesz mogla postawic kazdemu kto zechcialby cie czyms zdolowac jasne warunki. Czego ci zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drezyna
Meleś byc na swoim w sensie zabezpieczenie materialne czy bardziej mocne zaplecze emocjonalne? Czasami sie zastanawiam gdzie sa te moje granice tzn czy dobrze je okreslam zeby nie wchodzic na czyjes. Stad niestety pozwalam na zbyt wiele :o Jak to napisalam wydalo sie to nonsensowne zeby dawac sie ranic bo sie martwie co pomysla inni. W zasadzie jak za kazdym razem wchodze na ten temat i widze ostatnia część "ale mam niefart" zastanawiam sie pod jakim wplywem to napisalam, bo przeciez wcale tak nie mysle. Nie zaluje przeciez ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melesio
No jezeli cos cie blokuje, najblizsi, to w sensie materialnym. Na emocjnalny trzeba jakos zapracowac. Ja przez pewien czas myslalem ze udalo mi sie wyjsc z tego uzaleznienia, ale pozniej jednak poprzez brak zarysowania i jasnego okreslenia granic dostalem jeszcze bardziej po tylku. To jest w zasadzie prosta rzecz opisywana nawet w roznych "wspanialych" poradnikach "jak zyc", kiedy sie zmieniasz inni to dostrzega i moze byc tak (a jest prawie zawsze jezeli wczesniej bylo podobnie) ze zrobia wszsytko aby wyprowadzic cie z "bledu". Takze niezaleznosc materialna jest tu istotna, nawet jezeli mialabys zyc skromnie to warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melesio
No ja tez mysle ze nie zalezy to od fartu czy niefartu, w zasadzie nie uwazam sie za osobe niefartowna. Zreszta co to znaczy niefart, to takie tlumaczenie sobie kiedy wszystko sie wydaje siwadczyc przeciw nam. Ale tak czesto bywa. I paradoksalnie ludzie korzy bywaja bezczelni i wyrachowani najczesciej nie natrafiaja na opor (oczywiscie do poki nie zabrna za daleko w swoim zaslepieniu). To swiadczy o tym jak wiekszosc ludzi patrzy na otaczajacy swiat i innych, zupelnie egoistycznie i bezrefleksyjnie. Nie latwo to pojac a i z okresleniem jest trudno nie mowiac ze trzeba troche postudiowac aby zrozumiec. A wprowadzic w zycie to juz zupelnie inna klasa. Na pewno wcale nie jest dobrze isc po trupach i niezauwazac innych, nawet jezeli da sie ich pozniej przeprosic, lepiej robic wszsytko z rozwaga no ale dzisiaj wiele kwesti zamiata sie pod dywan zwyczajnie, buduje sie sztuczna fasade i udaje ze jest dobrze. I w takim otoczeniu kiedy podazamy droga PRAWDY i UCZCIWOSCI czesto wydaje nam sie ze robimy cos nie tak, wbrew innym, a inni czasem sa tak przybetonowani do tego co jest (ze strachu) ze kazdy nasz ruch ich drazni. No taka nowoczesnosc, tolerancja, globalna wioska itd. Wszystko pedzie na leb na szyje... a to ze ktos po drodze odpada? No coz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drezyna
Planuje sie wyprowadzic z gniazdka rodzinnego i zyc zupelnie na wlasna reke, tylko zawsze jakies sytuacje powodowaly ze mi to uniemozliwialo (tu znow moglabym sie usprawiedliwic "niefartem";) ) Co do wyprowadzania z błędu - znam to wlasnie doskonale. Nikt nie byl przygotowany na moje zmiany i ich moc byla tak wielka ze az niebezpieczna dla co poniektorych. Nie rozumialam jak niby osoby ktore twierdza ze mnie kochaja potrafily mnie tak pograzac .... i zamiast wspierac i sie cieszyc w tych zmianach ...niszczyc ! Zreszta, to przeszlosc, obiecalam sobie juz sie nie dawac i robic swoje. Tym bardziej w tej sytuacji, bo zdarzyla sie tragedia. Wiem ze madrze piszesz, choc w ostatnim po czesci nie jestem jeszcze na takim etapie, aby miec nie tylko ogolne pojęcie, ;) Wiec pewnie jestem troche po 30 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DEDYKOWANY PRZEZ RADĘ EUROPY.
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>TEST IQ MENSA>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> Interesuje Cię, jak wysokie masz IQ ? Zmierz swoje IQ w wysokojakościowym teście. Rozpocząć Test IQ: http://www.iq-test.pl/?d=888 LEPIEJ WIEDZIEC JUŻ DZIŚ JAKIE MASZ IQ, NIŻ DOWIEDZIE Ć SIĘ OD KOGOŚ INNEGO JUTRO !!! >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>TEST IQ MENSA>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drezyna
jesteś po 30 *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melesio
To znaczy? Bo nie bardzo rozumiem, po 30 ma sie pojęcie konkretne a nie ogólne? Podobno jest właśnie na odwrót.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DEDYKOWANY PRZEZ RADĘ EUROPY.
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>TEST IQ MENSA>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> Interesuje Cię, jak wysokie masz IQ ? Zmierz swoje IQ w wysokojakościowym teście. Rozpocząć Test IQ: http://www.iq-test.pl/?d=888 LEPIEJ WIEDZIEC JUŻ DZIŚ JAKIE MASZ IQ, NIŻ DOWIEDZIE Ć SIĘ OD KOGOŚ INNEGO JUTRO !!! >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>TEST IQ MENSA>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melesio
Dedykowany tescie przez rade europy czy moglbys sobie stad isc i nie zasmiecac tematu? Moje IQ niestety w porywach osiaga tylko 60 pkt. Przykro mi ale nie mam juz ochoty upewniac sie w tym ze nie osiagne takiego wyniku jak DODA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drezyna
W sensie po 30 poparte doswiadczeniem, stad "konkretne " ;) Ja nie wiem, domniemywam ze tak moze byc, wszak jestem jeszcze żółtodziub :D moje IQ tez jest niskie :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DEDYKOWANY PRZEZ RADĘ EUROPY.
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>TEST IQ MENSA>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> Interesuje Cię, jak wysokie masz IQ ? Zmierz swoje IQ w wysokojakościowym teście. Rozpocząć Test IQ: http://www.iq-test.pl/?d=888 LEPIEJ WIEDZIEC JUŻ DZIŚ JAKIE MASZ IQ, NIŻ DOWIEDZIE Ć SIĘ OD KOGOŚ INNEGO JUTRO !!! >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>TEST IQ MENSA>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melesio
Ale takie doświadczenie można mieć wcześniej niż po 30. A na zrozumienie pracuje się, poza tym nie każdy ma okazję i nie musi przechodzić takich eksperymentów na własnej skórze. Ale to cechuje właśnie ludzi inteligentnych że potrafią uczyć się nie tylko na swoich błędach, nawet nie na cudzych chociaż i to może być wielce pożyteczne, ale mają wyobraźnie która pozwala im na prześledzenie ciągu zdarzeń (jak w szachach) i wyciągnięcie WNIOSKÓW. Od tego mamy rozum. Analiza. Synteza. Dedukcja, Indukcja. Itd. Itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drezyna
kurcze, nigdy nie gralam w szachy;) chyba jednak podziele los dody Dobranoc Melesio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melesio
Szachy sa tu tylko przenosnia. Oczywiscie bardzo na miejscu, poniewaz symuluja myslenie strategiczne, sa taka pomoca dydaktyczna do nauki przewidywania. Ale sama gra w szachy w cale nie musi roziwjac takich zdolnosci, dopiero w poplaczeniu z usiwadomieniem sobie pewnych kwesti, poniewaz same Szachy sa martwe. Bardziej blizsze rzeczywistosci sa SPORTY, np. pilka nozna, jezeli ktos uswiadamia sobie zachodzace w niej interakcje, zaleznosci nie tylko potrafi stworzyc piekne widowisko, ale czuje ta magię. Dlatego też tak dynamiczna gra jak piłka nożna potarfi przyciągnąć tak wielu ludzi którym dostarcza sporo emocji, ale w większości ludzie sobie nie uświadamiają czym w istocie jest gra zespołowa. Ale że naśladuje te pewne procesy życiowe, czy wręcz duchowe więc przyciąga., Wszystko co duchowe przyciąga ale pamiętaj że JEZUSA za to zamordowano! Dobrej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DEDYKOWANY PRZEZ RADĘ EUROPY.
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>TEST IQ MENSA>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> Interesuje Cię, jak wysokie masz IQ ? Zmierz swoje IQ w wysokojakościowym teście. Rozpocząć Test IQ: http://www.iq-test.pl/?d=888 LEPIEJ WIEDZIEC JUŻ DZIŚ JAKIE MASZ IQ, NIŻ DOWIEDZIE Ć SIĘ OD KOGOŚ INNEGO JUTRO !!! >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>TEST IQ MENSA>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drezyna
Ktos z Was czytal anthonego de mello ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melesio
Kieys mialem w reku ktoras ksiazke Anthonego, rzucilem okiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drezyna
Jakie jest Twoje zdanie na ten temat ? W zasadzie "Przebudzenie" mozna czytac w internecie. Melesio, czujesz sie szczęśliwym człowiekiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melesio
Wiesz, to dziwne ale ja mam taką naturę że czuję się szczęśliwy. Nawet jeżeli rzeczywistość mnie przytłoczy, upadnę, to gdzieś tam tkwi ta radość. To oczywiście nie oznacza że wszystko jest ok i na wszystko się godzę. Kiedyś żyłem bezrefleksyjnie a kiedy wszedłem w wiek dorosły niestety życie okazało się niezbyt fajne. Nie żebym jakoś znowu miał pecha, myślę że pomimo niezbyt bujnego życia towarzyskiego proporcjonalnie spotkało mnie więcej ciekawego niż niejednego imprezowicz. Często też się rozczarowywałem ale również bywały sytuacje wyjątkowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie podchodz
to duchowny jakis?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melesio
NIe pamiętam nic konkretnego, ale to było właśnie chyba "Przebudzenie". Ja za bardzo nie lubię takich PODRĘCZNIKÓW ale wydaje mnie się że de Mello jest prawdziwy. O ile można przekazać to wszytko słowami to jest ok, tylko czy tak naprawdę można to wszsytko przeżyć i zrozumieć czytając książkę? To chyba raczej świadectwo i drogowskaz. Chociaż jak mówie nie czytałem od deski do deski. Podoba mi się to stwierdzenie: "Nie można uczynić niewolnikiem człowieka wolnego, gdyż człowiek wolny pozostaje wolny nawet w więzieniu". Myślę że pasuje do mnie i myślę że WOLNOŚĆ mam zakodowaną "w GENACH" w spadku po przodkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drezyna
Meleś co slychac ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melesio
Powolutku troche mnie ostatnio nosi. A u ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drezyna
Dzieki za info o przebudzeniu. Nosi tzn jak, po co, dlaczego ..? prosze mi tu sie rozpisac;) U mnie lepiej, jakos sie biore w garść Dobrze dziala pogoda, troche ruchu Z jakiej częśći Polski jesteś Melesio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melesio
nosi to znaczy ze nabieram wigoru ;) wiosna, ja czuje sie lepiej, a jednoczesnie jestem wielce zniechecony do wszystkiego. Takie 'qui pro quo'. Mieszanka, niepewnosc co bedzie dalej, jak sie w tym wszytkim odnalez. W tej postepujacej glupocie z perspektywa na jeszcze wieksza glupawke. Biore zimne kapiele zzeby ochlonac z tej wrzacej krwii, takze powinno byc tylko lepiej. Ale jezeli dalej tak pojdzie to stane przed dylematem co ze soba poczac. Jest duzo ciekawych rzeczy na swiecie a z drugiej strony po doswiadczeniach i jak tylko sobie pomysle o glupocie ludzi (za chwile zjedzda mnie jakies trole bo osbiora to jako atak) to jako to odechciewa mnie sie probowania czegokolwiek. Niewątpliwie pogoda sprzyja przebywaniu na swiezym powietrzu i ruchowi. To tez poprawia samopoczucie, u nas na północy dzisiaj deszczowy dzień. Lubię, a nawet przepadam za taką leniwą atmosferą. Moze to jest wskazówka że powinienem osiąść na wyspach? A może gdzieś w strefie równikowej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×