Za 2 dni seks z 40-stką

pierwsza wypowiedz miala troche wiecej faktow i mitow ale sorry drugi raz nie dalalm rady:D a pomysl jakie aspekty pornografi zaszkodzily tobie jako kobiecie? nawet nie bedac odbiorca, bo faceci ogladaja i zmieniaja swoje podejscie do seksu. nie znam faceta ktory nie bedzie namawial swojej laski do seksu oralnego badz analnego, niektorzy bardziej namietnie niektorzy mniej, ale beda. bo w pornolach to robia. i maja frajde. to taki przyklad. a wiele kobiet ma problemy z takim rodzajem seksu. i to niezle. i to jest smutne potem one sie zmuszaja a wtedy to juz wychodzi najwiekszy klops. a mit orgazmow? to akurat dziala w dwie strony. facet mysli ze musi doprowadzic swoja laska, po wyruchaniu jej pod kazdym katem, do takiego orgazmu ze pol miasta ja uslyszy ( to przenosnia oczywiscie, nie sugeruje ze kazdy interpretuje pornole doslownie - nie! to bylaby juz tragedia) i potem ma poczucie porazki. a kobieta czuje sie rozczarowana ze on nie doprowadza jej za kazdym razem. albo np cycate blondynki, slilikon, samoakceptacja, bla bla bla spuszczanie sie na twarz, bicie po tyłku, - nie kazda to lubi. i nie chodzi mi to ze kazdy faet ma ochote spuscic sie swojej dziewczynie na twarz. ABSOLUTNIE NIE. ale po obejrzeniu 1000 takich akcji miałby ochote spuscic sie JAKIEJS kobiecie na twarz i co wedy chodzi mu po glowie? a co z trojkatami albo swingersami? ludzie coraz czesciej decyduja sie na to (pary) czujac sie wyzwoleni seksualnie. a to nie jest dla wszystkich. rozpadaja sie zwiazki i malzenstwa. i wieeeele innych pierdol:) to sa takie czarne scenariusze tylko:) i to wszystko przez porno.

sio pasztecie!!!!!!!!!!!!!!!!!

o koorwa dalej :o :o kocham Ciebie piekny kwiatuszku

sluchaj Jarek, dla mnie ten post nie byl dlugi, bo na studiach przyzwyczajona jestem do pisania esejów itp., nie mniej wierze ze ciebie taka długosc przerasta. nie radze tez zabierac ci sie za czytanie go, bo mimo ze pisalam jezykiem prostym bez specyicznej terminologii raczej małe szanse ze cokolwiek zrozumiesz, poza tym tez, nie pisalam do ciebie. pasztetem nie jestem, i to tez mnie nie rusza bo z samoakceptacja nie mam problemow. Bardziej martwi mnie twoja, bo musisz dowartosciowac sie ponizaniem innych ( i to w najglupszy sposob nie wydziales mnie a mowisz ze jestem pasztetem hahaha) postanowilam cie jednak ignorowac (pamietam z gimnazjum ze to dziala) nie dla swietego spokoju ale dlatego ze ten topik zamienia sie w wulgarna, prostacka, pyskowke a to jest, wydaje mi sie, forum na poziomie, nie liczac paru ohydnych wyjatkow.

jarek, masz racje z ''niemniej'', bardzo nad tym ubolewam, ale czasami zdarzy mi sie zrobic bład, ktory kiedys bym zauwazyła, jest to dlatego, ze nie pisze po polsku nigdzie poza kafeteria i dlatego ze nie czytam swoich postow dwukrotnie wiec nie patrze na bledy liceum skonczylam za granica i tutaj studiuje. Mozemu porozmawiac po angielsku jezeli masz ochote.

jarek osobiste wycieczki to może byś zachował dla siebie to raz, a dwa jak macie sobie coś do powiedzenia to moglibyście to robić na osobności w mailach ew. przez jakiś komunikator a nie robisz tu mega OT.

nie mam zadnych brakow w wykształceniu. niestety tylko angielski i hiszpanski z jezykow obcych. jestes naprawde załosny. nie chce zamieniac tego postu w nasza pyskowke bo to nie jest miejsce na to.

mi mala - tak studiuje w UK.

A Ty maskujesz braki w osobowości brakiem dystansu do tego, co piszą inni. Niby taki wyluzowany, a ciągle spięty i gotowy pokrzyczeć, aby tylko przyćmić niepowodzenia dnia powszedniego po ciężkim dniu na budowie. Niestety już dawno się przejadłeś i jedyną osobą, która może się śmiać z tego co piszesz, jesteś ty sam. Zatkaj się rodzynkiem z dupy i skończ te żałosne próby szermierki słownej, gdyż kwiat twojej mowy zwiędnął zanim na dobrze rozkwitł.

Za to twoich braków nie trzeba wyciągać po płyną na powierzchni i powoli zalewają twoje posty "miszczu" ciętej riposty :D Idź liż dupę swoim pochlebcom, czyli innym paszczakom z kafeterii, albo tak zwanym stałym bywalcom :D.

niestety jarku to nie moje wypowiedzi.

Wymyśl coś oryginalnego bo paszteciki, to twój stały repertuar. Więcej kreatywności, wyskub zrośnięte brwi na mordzie i popracuj nad bluzgami, aby były naprawdę soczyste. :D

chociaz z ta budowa cos mi tez chodzilo po glowie. no coz, nie bede sie smiala z ludzkiego nieszczescia jakim jest praca na budowie.

Soczyste jak twoja wymowa :D Jesteś doprawdy przezabawny z Tą swoją udawaną pewnością siebie zakompleksiony brzydalu.

serio myslisz ze to ja pisze? wysmiewalam sie z tego ze mowisz ze jestem pasztetem bo mnie nei widziales nigdy. dlaczego mialabym mowic ze masz zarosniete brwi skoro cie nigdy nie widzialam? i jakim cudem pisalabym dwa posty na 0.5 minuty jeden zalogowany a drugi nie?

widze ze teraz nie jestem juz wg ciebie tylko ''pasztetem'' ale i ''wielorybem''. jak to jest ze ja potrafie sie bronic nie ponizajac cie abstrakcyjnymi epitetami do ktorych nie moge miec pewnosci a ty caly czas wmawiasz sobie ze jestem grubym pasztetem?

a ja wiem. wypierdalaj :o doucz się pisać i wracaj

zejde z neta bo musze sie uczyc. ale wroce napewno zobaczyc jak nieudolnie odpierasz ataki.

a ja wiem. jesteś pasztetem tu juz takie były jak ty.

Tak, tak. Odwracaj kota ogonem . Jesteś frajerem. Niestety, to także widać na zdjęciach. A ja wiem, nie żałuj go. On tam napawa się swoim poniżeniem by potem swoje frustracje wylać tu, pod wcale nie anonimowym nickiem (kilkoma nickami), dzieląc się jednak swoja prawdziwą naturą dupy wołowej tylko z zaufanymi przegrańcami, dzięki czemu tak wiele wiemy o jego życiu. Potrafi wchodzić w dup bez wazeliny jak nikt inny, a pod płaszczykiem Jareczka daje ujście swoim ukrytym kompleksom. Taka dwoistość natury typowego paszczaka. Bosko. Plus się pluj. Ale to ja wiem, jaką masz zjebaną mordę cieniasie. Trzeba być zdrowo jebniętym, żeby nie mieć własnego życia i zastępować je kafeterią.

Co tam? Jak tam? :P

I już nie raz miałeś ze mną do czynienia Ty przegrany idioto wykształcony na betoniarce. Dopiekła mi tylko jedna rzecz. Zdjęcie Twoich brwi. Koszmar na całe życie :D

No fakt, on ma kilka włosków w brwi, hahahahaha :D

tłusta dupa jarka - bardzo go załuje bo to jest naprawde smutne. Chamstwo jest gorsze niz dżuma. Ale nie chce z nim się kłócić, bo debila nie przegadasz - zniży cię do swojego poziomu i przebije doświadczeniem. a to miał być post o chłopaku, który miał pytania dotyczące seksu z 40latka, szkoda.

A gdzie widziałaś jego zdjęcie?

ja nigdy nie widzialam jego zdjęcia. I jezeli je masz to prosze nie wysyłaj mi:)

Nadal tu jestem i jest lekki stresik :) Będziemy w mieszkaniu jej znajomej i pisała mi, że je ogarnia.

''Ty przegrany idioto wykształcony na betoniarce'' nie no, teraz to poległam:D

koniecznie napisz jak było:) bedzie dobrze:D jak widzisz, podczas twojej nieobecnosc jareczek zaczął wyładowywać się na mnie:) po prostu trzeba go ignorowac nie ma sensu zmieniać topiku czy coś bo smórd wszędzie wlezie.

No napiszę, ale dopiero w środę ;) Zaczynam mieć różne myśli, ale trzeba iść na przód i nie pękać ;) Jak zaczęła pisać o tych przygotowaniach to poczułem, że to coś ważnego ;)