Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość saleminka8

Łyżeczkowanie...kolejna ciąża...a możliwość skracania się szyjki

Polecane posty

Gość saleminka8

Czy ktoś miał problemy z szyjką w ciąży po zabiegu oczyszczania macicy po poronieniu niezupełnym lub zatrzymanym ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, bardzo rzadko zdarzają się takie uszkodzenia szyjki podczas porodu ,aby nie była ona w stanie \"nie skracac się \". Rozumiem że Ty jestes w ciązy i podejrzewasz , że szyjka zmiękła i skraca sie poprzez nieudolne łyżeczkowanie jamy macicy po pierwszym porodzie. Prawda jest taka ,że czasami w ciąży szyjka nadmeirnie reaguje na hormony , które w normalnych warunkach nie wywołują ani skracania ani rozwierania się jej podaczas ciąży, tylko w czasie zbliżającego się terminu porodu i w czasie samego porodu. Rozwiązaniem okazac się może szew okrężny szyjki, aby ciążę można było spokojnie donosić, bądź odpoczynek w pozycji leżącej conajmniej 18 godzin na dobę. Pamiętając że szwe okrężny i przedwczesne skracanie się szyjki amcicy mogą stanowic wrota zakażenia pamiętaj o starannej higienie , nie stosuj nasiadówek (chyba że lekarz zaleci), nie płucz pochwy, współżycie raczej odpada. W każdym przypadku gdy zauważysz inne upłay udaj sie do lekarza. A po 36 t.c. koniecznie zrob wymaz z szyjki macicy w kierunku paciorkowcow.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saleminka8
Nie miałam łyżeczkowania po porodzie lecz po martwej ciąży,chociaż ciąża nie była duża,ale organizm nie wydalił martwego płodu,ale słyszałam,że takiego typu zabiegi nie wróżą dobrze w kolejnych ciążach jeśli chodzi o skracanie się szyjki :( nie wiem ile w tym prawdy Brałam do niedawna luteine dopochwowo i do tego duphaston,jednak luteine mam już odstawioną,ale gdy ją wkładałam wydawało się że szyjka jest nieco otwarta,ale lekarz przy badaniu nic nie stwierdzał,obecnie też nie współżyje za dużo,a jak już to mój facet nie kończy w środku,bo gdyby miał ew.jakieś bakterie-nie badaliśmy narazie nasienia,bo nie wiem czy to ma coś wspólnego z niebezpieczeństwemdla dziecka. Teraz nie mam okazji sprawdzenia szyjki macicy,bo już tabletek dopochwowych nie biore,więc upławów nie mam zbyt wiele i paluchów nie pcham tam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×